Sesja/Studia i t d ;)

To ja jeszcze proszę o kciuki za jutrzejsze ogłoszenie wyników. Jeśli zdałam ten cholerny exam, to to cud będzie i idę w waszej/swojej intencji na jakąś pielgrzymkę ;/
Zdałam szkiełka 😅 Trudne to to nie było, ale zawsze dobrze, że do przodu. Została jutro cholerna histo. Czytając pytania z egzaminów z poprzednich lat mam wrażenie jakbym nic nie robiła przez ten czas od egzaminu z anaty, a przecież przerobiłam wszystkie zagadnienia... Jak nasz będzie wyglądał podobnie i jakimś cudem uda mi się go zdać to chyba zagram w totka.

Póki co jeszcze próbuję zadanka, ale teraz w sumie tylko myślę o tym, że niedługo przywożę konia i będziemy znowu próbowali robotać 🏇
Fizjo na 3 i biologia na 3,5. Jutro idę rano zdać angielski i WAKACJE! Przynajmniej do czasu, kiedy nie dowiem się, że muszę przyjechać we wrześniu na biochemię. 😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
23 czerwca 2014 22:09
a ja się pochorowałam i właściwie głowę mam ciężką, zatoki zapchane i weź się człowieku ucz :/
Madmaddie To samo mam. Jak siadałam do nauki,  to po minucie już musiałam wstać po chusteczki do nosa. Niech się tylko sesja skończy a może uda mi się z alergią powalczyć, bo ciężko tak na dłuższą metę funkcjonować :P

Ja ładnie poproszę o kciuki jutro o 10:30. Ustny z gramatyki kontrastywnej, uczyłam się 4 dni ale i tak mam wrażeni, że w głowie pustka. Jeszcze ten zatkany nos i ból głowy 🙄
Kciuki są!! Ja też poproszę - na 10 lecę do prosektorium na, mam nadzieję, ostatni bój z anatomią 🏇


zonk - a jakie kolory masz do wyboru? Fioletowy wygląda czadowo! 😀
Błagam niech się wydarzy cud i niech kobita dopuści mnie do egzaminu z kartografii...( i tak pół roku na tym uwala, ale co tam )
Ktoś zarywa nockę dzisiaj?
Właśnie to rozważam...mam jutro zaliczenie z WON, wypita trzy godziny temu siekiera jeszcze mnie trzyma...wrócę spod prysznica i zobaczę jak bardzo przytomna będę :P
robakt   Liczy się jutro.
24 czerwca 2014 05:32
Właśnie dostałam wiadomość, że nie zdał poprawki nikt, czeka mnie wrzesień.
robakt nikt? Takie sytuacje zawsze są podejrzane, bo nigdy nie ma tak, żeby w grupie poprawiających chociaż kilka się nie nauczyło. Może idź obejrzeć pracę ? Uczyłaś się przecież. Jeśli wstydzisz się sama, weź kilka osób ze sobą.
Proszę o kciuki o 13 na praktyku z mikro. Eh, myślami jestem już na wakacjach 🙁 A tu do 27 raczej powinnam mieć w głowie bakterie, wirusy grzyby. Jeśli zdam dzisiaj praktyczny, to już tylko test będzie stał na drodze do długo oczekiwanego wolnego :P
Zdałam szkiełka z histo, chyba fartem jakimś, i teraz musze nadrobić cały rok teori w 2 dni  😂

maracuja, do wyboru są chyba wszystkie możliwe  😁 ale właśnie najfajnieszy chyba fiolet albo malina  😀
robakt, idź koniecznie oglądać prace! Tak jak napisała Interbeta, to jest mocno podejrzane... Naprawdę rzadko się zdarza że nikt nie zalicza...
robakt   Liczy się jutro.
24 czerwca 2014 10:01
Pojadę, zobaczę, ale wiecie, jak się zmienia zasady zaliczenia w trakcie kolokwium to trochę kiepsko...  👀
robakt, w jakim sensie zmienia? U nas jak "profesor" (stary wredny dziad!) odwalił taka akcje że dopiero po kolosie czy egzaminie powiedział że zalicza 75/80% to od razu maszerowaliśmy do dziekan żeby go ustawiła (no z tym że on pracuje na naszym wydziale). U nas niewiele to dało bo było już za późno ale następny rocznik miał już normalnie zaliczane czyli od 51%.
taa, wrzesień z jednego przedmiotu (i oby tylko z tego) :/ . Mam dosyć tego roku  😫
Aaale mam niemoc twórczą, a czwartku coraz mniej czasu 👿 Jestem tak zmęczona ostatnim miesiącem, że jedyne o czym myślę, to żeby po prostu mieć te dwa egzaminy z głowy.

Za 6 dni (bez 67 minut) o tej porze będę miała wakacje! 😀
Jutro dopiero drugi egzamin - ustny angielski. Dzisiaj będę siedzieć do późna czytając opracowania zagadnień z języka ogólnego i ucząc się na część z języka specjalistycznego. Długi dzień przede mną, a już jestem śpiąca
Babka z angielskiego oczywiście oświadczyła, że nie ma dla nas czasu. 🥂 A więc za dwie godziny i 39 minut ruszam w stronę domu. A w trakcie jeszcze spotkam się z przyjaciółką. 💃
Trzeba być mną żeby nie zaliczać kolokwiów, a potem poprawiać je na 5.  😁
Taaa to świadczy wyłącznie o moim lenistwie :P

Zaczynamy bój z analizą, zostanę dopuszczona do egzaminu, więc nie jest źle. Niektórzy nie są godni pierwszego terminu, więc chyba powinnam się czuć wyróżniona.  😁
Chociaż bardzo mnie martwi, że inna specjalność wczoraj nie dostała żadnego ,,sztandarowego" pytania o których zapewniali prowadzący ćwiczenia  🤔wirek:
Zdane na 5 🙂 Teraz tylko test... Obawiam się, że ta sesja idzie zbyt po mojej myśli i test będzie jak bomba atomowa i zrujnuje plan wolnego września :P
wow, Interbeta, ładnie Ci idzie! 🙂

mam wolny wrzesień, to już pewne!
Dzisiaj zdałam praktyczny z anatomii ( 🏇 🏇 🏇 ), jutro histologia i wakacje!! Nawet jeśli nie zaliczę to poprawka 21 lipca, a wtedy i tak siedzę w Poznaniu bo mam praktyki
Gratulacje maracuja ! Ja teraz robię godzinę luzu, bo zawsze po egzaminach czy zaliczeniach jestem tak zmęczona i nie do życia, że tylko bym spała.
No ale niestety, dzisiaj chcę ogarnąć połowę wirusów. Tylko pytanie - SKĄD! Dzisiaj znowu się pod salą nasłuchałam, kto to się z czego nie uczy :/
Waaaaaaaakacje!
Wczoraj miały być podane wyniki jednego z egzaminów. Ale ich nie ma. Nie ma również pani prof. Pani prof jest KOREI 😤 😵
madmaddie   Życie to jednak strata jest
24 czerwca 2014 16:26
Lenna, jak poszło?
ja cały dzień śpię i piję lek z nadzieją że pomoże  😵 jestem na etapie szukania kartek z listą lektur  😵 nie żyję, nie myślę, mam nadzieję, że jutro już będzie ok
madmaddie Dziękuję, zdałam! Co prawda na marne 3, ale zważając na to, że to był chyba najbardziej stresujący egzamin w tej sesji, to i tak się bardzo cieszę. Szczęście przy losowaniu pytań też mi sprzyjało. Pięknie dziękuję za kciuki! :kwiatek:

Jutro kolejne dwa egzaminy a mnie niemoc ogarnęła  😵 Dobrze, że to takie 'popierdółki' : dydaktykę powinnam ogarnąć w godzinę - półtorej, a Hiszpański ogarniałam w miarę przez cały semestr, więc może nie będzie źle....
Az mnie skreca, ze macie wakacje ;// U nas koniec zajec jest dopiero 17.07, plus zaliczenia...heh.. Chociaz fajnie miec tak duzo ferii zimowych, to i tak mam wrazenie, ze mi lato ucieka przez ten inny system 🙁
Zapisałam się na jutro na diagnostyke na egzamin na "pałe". Nie ma innych terminów , chyba, że po 4 lipca, kiedy już niby jest koniec sesji. Jak mnie obleje to bd wrzesień, a jak nie... douczę się sama na wakacjach zadowolona z 3---- ;p
A ja bardzo proszę o kciuki miedzy 10 a 12. Piszę moją ukochaną genetykę.  😵

Nesca92, będzie 3! Dasz radę 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się