PSY

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 czerwca 2014 22:14
Pokazałam na fejsie, ale muszę pokazać i tutaj!

Bułka morderca w obiektywie Gosi Kuriaty czyli forumowej Meegi 🙂

tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
15 czerwca 2014 22:37
Tam już pisałam, napisze i tu. Piękne!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 czerwca 2014 06:50
Dziękuję! Jestem zachwycona zdjęciami dziewczyn i mega mi miło, że zaprosiły Bułkę na sesję 😍

Tym razem Bułka i Kares by Marta Nowakowska 😍


O mamo, JARA jakie boskie te zdjęcia  😍 Buła jak rasowa modelka  😎 Gdzie te foty były robione, bo sceneria obłędna?  🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 czerwca 2014 07:45
Dziekuje 🙂 Kopalnia kaolinu na Dolnym Slasku 😉
JARA Piękny pies, piękny koń, sceneria piękna i piękne zdjęcie = OBŁĘD 😍
JARA, fotki obłędne! Muszę się znów z Martą umówić!

Nowe wieści w sprawie naszych przygód z leśniczymi. Znowu dziś rano mojego męża "pouczali". Naprawdę nie rozumiem o co chodzi. Obydwa psy na smyczach. Lesniczy stwierdził, że "widzę, że nic pan sobie nie robi z naszych pouczeń". Mąż poprosił, aby wyłączył silnik i odpowiedział na parę pytań. Tamten na to, że nie bo boi się psów i odjechał. Mąż wrócił do domu przebrał się w białą koszulę, krawat, garnitur i pojechał do leśnictwa. Zastał tam tego buraka i oczywiście facet go nie poznał, bo po lesie chodzimy ubrani jak wiesie ostatnie 🤣
Mąż mu powiedział, że wraz ze swoim prawnikiem wszczyna działania mające na celu wyjaśnienie okoliczności sprawy i ukaranie ich za przekraczanie uprawnień. Tamten się zagotował. Wrzeszczał, że niby dlaczego ma go traktować inaczej, niż innych ludzi i gadał coś o tym, że pies ma być zadzierzgnięty czy coś takiego. Wiecie o co może chodzić?
Najdziwniejsze, ze czasem widzę w tym samym lesie ludzi z psami, nawet luzem, czyli to faktycznie nas sobie upatrzył, bo w tej rozmowie poruszana też była kwestia wzywania przez męża policji do kradzieży drzewa i dwukrotnie straży pożarnej. Facet stwierdził, że w takich przypadkach trzeba ich o tym informować, więc chyba faktycznie nadepnęliśmy im na odcisk.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 czerwca 2014 10:17
Jesli psy sa na smyczy, a las o ktorym piszesz nie jest Parkiem Narodowym to nie masz obowiazku prowadzac psa w kagancu.
no tak też mi wynika z wszelkich przepisów jakie mogą dotyczyć tematu, ale faceci się uwzięli i jest to po prostu nieprzyjemne.
edyta, zadzierzgnięcie to uduszenie za pomocą pętli z liny itp. więc albo Twój mąż coś źle zrozumiał, albo leśniczy gada co mu ślina na język przyniesie.
A może mu chodzi o linke zaciskową? znaczy obrożę? pierwsze słyszę, żeby takie coś było wymagane.
Pierwsze słyszę, żeby były jakieś przepisy dotyczące tego na jakiej obroży można psa do lasu wprowadzać.
dzięki za pomoc i utwierdzenie w przekonaniu, że jednak to coś z nimi jest nie tak :kwiatek:
chyba faktycznie jakieś pismo straszak trzeba bedzie do nich wystosować
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 czerwca 2014 10:37
Jak dla mnie to jest czepianie się i szukanie dziury w całym. Szlajacie się po lesie i zaglądacie tam gdzie według nich nie powinniście 😉
Ja bym po prostu wydrukowane przepisy nosiła i "wsadzała im za koszulę" jakby się czepiali 😉
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
16 czerwca 2014 12:27
jedyne co moge poradzc, t nie chodzic osobiscie do nadlesnictwa. zadnych rozmow osobistych i przez telefon. wysylac pisma, a najlepiej na dziennik podawczy. wtedy zostaje slad. inaczej lesniczy wszytskiego sie wyprze. A jeszcze lepiej, kiedy pisma w waszym imieniu pisze adwokat. to dziala trzezwiaco zazwyczaj.
Jara zdjęcia mega : D a Buła chyba kocha obiektyw.
Dava   kiss kiss bang bang
16 czerwca 2014 16:45
Witajcie :kwiatek:

Czasami poczytuje, ale nie jestem na bieżąco, a pomyślałam, że może ktoś coś będzie wiedział  😉

Znacie może albo mieliście styczność z taką rasą jak Thai Ridgeback? :kwiatek:

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 czerwca 2014 19:32
Chyba będzie ciężko powiedzieć coś z własnego doświadczenia, bo to jednak rzadka rasa w PL 🙁
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 czerwca 2014 19:43
Rowniez mam pytanie :kwiatek:
Suka siostry ma 4tygodniowe szczenieta, ktore strasznie odgania od swojego jedzenia- dzis jednego do krwi ugryzla. To normalne zachowanie? Czy na czas posilkow lepiej odseparowac suke od szczeniat?
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
16 czerwca 2014 20:19
Cieżko orzec, na zdrowy rozum, nie widząc suki i jej zachowania dałabym spokój, gnojki małe musza sie nauczyć poszanowania pewnych zasad. Jeżeli nie naucza sie od matki, pózniej bedzie z nimi niełatwe życie.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 czerwca 2014 20:47
Ok, dzięki :kwiatek:
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
16 czerwca 2014 22:06
Ale gdyby zamiast ostrzegawczych podszczypywan suka zaczęła rzucać sie na szczenięta, to lepiej dla bezpieczeństwa młodych je izolować. Twoja siostra musi ocenić czy to ostrzegawcze łapanie zębami czy agresja. To ze gdzieś suka zadrapała  zębem szczeniaka jeszcze nie świadczy o powadze sytuacji. Może niech nagra to i pokaże?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 czerwca 2014 22:09
Spróbuję jutro nagrać. Szczeniaki często piskiem i kwikiem na to reagują, ale to może być po prostu strach, nie sądzę żeby im coś robiła. Dziś pierwszy raz się zdarzyło, że polała się krew, też sądzę iż to był przypadek ale warto spytać.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 czerwca 2014 16:11
Czekam właśnie na Dziewczynkę i jej Pixelinę i jedziemy na spacer 🙂

fot. Marta Nowakowska 🙂



Mój już po kastracji. Zmartwiłam się,  bo dałam mu wedle zalecenia trochę jeść wczoraj wieczorem ( kastracja była wczoraj rano), a dzisiaj po południu to zwymiotował, możliwe że to jeszcze reakcja na narkozę i leki. Jutro będę na klinikach to się spytam, ale niepokój jest 🤔
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
17 czerwca 2014 20:53
Przegraliśmy walkę. Dziś około 18😲0 mój Dragon pobiegł za tęczowy most  😕 Cholera jasna jak to boli.

Moja psinka już nie cierpi. Zasnął spokojnie.
Dziękuje moim Weterynarzom: Gosi, Patrycji i Panu Tomkowi za opiekę. Znali go od szczeniaczka, nie raz dał im do wiwatu, jednak przez całe życie Dragonka, cierpliwie znosili jego fanaberie. Dziś moi weterynarze połączyli się ze mną w bólu.

Draguś, takiego Ciebie zapamiętam


Śpij moja kruszynko... już nie boli.... 😕

Minął dziś o 18😲0 rok. Wspominam.... Obok leży Draco i się wtula.
Draco urodził się 12 czerwca 2013, a Dragon odszedł 17 czerwca2013. Oj brakuje mi i Dragonnia i Maxa. Mieć całą trójkę w domu choć na chwilkę.... Dobrze, że jest Draco.... Bardzo dobrze.
słuchajcie szukam psa najlepiej suczka i najlepiej szczeniak do 6 miesięcy w typie dużego psa ale nie owczarek raczej bernardyn , może ktoś coś słyszał ? oczywiście pisze tu o kundelku ale ważne żeby było to duże psisko . I najlepiej okolice Szczecina woj zachodniopomorskie
dragonnia, jak ja cię rozumiem....jak ja bardzo cię rozumiem (minęło jedynie 4 dni) 😕
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
17 czerwca 2014 21:37
dragonnia, rozumiem. U mnie minęły ponad 2 lata i dalej czasem popłakuje przytulona do Nutki.
Moja Sonia też odeszła w czerwcu 🙁 Przybyła w czerwcu i odeszła w czerwcu. Hipster też "czerwcowy". Jest najsłodszy, ale Soni nadal brak, i już zawsze będzie brak 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się