Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

maleństwo gratuluję!

A Nelka dziś właśnie zalicza swój pierwszy spacer z nianią  😅
Wczoraj była na imieninach u cioci i nie przeszkadzała dorosłym śpiąc na kanapie. Takie śpiące dziecko przywiozłam do domu i nawet już nie miałam sumienia jej budzić, aby przebrać 😉
Cudna !! a jaka sukieneczka... skończyła już 2 miesiące, wręcz niemożliwe jak ten czas mija..🙂 MAMO 🙂
Bera7, śliczna dziewczynka!

dziękuję za życzenia dla Janka! imprezę ma podwójną, bo część dziś dla przyjaciół mamusi, część jutro dla rodziny  😉 😉 😉
leosky ja co miesiac wl pusta pralke na 90 stopni i wlewam ocet.
A jezeli chodzi o kolory to tez octu dolewam i ladnie chroni.
maleństwo, equi-dream gartulacje! 💃 💃 💃
Malenstwo- 25 lipca to baaaardzo dobra data  😉, wiem co mówię! Fajnie mieć wtedy urodziny 🙂.
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
27 lipca 2014 10:14
Dziewczyny czy brałyście coś może na zapalenie pęcherza w ciąży poza antybiotykiem ?

PS Nie jestem w ciąży, przed chwilą w aptece miałam pacjentkę z owym problemem. Na wszelki wypadek odesłałam do lekarza, bo znalazłam sprzeczne informacje nt. żurawiny w ciąży 🙂
Brałam żurawit i antybiotyk.
Maleństwo, Equi ogromne gratulacje 😅
Z niecierpliwością czekam na chociaż kilka słów relacji i zdjęcia maluchów.

..teraz będziemy wyczekiwać malucha leosky a potem już mojego... tak wynika z listy z 1 postu. Ale ona jest nieuzupełniona!
Wnoszę o uzupełnienie🙂


Następna w kolejce chyba jestem ja...
Kami   kasztan z gwiazdką
27 lipca 2014 10:46
Przyszłam się Wam wyżalić, bo pierwszy raz się wku.... na własne dziecko  👿 Staram się Moni urozmaicać czas jak tylko mogę, bo na naszym zadupiu jej się nudzi. Zapisałam ją na zajęcia dla dzieci w Krakowie, chodzi na basen, na taras kupiliśmy wypasioną piaskownicę z górą różnych zabawek, ma zjeżdżalnię, różne zabawki itp. Dzisiaj rozłożyłam na stole w kuchni rolkę papieru, dałam farbki do malowania palcami, rozebrałam, pogodziłam się z myciem kuchni i całego dziecka po zabawie w nadziei, że będę ją miała z głowy chociaż na pół godzinki. I co... dobrze że jej zdjęcie zdążyłam zrobić  😵 Póki ja się farbami bawiłam i pokazywałam, co można zrobić było fajnie. Monika maźnęła parę razy palcem i po zabawie. Poryczała się, bo cała brudna bo oczywiście ręce o siebie zaczęła wycierać i tyle było z zabawy. I tak samo jest z całą resztą - w piaskownicy jest fajnie póki ja robię babki, zasypuję jej nogi itp. Jak odejdę to ona wychodzi z piaskownicy i można ją zamknąć. Na zjeżdżalni pozjeżdża, jak stoję obok. Puzzle układa jak ja jej pomagam, mimo że doskonale potrafi to zrobić sama. Lalką się bawi jak ja ją ubieram i pomagam zdejmować ubranko - sama nie pokombinuje. W tym dziecku jest zero wyobraźni i kreatywności. Teraz stoi obok mnie i jęczy - pójdzie się pobawić jak ja z nią pójdę. Inaczej będzie tak stać cały czas. Spędzam z nią naprawdę dużo czasu, staram się pokazywać różne zabawy. Ostatnio dostała dwa pojemniki z wodą, lejek, łyżeczki, muszelki, kamyczki. Musiałam siedzieć obok i trzymać lejek, bo inaczej olewała całą zabawę.... Ręce mi opadają, bo jak ja z nią się nie bawię to potrafi tylko jęczeć albo się kręcić bez sensu. Sama na tarasie nie będzie siedzieć, mimo że mnie widzi w pokoju. Co ja mam robić  😵
Kami, moja siostra taka była. Jedynym lekarstwem było inne dziecko. Ratowała nam sytuację wnuczka sąsiadki, która w godzinach pracy jej mamy przebywała pod opieką babci, a w zasadzie przesiadując u nas 🙂
postanowione...

będzie mały Janek 🙂

zaczęłam dziś ( w końcu) robić listę rzeczy do kupienia. O maj god, ile tego! i tak naprawdę nie wiadomo, kiedy lista się zamknie🙂 chyba nigdy🙂 CO jest najważniejsze, nie wiem.. pieluchy chyba i śpiochy 🙂🙂 i zestaw laktatorowo/butelkowy.
my_karen   Connemara SeaHorse
27 lipca 2014 12:06
Kami, mój tak ma. Pocieszę, że trochę przeszło z wiekiem, dopiero niedawno. Chyba dlatego, że poszedł do przedszkola i ma inne dzieci do zabawy, wcześniej prawie nie miał kontaktu z innymi dziećmi. Więc chyba faktycznie jedynym lekarstwem jest inne dziecko..
Kami   kasztan z gwiazdką
27 lipca 2014 12:15
My_karen, bera właśnie pisałam Czarownicy na pw, że ona nawet na zajęciach dla dzieci nie chce się z innymi dziećmi bawić. Na placu zabaw jak jakieś dziecko się chce z nią bawić to stoi jak słup  🙄 Może jak Anetka podrośnie to się będą razem bawić  🙇
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
27 lipca 2014 12:17
Dziewczyny czy brałyście coś może na zapalenie pęcherza w ciąży poza antybiotykiem ?

PS Nie jestem w ciąży, przed chwilą w aptece miałam pacjentkę z owym problemem. Na wszelki wypadek odesłałam do lekarza, bo znalazłam sprzeczne informacje nt. żurawiny w ciąży 🙂


ja łykam Żurawit, zdarzało się Urosept. Kiedy miałam zapalenie pęcherza dostałam antybiotyk a lekarz nic mi nie mówił że nie mogę tych dwóch środków pić, bo o nich wspomniałam.  A jest raczej z grupy lekarzy "antylekowych" w ciąży. Położna też mi polecała Żurawit.
Piję go nawet profilaktycznie, jedną tabletkę dziennie bo mam zazwyczaj dużo bakterii w moczu.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
27 lipca 2014 12:18
Kami, mój Wojtek też taki był- nie potrafił się bawić sam. A od maja jest coraz lepiej, naprawdę sam zaczął się bawić, jeździ samochodzikami, podlewa ogród, kopie doły, no zajmuje się sam sobą. Więc poczekaj, będzie lepiej!
my_karen   Connemara SeaHorse
27 lipca 2014 12:28
Kami, Darek nigdy nie ciągnął do dzieci. Długo bawił sie sam albo siedział z paniami w przedszkolu. Teraz, pod koniec roku szkolnego ma dwóch kolegów z którymi się bawi, reszta może nie istnieć. Jednak stopniowo widziałam różnice w zachowaniu i zabawie odkąd poszedł do przedszkola. Jasne, że każde dziecko jest inne, ja Cię chciałam tylko pocieszyć, że to mija 😉 a nie miałam nadziei 😉 I to miałam na mysli pisząc poprzedniego posta, że jeszcze chwila i będzie miała zajęcie z Anetką🙂
deksterowa Janek fajne imie! My mamy totalnie luzne pomysly narazie. Dla dziewczynki podoba mi sie Gabriella, Eva, Natalia, a dla chlopca Marcell albo ostatnio nawinal sie Adam. Chcemy imie totalnie miedzynarodowe, bo moj maz jest Grzegorz, co Niemcow przyprawia o bol glowy (pokazalismy kiedys znajomym wycinek o Grzegorzu Brzeczyszczykiewiczu i mieli ubaw  😎 ). Ja mam w sumie takie latwe imie (Karolina) i calkiem spoko to funkcjonuje.

Ogladalam sobie dzisiaj takie uzywane zestawy ciuszkow na ebayu i jak juz bede wiedziala jakie ziolko we mnie siedzi, to raczej zdecyduje sie na taka opcje. Jakies nowe ciuszki dostaniemy pewnie w prezencie, a dzieci tak szybko rosna, ze nie oplaca sie chyba kupowac wszystkiego nowego.

Kami   kasztan z gwiazdką
27 lipca 2014 13:03
Dzięki dziewczyny  :kwiatek: przynajmniej wiem, że nie jestem sama, bo się naprawdę martwiłam że ona nie ma wyobraźni. To nie pozostaje nic innego jak czekać  😵 
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
27 lipca 2014 14:22
dzieki za odpowiedź 🙂
Maleństwo, Equi, gratulacje!! Wracajcie szybko i zdawajcie relację 🙂

Dawno mnie nie pisałam, ale podczytywałam i dzisiaj nadrobiłam zaległości forumowe.
U nas również będzie chłopak, więc zaliczam się do ostatniego męskiego trendu 😉
Brzuch już całkiem widoczny, a obecnie najbardziej przeszkadza mi fakt, że ucisk na pęcherz powoduje częste wizyty w toalecie, a w nocy wytrzymuję max 5 godzin, a nigdy w życiu wcześniej nie wstawałam w nocy. Uciążliwe to jest teraz szczególnie na polu namiotowym, gdy lecę do wychodka o 4 rano 😉 dobrze, że już jasno jest.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
27 lipca 2014 17:28
bera7, mamy taki sam rożek w baranki hehe, śliczną masz córę 🙂

Kami, a to nie jest wynik tego, że właśnie poświęcasz bardzo duzo czasu dziecku? Ja się trochę boje, jak to z Julką będzie, bo babcie z nią się dużo bawią, my też, bo relatywnie mamy malo czasu wspólnego i w zasadzie pójscie do toalety samotnie to wyczyn. Potrafi się zająć sobą na jakieś 30min (wczoraj np, siedziala w kojcu i oglądala książeczke, a ja prasowałam, ale na zasadzie "a poka gdzie jest sowa, a jak robi sowa", czyli niby sama, ale jednak ze mną). Na razie nie planujemy kolejnego dziecka, a w okolicy dzieci nie za dużo, do żlobka nie chodzi, więc sama nie wiem, co nas czeka...

A ja dziś w stajni byłam i na moim koniu cudownym jeździłam, on jest niesamowity - ostatni raz jeźdźca na grzbiecie miał we wrześniu (chodzi po padoku i w karuzeli), wsiadlam i jeździlo mi się tak, jakbym go jeździla cały czas. tylko, tak a'propos za malych rzeczy po ciąży, mam za małe sztylpy :/ a nowe kupiłam, teraz muszę sprzedać.
Kami   kasztan z gwiazdką
27 lipca 2014 17:36
Opolanka tyle, że ja nie chcę żeby ona się poczuła odtrącona bo więcej czasu poświęcam siostrze  😉 wiesz, ciężko tak wypośrodkować żeby było dobrze... Poza tym mam wrażenie, że ona nawet jak się bawi ze mną to nie wymyśli nic sama, nie kombinuje jak coś działa, co można z różnymi rzeczami robić. Jest mało kreatywna i pewnie dlatego sama się nie chce bawić, bo po prostu nie ma pomysłu jak  🙄
Alqualoth - gratuluję chłopca, bardzo się cieszę, bo mocno Ci kibicowałam 🙂
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
27 lipca 2014 18:56
Maleństwo, Equi.dream - GRATULACJE 🙂

_kate, sto lat dla malucha! kiedy to zleciało??

subaru2009, z dodatkowymi rzeczami przy zapaleniu pęcherza jest tak, że lekarze każą pacjentkom kupować Urosept lub żurawinę w tabletkach/kapsułkach, ale w ulotkach producenci się zabezpieczają i piszą o tym, żeby skonsultować się z lekarzem - ja pacjentkom mówię jak sprawa wygląda i odsyłam do lekarza (jeśli sam nie zalecił dodatku, jak zalecił to z reguły pacjentka w 9 przypadkach na 10 przychodzi z nazwą preparatu). Jest to o tyle bezpieczne, że lekarze między sobą się nie patyczkują i ostatnio miałam kilka takich sytuacji, gdy lekarz pierwszego kontaktu przepisywał lek, pacjentka go kupowała, po czym wracała do nas od ginekologa chcąc oddać preparat, bo gin zabronił jej go brać... Kiedyś był taki wynalazek jak prenatal Urocare, to wiadomo, że można dać.
Makrejsza, dziękuję w imieniu solenizanta! nie wiem, kiedy to minęło, dla mnie to była tylko chwila. Janek wyrósł na bardzo czułego, pogodnego chłopca. Całe dnie spędza z uśmiechem na ustach, pięknie śpi w nocy, przy jedzeniu mało wybredny, na nocnik chętnie siada. Trafiłam los na loterii  🙂
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
27 lipca 2014 20:34
Oby moje maleństwo też takie było 🙂 Szczęściara 🙂
Mazia   wolność przede wszystkim
27 lipca 2014 21:27
Odnośnie ciąży przy KP to nie wiem jak inne mamy, ale ja już "znów jestem płodna" mimo że Aśka jest tylko na cycku...
Alqualoth ja nocne sikanie miałam przez może 2 tygodnie, teraz jakoś mi przeszło i wg w ciągu dnia też rzadziej korzystam z WC. I witam w męskim klubie 🙂 myślałaś już nad imieniem?
Czekam aż odezwą się equi i maleństwo! 😅

A tymczasem Gabryś plażowy:



Odnośnie ciąży przy KP to nie wiem jak inne mamy, ale ja już "znów jestem płodna" mimo że Aśka jest tylko na cycku...


A ja cały czas nie :-)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się