M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

Sandrita uważaj przeprowadzając się przenosząc kartony, żeby nie zarysować nimi paneli. Nie trzeba ich przesuwać po nich, wystarczy że położysz, będą ciężkie a jakiś kamyczek od spodu się przyczepi. Tak załatwiłam sobie podłogę w obecnym mieszkaniu.

Kanapa luks🙂
sandrita super sie u Ciebie zapowiada 🙂 dawaj wiecej!
No to leci parę świeżynek z wczorajszego prawie wieczoru. W kuchni moje stacjonowanie- krzesełko, materacyk, poduszka, książka, list i haft🙂 tym się obecnie zajmuję, jak jeżdżę na budowę. I parzeniem herbaty i kawy 🙂 lepiej tam być i nicnierobić, niż w mieszkaniu samej siedzieć... początkowo salon miał być połączony z kuchnią, w trakcie zamurowaliśmy przejście zostawiając takie jakby okno, ale oczywiście tam okna nie będzie, tylko takie...cuś. Nie wiem jak to się nazywa? Na tym będzie blat, a przy tej ściance po stronie salonu docelowo stół na 6- 8 osób. Okno w salonie na zachód, tarasowe na północ. Dorzucam męża w kotłowni, jak to nazwał- to jego trolownia i urządzi jak chce🙂 kiedy zaczęłam komentować, że bla bla bla.
..przepraszam za post za postem... chciałam dodać jeszcze kilka zdjęć.

Już mnie nie ma.🙂
deksterowa Dzięki za poradę! :kwiatek: A domeczek jak ta lala! 🙂 Też mieliśmy w domu rodzinnym mieć taki "barek"/okienko w ścianie, ale się rodzice zdenerwowali, że brak im przestrzeni i wyrąbali jednak pół ściany od góry, na całej jej szerokości przy generalnym remoncie. 😁 Na 1 zdjęciu z 1 posta myślałam, że jakiś biały pies siedzi pod oknem! 👀 Super okolica!  💘

Hiacynta Postaram się dzisiaj lub jutro, bo od piątku będę bez internetu kilka dni. 🤣
tak... okolica jest fajna. Mamy działkę jakieś 70 m od ulicy (dojazd do nas jest po czarnej szlace), do centrum 4 km, ze 300 m za domem są tory kolejowe (ale rzadko pociągi jeżdżą, nie zwracam już na nie uwagi, wolę pociągi niż ruchliwą drogę czy panów spod sklepu jak mam teraz). I nie ma dom w dom, co jest dla mnie też ważne. I ptaszki śpiewające, to jest rewelacja, będę mogła schować głęboko płytę😉

Skojarzenie z psem 😂 suuper!! zdjęcie dla ludzi z wyobraźnią. Pies będzie. Na pewno. Kiedyś 🙂

w tym roku chcemy się przeprowadzić, zrobić tylko dół, jesteśmy na etapie płytek, paneli, farb do ścian. Zlewów, wanien itd. Więc etap którego obawiałam się najbardziej, bo jakby 2 czy 5 było do wyboru nie miałabym problemu, a tak? Mąż ma kotłownię do "urządzenia", ja całą resztę:P
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
30 lipca 2014 08:43
deksterowa widzę, ze podobny timing co my- ciaza, porod, remont/budowa i przeprowadzka. Cieżko, nie? Ja juz wiem, ze nie bede w stanie sama sie spakować i rozpakować. Po prostu nie mam siły🙁
Fajny domeczek masz!
Diakonka Dziękuję. Domek fajny, dający coraz więcej radości 🙂🙂 ...ja skupiłam się od jakiegoś czasu na przeglądaniu rzeczy w domu...jednego dnia szuflada, drugiego biurko itd.  Wiesz, ile zbędnych już wyrzuciłam..? będzie mniej do przeprowadzki.. nawet sobie nie zdawałam sprawy, że tyle rzeczy może się zmieścić w 31 m mieszkanku. Jak ja to poupychałam. Wyszłam z założenia, że jak coś jest upchnięte i nawet nie pamiętałam o tej rzeczy, to nie jest mi potrzebna. Nalatałam się z workami- trudno. W ten sposób zrobiło się miejsce na rzeczy dla Dziecka. Na chwilę obecną byłabym w stanie się przeprowadzić. Zobaczymy co dalej... pewnie to będzie październik/ listopad, więc Janek będzie już na świecie, mam nadzieję, że będę na chodzie i jakoś to będzie.

Ubolewam tylko nad tym,że nie będę miała frajdy urządzić malutkiemu dziecku pokoju. Bo będziemy mieć wspólny przez jakiś czas, na dole jest tylko salon i sypialnia, więc osiądziemy w sypialni, a górę (tam są 3 pokoje i nieustawna łazienka) będziemy robić powoli, tak sobie powiedzieliśmy- jedno pomieszczenie na rok, może da radę? Więc swój pokój dziecko dostanie jak już będzie ogarniało chodzenie po schodach.
Diakonka, a gdzie wy się przeprowadzacie?
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
30 lipca 2014 10:34
Wawer, bliski Wawer. K kupił tam dom pare lat temu, ale nie miał serca sie tam wprowadzać, za wygodnie mu było na Saskiej Kepie, zreszta ja tez chciałam najpierw tu pomieszkać. No ale to mieszkanie jest wynajęte, rodzina sie powiększa dwukrotnie, wiec postanowiliśmy go wyremontować i mam nadzieje, w sierpniu przeprowadzka🙂 jak ja nienawidzę sie przeprowadzać, w ciagu ostatnich kilku lat przeprowadzalam sie 6 razy i jest mi słabo jak pomyśle, ze teraz znowu :/
...pomyśl, że to już ostatnia przeprowadzka, i to w dodatku do włąsnego nie mieszkania, ale DOMU takiego prawdziwego  😅
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
30 lipca 2014 10:49
No wlasnie nie! Nie myślimy o nim jak o domu docelowym, marzy nam sie większy, przede wszystkim z większym podwórkiem, jak któryś duzy projekt męża wypali to spadamy stamtąd  😉
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
30 lipca 2014 11:05
No a ja jednak, będąc w Ikei zmieniłam koncepcje domowego biura. Stół - biurko którego szukałam okazał się mało praktyczny 🙂




Jeszcze brakuje trochę detali
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
30 lipca 2014 13:53
A ja przywędrowałam do Was znów z pytaniem. Czy ktoś z Was  miał styczność/używał PREPARATU DO USUWANIA POWŁOK MALARSKICH/ PREPARATU DO USUWANIA STARYCH POWŁOK? Macie jakieś doświadczenie z tego typu preparatami, możecie coś polecić?  :kwiatek:
Presja Ale świetne pomieszczenie! 😍 Bardzo w moim klimacie!

Biczowa Też mi się te lustro podobało! W Casto mieli też jeszcze fanstatyczne, wysuwane. Ale w końcu zdecydowaliśmy się, że bierzemy od szklarza na wymiar. 🙂

Diakonka Podobnie jak u nas... 😁 Jeśli marzenia wypalą, to za kilkanaście lat znów czeka nas przeprowadzka, miejmy nadzieję: ostatnia! 👀
Bee., taaa... wiertarkę ze stalową szczotką 🙁 Albo piaskowanie. Preparatem to można sobie detale czyścić a i tak bez szlifowania się nie obejdzie.
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
30 lipca 2014 15:14
halo nie załamuj mnie  🙁 miałam nadzieję, że takie środki coś pomagają.. my walczymy szpachelką i już mam serdecznie dość. ile można.  🙄
Na 1 zdjęciu z 1 posta myślałam, że jakiś biały pies siedzi pod oknem! 👀

Haha, ja też! 😁
Presja, co to za kolor na ścianach? Też mi się mega podoba pokój!
Dzięki, dziewczyny 🙂
Forkate, wiem że farba jest firmy kabe a kolor musiałabym poszukać wieczka z numerem. On wygląda jak taki, hm szary niebieski  🙂

To zdjęcie oddaje chyba najlepiej kolor 🙂

Bee., nie wiem co i z czego zrywasz, ale np. na olejną skuteczniejsza jest opalarka.
kujka   new better life mode: on
30 lipca 2014 17:58
sandrita fiu fiu dobrze to wyglada!
ja sie wprowadzam jutro, juz czesc rzeczy przewiozlam, mam pieeekne lampy. porobie jutro zdjecia i sprobuje wrzucic 😉

Presja, co to za kolor na scianach? wyglada ciekawie 🙂
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
30 lipca 2014 18:08
halo, 4-5 warstw farby ściennej. Wcześniejszy lokator malował, jeden kolor na drugi, bez gruntu itd. Dlatego teraz drapiemy do tynku. 🙁
kujka To MEGA! 🙂 Jeśli się kiedyś spotkamy to wiszę Ci piwo, bo wprowadzisz się pierwsza. My dogadaliśmy się z właścicielem, że na wynajmie zostajemy do soboty. U nas jeszcze trwa remont. Masakra, ja już nie mam siły do tych naszych fachowców! 🙇
Bee., nadal pytanie jakie to farby. Emulsyjnym/akrylowo-emulsyjnym podgrzanie pomoże. Ale skrobania nie da się uniknąć. I ciekawe, czy tylko gładź gipsowa "po" wystarczy, czy trzeba będzie zacierać tynk 🙁 Serdecznie współczuję! pociecha taka, że najpaskudniejsza robota kiedyś się kończy - a potem - jaka duma!
Bee., ja w temacie oczyszczania drewna moge doradzic
na scianach sie nie znam
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
31 lipca 2014 18:45
halo, nie jestem w stanie stwierdzić, jaka to jest farba. Obstawiam, że akrylowa, ale ręki uciąć sobie nie dam.
Dziś poskrobane i mam serdecznie dość. Serdecznie. Jak tak dalej wyjdzie, wprowadzę się na nowy rok.  🙄
Bee., jak tam jest tyle warstw to te specyfiki może nie odwala całej roboty za ciebie, ale będzie chociaż troszkę łatwiej skrobać. W poprzednim mieszkaniu miałam taką manianę na ścianach, jedne schodziły opornie, inne odpadały praktycznie w całości po zwykłym mydle malarskim.
kujka   new better life mode: on
01 sierpnia 2014 10:54
sandrita, ok, to jest deal 😉

Jestem po pierwszej nocy, snilo mi sie, ze moj bdb kolega strzelil do jakiegos dzieciaka i zrobil mu piekna okragla dziure w miejscu twarzy. Czego ten sen jest zapowiedzia? :P

Jest juz siatka dla kotkow, ktore tez sie z nami przeprowadzily (i sie zadowolone pokladaja na balkonie). Lozka nie bedzie dzis (a miala byc sypialnia gotowa, tylko stolarz rano dzwonil i sie nie wyrobi), a dopiero w poniedzialek. Cala podloge mam zawalona torbami, 1/3 nawet po rozpakowaniu bedzie musiala lezec na wierzchu, bo meble zrobia sie w sierpniu. Bede robic i wrzucac fotki, ale dopiero jak przestane sie poruszac po mieszkaniu zygzakiem miedzy torbami i kartonami 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się