KOTY

tajnaa, napisałabyś mi na PW z jakiej hodowli masz MCO i ile placiłas?  :kwiatek:

Wysłałam już pw.

Wrzucam chłopakow:
Tajnaaa, dziękuję  :kwiatek:

To drugie Z A B Ó J C Z E  😁 😂 😍
Żaden kot nie robi takich min jak Wasyl 🙂

To Nevka? Moja też wali miny, tylko ciężko je uchwycić  😁 Momentami wyjemy ze śmiechu jak coś odwali  😵
[quote author=kiche_wilczyca link=topic=12.msg2134519#msg2134519 date=1404729846]
Ja nie pobieram do kubka, bo zawsze mi tam coś wpadało (żwirek itd), trzymam kota bez kuwety kilka godzin, idziemy do weta i wet pobiera mocz przez wkłucie  😉


Jak stałam tak usiadłam!!! 😲
W życiu nie przyszło by mi do głowy, żeby nie mając do tego powodu, w ten sposób pobierać mocz do badania. Od tego są specjalistyczne żwirki, jeżeli nie chce się pobierać chochlą, kubeczkiem czy łyzczeką!!!
[/quote]
Żwirki nie dają pełnego obrazu. Przede wszystkim, nie służą do pobrania moczu, a bardzo podstawowego badania moczu w domu. Zabarwiają się na dany kolor i porównujesz sobie z wzorcem. Trochę jak quiz internetowy. Ze żwirku nie wyciągniesz moczu do badania laboratoryjnego.

[quote author=zelka2303 link=topic=12.msg2134155#msg2134155 date=1404671900]
sika mi po 3 krople wszedzie! doslownie wszedzie na podlodze na poduszce, wydobywajac w sikach sluz z kropelka krwi co jakis czas.


I ty się zastanawiasz CZY powinnaś iść do weta?  😲
[/quote]
Wierzyć się nie chce. Krew to jeszcze pół biedy, ale kot, który się od kilku dni nie wypróżnia normalnie, tylko popuszcza po kropelce wszędzie to nie jest normalna/zdrowa/bezpieczna/bezbolesna sytuacja! I nie jest to bynajmniej to samo, co panikowanie po dniu bez kupy!  😲 Rozumiem, że można nie mieć czasu, ale wypadki się zdarzają, są rzeczy ważne, wymagające natychmiastowego działania, więc trzeba się zwolnić na jeden dzień lub poprosić kogoś o pomoc przy kocie.

ksan ja zmieniam karme srednio raz na tydzien. moj kot bardzo szybko obraza sie na karmy.
W kontekście powyższego, trochę straciłam zaufanie do Twojego rozsądku, ale mimo wszystko dziękuję za odpowiedź. Moje się nie obrażają, ale rzeczywiście chętniej jedzą nowości. Myślałam nie o zmienianiu co tydzień, bo nie mam miejsca na kilka karm, ale raczej co worek.
Wistra, co Ty o tym myślisz?

Czym różnią się te dwie siatki?
http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_siataki_preparaty/ochronne_siatki_kot/343060
http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_siataki_preparaty/ochronne_siatki_kot/98296
Jedna opisana jako Trixie, jest droższa, ale opis mają prawie taki sam. Potrzebuję 4x3m.
ksan, co do zmieniania karmy nie mam zdania, też staram się co worek/dwa, z tym, że jak wiem, że będę zmieniac, kupuję (o ile jest) w stacjonarce mały worek i najpierw mieszam. Chociaż Glitne wtedy odmawia jedzenia, musi dostać od razu nową karmę we wszystkich miskach, wtedy zacznie jeść  😁
Ale jak widze problemy z karmą Power of Nature (dostępność), to sobie myślę, że dobrze jest zmieniać właśnie po to, żeby kot nie nauczył się jeść tej jednej jedynej, bo jak jej właśnie zabraknie, no to mamy problem
ksan  a ja bylabym wdzieczna za dokladniejsze czytanie. Napisalam, ze kot wyproznia sie normalnie plus co chwila puszcza po kilka kropel siuskow.
Wczoraj problem zostal zazegnany. Kot dostal przez 2 dni po 4 ml cherbatki na pecherz i nerki oraz juz do mnie jada 2 lekarstwa na pecherz (zalecenie od weta). kropelki wspomagaja prace pecherza oraz rozpuszczaja kamienie. Nic szkodliwego, mozna podawac rowniez zapobiegawczo. Jak przyjda zrobie zdjecie, moze sie komus rowniez przyda.
W życiu nie wpadłabym, żeby leczyć nerki i pęcherz lekami "domowymi"  😉

Koleżanka z pokoju obok tak pożegnała swojego kota w ciągu tygodnia, ja jednak wolę te badania
ja tez go nie lecze domowymi sposobami, podalam mu doraznie to co mialam plus z polecenia lekarza wet. zamowilam krople na pecherz i nerki, ktore kotu nie zaszkodza, a moga pomoc. PIsalam rowniez, ze badania moczu, krwi, usg i inne zrobie jak dostane urlop.
kiche_wilczyca   Emerytowany jeździec
08 lipca 2014 11:09
[quote author=kiche_wilczyca link=topic=12.msg2134519#msg2134519 date=1404729846]
[quote author=wistra link=topic=12.msg2134197#msg2134197 date=1404675735]
Ja nie pobieram do kubka, bo zawsze mi tam coś wpadało (żwirek itd), trzymam kota bez kuwety kilka godzin, idziemy do weta i wet pobiera mocz przez wkłucie  😉


Jak stałam tak usiadłam!!! 😲
W życiu nie przyszło by mi do głowy, żeby nie mając do tego powodu, w ten sposób pobierać mocz do badania. Od tego są specjalistyczne żwirki, jeżeli nie chce się pobierać chochlą, kubeczkiem czy łyzczeką!!!
[/quote]
Żwirki nie dają pełnego obrazu. Przede wszystkim, nie służą do pobrania moczu, a bardzo podstawowego badania moczu w domu. Zabarwiają się na dany kolor i porównujesz sobie z wzorcem. Trochę jak quiz internetowy. Ze żwirku nie wyciągniesz moczu do badania laboratoryjnego.[/quote]
Akurat nie taki żwirek miałam na myśli  🙄. Zwykły żwirek do pobierania moczu, choćby Katkor.
Kot nie mial problemu z  zatwardzeniem czy zatkaniem sie, a z moczem!
Z tego zrozumiałam, że kot ma "moczowe zatwardzenie".
Leczenie herbatą, to domowe sposoby, a takie opisałaś. No chyba, że cherbata, to coś innego. Jak dla mnie, to, co opisałaś przedstawiało się w bardziej niż wystarczający sposób poważne, żeby jechać do doktora. Dodatkowo wyobraziłam sobie dyskomfort, jaki bym sama w takiej sytuacji odczuwała.

A moje zwierzaki chore. Chyba jakiś wirus, bo zarażają się jeden od drugiego. Wymiotują, mają rozwolnienie i gorączkę, ale ciężko to zauważyć, bo zachowują się normalnie.

Po drugie średni kot, starsza kotka "wreszcie" zaczęła atakować małą. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale może to kolejny krok. Wcześniej fukała, machała łapą, krzyczała, i tak dalej. Teraz co przechodzi obok, to skacze na małą. Nie dobrze, ale może wreszcie poczuła się pewnie, ustali stosunki i będzie ok? Przez pewien czas była poprawa, dostawała kalm aid, miała obrożę feromonową i feliway. Ech... 🙁 Martwię się tym. Z kotką na przechowaniu zżyły się bardzo, a z tą mało nie może się dogadać. Spina się, musi kontrolować. A z drugiej strony chroni ją i broni. Na spacerze staje pomiędzy małą a innym kotem/psem...
i po rz kolejny juz pisze, ze kot sika normalnie + znaczy po 2 krople. czytajcie ze zrozumieniem a nie wyciagacie po jednym zdaniu z kontekstu. I pisalam rowniez ze problem rozwiazany! i jasne napisze rowniez za miesiac czy kot mi nie padl jeszcze.
i do cholery nie pisalam o leczeniu a o doraznym podaniu tego w niedziele wieczorem
To napisz jeszcze kilka razy, każdy kolejnyrównież przeczytam ze zrozumieniem. Ale wcześniej przeczytaj mój post i zauważ, że jest odpowiedzią na toczoną dyskusję i niejasności. Wyjaśniłaś, że kot sikał normalnie i tylko znaczył moczem, ale pierwszy wpis sugerował coś innego. To też powodowało nasze reakcje.
Cieszę się, że problem zażegnany, ale czy to zamyka automatycznie dyskusję?
Bronze   "Born to chase and flee.."
11 lipca 2014 19:28
Kochani, czy ma ktos z was doświadczenie w leczeniu zapalenia zatok u kota ? Moja kotka ma prawdopodobnie stan zapalny na tle alergicznym i wet oprócz antybiotyków doustnych nie ma innego pomysłu...a ja sie martwie  🤔 bo wysięk utrzymuje się juz od kilku miesiięcy.
Dziewczyny co sądzicie o puszkach z Rossmanna? Mam dzikusa na dokarmieniu, średnio się znam a trocinami nie chce go karmić. W składzie tylko mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego.
skoro rossman to winston, czyli to samo co tanie karmy z reklam 🙂 4%miesa tylko ale jest tansza niz reklamowane
przytulasy 😀
zelka2303 według opakowania musi zawierać ponad 16 % czystego mięsa. Nie zawiera zbóż, jak reklamowane karmy, same produkty pochodzenia zwierzęcego. Wygooglałam, że w rankingu karm Przeglądu dostał ocenę dobrą, więc się jednak zdecydowałam.
bawarka ja karmie moja kotke winstonem jak ma fazy "nic mi nie smakuje,nic nie bede jesc" jest to najtansza karma pokroju reklamowanych. Jedynie wybor smakow i rodzajow jest przeogromny jest wielkim plusem. Moja kotka w okresach niejedzenia i marudzenia wcina winstona w pomidorach i w sumie tylko to przez tydzien, po czym wraca do normalnego jedzenia 😀
O dziwo wczoraj skonczyly mi sie saszetki (o zgrozo) a burza caly dzien, wiec otworzylam stojaca juz dluzszy czas puche real nature (wczesniej jadla, pozniej przestala calkiem jesc puchy, ostatnie 4 otwieralam tylko i wyrzucalam) i je! Przelom jakis! Jestem mega szczesliwa. W sobote musze kupic kilka kartonikow bozity i puch premiere (cenowo taniej niz real nature, a prawie identyczny sklad).
tajna - fenomen z tymi kocimi minami  😜 ale to że masz takie zdjęcia, to chyba kwestia dobrego i szybkiego aparatu?

U mnie biały jak tylko mam nockę w domu, stara się zrobić wszystko żebym nie czytała książkę lub nie oglądała serialu na komputerze. Dziś wieczorem też fajnie na mnie uwalił, tylko nie mogłam sięgnąć po telefon.

Wasyl jest taki zawsze. Siedzi na tyłku w oknie, na krześle i ogląda tv. Ostatnio otworzyłam drzwi od łazienki, a ten siedział okrakiem i miał taką minę /pewnie sie mył/, że powiedziałam sorry, przymknęłam drzwi i wyszłam.
Nie ma takiego drugiego kota🙂
zelka2303 wpadłam dziś do rossmana i rzeczywiście jedne smaki mają w składzie zboża i warzywa i troszkę mięsa ale są też takie gdzie skład jest: mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, minerały i koniec. Dla dzikusa będą OK tym bardziej, że dostaje jeszcze jakieś resztki mięsa z gotowania. Ciekawe czy się kiedyś oswoi...
bawarka  nikt nie oczekuje, ze bedziesz dzikusowi kupowala  najdrozsze puchy 🙂 Kocurek do tego napewno cos sobie upoluje 🙂 Zamiennie polecam mu co jakis czas podrzucic kawalek watrobki czy serduszka czy zoladka kurzego. Takie  rzeczy sa naprawde tanie, a wiekszosc kotow je uwielbia 🙂 btw. to dobry pomysl moje mi sie dawno skonczyly i musze zakupic dzisiaj 😀
Czy spółdzielnia może mi zabronić dokarmiać koty? Mają wyznaczone miejsce na jedzenie i wodę. Wiem, że ktoś  się nimi zajmuje, ja czasami im coś dam. Ale jakiś miesiąc temu była wywieszona kartka, że się zabrania tego.
Cześć cioteczki!

o jaa jaki słodziak  😍 😍 😍 😍 😍 😍
Zostawiłam kota na tydzień pod opieką współlokatorek. Nie zmieniło się ostatnio nic oprócz tego, że mnie nie było. Kot dwa razy zrobił kupę poza kuwetą  🤔 Nie chciałabym być uwiązana w domu ze względu na stres zwierza. Macie pomysły jak załagodzić sytuację w przyszłości? Kot ewidentnie za mną tęsknił, chodził i miauczał. Wcześniej nigdy(!) nie załatwił się poza kuwetą. Nawet jak kilka dni z rzędu nie było sprzątane... Dotychczas miał towarzystwo kotki, z którą się kłócił wiecznie. Od ponad 2 miesięcy jest sam.
Feliway, obroża feromonowa?
tajnaa - to rzeczywiście bajerant z tego Wasyla - lubi chyba mieć jajca na widoku  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się