Konie zimnokrwiste i pogrubiane

TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
26 lipca 2014 10:03
Isabelle - piękna jest, duża tak jak chciałaś, przyzwyczaisz się z czasem do takiego kolosa - tylko na stopy uważaj  😉

NessaC - zobacz sobie w wątku "ciąża, wyźrebienie, źrebak" jak wyglądają kobyły karmiące - piękne, okrągłe, żadnych kości na wierzchu, mają żarcia do woli, dobre pastwisko, które zaspokoi potrzeby i matki i źrebola. o np. tu http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,57.msg2119196.html#msg2119196
Jak kobyła dostaje jeść a mimo to wygląda jak wieszak to coś nie gra.
Jedna z moich karmiących 🙂

TRATATA Wiem, że coś nie gra :/ Dlatego jak dziś pojadę to od razu zabieram się za wszystko :/
PauliL - Piękna, uwielbiam srebrne maści + moja ulubiona odmiana  🙂
PauliL przepiękne umaszczenie... Swego czasu uparcie szukałem kobyły w tej maści ale niestety w Zachodniopomorskim takich nie ma, a szkoda  😉

NessaC jak wet głupi, to umów go w dniu swojego wyjazdu i niech tylko krew pobierze, a Ty zabierz ją (pobraną krew) ze sobą i tego samego dnia oddaj jakiemuś swojemu zaufanemu wetowi, niech on ją zbada
Klaczka we wrześniu bedzie na sprzedaż także moze warto pomyśleć  🙂
ale myślisz, że zmieni umaszczenie na takie jak matka?  🤔  PauliL za 2-3 lata jak w tym kolorze klaczkę będziesz miała, a po Omedze nic mi się nie urodzi to na pewno się zgłoszę 😉 Dla mnie ta stalowa kobyła jest chyba najładniejszą z prezentowanych zaraz po tarantowatej Atlancie, która gdzieś się tu w wątku kiedyś pojawiła 😉
Ja mamusie chce sprzedać, Kostaryke. Młoda zostaje 🙂
mnie też się takie "stalowe" podobają! chociaż siwe w jabłuszka... ale od razu mam w głowie "boooże a jak to się ubłoci..." 😉

Powiecie mi dlaczego wiele ras zimnokrwistych jest prezentowanych w takim obergurcie czy czymś w ten deseń? rozumiem, jak jest wypięcie czy doczepiony źrebak, ale często widzę na zdjeciach sam pas. dlaczego się to zakłada?

A, to od razu jeszcze: dlaczego większość zimnokrwistych ma krótkie grzywy? Nie mówimy oczywiście o zaniedbanych chabetach zza stodoły, które po prostu są zaniedbane, ale dlaczego nie noszą długich grzyw? Właśnie przez godzinę miziałam moją Kruszynkę szczotką i mam wrażenie, że taka obfita, długa grzywa będzie wyglądała pięknie (choć pewnie niepraktycznie). Na pokazach też grzywy są "na loczek", krótkie. Długie grzywy są faux pas?
Isabelle, powiem Ci, że piękna jest 🙂

a kopyta, no cóż, mamy ten sam problem, 2 cm gruby róg kopytowy 🤔  chcemy przyuczyć do robienia szlifierką, bo na tarniku wysiadamy
anyann,  ja się jeszcze trochę cykam te łopaty podnieść 😂 podaje, ale nie mam zbyt zdecydowanego chwytu i sama odkłada od razu, a jeszcze brak mi śmiałości, żeby przytrzymać.

Ale jestem zaskoczona, że jest tak kulturalna. Nie pcha się do wyjścia z boksu, grzecznie daje się przesuwać. Trzeba się obyć z jej gabarytem tylko 😉 Ale chyba aklimatyzuje się dość szybko, bo nie fufa, nie jest nerwowa, nie ucieka od nas. kochany mamut 😍
Isabelle widzisz, nie rzucam słów na wiatr 🙂 Co do obcinania grzywy, to kwestia gustu, jednym podoba sie długa, innym krótka. Ja akurat jestem zwolenniczką krótkich, choć Hejpik ma bardzo długą. A co do obergurtu to w Belgii taka moda, a jak klacze ze źrebakami się prezentuje to żeby przypiąć. Czasem na ocenie komisja prosi zeby odpiąć źrebaka, i wtedy jest sam pas 🙂
chodzi często o pokazanie umiesnienia szyji stąd krótkie grzywy albo różnego rodzaju warkocze
😕 a moja zimnokrwista kobylka wraz z arabem maja areszt boksowy na minimum 2 tygodnie. I w przypadku Kachy, kobyłki to moja wina. Traktowałam ja jak szlachetnego konia, tzn wypady w tereny , mini rajdziki, sporo kłusai galopu. Ona to uwielbia utrzymanie jej w stępien na ładnej prostej drodze jest bardzo trudne, dziewczyna wręcz capluje , chce leciec. Jednym słowem "dusza folbluta w ciele zimnioczka" i teraz final, zwyrodnienia w stawach kopytowych. dostała sterdy i coś tam jeszcze. Oraz zakaz od weta takich eskpad, mało galopu a najlepiej wcale, spacery owszem troszkę kłusa. No nic , oby tylko było lepiej, będziemy słuchac  wetów.A ich zdaniem te konie nie zostały stworzone do takich celów jak rajdy , galopy i inne szaleństwa , to kochane pociagusy i choć "serducho ich rwie do biegania , choć chcą" trzeba to ograniczać.
Faza, nie powinnaś się za to winić.
Nie wydaje mi się, by tego typu rekreacyjne jazdy przyczyniły się do tego - ot, niestety niektóre konie to czeka, tak jak niektórych starszych ludzi dotykają pewne choroby związane z wiekiem - jeden będzie je miał inny nie, po prostu genetyka...
Klusek też lubi pobiegać, nie daj boże jak jest z kim rywalizować i nie zamierzam pozbawiać go tej przyjemności, z resztą wychodzi mu tylko na zdrowie a wierz mi, tereny mam dużo trudniejsze do jazdy bo i nie po równym ani też nie po miękkim 😉
Huculska Ostoja   Fotografia Beata Gan
27 lipca 2014 12:17
Co u was, jakos tu cicho 🙂😉)
Dzisiaj cały dzień deszczowo, więc konie mają spokój od wszystkich gryzących wampirów i nawet nie myślą wracać do stajni. 🙂 Zrobiłam kilka zdjęć i udało mi się ująć *pajacyka na wardze u juniora 🤣 Klacz niedługo będę badać, więc pochwalę się czy za rok znowu się coś wykluje. 🙂
TeMaza ale malowany!!! U mnie źrebaki w tym roku bez odmian, po tatusiu :P


najnowsze zdjęcie mojej kluski 🙂
.
Zdjecia źrebaków 2014 🙂



PauliL ale foty  😲

A to nasze fotki z wystawy w Kolbuszowej autorstwa forumowej beatasis
zawsze odwiedzam ten watek. Cudowne są te wasze koniska. Wklejajcie wiecej zdjec bo naprawdę fajnie jest na nie popatrzeć.
ja dzisiaj miałam "mała" przygodę. Moja Bajka wyszła z bosku (prawdopodobnie były zle zamknięte) dostała się do stodoły i...no kurcze zjadła 10kg granulatu, iles tam marchwi i na zjedzenie jabłek nie miała juz sił i tylko taki mus z nich zrobiła. Pozniej chciała wrocic do swojego boksu ale drzwi się przymknęły wiec stała przed wejsciem jak gdyby nic . Kurcze od 5 rano wzięłam ja na lonżownik , na szczęscie kupska normalne. W domu sporo ludzi obiecali ja obserwoac , no ale do tej pory nic się nie dzieję,wiec chyba nam sie upiekło.
Faza, no to ładnie się strachu najadłaś.
Widzę, że nie tylko Klusek potrafi sobie otworzyć i zamknąć za sobą drzwi wychodząc z boksu 😉
.
Foty - PauliL, bezunia82, Gazellasta, TeMaza lubię to!
Faza ja 2 lata temu w największe upały miałem taką przygodę z Algą i owsem w największe upały... Niestety komplikacje były ale z pomocą weta udało się kobyłę tak wyprostować, że po 2 tygodniach nie ma było już po nich śladu. Trzymam kciuki, żeby u was dobrze było  😉
no to wbijam z moją grubą z wczoraj 😀

spokój, opanowanie i powolność w pakiecie
błotne spa Hery swietne 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się