Stajnie w Warszawie i okolicach

rybka   Różowe okulary..
28 lipca 2014 14:54
Kurczak racja mój błąd, myślałam o zachodniej okolicy  😀 A mazowsze jednak nieco większe....  🤣 Okolice Iskierki obfitują w świetne stajnie w dobrej cenie, ale z zachodem niestety ciężko.... a jeszcze żeby blisko było do wawy i kwarc i hala i karuzela i obsługa i cena.... no dobra czas się obudzić  🥂
Karla Co prawda w Iskierce stałam 2 lata temu, ale to co wymieniasz: maska, ochraniacze, kalosze - za to wszystko trzeba dopłacić, chyba że się coś zmieniło. Nie mówiąc o jeszcze jednej wadzie tej stajni, ale ją pominę tym razem 😉
Mo B, ale nawet za dopłatą to się mieścisz w tych pieniądzach podanych przez Rybkę, a jeśli stoisz w drewniance jeszcze Ci kasa zostaje🙂
ja i mój koń wad tej stajni na razie nie widzimy, natomiast dzięki niej widzę, że poprzednie miejsca to  był dramat...
A stajnia u Zająca ? w sumie kawałek dalej od Marek jest , ale słyszałam że tam fajnie jest , hala z kwarcem itp. nie wiem jak z opieką i karmieniem i cena 850zł. Ktoś może mi coś więcej powiedzieć na temat tej stajni ? sama jestem jej ciekawa a nie bardzo mam czas pojechać tam 🙂
Mo B. Nie mówiąc o jeszcze jednej wadzie tej stajni, ale ją pominę tym razem Możesz uściślić? (może być PW) Ciekaw jestem, czy myślimy o tym samym.  😉
CIACH
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnpmod.gif[/img] Kontynuowanie wrzucania ogłoszeń, mimo zwróconej uwagi i nałożonego ostrzeżenia
Asik   Najwazniejsze to sie konsko realizowac :D
28 lipca 2014 19:14
[quote author=Karla🙂 link=topic=46.msg2148532#msg2148532 date=1406552078]
rybka- też w takiej stoję, ba, mam lonżownik s super podłożem, osobny czworobok z kwarcem, osobny plac do skoków, wielką halę, mój koń ma zakładaną maskę, ochraniacze,kalosze, jest marchewkowany, smakołykowany itp. wychodzi na swój wielki zielony padok, wieczorem na piaszczysty wybieg, ma karuzelę, a stajenny dzwoni jak "krzywo pierdnie", do tego w boksach czysto, do domu wracam i nie śmierdzę stajnią😉 cena 1050- stajnia Iskierka, Jeziórko, Mazowsze🙂
[/quote]

Ale zdecydowanie to nie Bielany niestety. Tutaj to jakies kompletne zadupie jesli chodzi o przyzwoite stajnie w rozsadnych pieniadzach
Asik ,
okolice Bielan.

A stajnia u Zająca jest tam gdzieś przy Legionowie, z katalogu: "ul Objazdowa 2 Józefów k. Nieporętu".
[s]W tamtych rejonach pewnie jest jakiś autobus podmiejski lub nawet prywatny.[/s] Ale nikt nie mówił nawet o komunikacji miejskiej na te "kompletne zadupie".
Do Zająca dojeżdża autobus ZTM z Żerania  😉
bromba100 I to wcale nie jest ogłoszenie?  😂  Rejestrujesz się dziś na forum, tylko po to żeby pochwalić stajnię  😉  super.
Witam,
poszukuję pensjonatu dla konia w okolicach Warszawy, obszary które mnie interesują to okolice Marek oraz okolice Bielan. Zależy mi na tym aby w stajni była była dobra, całodobowa, opieka, możliwość zawijania konia na noc, hala, oraz czworobok. Cena pensjonatu do 1100 zł. Jeżeli ma ktoś namiary na dobre stajnie w tych rejonach to bardzo bym prosiła o ich podanie.
Pozdrawiam

  A w Markach nie ma zadnej stajni?
Jest 😉 ale nie ma ani hali ani czworoboku
To jak jest u tego Zająca ? 🙂 ktoś wie i może się podzielić ? 🙂 ja również szukam stajni , ale w okolicach Zielonki , Wołomina , Radzymina , żeby była hala i dobra opieka tak do 900/1000zł. Stoimy teraz w Dragonie ze względu na to że mój konio jest w treningu , ale wiele rzeczy mi tam nie pasuje no i przede wszystkim nie ma hali 🙁 z góry dzięki za odpowiedź :kwiatek:
Nie zależy mi na podłożu kwarcowym, czy zielonym padoku, może być piaszczysty wybieg. Jedynie na czym mi zależy to na murowanej hali lub blaszanej (byle nie namiotowej), czworoboku zewnętrznym, dobrej opiece i czystych boksach. Odległość byle od Bielan może być do 30 km i drugą stajnie w okolicach Marek czy Wołomina potrzebuję. Moje wymagania nie wydają mi się być bardzo wygórowane w stosunku do ceny 1100 zł.
To jak jest u tego Zająca ? 🙂 ktoś wie i może się podzielić ? 🙂 ja również szukam stajni , ale w okolicach Zielonki , Wołomina , Radzymina , żeby była hala i dobra opieka tak do 900/1000zł. Stoimy teraz w Dragonie ze względu na to że mój konio jest w treningu , ale wiele rzeczy mi tam nie pasuje no i przede wszystkim nie ma hali 🙁 z góry dzięki za odpowiedź :kwiatek:


A gdzie dokładnie znajduje się ta stajnia? 🙂
[s]pomyłka[/s]  😡
Nie zależy mi na podłożu kwarcowym, czy zielonym padoku, może być piaszczysty wybieg. Jedynie na czym mi zależy to na murowanej hali lub blaszanej (byle nie namiotowej), czworoboku zewnętrznym, dobrej opiece i czystych boksach. Odległość byle od Bielan może być do 30 km i drugą stajnie w okolicach Marek czy Wołomina potrzebuję. Moje wymagania nie wydają mi się być bardzo wygórowane w stosunku do ceny 1100 zł.


W Dabrowicy sa wolne boksy
[CIACH]
Stoję w stajni u Zająca blisko 3 miesięcy. Dojazd jest zaskakująco dobry zarówno z Targówka, Białołęki, Bielan jak i z Marek (w dzień powszedni ok godziny 18 jadę 13 minut) i wbrew pozorom rzadko jest korek w stronę zalewu Zegrzyńskiego bo zaczyna się on dopiero za rondem na Nieporęt. Dojeżdża też autobus 736 z Żerania i zatrzymuje się naprzeciwko stajni (nie trzeba drałować 5km z buta).

Jak każda stajnia ma właściciela 😉 który jest mniej lub bardziej specyficzny i ma swoje zasady. Właściciel ma spory staż koński i już swój wiek, podejmując dyskusję na jakikolwiek temat trzeba przedstawić konkretne rzeczowe argumenty albo po prostu nie podejmować rozmowy i chwilę posłuchać.

Stajnia nie jest typowo komercyjno/pensjonatowa ponieważ ponad połowa koni należny do właściciela stajni. Zatem trzeba liczyć się z tym, że właściciel często ingeruje w treningi i postępowanie obecnych jeźdźców/dzierżawców tych koni. Porady nie rzadko są uszczypliwe czy sarkastyczne i można się dziwić dlaczego tak jest, ale biorąc pod uwagę fakt, że konie są jego hodowli a zarazem własnością ma do tego prawo. W treningi koni pensjonatowych właściciel się nie miesza. Istnieje możliwość korzystania z własnego trenera. Nie ma żadnych zakazów/nakazów kto z kim ma jeździć, pełna dowolność. Do stajni przyjeżdża kilku trenerów skokowych na regularne treningi. 

Stajnia wyróżnia się przede wszystkim bardzo dobrym zapleczem treningowym, hala o wymiarach 30x50m z podłożem kwarc + fizelina. Wpada dużo światła, nie ma efektu klaustrofobicznego. Komplet przeszkód, radyjko.
Zewnętrzny plac jest duży, podłoże piaskowe, ze względu na ostatnie upały zrobiło się kopne i kurząco. Po deszczu i wyrównaniu jest całkiem przyzwoicie.

Jest też karuzela boksowa, myjka wewnętrzna, kilka siodlarni, łazienka i socjal.

Karmienie jest bardzo dobre. Konie w stajni w większości wyglądają jak pączki w maśle. Nie ma problemu z podawaniem dodatkowej paszy. Siana jest pod dostatkiem.

Ogromnym minusem jest nie sprzątanie codziennie boksów. Tu nie mam nic na obronę stajni. Mam nadzieję, że kiedyś i to się zmieni, przynajmniej u koni pensjonatowych. Dościelane jest sporo.

Konie wychodzą codziennie na pastwiska/padoki w stadzie raczej bez względu na pogodę, mały deszcz nie jest powodem do tego, żeby konie stały cały dzień w stajni. Można się dogadać o wyprowadzanie konia w ręku (2 konie pensjonatowe wyprowadza stajenny na oddzielne pastwisko).

Obecnie na terenie stajni jest "plac budowy" tu betoniarka, tam wory z kostką ponieważ dobudowywanych jest kilka kolejnych boksów i poddasze użytkowe.

Wydaje mi się, że wszystko ujęłam.
Gdyby jednak ktoś miał więcej pytań zapraszam na pw.
kzk, okolice Wołomina - Wierzbowy Gaj.
okolice Bielan - może stajnia u Zająca, a może A. Owczarka przy Kampinosie,
albo Sawanka, Izabelin chyba (bardzo blisko Bielan).
To tak jeśli chodzi o stajnie z halą godne uwagi moim zdaniem, w tych regionach.
Anderia   Całe życie gniade
29 lipca 2014 19:57
dar, "stajnia przy Kampinosie" to nie Klaudyn przypadkiem? Jeśli tak, to niestety, z tego co mi wiadomo, rzadko tam wybierają (co jakieś 3 tygodnie?), w każdym razie nie mają miejsca na składowanie gnoju. A dziewczyna pisała, że zależy jej, żeby było czysto. No i ich hala to taka bardziej wiata niż hala - na głowę niby nie pada, ale ściany niezabudowane i nie wiadomo, jak z podłożem przy brzydkiej pogodzie.

Ale jeśli coś się zmieniło, to niech mnie proszę ktoś poprawi, bo trochę czasu od mojej ostatniej wizyty tam minęło, a nie chcę głosić herezji.  :kwiatek:

Osobiście wolałabym z Bielan latać trasą do Duchnic - niby nie mega blisko, ale dojazd naprawdę w porządku. Tyle, że jest tam hala namiotowa, której kzk nie chciała. Nawiasem mówiąc, w Sawance też.
emptyline   Big Milk Straciatella
29 lipca 2014 20:52
kzk, zobacz sobie może Zielony Zakątek, Lidera i Liderówkę.
To jak jest u tego Zająca ? 🙂 ktoś wie i może się podzielić ? 🙂 ja również szukam stajni , ale w okolicach Zielonki , Wołomina , Radzymina , żeby była hala i dobra opieka tak do 900/1000zł. Stoimy teraz w Dragonie ze względu na to że mój konio jest w treningu , ale wiele rzeczy mi tam nie pasuje no i przede wszystkim nie ma hali 🙁 z góry dzięki za odpowiedź :kwiatek:


Porównując dwie stajnie Dragon i u Zająca, to widzę tylko jeden plus dla tej drugiej - hala i na tym koniec.
@i believe i can fly1
W jakiej odległości od Wołomina szukasz? My stoimy koło Stanisławowa, jest hala, dobra opieka i zmieścisz się w cenie 😉
[quote author=alaa_kala link=topic=46.msg2149963#msg2149963 date=1406719600]
@i believe i can fly1
W jakiej odległości od Wołomina szukasz? My stoimy koło Stanisławowa, jest hala, dobra opieka i zmieścisz się w cenie 😉
[/quote]

Mieszkam dokładnie na saskiej kępie, a pracuję w miejscowości Czubajowizna i idealnie byłoby dla mnie znaleźć stajnię gdzieś pomiędzy albo bliskich okolicach. W przyszłym roku planuję się przeprowadzić na Bielany, dlatego też pytałam o tamte okolice aby się zorientować. Jeżeli nie znajdę nic ciekawego to w ostateczności  wstawię kobyłę do Celbanta aczkolwiek mam maleńkie dziecko i spore ograniczenia czasowe dlatego też wolałabym jednak znaleźć coś bliżej.
trzeszczki   kto nie miał rudego, ten nie miał najlepszego
31 lipca 2014 07:47
Karmienie jest bardzo dobre. Konie w stajni w większości wyglądają jak pączki w maśle. Nie ma problemu z podawaniem dodatkowej paszy. Siana jest pod dostatkiem.

Ogromnym minusem jest nie sprzątanie codziennie boksów. Tu nie mam nic na obronę stajni. Mam nadzieję, że kiedyś i to się zmieni, przynajmniej u koni pensjonatowych. Dościelane jest sporo.

Konie wychodzą codziennie na pastwiska/padoki w stadzie raczej bez względu na pogodę, mały deszcz nie jest powodem do tego, żeby konie stały cały dzień w stajni. Można się dogadać o wyprowadzanie konia w ręku (2 konie pensjonatowe wyprowadza stajenny na oddzielne pastwisko).


To ja może dodam. Te 2 konie wychodzące osobno sporadycznie są wypuszczane/ściągane przez stajennego tylko wraz z właścicielką drugiego konia podzieliłyśmy się obowiązkami bądź też w ramach pomocy koleżeńskiej inny pensjonariusz nam pomaga. Wychodzą na osobny zielony padok gdyż jest on odpłatnie wydzierżawiony od Właściciela stajni. Wodę na padok nosimy w wiadrach same do zakupionej przez nas wanienki.

Czystość w boksach jest poniżej jakiejkolwiek krytyki i niestety NIC  z tym nie zrobisz, nawet u koni pensjonatowych. Możesz postawić sobie konia na trocinach/peelecie i sama sprzątać. Temat sprzątania i ścielenia (wcale nie tak dużo jest ścielone) jest wałkowany i poruszany z Właścicielem stajni od xxx lat. Niestety jest On niereformowalny i nie licz, że coś się zmieni (nawet żeby chociaż było wybierane raz w tygodniu)

Karmienie jest ok chyba że w zimie jest brzydkie siano/sianokiszonka - bywa, że z penicyliną w gratisie....  Konie są raczej za grube niż za chude i nikt jedzenia nie chowa. Można przygotować swoje wiaderka z jedzeniem albo zostawić paszę ale w zamykanym na klucz/kłódkę pojemniku

dodam, że "u Zająca" stoję od kilku lat.

Największym plusem stajni, oprócz zaplecza do jazdy i odległości od Wawy oraz bezkorkowego dojeżdżania autem, są ludzie w stajni. Takiej ekipy wzajemnej pomocy oraz kółka wsparcia nie znajdzie się nigdzie!!!!!!!! 


NIESTETY jak już nie raz było mówione, ta strona Wawy to ISTNA PUSTYNIA jeśli chodzi o stajnie a już takie i z dobrymi warunkami dla koni i zapleczem do treningu (żeby chociaż na łeb nie padało) ... BRAK!!!

Anderia   Całe życie gniade
31 lipca 2014 11:12
trzeszczki a tak z ciekawości - to, że jest tam nieciekawie w boksach ma jakiś swój konkretny powód, czy nie bo nie?

Przyznam, że trochę lipa. Rozumiem, że warunki do jazdy, że dojazd, dobra cena, ale fakt syfu w boksach mnie na przykład zniechęca na wstępie. Może dlatego, że już dłuższy czas bujam się z gnijącymi strzałkami... a może dlatego, że uważam, że czystość to podstawa podstaw, jak jedzenie i woda.
Anderia Powodem jest chyba nie bo nie 😉 Wylewka pod pryzmę niby jest ale robić nie ma komu.

W najbliższej okolicy Marek w wielu stajniach w boksach jest syf i to jest...  🤔 🙄
trzeszczki   kto nie miał rudego, ten nie miał najlepszego
31 lipca 2014 11:59
Dokładnie tak: nie bo nie.

Mnie syf w boksach też przeraża za każdym razem jak wchodzę 🙁 niestety innego wyboru stajni w okolicy nie widzę. Jest stajnia w Markach z pięknym sianem i owsem i b.czysta ale warunki do jeżdżenia  mizerne a w zimę to tylko lasek zostaje. Jest jeszcze Vena bez pastwisk i małą karuzelą; Łajsk i to jest kusząca propozycja szczególnie, że hale postawili; Ostoja i nowa stajnia obok niej i tyle 🙁  aaa i jeszcze Bródno...

Niestety nie umiem pogodzić pracy, domu i małego dziecka z codziennymi długimi dojazdami do stajni. To jakaś forma kompromisu 🙁

Co do jedzenia to jak już pisałam, czasem siano/kiszonka odbiega od oczekiwań ale konie wyglądają b.dobrze i to nie jest kwestia dokarmiania ich dodatkowymi paszami
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
31 lipca 2014 15:24
a jakos tak mi sie wydawało, że "targówkowa strona" trochę sie rozwinęła pod względem stajni? Jest jakaś ładna stajnia w Markach (chyba Pauli chyba o niej pisała?)

a tak poza tym, to może i po tej "drugiej stronie" jest wiele stajni, w okolicy Piaseczna milion, ale serio jak przychodzi co do czego to DOBRYCH, GODNYCH polecenia itd zostaje kilka i zazwczyaj kolejki megaaaaa.
Mnie co prawda temat bezposrednio nie dotyczy, ale ostatnio szukałam stajni dla koleżanki (do 1200 zł) i serio jest ciężko...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
31 lipca 2014 15:31
Agata-Kubuś, a mi się wydaje, że właśnie po stronie Piaseczna jest tak dużo stajni, że każdy znajdzie coś dla siebie odpowiadającego i pod względem ceny i warunków. Sama jakiś czas temu szukałam stajni i miałam dwa wyjścia, albo szukać po stronie Legionowa, albo Piaseczna. Po tej drugiej było zdecydowanie łatwiej.

Dziewczyny a Ławra? Na zdjęciach wygląda bardzo fajnie, a jak jest w praktyce?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się