Dopasowanie siodła

Poszerzalam o 2 bez problemu. Byl jeszcze zapas.
Krzystzoftzr a na czym polega metoda dopasowania Buttnera?
Nie pytam złośliwie tylko z ciekawości. Bo jeśli to jest nazwane "metodą" to musi się pod tym coś kryć i chętnie przeczytam co i jak i czym się różni od tradycyjnego pasowania.
Czy katowicki equishop ma osobę, ktora jeździ po śląsku i sprawdza dopasowanie siodeł i wykonują oni ew poprawki? Mam prestige i chciałabym żeby fachowiec ocenił te siodło na grzbiecie konia.
krzysztoftzr   Horses knows who moves who
09 lipca 2014 22:28
Krzystzoftzr a na czym polega metoda dopasowania Buttnera?
Nie pytam złośliwie tylko z ciekawości. Bo jeśli to jest nazwane "metodą" to musi się pod tym coś kryć i chętnie przeczytam co i jak i czym się różni od tradycyjnego pasowania.



Zapraszamy na szkolenie to zobaczysz  niedługo będzie w Szczecinie.
Czy katowicki equishop ma osobę, ktora jeździ po śląsku i sprawdza dopasowanie siodeł i wykonują oni ew poprawki? Mam prestige i chciałabym żeby fachowiec ocenił te siodło na grzbiecie konia.

Tak maja, zadzwon do nich i wszystko Ci powiedzą co i jak 😉
[quote author=kotbury link=topic=95.msg2136010#msg2136010 date=1404906572]
Krzystzoftzr a na czym polega metoda dopasowania Buttnera?
Nie pytam złośliwie tylko z ciekawości. Bo jeśli to jest nazwane "metodą" to musi się pod tym coś kryć i chętnie przeczytam co i jak i czym się różni od tradycyjnego pasowania.



Zapraszamy na szkolenie to zobaczysz  niedługo będzie w Szczecinie.
[/quote]

Krzysztof nie przyjadę na szkolenie do Szczecina bo mam tam ok 240 km z domu, do tego mam dwójkę dziec, jedno  lat 2,5 drugie 7 miesięcy karmione piersią wciąż więc wszelkiego typu seminaria, szkolenia itd. są aktualnie poza moimi fizycznymi możliwościami.

Nie oczekuję tu online jakiś wyczerpujących wywodów na ten temat. Zainteresowało mnie to, co napisałeś bo kilkukrotnie podkreśliłeś unikalność "metody". Więc chcę wiedzieć jakie są ogólne założenia i czym się różnią od klasycznego dopasowania.
krzysztoftzr, może jednak napiszesz 3 zdania na ten temat? Sama jestem ciekawa. Albo daj jakiś link do opisu i programu szkolenia.
krzysztoftzr   Horses knows who moves who
13 lipca 2014 23:22
kotbury   nagana  postaram się   kilka zdań w skrócie o tej metodzie napisać. Pozwolę sobie podeprzeć się filmem pokazującym tę metodę .

Metoda  opracowana przez Toma  Buttnera  polaga na dobrym  odwzorowaniu grzbietu konia co pomaga w późniejszym dopasowaniu  bez  względu z jakiego kraju koń  jest.
Do pomiaru  służy kilka urządzeń. Między innymi
- Wasser Waga  tzw  poziomica która ma 4 punkty  do pomiaru  wysokości grzbietu i wysokości kłąbu   pomaga w odwzorowaniu lini grzbietu i wypoziomowaniu siodła.
- Ołowiane miarki -  pewnie ktoś zapyta  do czego  takie kolorowe. Każda miarkainnego koloru na grzbiecie konia  zbiera inny pomiar szerokości siodła. Każdą  miarke kładziemy  po kolei i odciskamy szerokość grzbietu konia.  Na każdej miarce są  4 punkty do odmierzenia miarą  w centymetrach które później wpisujemy na  specjalny formularz  taki jak na filmiku Toma.
- Tomax - urządzenie które pomaga  w odwzorowaniu grzbietu konia z pobranych pomiarów. Obojętnie gdzie na świecie jest koń mając jego zebrane pomiary jesteśmy w stanie na tej maszynie  odwzorować jego  grzbiet który pomaga w dopasowaniu siodła.




krzysztoftzr, no fajne bajery ma ten pan, tyle że jego metoda niezbyt różni się od metod innych pasowaczy. Natomiast na tym filmiku: klik widać maszynę która moim zdaniem jest niemiarodajna. Widać dokładnie że koło kłębu maszyna jest mocniej dociśnięta do grzbietu, a z tylu słabiej.
krzysztoftzr   Horses knows who moves who
14 lipca 2014 06:05
kittajka  eri system służy do innych pomiarow    skoro Gerdowi  Heuschmann'owi  spodobało się to rozwiązanie  to myślę  że to  jest dobry patent  jest tylko  jeszcze jedną taka  podobną  metoda lecz bardziej  skomplikowana  .proste  rozwiązania  są najlepsze  jak to mówią ludzie. skoro  system działa  sprawnie. kittajka być  moze nie przekonuje  cie ta metoda  bo nie mialas okazji  jej  nigdy widzieć na żywo ale rozumiem  że to coś nowego dla ciebie.
Akurat ja wolę podobny ale jednak dokładniejszy system Sommera. Po pierwsze ożebrowanie "maszyny" jest dużo gęstsze, poza tym pozwala ona na wyłapanie krzywizn  (daje się formować w krzywizny, bo są to grube druty) - np. w dołami za łopatkami. W przypadku tego co pokazane na filmie u wielu koni to ramię, które jest zaraz za łopatką na kłębie nie stykałoby się całą powierzchnią z ciałem konia. Znam konie, u których byłoby to nawet 2 ramiona. I co wtedy z dopasowaniem dokładnym? Jak to dalej wygląda?
krzysztoftzr   Horses knows who moves who
14 lipca 2014 07:58
Akurat ja wolę podobny ale jednak dokładniejszy system Sommera. Po pierwsze ożebrowanie "maszyny" jest dużo gęstsze, poza tym pozwala ona na wyłapanie krzywizn  (daje się formować w krzywizny, bo są to grube druty) - np. w dołami za łopatkami. W przypadku tego co pokazane na filmie u wielu koni to ramię, które jest zaraz za łopatką na kłębie nie stykałoby się całą powierzchnią z ciałem konia. Znam konie, u których byłoby to nawet 2 ramiona. I co wtedy z dopasowaniem dokładnym? Jak to dalej wygląda?


epk  o ile mi wiadomo to sommer korzysta własnie z tego systemu  Tomax 

Kolorowe miarki jak już pisałem są do zdejmowania pomirau natomiast na tym sprzęcie dopasowujemy siodło a raczej jego kształt do grzbietu konia  gdyż jest jego odzwierciedleniem.  Nie widziałem dokładniejszego systemu   niż ten. Jedne lubi to drugi coś innego,kwestia gustu. Dla mnie ten sprzęt jest wygodny i prosty.
krzysztoftzr, akurat miałam pasowane siodło przez przedstawiciela Sommera, na miejscu w stajni. Korzysta z hmmm "szkieletu" takich blisko połączonych drutów, które dokładnie odwzorowują krzywizny grzbietu i potem przykładając to do siodła zmienia rozstaw łęku (także w stajni) i przepycha tak, aby pasowało idealnie.

Tak jak napisałam wyżej - to co przedstawiłeś wcześniej w przypadku pewnego odsetka koni nie zda egzaminu, bo ma sztywne ramiona, które nie są w stanie odwzorować krzywizn - brak dopchania siodła w takich problematycznych miejscach ma dalsze konsekwencje.

U mojego konia odwzorowanie grzbietu co mniej więcej 3cm zamiast standardowo co ok. 10 spowodowało znalezienie przyczyn przesuwania się siodła do przodu i wyeliminowania ich.
krzysztoftzr   Horses knows who moves who
14 lipca 2014 10:19
O ile mi dobrze wiadomo firma Sommer w Niemczech  w fabryce używa Tomax'a
Jeszcze nie zdarzyło  się żeby ktoś był niezadowolony z naszego dopasowania.

Nie da się siodła dopasować na miejscu bez wzięcia go na warsztat.

Przy okazji  możecie zobczyć do czego prowadzą uszkodzenia mechaniczne  siodła .  2 pierwsze zdjęcia


https://www.facebook.com/pages/Traveling-Saddler/651825071559389?hc_location=timeline

krzysztoftzr, jak to nie da się? Jest specjalny "stół" z  ramionami, na które opiera się siodło i dźwignią z dużym naciskiem, za pomocą której ten łęk się przestawia. Oraz przedstawiciel Sommera bardzo sprawnie przepycha poduchy na miejscu. Tak są serwisowane wszystkie sommery w naszej stajni i z tego co wiem to wszędzie. Przedstawicielem Sommera w Polsce jest Piotr Ząbczyk i to on osobiście przyjeżdża i przepasowuje siodło. I to siodło nie znika z mojego widoku. Więc nie opowiadaj głupot, że się nie da tego zrobić bez wzięcia na warsztat.

Ja obecnie bez pasowania przy mnie, przetestowaniu na koniu i wprowadzeniu ew. poprawek nie akceptuje siodła. Już się parę osób zdziwiło, że siodło, które idealnie pasowało na mojego konia w ruchu przestawało pasować mimo super przylegania poduszek. Jedno to super przyleganie siodła i pasowanie idealne na grzbiecie nie ruszającym się a co innego w ruchu, gdzie dochodzi praca łopatek (często "zabierają" siodło do przodu) i zadu - którego praca potrafi cuda z siodłami wyczyniać. A jeszcze inna co koń na te pasowania mówi. Czasem można się bardzo zaskoczyć.
krzysztoftzr, a może byś wreszcie przeczytał ze zrozumieniem to co napisałam 🙄 Przecież pisze cały czas że metoda pana Buttnera nie różni się absolutnie niczym od metod innych pasowaczy poza gadżeciarskim sprzętem do pomiarów. Ot po prostu jeden pasowacz musi mieć poziomicę z mnóstwem gadżetów, inny poradzi sobie z najzwyklejszą. Jednemu wystarczy krzywik, inny musi mieć kolorowe miarki itd. A na filmiku który wstawiłam gołym okiem widać że maszyna przylega nierównomiernie i nie muszę być mistrzem świata ani inną sławą żeby to zauważyć. Poza tym co to za teoria że siodła nie da się dopasować na miejscu? Wiadomo że w dużej mierze zależy to od modelu siodła i poprawki jakiej potrzebujemy, ale wiele sprawdzonych firm z kompetentnymi pasowaczami oferuje poprawki na miejscu u klienta.
kotbury   nagana  postaram się   kilka zdań w skrócie o tej metodzie napisać. Pozwolę sobie podeprzeć się filmem pokazującym tę metodę .

Metoda  opracowana przez Toma  Buttnera  polaga na dobrym  odwzorowaniu grzbietu konia co pomaga w późniejszym dopasowaniu  bez  względu z jakiego kraju koń  jest.
Do pomiaru  służy kilka urządzeń. Między innymi
- Wasser Waga  tzw  poziomica która ma 4 punkty  do pomiaru  wysokości grzbietu i wysokości kłąbu   pomaga w odwzorowaniu lini grzbietu i wypoziomowaniu siodła.
- Ołowiane miarki -  pewnie ktoś zapyta  do czego  takie kolorowe. Każda miarkainnego koloru na grzbiecie konia  zbiera inny pomiar szerokości siodła. Każdą  miarke kładziemy  po kolei i odciskamy szerokość grzbietu konia.  Na każdej miarce są  4 punkty do odmierzenia miarą  w centymetrach które później wpisujemy na  specjalny formularz  taki jak na filmiku Toma.
- Tomax - urządzenie które pomaga  w odwzorowaniu grzbietu konia z pobranych pomiarów. Obojętnie gdzie na świecie jest koń mając jego zebrane pomiary jesteśmy w stanie na tej maszynie  odwzorować jego  grzbiet który pomaga w dopasowaniu siodła.







Acha , czyli to nie jest jakaś innowacyjna metoda sama w sobie a ustandaryzowany sposób pomiaru. dobre o tyle, że ktoś z nikłym pojęciem o mechanice siodła i konia może po przeszkoleniu dokonywać dość dokładnego pomiaru. Tym samym firma może mieć wielu przedstawicieli w terenie.
Tylu fachowców, że na pewno któryś pomoże 😉
Dostałam własnie poszerzone siodło z dopchanymi poduszkami, Kentaur Seneca.
Czy mogę prosić jakąś dobrą duszę o opinie na temat tego, czy siodło dobrze leży na grzbiecie?
Thymos, tyle ile widzę po zdjęciach - nieźle. Ale obawiam się, że wcześniej zostało źle wysiedziane - za blisko tylnego łęku. Pytanie, czy jeździec da radę "wyrobić" nowy "punkt środka siodła", bardziej w kierunku przedniego łęku.
Thymos, tyle ile widzę po zdjęciach - nieźle. Ale obawiam się, że wcześniej zostało źle wysiedziane - za blisko tylnego łęku. Pytanie, czy jeździec da radę "wyrobić" nowy "punkt środka siodła", bardziej w kierunku przedniego łęku.


Halo, no to jest szansa, bo to 16,5, więc będzie mało miejsca na tyłek, a ostatnio siadam coraz poprawniej... 😉
jak powinno wyglądać dobrze, a źle wysiedziane siodło?

krzysztoftzr   Horses knows who moves who
14 lipca 2014 13:50
-
krzysztoftzr, tyle razy miałeś zwracaną uwagę, aby edytować posty - jeżeli wysłałeś już swojego posta, a chcesz coś dopisać, wciśnij przycisk "zmień" w prawym górnym rogu swojego postu i jak już ci się wyświetli okienko, to możesz dopisać wszystko, o czym zapomniałeś powiedzieć. Proszę już więcej nie pisac postu pod postem.
Czy jeśli siodło po dopchaniu poduszek z tyłu nadal odstaje (mogę pod nie włożyć rękę) to wnioskować można, że po prostu dany model siodła nie pasuje na konia, tak?
Thymos u mnie podnoszenie się paneli z tyłu wynikało też z za szerokiego łęku (ale mówisz że to masz pod kontrolą) i z niedopchanych paneli z przodu.
Thymos u mnie podnoszenie się paneli z tyłu wynikało też z za szerokiego łęku (ale mówisz że to masz pod kontrolą) i z niedopchanych paneli z przodu.


Ulalala, tylko, że to siodło własnie wróciło od rymarza, miało wszystko ulepszone, czytaj, był poszerzany łęk, dopchane poduszki z tyłu... Przyjechało wygiglane i maiło być już idealnie. Mam duży problem z dobraniem siodła, teraz mam już 2 niepasujące. Jedno Kentaur Athen (super mi się w nim jeździ, ale niestety jest za duże siedzisko - 17,5 i za długa tybinka dla mnie - dla Luniacza trzeba by skrócić, poszerzyć i byłoby idealne, to jest natomiast 16,5, mi na tyłek pasuje, ale na grzbiet już nie -Luny oczywiście 😉.


Myślę, że to niestety nie ten model dla nas... Wygląda jakby było trochę za "łódkowate" na jej płaski grzbiet.
Mówisz o dopchanych panelach z tyłu. A z przodu też dopchali prawidłowo? Nie miałam na myśli tego że u Ciebie akurat te aspekty muszą wystepować, mówię tylko o możliwych przyczynach, których być może jeszcze nie sprawdziłaś🙂  Albo faktycznie, zły kształt paneli.
Czy prawidłowo to nie wiem, dlatego płacę rymarzowi 😉
Dopytam czy to też robił, choć ja prosiłam o usługę all in wszystko co trzeba to do poprawki, dopchania, etc...  😎
Nic no, już i tak wystawiłam je na sprzedaż.
Czy prawidłowo to nie wiem, dlatego płacę rymarzowi 😉


A rymarz widział konia? Dopychał pod konia? Jeśli nie to zawsze istnieje ryzyko, że nie do końca dobrze dopchane, bo bez konia nie wszystko da się zobaczyć, przewidzieć.
[quote author=Thymos link=topic=95.msg2139684#msg2139684 date=1405423286]
Czy prawidłowo to nie wiem, dlatego płacę rymarzowi 😉


A rymarz widział konia? Dopychał pod konia? Jeśli nie to zawsze istnieje ryzyko, że nie do końca dobrze dopchane, bo bez konia nie wszystko da się zobaczyć, przewidzieć.
[/quote]

Robiliśmy to przez internet (zdjęcia), wiec możliwe, że coś nie pasuje...
Ale z drugiej strony, nie wiem czy jest sens zostawiać to siodło, i np kupić poduszkę pod tył.
Thymos Oglądałam ten model na zdjęciach sklepowych i wydaje mi się, że siodło o takim kształcie ma odstawać od grzbietu w tylnej części paneli...
Jeśli masz możliwość, to zrób proszę zdjęcie konia bokiem, bez czapraka, z zapiętym popręgiem.
A najlepiej zaznacz też na nim od razu, w którym punkcie tył przestaje przylegać.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się