Wybór kierunku studiów

Tez szukam porady, bo chciałam iść na farmacje, albo wete i dostałam sie na oba. Farmacja wydaje mi sie ciekawsza do studiowania, ale chyba to weterynarz ma ciekawsza prace. No, ale nie ukrywam ze bardzo zależy mi na hajsie
Weta.... masz zaplecze ? Czyt coś na start po ? Jakieś lokum, dom, dobrą lokalizację. Coś w perspektywie ? Nawet na założenie spółki weterynaryjnej ? Pytanie nr 2 w czym chciałabyś sie specjalizować ?Rozeznanie w potencjalnym rynku usług. Weta daje większe szanse na założenie własnej działalności, ale... patrz wyżej.
Farmacja. Aptek powstaje coraz więcej. O zatrudnienie nie jest zbyt ciężko. Ale żeby założyć własną, to już spory wydatek. Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie co wolałabyś robić po studiach. Każdy z tych kierunków ma swoje plusy i minusy.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
27 lipca 2014 10:05
Aptek powstaje coraz więcej.


I coraz więcej jest zamykanych/przejmowanych przez sieciówki, bo mało kto prowadząc pojedynczą aptekę może sobie pozwolić na ceny leków jak w sieciówkach.


nikinga praca po obu kierunkach jest skrajnie różna i moim zdaniem powinnaś dobrze zastanowić się, co chcesz w życiu robić, bo studia to zaledwie kilka lat, można się przemęczyć na mniej interesującym kierunku, żeby później mieć ciekawszą pracę. Z drugiej strony po obu kierunkach można zostać przedstawicielem handlowym w firmach farmaceutycznych, to całkiem niezła praca  😉
Jesli zalezy Ci na hajsie to powinnas isc na stomatologie albo lekarskie (po latach specjalizacji kazdy wie ile kosztuje prywatna wizyta). Weterynarze wcale kokosow nie zarabiaja. Wyposazyc dobrze gabinet to koszt naprawde obledny, a nie jest powiedziane ze sie w ogole zwroci. Pracujac u kogos duzo nie zarobisz (chyba ze pracujesz jednoczesnie na jakiejs fermie, w inspektoracie a po godzinach prowadzisz swoj gabinet - ale nie ma Cie w domu prawie w ogole, albo jestes i siedzisz nad papierkami), ale tez musisz miec doswiadczenie zeby sama prowadzic dzialalnosc. Musisz byc dobra (i jako osoba i zawodowo), bo klienci bardzo szybko weryfikuja jakosc uslug i od razu wyczuja ze jestes nastawiona na kase. Do tego dochodzi odpowiedzialnosc zawodowa. Nie jest tak latwo jak sie wydaje 🙂 Zastanow sie 100 razy i najlepiej pogadaj z paroma osobami z kazdej z branz ktora bierzesz pod uwage.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
27 lipca 2014 17:49
Studiował/studiuje ktoś psychologie sądową? Jak wrażenie z kierunku?Przygotowuje do pracy?Jak z praca w zawodzie jako psycholog sądowy i w ogóle psycholog?
nerechta-niestety to co piszesz o wetach odnosi się też do stomatologów-gabinetów jest zatrzęsienie! A miejsc pracy nie tak dużo, przy tym zarobki takie, że nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Zanim się własny gabinet rozkręci może minąć nawet 10lat, a jakoś na niego trzeba zarobić. Ogólnie to nie wiem dlaczego jest taki boom na stomę (w tym roku 55os/1msce 😀). Kokosy zarabiają ci, co mają po trzydieści kilka, czterdzieści lat, gdy zaczynali nie było takiej konkurencji. Ale fakt, że po stomie i leku jest chyba jeszcze najłatwiej biorąc pod uwagę inne kierunki.
tak mi sie wydaje. Wiadomo ze to wymaga wiele lat nauki, specjalizacji, doswiadczenia, ale koniec koncow po tych latach zwraca sie wysilek bo ludzie wydaja relatywnie wiecej na siebie niz na zwierzeta 🙂 No i zaden weterynarz raczej nie zarobi 100-200 zl za czasem nawet nie 10 min roboty - np zmienienie gumek w aparacie i rzucenie okiem na postepy 😀
Ale prawda taka ze wszystkie zawody maja swoja cene i moim zdaniem latwiej zarobic kase w innych branzach.
Nerechta- niestety lekarski czy stomatologia nie wchodzą w grę 😉 Jak to żaden weterynarz tyle nie zarobi, masz konia? Ale chyba wybiorę jednak farmacje
Może powiedzieć mi ktoś jak to wygląda z weterynarią? Na który uniwersytet najłatwiej się dostać? Czy mogę gdzieś zobaczyć progi punktowe z wszystkich uczelni? Mam tylko poznańską. Czy strasznie ciężko poradzić sobie na tym kierunku?
Do Olsztyna najłatwiej
Monika228, zestawienie progów z wety jest na forum.biolog.pl 😉
Nerechta- niestety lekarski czy stomatologia nie wchodzą w grę 😉 Jak to żaden weterynarz tyle nie zarobi, masz konia? Ale chyba wybiorę jednak farmacje

Fakt, przy koniach wet może sporo zgarnąć. Tyle tylko, że musisz mieć doświadczenie w zawodzie i umiejętności (nie tylko te zdobywane w trakcie studiów). Jeśli chodzi o zdrowie zwierząt, tu: koni, właściciele w większości wzywają specjalistów, którzy cieszą się dobrą opinią publiczną i pracują w swoim zawodzie już jakiś dłuższy czas. Co przy koniach, u których urazy są na porządku dziennym, jest dość istotne. Zresztą ja sama nie miałabym zaufania do "świeżaka", po prostu. Jako nowicjusz tuż po studiach może być ciężko. Nie musi, bo możesz się gdzieś dobrze "zaczepić", nigdy nie wiadomo.
mils   ig: milen.ju
01 sierpnia 2014 13:06
Chyba wreszcie coś się układa z moimi studiami. Wiadomo, że plan nie jest jasno, ściśle określony, bo przez 5 lat może się dużo zmienić, ale... Powoli coś już myślę. Orientuje się ktoś, gdzie najlepiej startować na fizjoterapię, jakich uczelni nie brać pod uwagę?
mils   ig: milen.ju
01 sierpnia 2014 14:25
suchajka dzięki. Osobiście celowałam w Gdańsk, Wrocław, Poznań? Coś takiego. Swoją drogą, zna ktoś jakąś drobną fizjoterapeutkę? Pytam z czystej ciekawości, bo sama ze względu na swoją budowę i wzrost będę chciała pójść w kierunku dzieci, zresztą uważam to też za dość fajną sprawę. Przynajmniej jest to coś konkretnego, a nie ciągłe "nie wiem". 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
01 sierpnia 2014 14:29
Ja znam fizjoterapeutkę niższą ode mnie (mam ok. 165 cm wzrostu), ale siłę dziewczyna ma wielką.
mils Ja znam nawet dwie. Jedna ma ledwo 150cm wzrostu, druga moze 155 😉 Ta pierwsza pracuje z niemieckimi dziadkami i bez problemu daje rade.
Nie wiem, czy zapytać tu, czy w wątku o sesjach/studiach, ale właśnie zaczęła mnie zastanawiać jedna rzecz, mianowicie czy warto zaliczać wf na SGGW jeżdżąc w ich stajni? Z jednej strony na pewno fajnie będzie sobie pojeździć, gdy własne konie daleko przy domu, ale z drugiej czy nie lepiej pójść na coś bardziej rozwijajacego i nauczyć się tańczyć np. electro swing? 😁. Jaki jest poziom w tej stajni i czy można się czegoś ambitniejszego tam nauczyć?
Nie wiem, czy zapytać tu, czy w wątku o sesjach/studiach, ale właśnie zaczęła mnie zastanawiać jedna rzecz, mianowicie czy warto zaliczać wf na SGGW jeżdżąc w ich stajni? Jaki jest poziom w tej stajni i czy można się czegoś ambitniejszego tam nauczyć?


Nie warto. A teraz półsiadem okrążenie, a teraz bez strzemion, a teraz galopem w kółko. Łopatka, trawers, to chyba najbardziej zaawansowane elementy. Na zajęciach w stajni dowiedzieliśmy się, że zbieranie konia polega na tym, żeby tak ładnie nosił głowę (!!!). Sama nie poszłam na jazdy, relacjonowały koleżanki z grupy. Niektórym się podobało, ale tylko tym, które nie mają większych doświadczeń. Dla niektórych łopatka jest dużą nowością.
Och jej, a taka tam fajna hala i ujeżdżalnia :c. A nic się nie zmieniło w poziomie jazd odkąd przeniósł się tam Poland Park? Czy to nie ma związku z jazdami studenckimi?
Poland Parku tam już nie ma. Ale niewiele się orientuję tak poza tym, nie mam związku z tą stajnią, nie uznałam tego za warte.
Nie warto. Instruktorka jest z tych mało przyjemnych i potrafi nieźle pojechać po studencie. Zdarzało mi się wychodzić ze stajni ze łzami w oczach, mimo że zawsze wykonywałam polecenia i byłam jedną z lepszych osób w grupie. Jeśli masz stalowe nerwy i nie bierzesz do siebie złośliwych komentarzy, to możesz próbować, ale chyba trochę szkoda czasu i kasy na jeżdżenie w kółko w okropnej atmosferze przez niecałą godzinę raz w tygodniu. Dwa lata temu o to samo pytałam na forum, kilka osób mnie ostrzegało, ale zaryzykowałem i szybko pożałowałam tej decyzji.

Ze dwa razy prowadziła nam zajęcia studentka, ktora na co dzień pomagała tej właściwej instruktorce i te jazdy wspominam bardzo dobrze. Jednak podejście osoby z ziemi ma ogromne znaczenie...
Dzięki dziewczyny :kwiatek:. W takim razie nie warto sobie zawracać tym głowy, a wolałabym się jeździecko rozwijać niż zwijać 😉.
A czy ktoś może to samo powiedziec o kortowie? Jak to jest jeśli mam swojego konia-mogłabym na nim jeździć? Opłaca sie zapisać do sekcji skokowej mimo ze generalnie nie skacze to może mogłabym miec z tego jakieś przywileje?
Czy mamy tu kogoś po studiach z zarządzania zasobami ludzkimi? Zastanawiam się czy WSB w Poznaniu albo Wrocławiu jako podyplomówka to dobry pomysł.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
10 sierpnia 2014 20:31
Mia, ja robię magisterkę, ale na UG.
A po jakich studiach I stopnia jesteś Strzyga? Ja skończyłam socjologię i co prawda docelowo chciałabym się czymś innym zajmować, ale na to potrzebuję dodatkowego roku. Wymyśliłam, więc że pociągnę coś powiązanego, jako koło ratunkowe. Ja niestety przegapiłam rekrutację na państwowych i szukam czegoś prywatnie. Interesuje mnie WSB w Poznaniu, Wrocławiu najbardziej.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
10 sierpnia 2014 20:44
Mia, po politologii. Tylko ja robię specjalizację, jako kierunek jestem na zarządzaniu.
Orientujecie sie jakiś próg był 18 sierpnia na niestacjonarną wete na SGGW? Nie zmienił mi sie status, w tabeli na stronie nie ma wpisanych punktów a jak w końcu sie dodzwoniłam to odebrała jakaś wredna baba, która stwierdziła, ze pewnie sie nie dostałam i mam jej głowy nie zawracać.  zemdlal Cały czas jestem jako zarejestrowana na studia stacjonarne. O niestacjonarnych nic nie ma. Zawsze przy kolejnej turze status sie zmieniał a teraz nic..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się