Zagłodzone konie w Posadowie

safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
17 czerwca 2014 21:41
A lekka praca pod siodłem nie jest wskazana przy odbudowie mięśni?
Ale ja całkiem spokojnie 🙂 , wyrażam tylko swoje zdanie .
  Te konie były głodzone , w stanie skrajnego wyczerpania, być może od źrebaka. Konsekwencje tego , dla ich organizmów ,mogą być nieodwacalne ( np.słabsze kości =podatność na złamania) . Ja bym dała im jeszcze na pewno długo, długo  spokój . A nie jak tu ktoś pisał , 4 h dziennie , w upal , pod rekreacją  🙄. Szkoda mi , zwyczajnie po ludzku tych koni 🙁 .
Poza tym właścicielem koni niestety nadal jest Brilansen  🙄 , i byc może będzie nim nawet po wyroku. Być moze będzie tak , że zwali całąwine na kogoś innego . Może wtedy zarządać odszkodowania za bezprawne użytkowanie i ,,zniszczenie ", ,popsucie", wskutek niewłaściwego użytkowania jego cennych koni.
Zresztą zgodnie z polskim prawem , zgode na użytkowanie może dać tylko i wyłącznie właściciel . I co wtedy ?
Jak ktoś brał konie , to chyba liczył sie z kosztami ? Jak go na to utrzymanie i leczenie nie stać , to po prostu niech odda konie dalej...
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
17 czerwca 2014 22:04
figaro2046, ale nie ma jasnej informacji, że konie z Posadowa tyle chodzą. To tylko domysły.
No tez ,mam nadzieje że to tylko plotki... 🙄
Postaram się czegoś dowiedzieć ale nie wiem, czy mi sie uda. Ogólnie no jakoś nie ufam temu ośrodkowi.
Jakby ktoś z nim pracował normalnie, indywidualnie  to nie mam nic przeciwko natomiast na pracę w szkółce jeszcze chyba za szybko dla tych koni.
figaro2046, ale nie ma jasnej informacji, że konie z Posadowa tyle chodzą. To tylko domysły.


domysły? koń Fernando( ten z uszami na boki) chodzi w szkółce Pony więc traktowany jest jak inne konie ze szkółki, więc pracę ma taką samą, zdjęcia dostępne na facebooku jak chodzi w zastępie w szkółce. Godziny w weekend sądzę że do 4 dochodzą(koleżanka jezdzi).
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
18 czerwca 2014 08:40
madzixx, mogłabyś podać link do zdjęcia, bo albo jestem ślepa, albo patrzę na inny klub, ale nie widzę zdjęć tego konia
Ja nie wiem, czy uda mi sie umieścić link bo nie umiem i boje się, że rozjadę forum ale spróbuję https://www.facebook.com/photo.php?fbid=811137122231406&set=p.811137122231406&type=1&theater
pal sześć wszystko, ale kopyta mogliby mu zrobić...
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
18 czerwca 2014 13:34
Mnie się wyświetla "zawartość chwilowo niedostępna"
Nie ukrywajmy, posadowskie konie, to był łatwy łup. Nawet, jeżeli Duńczyk wygra, to i tak szkólki nie będą stratne. Nie każdy, tak jak honorowa robią to z dobrego serca i nie każdego stać na utrzymanie nieroba. Takie są realia. W Swadzimiu tez kilka koni stoi z interwencji, ale są prywatne.
Ale Pony nawet go nie ratowało po interwencji. Ma go od niedawna.
Czy ktoś znający się na tym wszystkim mógłby powiedzieć, czy to jest dozwolone? Jakim prawem oni go w ogóle użytkują???? Ktoś zgodził się na przekazanie Fernando?? Kto nadzoruje to, co dzieje się z tymi końmi? Może kogoś o tym powiadomić? Przecież nie minął nawet rok od czas, jak ten koń głodował 😕
No więc stało się tak jak prorokował znajomy ze Świata Koni. Do Posadowa zleciały się nie tylko gołębice ale i sępy.
Widocznie komuś przestało się opłacać trzymać konia z interwencji.
Takie życie. Niemniej jednak choć sama interwencja nie była nie do końca czysta i przejrzysta - nie ulega wątpliwości, że była potrzebna i że Honorowa jest i będzie bohaterką.
BTW publikowanie zdjęć posadowskich koni podczas pracy w szkółce uważam za bezgraniczną głupotę... Z Bogiem...

Bardzo mi przykro, że widzę kłapouchego w szkółce...Bardzo, bardzo lubiłam tego konia i nie zapomnę jak zamykał stado ogierów swoim mozolnym tempem. Nie wiem co mam o tym myśleć, też słyszałam o tej stajni same negatywne komentarze - ale nigdy osobiście nie byłam :/ Klapiok nie zawsze był taki chudy...Jak zaczęłam pracować wyglądał spoko, potem Piotr (zarządca), kazał obciąć dawki dla ogierów bo niby za dużo wariowały na biegalni. Wtedy kondycja wszystkich ogierów spadła :/ Skontaktuję sie w tej sprawie z pogotowiem, nie chce  żeby Klapiok tam został.
Super honorowa888  👍. Ciebie może posłuchają  😀 .
Jeżeli chodzi o strone prawną  - TE KONIE NIE MOGĄ BYĆ UŻYTKOWANE . Tym bardziej zarobkowo . Zgodnie z kodeksem karnym śmiało można to podciągnąć pod przestępstwo.. Wedle kodeksu cywilnego , właściciel ma prawo domagac się odszkodowania .
A to , że organizacja która to nadzoruje ( no właśnie kto ?) , na to pozwala , to jakiś absurd !
figaro2046, który artykuł kodeksu karnego mówi o tym, że konie z interwencji nie mogą na siebie zarabiać?
Na marginesie czy konie - zgodnie z prawem - utrzymywane są przez gminę? Bo jakoś szczerze wątpię...
Honorowa888ja też mam słabość do Fernando  😜 Zobaczyłam go na zdjęciu no i złapał mnie za serce. Jak byłam w Krajkowie to zawsze go wygłaskałam. Tak więc jak usłyszałam, że gdzieś jedzie to drążyłam gdzie. No i załamka.
Proszę, powiadom kogo trzeba bo przecież on już dość złego zaznał. Niech sobie pracuje z jakimś fajnym człowiekiem ale nie w szkółce. Ja w ogóle nie rozumiem jak mozna zarabiac na nie swoim koniu i to jeszcze wiedząc, co przeszedł?
Honorowa, wielki szacunek ode mnie za to, co zrobiłaś rok temu. Nie pisałam tu ale zawsze czytałam i trzymałam kciuki za Ciebie. Czy dobrze rozumiem, że opiekujesz się Witney?
_Gaga- Litości .....  Czego ty tu jeszcze nie rozumiesz ?Spytaj pierwszego lepszego prawnika , lub przejrzyj KP i KC ... Właścicielem prawnym  nadal jest Brilansen . Nie ma wyroku w tej sprawie jeszcze, i być może wcale mu tych koni nie zabiorą ... Baaa.... moze sie okazać , że za tragiczny stan koni odpowiedzialny jest kto inny...
  Konie , jeżeli są własnością fundacji , mogą na siebie zarabiać . Posadowskie - nie.

edit. I z jakiej racji te konie powinny na siebie zarabiać  🤔wirek:?
figaro2046, nie wiem co to jest "KP" ale Kodeks Karny akurat kompletnie nic nie mówi o zarobkowym wykorzystaniu zwierząt z interwencji... a o karnym pisałaś...
Natomiast Ustawa o ochronie zwierząt, na podstawie której konie z Posadowa odebrano (Art 7 Ustawy) nic nie mówi o ich wykorzystaniu zarobkowym. Oczywiście takie postępowanie jest racze "słabe" etycznie ale nie zabronione przepisami prawa - a co nie jest zabronione...
  Czyli konie zabrane strzeszynopitekowi , też mogły być wykorzystywane, i użytkowane ? - Bzdura
Oczywiscie o KK mi chodziło. Prawo unijne jest jeszcze bardziej rygorystyczne pod tym względem .
I nie sądzisz chyba ze w KK bedzie wymienione ,, konie interwencyjne". Jak policja zatrzyma interwencyjnie np. mój samochód ( tez nie jest wymieniony w KK) to może sobie nim jeździć i zarabiac - twoim tokiem myslenia  😵
Ręcze ci że dobry adwokat , wyciągnął by z tego niezłą kase . A Brilansen takich  prawników ma . Tym bardziej ze dowodów w necie nie brakuje.
figaro2046, oczywiście, że by mogły
Przypominam, że zgodnie z prawem zwierzę nie jest rzeczą i nie obowiązują go przepisy dotyczące użytkowania rzeczy.
Kodeks Karny kompletnie nic nie mówi o ochronie zwierząt... zatem powoływanie się na niego jest kompletnie nietrafione 
Piszesz abym się z nim zapoznała - tu mogę odbić piłeczkę, bo widzę że kompletnie nie wiesz o czym mowa

Co do możliwości osiągnięcia odszkodowania - tu jak najbardziej masz rację. Z tym, że aby Brilansen mógł o nie walczyć musi skończyć się postępowanie administracyjne mające na celu odbiór zwierząt - jak widać po roku w temacie cisza... Co więcej - postępowanie to skończyć się powinno na korzyść hodowcy. Dopiero wówczas po odebraniu własnych zwierząt Brilansen może ubiegać się poprzez Sąd Cywilny o odszkodowanie z tytułu zmniejszenia wartości zwierzęcia. Niestety tu nie tyle adwokat, co "dobrze opłacony" biegły byłby potrzebny... Zmniejszenie wartości w tym przypadku byłoby bowiem bardzo trudno udowodnić - choćby z uwago na stan zdrowia koni w momencie ich odbioru...

Podsumowując - piękne idee niestety nie zawsze mają swój oddźwięk w szarej rzeczywistości
A nie wszystko jest określone prawnie
Gaga - motasz się . ... Mój znajomy wygrał taką sprawę , i to tu w Polsce . I żeby nie było niedomówień tez chodziło o konie .
cyt.
,,Co do możliwości osiągnięcia odszkodowania - tu jak najbardziej masz rację. Z tym, że aby Brilansen mógł o nie walczyć musi skończyć się postępowanie administracyjne mające na celu odbiór zwierząt - jak widać po roku w temacie cisza... Co więcej - postępowanie to skończyć się powinno na korzyść hodowcy. Dopiero wówczas po odebraniu własnych zwierząt Brilansen może ubiegać się poprzez Sąd Cywilny o odszkodowanie z tytułu zmniejszenia wartości zwierzęcia. "

Tak , zgadzam sie im więcej czasu , tym więcej kasy moze zadać .
cyt.
,,Niestety tu nie tyle adwokat, co "dobrze opłacony" biegły byłby potrzebny... Zmniejszenie wartości w tym przypadku byłoby bowiem bardzo trudno udowodnić - choćby z uwago na stan zdrowia koni w momencie ich odbioru..."

Briliansena jeszcze nie skazano . Być moze wedle polskiego sądu , okaze się niewinny . I co wtedy ?


Kończę już dyskusje w tym watku , bo tylko mi się ciśnienie podnosi  😁

Ja osobiście uważam iż konie po takich przejściach , nie powinny byc użytkowane ze wzgledu na to co przeszły .


figaro2046, nie miotam się - w przeciwieństwie do Ciebie podaję konkretną wykładnię prawną
Nigdzie nie napisałam, że hodowcę skazano, ani że zapadł jakikolwiek wyrok w tej sprawie
Nie napisałam również, że nie ma szans na odszkodowanie - ale wg mnie - ciężko będzie wiele rzeczy udowodnić.

Twój znajomy wygrał sprawę cywilną wykorzystania jego koni interwencyjnych do rekreacji?

Ja osobiście uważam iż konie po takich przejściach , nie powinny byc użytkowane ze wzgledu na to co przeszły .


A ja tak wcale nie uważam, jednak w obecnej sytuacji takie postępowanie jest - o czym już pisałam - nieetyczne... na tym jednak nie można oprzeć sprawy sądowej
no i tak nawiązując do powyższej dyskusji, zawsze się dziwie osobom bardzo chętnie ,,przygarniającym,, cudze konie, bo pomijając czy to jest rzecz czy zwierze ale jest to zawsze - cudza własność, a nie mamy prawa użytkować coś cudzego bez pozwolenia właściciela, a mamy obowiązek zabezpieczyć przed zniszczeniem , uszkodzeniem powierzoną nam cudzą własność ( czyli karm , lecz a potem może ktoś ci za to zwróci )


To nie przepisy prawa odpowiadają "za" lub "przeciw" użytkowaniu zarobkowym koni z interwencji, a brak STANDARDÓW na poziomie umowy między fundacją a ośrodkami przyjmującymi konie z interwencji posadowskiej. Nie mam tutaj na mysli samych zapisów umowy (jeżeli takowe istnieją? Nie znam umowy) na papierze, ale brak narzędzi do wyegzekwowania zakazu uzytkowania koni zarobkowo. Tak w praktyce.

To rodzi pokusę, aby ośrodki (ktore zapewne własnymi środkami finansowymi wykarmiły chudzielce i postawiły je na nogi) zaczęły na nich zarabiać - tzn. aby im te koszty konie zwrociły. Przecież ratowanie z zapaści i utrzymanie takiego konia kosztuje. Zapewne fundacja (strona umowy z ośrodkiem, a nie gmina czy skarb państwa) nie kwapi sie do zwrotu kosztów.
Lato idzie, szkołki i obozy się zaczynają - pokusa rośnie.
Normalne.

Nie winiłabym samych ośrodków (przecież nie są to organizacje charytatywne), ale brak standardów zachowania  i brak aktywności fundacji w pomocy tym ośrodkom.


zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
20 czerwca 2014 09:37
ja tylko chciałam właśnie dodać, że niestety ale DT same o wszystko muszą zadbać - nikt im nie pomaga a tym bardziej PdZ ( ich rola zakończyła się w momencie odebrania koni i tyle ) . Ale niestety ja biorąc konia byłam tego świadoma i na serio postawienie konia na nogi b. dużo kosztuje - nawet nie mówię tutaj o żarciu bo na to składa się wiele rzeczy ( cała diagnostyka, leczenie, odpowiednia dieta itd ) Mnie te koszty w pewnym momencie przerosły i tyle ..
Moim zdaniem jeżeli nic tym koniom złego się nie dzieje - mają co jeść i nie zasuwają jak małe parowozy to czy ruch im zaszkodzi ??? Najlepiej krytykować i patrzeć z boku ...

oczywiście nie znam wyżej wspomnianej szkółki i nie będę się wypowiadać czy konie są tam dobrze traktowane i w należyty sposób użytkowane - powinno się to sprawdzić i tyle by zwierzęta nie trafiły z deszczu pod rynnę ... chociaż praca w szkółce jest zdecydowanie lepsza niż umieranie z głodu ..

honorowa daj znać czy PdZ wie coś w tej sprawie  :kwiatek:

edit, masło maślane  😉
a co z kasą, którą PdZ zbierało na tą akcję? czy któryś z DT cokolwiek dostał? czy trzeba nagłośnić zachowanie tej organizacji?
[quote author=zduśka link=topic=92090.msg2122614#msg2122614 date=1403253440]
Moim zdaniem jeżeli nic tym koniom złego się nie dzieje - mają co jeść i nie zasuwają jak małe parowozy to czy ruch im zaszkodzi ??? Najlepiej krytykować i patrzeć z boku ...
[/quote]

Mam takie samo zdanie
Najczęściej w takich przypadkach ruch pomaga, a nie szkodzi
Szkółki nie znam, warunków, rodzaju pracy - również, ale nie widzę nic nagannego w próbie odzyskania jakiejś dziesiątej części poniesionych na leczenie koni kosztów...
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 czerwca 2014 11:42
_Gaga, zduśka, tylko, jak rozumiem, to ta szkółka go nie wzięła z Posadowa, tylko ktoś go wziął z posadowa, a potem przekazał szkółce.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się