Dopasowanie siodła

koledze się długość paneli albo długość tybinki miesza z wielkością siedziska.

fakt, Bogdan może się od naszego mistrza rymarstwa i dopasowania uczyć ! 😀
emptyline   Big Milk Straciatella
23 lipca 2014 08:18
krzysztoftzr, nie wiem co mi chciałeś udowodnić, ale pogrążyłeś się jeszcze bardziej. Podziękuję za szkolenie, bo najwyraźniej sama wiem już więcej.
Ponawiam pytanie. Ma ktoś wintec 500 bez systemu cair? 
czy to siodło jest dopasowane : http://re-volta.pl/galeria/album/5410
krzysztoftzr   Horses knows who moves who
23 lipca 2014 21:36
krzysztoftzr, nie wiem co mi chciałeś udowodnić, ale pogrążyłeś się jeszcze bardziej. Podziękuję za szkolenie, bo najwyraźniej sama wiem już więcej.


Nic nie chciałem udowodnić.  Napisałem  że się pomyliłem co do tego siodła.   

Udział w szkoleniu jest dobrowolny ,nikogo nie zmuszam jedynie mogę zaprosić.
Nasze referencje można  też zobaczyć w gazecie Konie i Rumaki  Co miesiąc ukazuje się artykuł na temat dopasowania siodła. 

Dla zainteresowanych    pokazuje  do czego  doprowadza  uszkodzone siodło przy złamanym okuciu.
Warto zobaczyć jako przykład:
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=676895862385643&id=651825071559389


To tyle z mojej strony.
Będę wdzięczna jakby komuś sie chciało rzucić okiem i ocenić jak to siodlo lezy :kwiatek:



Julita, a my bylibyśmy wdzięczni gdyby chciało ci się zrobić poprawne zdjęcia. Wystarczy naprawdę, zobaczyć 2-3 strony wcześniej zeby zobaczyć jak inni robią zdjęcia. nie widać całego konia, nie widać grzbietu bez siodła i co jest chyba najważniejsze nie ma popręgu.
czy to siodło jest dopasowane : http://re-volta.pl/galeria/album/5410



na temat tego nikt się nie wypowie  🤔
drey, nie znam się kompletnie na westowych siodłach, ale po tych fotkach mam wrażenie że pod ciężarem jeźdźca przód znajdzie się niebezpiecznie blisko kłębu a tył zacznie lewitować. Ale tak jak mówię, west nie moja broszka, chętnie poczytam wypowiedzi kogoś mądrzejszego w tym temacie 😉
drey, jak dla mnie za szerokie- zły kąt paneli (na duży) - nie przylegają do konia całą powierzchnią, tylko kawałkami (tak zobacyzlam na zdjęciu - może to tylko złudzenie?) . 2 palce do kłebu to  za mało - szczególnie przy nie pasujących panelach - będize w ruchu uderzac o klab (wsiądz tylko z kocykiem i sprawdz w czasie jazdy z 3 chodach czy zawsze jest taki odstęp czy uderza/zbliża się. są siodła z mniejszymi  i większymi "fabrycznie" tu miejscami (przepraszam, nie znam nazwy tej okolicy po pl) ale zawsze ławki przylegają całe i ściśle do konia - siodło nie lata i nie obija. ale tak czy siak - jak nei przylegaja całe, to bedzie uciskać punktowo, a założeniu cała powierzchnia ma rozkładać - o to w 20kg westówkach chodzi - cała decha ma przylegac - dlatego jest tak duża, a nie jej rant.
z padem wygląda też zle - zupelnie mi to tak na oko nie pasuje - jakos nie stabilnie
oczywiście tyle ze zdjęć. bardzo ciężko ocenić - szczegolnie westowe gdy nie ma możliwości nim pokiwać itd 😉
a.. sprawdz jeszcze czy nie lata w kłusie na lonży. powinno zawsze leżeć jak przyklejone - miec taki sam kształt - nie dac sie kiwać i w stój i w ruchu.
takie laickie pare słów jak dopasować siodło west kiedyś opracowałam...chyba w tym wątku
tak, siodło jest za szerokie i leci na przód. podkladam dodatkowy kocyk pod przód i jest nieporównywalnie lepiej .  będę się jeszcze konsultować z forumową Karolass co do tego siodła. 
otto schumacher podobno ma opcję rozszerzenia łęku czy ktoś może o tym słyszał lub mógłby mi podać kontakt do osoby zajmującej się dopasowaniem ?  :kwiatek:
Mam na razie tylko takie zdjęcie. Ciągle za wąskie, co? 🙁 Wydaje mi się, że nadal leży  lekko "pod górkę", ale zdjęcie było zrobione podczas początkowego stępa, a w trakcie jazdy i po jeździe między kłąb, a przedni łęk wchodzi zaledwie 1-1,5 palca. Wydaje mi się, że szersze mogłoby dotykać kłębu...
kenna - a nie da się cofnąć jeszcze troszkę? Mam wrażenia, że to kwestia 2-3 cm bo Twój koń zdaje się mieć lękowaty grzbiet.
falabana, cofnąć się da duuuużo, ale wydawało mi się, że dobrze osiodłałam... W ciągu jazdy zawsze zjeżdża odrobinę do tyłu. Łękowatego grzbietu nie ma, tak tylko stanął krzywo (stare zdjęcie, ale grzbiet mu od tej pory bardzo nie opadł http://re-volta.pl/galeria/foto/38060)
kenna - ja bym jednak spróbowała trochę cofnąć - zwłaszcza, że siodło jak pisałaś sama ma do tego tendencję. Łękowatego grzbietu może faktycznie i nie ma, ale też nie jest prostu jak deska, więc może to być tą różnicą jakiej potrzebujesz by siodło było w równowadze. Więcej poszerzyć bym się już bała.
kenna, ja bym uważała z tym cofaniem, żeby ci nie leżało już za mocno z tyłu. Na zdjęciach pod jeźdźcem nie widać żeby siodło źle leżało, proponują zrobić zdjęcie po jeździe, bez jeźdźca, ale zanim poluźnisz popręg.
ok, dzięki dziewczyny, zrobię lepsze foty po jeździe
kenna, a może siodło jest tak wyjeżdżone? "Pod górkę"? Że najgłębszy punkt siedziska nie leży w środku, tylko z tyłu? Jeśli siodło jest jeszcze plastyczne to da się to wyjeździć prawidłowo, ale przez jakiś czas siodło będzie musiało leżeć przesadnie "z górki". Czyli trzeba unieść i przód (żeby kłąb nie oberwał) i mocno tył - żeby "ściągało" cię w kierunku przedniego łęku. Jest jeszcze taki trick, że siadasz NA przednim łęku, "przeginasz" siodło i wtedy dociągasz popręg (a raczej ktoś z ziemi). Tylko też uwaga na kłąb.
Dopiero bo "wyrobieniu" nowego najgłębszego punktu zakłada się siodło normalnie. Przy mocnym i dobrym dosiadzie, z niskim kolanem i przy siodle z porządnej skóry (wypełnienie lepiej tradycyjne, ale z lateksem też daje radę, o ile to kwestia samego siedziska - bywa) "opracowanie" nowego punktu trwa ok. 2 tyg. Ale jeśli jeździec sam sobie siodło nieprawidłowo wyjeździł (bo "rzucało" na tył) to kiepsko - bo ciało będzie uparcie szukać znanego sobie ułożenia. No i taka uwaga - z wymienionego powodu każda zmiana balansu siodła jest początkowo niewygodna dla jeźdźca.
halo, ooo dziękuję za wpis, nie ukrywam, że liczyłam również na Ciebie 🙂 Siodło jest prawie nowe, poprzednia właścicielka przyznała się, że siedziała w nim może z 15 razy i faktycznie, wszystko w nim skrzypi, jeszcze nie do końca skóra jest wyrobiona w kilku miejscach, siedzisko puchate, nijak nie uklepane - ani pod górkę, ani nijak - skrzypi tak, że mnie w najdalszych zakątkach stajni słychać 😀 Nie rzuca mnie w tym siodle ani w tył, ani w przód, raczej dość mocno wyrzuca do góry, bo podejrzewam, że te pół cala mogło by być większe (to jest 17" i zaskoczyło mnie to, że jest tak małe - jednak 17,5" było by w tym przypadku odpowiedniejsze, ale cóż, jest jak jest i trzeba będzie jednak trochę schudnąć 😉 ) Więc uważam, że to siodło nie ma jednak najgłębszego punktu wyjeżdżonego za bardzo z tyłu. Zrobię fotki pustego siodła po jeździe lepiej. Dziękuję  :kwiatek:
ok, dojechała ta 16.
Na koniu bez popręgu wg w miarę ok, po podciągnięciu popręgu siodło wszędzie jest przyległe do konia.
Nie wiem tylko, czy dla mnie nie jest teraz za małe (w porównaniu do wcześniejszej 17,5 gdzie latałam po siedzisku, te wydaje mi sie ok, tylko kwestia strzemion.
Jak są dłuższe, to mi noga nie wystaje za poduszkę. Jak to wygląda?
kolejne zdjęcia:
(na 3 są dłuższe strzemiona)
Thymos, Twoje siodło to ja bym zdecydowanie cofnęła, bo jak dla mnie jest położone niemal na łopatkach i wybitnie leży "pod górkę", będzie Cię usadzać na tylnym łęku, tak je wyjeździsz i koło się zamyka... Nie wiem, czy wystarczy je cofnąć, czy też powinno być szersze? Ale niech się wypowiedzą specjaliści 🙂
i reszta (strzemię krótsze - mam w nim mocne oparcie):

Bardzo proszę o ocenę, mam siodło na testach, do poniedziałku muszę dać odpowiedź sprzedawcy  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
kenna, wielkie dzięki, każda uwaga jest na wagę złota 😉

tu mam fotkę, gdzie osiodłałam Lunę dalej (nie mogę za daleko, bo wtedy ma popręg za daleko na brzuchu(tak mi się wydaje, wyprowadźcie mnie z błędu, jeśli się mylę)
Jest minimalnie szersze niż stary kentaur athen (po założeniu cicika pod leży ok)

zobacz tu jeszcze jedna wersja siodłania najdalej jak umiem 😉
Usiadz w takim jak na ostatnim zdjeciu bo na poprzednich cie wysadza na tylni lek. Siodlo ma lezec w rownowadze a nie z gorki/pod gorke.
kenna, robiłaś test ołówka? Bo może jest ok, tylko ty musisz się nieco rozciągnąć do nowego układu?
Thymos, mam takie zdanie jak faith. Plus to, że na ostatnim w siodle siedzisz dobrze - tylko łydkę cofnąć i stopę włożyć w strzemię tak, żeby parę milimetrów obcas szedł w dół. Na innych albo balans jest do d*, albo strzemiona za krótkie, albo jedno i drugie.
ok, jutro rano zrobię powtórkę z siodłaniem bardziej z tyłu.
halo, ja na zdj ostatnim mam nogę bez strzemienia, a  na fotce wyżej właśnie w strzemieniu, czyli wydłużyć bym musiała...
Thymos, ślepa nie jestem 🙂 Jasne, że musiałabyś wydłużyć. Sporo. Ale pewnie wtedy będziesz gubić strzemiona, bo będziesz ciągnąć kolana w górę. No, ale to już nie kwestia siodła.
Mógłby ktoś zerknąć jak leży siodło? Nie za szerokie ciut? 🙂 (zdjęcia z dopiętym popręgiem oczywiście)

https://www.facebook.com/olga.lewalska.7/media_set?set=a.428635160607778.1073741831.100003838936719&type=3&uploaded=6
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się