Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.

A.   master of sarcasm :]
05 lipca 2014 22:35
Jak Ci ulzy więcej to Ci powiem, że bez fizycznego prawka zatrzymywała mnie policja w UK ze dwa razy, i do Polski pojechałam też 😉 Przez Francję, Belgię, Holandię i Niemcy, i wróciłam 😉
hej to kto jest z Anglii , Londyn okolice ? spotkanie jakies ? ja mieszkam w berkshire ale tez w londynie jestem dokladnie west london , moge gdzies dojechac autobusem lub pociagiem to kto chetny na spotkanie ;-) i na plotki ? mam wolne w pt i sb , w nd wieczorem ;-)
😅
A czy jakaś dobra dusza mieszka we Francji i mogłaby mi odpowiedzieć na pare pytań?
Czy jest tu ktoś mieszkający w okolicach Koblenz (Nadrenia-Palatynat)?

Ja pomieszkuję obecnie Beuren (Hochwald) jakoś godzina od Ciebie 🙂 Jeśli jesteś chętna na spotkanie to Z MIŁĄ CHĘCIĄ! U mnie brak polaków 🙁
pytanie do voltowiczów w Austrii- czy do specjalisty (ortopedy konkretnie) potrzebuje miec skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu czy moge isc "z marszu"? Oczywiscie mam ubezpiecznienie.
Nie jest to rzecz nagla, zaden wypadek itd.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
25 sierpnia 2014 14:32
wendetta, nie jestem pewna czy potrzebujesz skierowanie. Ale "z marszu" to może nie być tak szybko (kolejki...). Pewnie najlepiej popytać miejscowych, jak sytuacja w Wiedniu wygląda. Miałam kiedyś taką historię z ginem - miałam pilną sprawę, znalazłam lekarza w necie niedaleko mojej "wioski", przyjęła mnie na następny dzień bez problemu. Wizyta - 90 Euro, z czego po wypełnieniu i wysłaniu kilku druków do kasy chorych, zwrócili mi niecałe 40 Euro. Babeczka powiedziała, że oficjalną drogą też można iść (za darmo), ale czeka się po kilka miesięcy...
Juz wszystko wiem 😉 Poszlam do mojego lekarza ogolnego (obok biura) zapytac czy potrzebuje skierowanie czy nie. Okazalo sie, ze jesli mam E-Card, czyli ubezpiecznie to moge isc bez skierowania. W miedzyczasie wyszukalam ortopede w poblizu (dwie ulice od biura- przywilej pracy w centrum 😉). Na miejscu okazalo sie, ze najblizszy termin maja za 2 tygodnie. Ale zostawialm swój numer i godzine pozniej dostalam tel, ze moge przyjsc po ktos sie nie pojawil... Jestem wiec juz po wizycie. Ale szukam dalej i zapisze sie na konsultacje do innych, bo mam wrazenie, ze zostalam potraktowana troche na "odwal sie"- diagnoza po badaniu palpacyjnym, zero rtg, usg... Zrobia mi specjalne wkladki do butów, przepisana masc i stretching... Zobaczymy 😉
jest ktoś z Was w Belgii? mam kilka pytań  👀
Ja byłem, wal na PW, może pomogę.
delta   Truth begins in lies.
04 września 2014 16:32
Blondek, ja jestem, więc jak coś pisz
Czy jest tutaj ktoś, kto aktualnie przebywa na Węgrzech? Potrzebowałabym stamtąd sprowadzić pewną drobnostkę 🙂
Czy ktoś z re-voltowiczów mieszka w Norwegii, Holandii, Szwajcarii albo Niemczech ? Ale głównie chodzi mi o pobyt stały. 🙂
flosia, ja jestem w Norwegii juz ładnych parę lat 🙂
To zaraz poleci PW 🙂
Jest ktoś z Baden Württemberg?
Flosia-ja tez siedze w Norwegii
rozgladam się ostatnio na luzie zupełnym za koniem do współdzierżawy. Czytam sobie ogłoszenie, właściciel wymienia co koń umie i osiągnął, wszystko pięknie ładnie. I czytam że koń chodził SJ. I sobie myślę: ooooo chodził saint jerzy....  😂 😂 😂 jednak to prawda, że czytelnik zawsze wyczyta to, co chce  😉

dla niewtajemniczonych sj- show jumping.
_kate, jakby co to forumowa Ekwadorka szuka kogoś ogarniętego do wspołdzierżawy. Stoją pod Londynem. Koń fajny i Ekwadorka fajna  🙂.
a jaki mają postcode? ja szukam konia do którego byłoby mi niedaleko z pracy, bo dzieciaka mam u opiekunki, więc możliwość jest. Na razie wszystko na luzie, bo różne pomysły mi chodza po głowie, ściągnięcie baraka również, choć to raczej mało realne.
Docelowo marzy mi się koń, który umie dużo i od którego za pomocą jakiegoś sensownego trenera mogłabym się uczyć. No i nie ukrywam, że chętnie jakiegoś ujeżdzeniowca, ale też no... nie upieram się. Skakać też lubiłam.
_kate a gdzie w UK jesteś ?
mieszkam w Londynie, ale biuro mamy w Slough. SL25HF
dojezdzam tu codziennie i no nie jest blisko, więc wolałabym konia już znaleźc blisko  😉
Dziekuje Czeggra1 :kwiatek:

My jestesmy w okolicach Maidstone, kawal drogi od Slough niestety  🤔 naprawde ciezko znalezc kogos sensownego do wspoldzierzawy, mialam paru "asow" i powoli sie poddaje  🤔
opolanka   psychologiem przez przeszkody
03 października 2014 21:12
Czy jest w tym wątku obecny ktoś, kto mieszka w Norwegii? 🙂
Podobno jest tam do dostania cudowny plyn do mycia okien firmy JIF 😉
lepiej wez sobie 2 szmatki z mikrofibry i b. ciepla wode - jedna szmatka na mokro, druga na sucho. Myje super i nie bedziesz sie i swojego domu trula chemia 🙂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
03 października 2014 21:22
nerechta, no coś w tym jest 😉 Polecała nam pani, która sprząta u mnie w pracy, a ciekawa jestem ile kosztuje ten Jif.
jif to nasz cif przeciez  😉
wiedźma Mieszkam w Stuttgarcie, więc jak masz pytanie to zapraszam 🙂 Aczkolwiek końsko nie pomogę, bo już nie jeżdżę wiec i nie mam na ten temat wiadomości🙂 Ale zapraszam 🙂
majek   zwykle sobie żartuję
04 października 2014 15:45
ja tez się poddalam, jeżeli chodzi o wpoldzierzawe.
A ja szukałam konia do dzierżawy i co? I wychodzi na to, że jednak będę musiała sobie konia kupić 🤣

A z dziewczynami chcącymi jeździc czyjeś konie to jest jakaś masakra. Szefowa szukała kogoś do pojeżdżenia paru koni i nie dało się, no nie dało, te osoby, które przychodziły ewidentnie się nie nadawały 🙁
opolanka   psychologiem przez przeszkody
04 października 2014 21:39
jif to nasz cif przeciez  😉

też mi się tak kojarzy.
Ale takiego płynu do mycia szybto ja w PL nie widziałam (w małej buteleczce, wlewa się do wody w wiadrze i myje ścierą, nie zostawia żadnych smug).
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się