Gavi, podróżuję koncertowo obecnie tylko 😉
To jeszcze trochę Sopotu:
Krotka przerwa w promocji koncertu, czas coś zjeść:
Zdjęcie z plakatem-obowiązkowe 😁
Tak się promuje koncert 😁 Udanie, bo Opera Leśna wypełniona była po przegi! 😀 Przed rozpoczęciem promocji było ok 500 biletów jeszcze do sprzedania.
Z kolegą przed wejściem do OL:
Przed koncertem, dopiero wpuszczać ludzi zaczęli:
I po koncercie:
Opera Leśna pusta, a ja z koleżanką wylądowałam dzięki organizatorowi u chłopaków, a w sumie to u Nicka i było tak, cały czas 😁 Jedyne normalne zdjęcie, to to które dodałam wyżej, w pierwszym poście na tej stronie 😁 Mega pozytywny wariat 😁 Ale czy ktoś widział normalnego perkusistę? 😂
No i niestety slabej jakości, jedno jedyne jakie wyszło, ale to dowod na to, że marzenia się spelniają 😀 Nie wiem czy jest jeszcze jakiś fan na świecie, który miał okazję usiąść za garami, na miejscu perkusisty, ot tak po prostu, bez niczyjej ingerencji, samemu poprosiwszy, tak ni z gruchy ni z pietruchy. Tam obok po prawej stoi Nick, ale ledwo go widać 🤔 Tylko zabrakło odwagi, by spełnić kolejne marzenie i móc tak se popykać, coś zagrać pod okiem Mistrza 🤬 Ale spoko, oko, Maroko, jeszzce nie jeden koncert przede mną 🏇