Konie czystej krwi arabskiej

Moje Kuhailany
Zakochałam się:


Ciąża to straszna srawa. Człowiek tylko siedzi w chałupie taki słoniowaty, chce a nie może i się napala  🍴
końskie uszy w faceli
ogurek jeju jak pięknie  💘
Bronze   "Born to chase and flee.."
16 czerwca 2014 19:48
Ogurek - to bławatki w tle ? Przepiękne tereny.
to facelia, ostatnio popularna w okolicy
dzisiaj miały być skoki, a wyszła pornografia  😤

Mam pytanie dość ważne
Czy wie ktoś gdzie można kupić albo jak zrobić strój arabski i staropolski dla konia i zawodnika ?
dempsey   fiat voluntas Tua
18 czerwca 2014 12:36
bunia, mam namiar na solidnego wykonawcę, na pewno XVII wiek, co do arabskich klimatów musiałabyś sie dogadać
na pw
Bunia jak jesteś zainteresowana wykonaniem takiego stroju to odezwij się do mnie na pw.
Na poprzednich stronach bardzo dużo napisaliście o typach - dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Rozumiem, że nie należy się przejmować, tylko brać tego konia co podoba, ale jeszcze się upewnię. Bez względu na to, czy pojadę do Michałowa hodującego typ Saklavi, czy do Janowa, na którego stronach często przewija się że dana linia jest w umownym typie Kuhalian to mam dokładnie takie same szanse, że znajdę konia w miarę skocznego, czy tak?
Nie masz dokładnie takich samych  🙂
Trzeba patrzeć na rodowody, ale nie pod kątem przynależności do typów, tylko pod kątem użytkowości przodków.
ale rodowody są wyścigowe lub rajdowe :/
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
18 czerwca 2014 22:14
Mój spasiony rodowód przekwalifikowuje się na roboty "ogródkowe"


praktyka wygląda tak:


słodko 🙂
A my chciałbyśmy dziś zawitać w przydrożnym barze, ale było zamknięte. Kwiatki na parapecie ładnie wyglądały, ale nie nadawały się do jedzenia.  🤣
carmelka   Extremly photogenic... potato
20 czerwca 2014 18:58
derby najlepsza zabawa! 😀
Wojenka   on the desert you can't remember your name
20 czerwca 2014 21:38
derby, ale papuga ta gniada  🤣

Murat, jakie misterne warkoczyki  🙂

Mihrab jest dziwny. Zaprzyjaźnił się z capem sąsiada, który przesiaduje nonstop u nas na padoku. Dzisiaj to się nawet iskały!  🤔wirek:

A jutro biegnie w N.Kurozwęk mój pupil zwany pieszczotliwie Matim lub Mateuszem  😉. Kciuki trzymać!
Mojemu wariatowi znowu odbilo. Chcialam go udostepnic do jazd znajomej dziewczynie zeby mial wiecej ruchu w tygodniu bo ja jezdze tylko w weekendy I to tez nie wszystkie. Wsiadla jakos bo przy kims innym niz ja kreci sie strasznie przy wsiadaniu, potem szlo jej bardzo fajnie, step I klus, wiec mowie zeby zagalopowala sobie. A ten glupek odpalil wrotki, kazdy nastepny skok podkulal zad I rakieta. Pierwszy raz udalo jej sie niezle to wysiedziec, chwila klusa, stepa i sprobowala drugi raz galop- to samo tylko jeszcze gorzej bo tym razem spadla przed tym jak juz nabrala pewnosci, ze zaraz wjedzie w pastucha. Spadla, kon sie zatrzymal, dziewczyna cala I zdrowa. Wszystko sie dzialo na ujezdzalni, nie zadna laka czy teren. No i nie wiem co maja znaczyc te jego odpaly, wsciekla jestem 👿
Moze po prostu ze ma za malo roboty?🙂 skoro sama piszesz, ze rzadko jezdzisz...
Ja myślę że konie tez maja lepsze u gorsze dni. Mój raz chodzi jak marzenie a ja jestem uradowana przez tydzień, a potem coś mu się odwidzi i koniec. Albo bryka, albo się boi wszystkiego, albo odpala, albo jednej konkretnej rzeczy nie zrobi bo nie. Ruch i jedzenie są stale. Takie juz chyba są  🙄
larabarson  a wsiadłaś żeby sprawdzić czy pod Tobą będzie robił to samo ?
larabarson może za mało ruchu i nuda... To młody koń. Albo może nie polubił koleżanki.  😎
(jak koń się kręci przy wsiadaniu, a zwykle tego nie robi, to już jest sygnał, że coś może pójść nie tak...)

Wojenka a bo kozy widocznie budzą sympatię nie tylko w ludziach  😉
Ivet wsiadlam, byl wyraznie wkurzony I muchy mu zaczely dokuczac (mimo spryskania go wczesniej absorbina) ale nic takiego nie zrobil.
Murat i faith chyba macie racje z ta nuda I brakiem roboty. Jesli chodzi o wsiadanie to on od poczatku mial z tym problem, krecil sie, cofal, fukal, potem powoli udalo mi sie to wypracowac i dlugi czasy bylo ok, po pewnym czasie znowu zaczal sie krecic wiec robota od nowa.Teraz jak ja na niego wsiadam to zrobi pare krokow do przodu ale w koncu sie zatrzymuje I moge wsiasc. Zauwazylam, ze jak wsiada ktos inny to jakby lekkiej paniki dostawal i musze go uspokajac stojac przy pysku i glaszczac.
The Wunia to mnie pocieszylas, ze z tym moim wariatem nie jest moze tak najgorzej 🤣
Wojenka   on the desert you can't remember your name
21 czerwca 2014 21:47
Murat, mnie te kozy działają na nerwy! Bezczelne stworzenia! Na szczęście mam psy pasterskie!  😀

A mój Mati drugi!
Wojenka czemuż to? Mnie jak widzę kozę, to się zawsze gęba śmieje, one takie sympatyczne są  🙂 Ale może to dlatego, że nie miałam do czynienia z żadną na co dzień...
Skoro został poruszony temat kóz to się wcisne z moimi wariatkami 😀

Reanimuj!  😂
Bardzo pozytywny filmik.
A widzisz jaka wytresowana 😀 odrazu pobiegła nad serce  😉
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
23 czerwca 2014 07:16
Witam, po dlugiej nieobecnosci pozwolcie ze ja sie wcisne z moim nabytkiem, kupionym w Boze Cialo i poswieconym 😉  😅
Armani, 4 letni walaszek hodowli Pana Głowackiego. Ujezdzony, spokojny, bardzo sympatyczny kawaler. Juz pierwszego dnia chowal mi pysk pod pache i domagal sie glaskania 😉



P.S. Moja mina prosze sie nie kierowac - bylam padnieta po 3 godzinach jazdy autem w pelnym sloncu i omijaniem po trasie licznych procesji  🤔
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
23 czerwca 2014 07:20
szamanka gratulacje!!!


powodzenia w Waszej wspólnej przyjaźni! 🙂


Słodki siwy
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się