Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Seksta   brumby drover !
04 sierpnia 2014 19:31
kurczak jak dziecko ma mieć nazwisko ojca to najlepiej jeszcze w ciąży to załatwić- idziecie oboje do urzedu i partner uznaje dziecko a ty potwierdzasz ze to wasze wspolne dziecko. Otrzymujecie akt uznania ktory zabierasz ze soba na porodowke a po porodzie tylko partner jedzie z tym aktem jeszcze raz juz dziecko zarejestrowac i dostaje akt urodzenia 🙂 my chcieliśmy załatwić to nak najszybciej w ciąży a wyszło tak, że 3 dni przed porodem wybraliśmy sie UM :P

blue_angel super kiecka! Ja z racji karmienia patrzę tylko na takie rozpinane z przodu. Nie byłoby Tobie wygodniej w razie nieoczekiwanego kp?
No dobra, mam chwilkę to wrzucam fotki z wyjazdu. Ostrzegam że dużo 😉 Ale dawno moich chłopców nie było więc sobie pozwalam 😎

























Muffinka zbieram szczękę z podłogi, nie poznałam Adasia! toż to już Adam jest a nie Adaś 😲. jak ten czas leciiiiii. boskie fotki i widać, że chłopaki super się bawili na wakacjach.
Muffinka, masz przeslodkich synow  🙂
Sa do siebie bardzo podobni, gdyby Adas byl wiekszy byliby jak blizniaki 🙂
Super fotki Muffinka. Drugie mi się bardzo podoba. Adaś dalej na samym mleku? Wiesz, że po nim wcale nie widać, że niejadek 😉
My już nigdzie nie pojedziemy w tym roku. Finansowo nam nie wypaliło, a też planowaliśmy czeskie góry. Będzie trzeba się zadowolić wrześniowym pojezierzem brodnickim i wizytą u rodziny. No ale byliśmy nad morzem kilka dni (nigdy więcej).  Sama Adasiowi zrobiłam bransoletkę z numerem telefonu taty z muliny, bo jak już Was wypytałam o identyfikatory to mi się przypomniało, że za dzieciaka z koleżanką robiłyśmy takie przelplatane z napisami i po prostu taką zrobiłam- szybciej niż pójść do sklepu 😉
blue_angel - ale lasencja z Ciebie! Coś ćwiczysz czy to geny  😎 ? Nie mieliście kłopotów z załatwianiem chrztu bez ślubu? My mamy cywilny więc dla kościoła to nie ślub  🙄 dlatego zastanawiam się czy będą robili kłopoty

muffinka - piękni synowie! i jacy podobni!!! Patrząc na te zdjęcia utwierdzasz mnie w przekonaniu, że 2-3 lata to super różnica wieku

Diakonka - wstaw proszę coś więcej o tych szczepieniach... nas czeka właśnie druga dawka 5w1 a we mnie coraz większy bunt przed szczepieniem i jakaś intuicja, żeby tego nie robić... może przez to, że pracowałam z dziećmi autystycznymi i dramatycznie słuchało się historii rodziców, którzy opowiadali, że w ciągu doby po szczepieniu stracili zdrowe dziecko... A skoro już temat teściowych to moja jest złota ale ma jedną wadę...jest pielęgniarką, która szczepi dzieci od x lat i ma wielką wiarę w szczepionki...dlatego potrzebuję twardych argumentów, żeby przekonać całkowicie męża do nie szczepienia syna

maleństwo - Kalina Ewa ładnie brzmi 🙂W mojej rodzinie wszyscy dwa imiona a w rodzinie męża nikt, dlatego całą ciąże słuchaliśmy argumentów mojej mamy żeby jednak były dwa imiona. Mąż postawił warunek że jeśli już musi być to naprawdę krótkie i tak niespodziewanie, nabijając się z imion podczas przeglądania kalendarza wpadło nam w ucho fajne, oryginalne imie 🙂
Dzięki dziewczyny!
Adaś zaczął powoli jeść co innego niż mleko i bułki. Na wyjeździe nawet na obiad z mojego talerza zjadał ciut. Oczywiście rękami albo widelcem ale sam.  Więc możecie sobie wyobrazić jak to wyglądało. Nie bardzo daje się karmić chyba że odrobiną zupki. I faktycznie nie widać po nim że mało je. Ale on taki pulpet zawsze był. Mam nadzieję że wyrośnie🙂
Muffinka cudnych masz bliźniaków  😜 i zdjęcia też piękne.

Mikołaj chodził dziś trochę w tym kasku, ale coś mi w nim nie pasuje... :/
Dziękuję za miłe słowa  :kwiatek:
Muffinka, dwa małe przystojniaki! Do tego tacy podobni i widać, że fajnie się dogadują 🙂
Idrilla, biegam trzy razy w tygodniu plus ze 2 razy w tyg staram się ćwiczyć aeroby, ale różnie to bywa 😉 Z chrztem mieliśmy problem 😉 Trochę nakłamaliśmy i po deklaracji, że ślub będzie w przyszłym roku (wątpię 😉 ) proboszcz powiedział, że ochrzci. Z kolei jak rozmawialiśmy z innym księdzem z tej parafii to żadnego problemu nie robił. W sumie o ślubie za rok powiedziała "teściowa", że będzie nad tym rękę trzymać ( oj bardzo by chciała, strasznie Jarka rodzicom przeszkadza, że żyjemy bez ślubu - ja z tym w ogóle nie mam problemu)
Seksta, wszystko jest przemyślane 😉 parę sukienek odpadło właśnie z racji braku możliwości wyciągnięcia cyca 😉 (nie chciałabym połowy sukienki do karmienia ściągać 😉 ). Ta ma z tyłu dosyć gołe plecy i wystarczy, że ściągnę ramiączko (bez problemu) i już mleczarnia jest na zewnątrz 😉
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
04 sierpnia 2014 20:42
shagyaaa, a na tym pojezierzu to gdzie? Bo ja tu wlasnie z malym siedze 😉

Muffinka, super chlopaki! Czyli urlop udany?
blue_angel - podziwiam!! Ja jeszcze nigdzie nie wyszłam z domu bez Grzesia więc gdzie tu myśleć o bieganiu... Do ćwiczenia w domu też się nie mogę zmobilizować bo jak już mam czas dla siebie to w pierwszej kolejności idą obowiązki domowe a potem zwyczajnie mam ochotę tylko odpoczywać. A tak się zarzekałam, że będę ćwiczyła  😂 Mąż oczywiście rozczarowany moim brakiem motywacji (trener personalny...) więc na razie w ramach pracy nad sobą obiecałam wycofanie słodyczy z diety...
Gabryś ma jedno imię. 😀

malenstwo Sa wrozki i wrozki, uzdrowiciele i uzdrowiciele 😉 Moj prawie- tato para sie wlasnie uzdrawianiem i jest niesamowitym czlowiekiem. Dzieki niemu wiele rzeczy moglo sie zadziac i ma duzy wklad w to, ze nosze w sobie mala fasole. A swojej tesciowej mozesz odszczekac, ze liczba imienia i nazwiska nie jest az taka istotna, bo jak kiedys Kalina zmieni swoje nazwisko, to i tak jej caly "plan" rypnie.  Liczy sie liczba urodzeniowa i tyle. Reszta, to dodatek. Poza tym siodemki maja tez cudowne zycie i zadania na ziemi przed soba!
Ty tak zupełnie poważnie mówisz?! 🤔hock:
Powiedz coś więcej o tym uzdrawianiu. Kogo i z czego Twoj prawie-tato uzdrowił, oraz w jaki sposób?

blue_angel - ale lasencja z Ciebie! Coś ćwiczysz czy to geny  😎 ? Nie mieliście kłopotów z załatwianiem chrztu bez ślubu? My mamy cywilny więc dla kościoła to nie ślub  🙄 dlatego zastanawiam się czy będą robili kłopoty.
My nie mamy żadnego ślubu, do tego jesteśmy niewierzący i bardzo anty kk. Mimo tego Gabryś został ochrzczony. Z wielkim niesmakiem zniosłam całą tą szopkę, tylko po to żeby zrobić przyjemność jedynej żyjącej prababci Gabrysia. 😉
Mam nadzieję, że już nigdy w życiu moja noga w kościele nie postanie. Chyba, że w ramach zwiedzania zabytków.

Muffinka, Super foty! Jacy oni do siebie podobni. 😀 Słodkie jest to jak Filip trzyma głowę na nóżkach Adasia. 😍

Olesniczanka, Zobaczymy, jeszcze trochę czasu mamy z decyzją. Jeszcze się Bibak na styk mieści w przednim Bobike-u.
Seksta   brumby drover !
04 sierpnia 2014 21:11
muffinka super chłopaki, rozczulajace zdjęcia 🙂 to park dzikich zwierząt w Kadzidlowie?  🙂

blue  aaaa wszystko przemyslane 🙂 zazdroszczę motywacji jeśli chodzi o bieganie.... na chudnac nke chcę bo kg spadly i to w nadmiarze ale dla wysmuklenia sylwetki chcialabym. Problem w tym, że moja kondycja wraz z siostrą motywacją umarly...
Seksta tak 😉

Julie właśnie ostatnio zaczęli się tak do siebie tulić 😉

szafirowa bardzo udany, mimo moich obaw pogodowych. Ale w tym roku nam się udało i nie żałuję że nie daliśmy rady pojechać w ciepłe kraje 😉

dzięki jeszcze raz dziewczyny!!  :kwiatek:
nie nadrobię trzech tygodni, no nie ma szans 😉
Wróciliśmy i było super.
Rower z siodełkiem hamax siesta sprawdził się idealnie. Dziecko musi siedzieć stabilnie, bo nieco buja. U nas od pierwszego razu radocha. Kask mi tylko spędza sen z powiek, bo mam decathlonowy, ale nie do końca dopasowany... 🤔
Konie super 🙂 Michał kwiczał z radości.
Jedynie piasek, to coś strasznego, choć z czasem udało się prawie oswoić.
Na pamiątkę z Rozewia i Grabowa mamy 3 dwójki.
Idrilla, ta godzinka dla mnie super mi robi, nie tylko na ciało 😉 a mała jak przez godzinę zostaje z tatą to przecież nic złego jej się nie dzieje 😉
Seksta, mi się super biega z koleżanką, jedna motywuje drugą. Po ciąży najpierw waga poleciała, ale później się zatrzymała i nie chciała ruszyć, więc żeby nie narzekać, że to czy tamto mi się nie podoba, zaczęłam się dietować i ćwiczyć 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
04 sierpnia 2014 21:38
Julie u mnie niewierzacy(!) Konrad naciskal na chrzest ze wzgledu na rodzine, powiedzialam ze jak chce to ja nie bede robic problemow, tylko ma to sam zorganizowac- dziecko ma prawie(jeszcze pare dni 😂 ) dwa lata a w tej sprawie cisza 😎
Julie No niestety dla twojego oburzenia mowie zupelnie na serio. Jedni wierza w bozie na krzyzu, a inni w uzdrawianie i  rozne takie "szatanskosci".Do tej grupy zaliczam sie ja. No ba! Nawet param sie bardzo podobna dziedzina myslaca dokladnie w ten sam sposob zawodowo. Nie bede sie wdawac w dalsze rozmowy nt. mojego prawie-taty i skutecznosci tego, czym sie zajmuje. Zawod bioenergoterapeuty jest nawet oficjalnie uznany i wpisany na liste zawodow wymagajacych egzaminu panstwowego, takze wiesz  😉


BlueAngel I tak trzymac z dochodzeniem do formy! Piona! 😅
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
04 sierpnia 2014 22:05
Jak wrócę z dzialki to napisze więcej,zajrzę do notatek,filmik wstawię jak dostane.Moja wiedza jest niewielka,dopiero zaczęłam zgłębiać temat,myślę,że demon mogłaby więcej napisać...

Muffinka chłopcy śliczni!

Julie a jaki Ty masz kask dla Gabudynia?

nika77 też dziś kupiłam decathlonowy ale coś mi w nim nie pasuje
Zet, myję wieczorem. W ciągu dnia nie myję. no chyba, że zje smar albo dorwie końskiego bobka.
Generalnie mam zasadę : póki spod brudu wystaje dziecko - jest akceptowalnie czyste.

a co do ubrań to nie pomogę, bo mój robal lata od kilku tygodni na golasa całe dnie i noce, nawet bez pampersa często. więc-nie przebieram wcale.

Dziewczyny strasznie dziękuję za komplementy! niesamowicie mi się miło zrobilo :kwiatek:
Diakonka Isabelle szyje głównie zabawki/pierdoły. Ale też z filcu robi małe stworzonka czy szyje torebkę, zawieszkę na smoczek albo poduchę-kota z metrowym ogonem też uszyła 😉 Szyje to co sprawia jej frajdę 🙂
Muffinka Ależ Adasio wielki już! wcale nie wygląda na niejadka 🙂 piękne bliźniaki!

Nika się zwie Dominika Joanna po pewnej fajnej osobie, bo liczę, że magia imienia zadziała i drugie imię zaszczepi w niej cechy tej "pierwszej" Joanny 🙂

ostatnio latam z aparatem, mało twórcze fotki, ale zawsze coś 🙂

Niko pomaga tacie 😉
"To co podać? ósemkę? "

"Czekaj, źle! tu szarpak jest do wymiany!"


i korzystamy z basenu ile się da 😉

Włosków mamy już całkiem dużo, ale mocno kręcone, więc robi się z tyłu wałek z loczków i wydaje się, że nasze pacholę jest łyse 😉

niestety buszowanie po podwórku ma swoją cenę... całe dziecko zjedzone przez muchy, komary, mrówki, pokrzywy... a raczkowanie po płytach chodnikowych jest super-duper-fajne, więc kolana też zdarte...


i dziecko nam ruszyło 😅 od kilku dni mamy już własne kroczki! ale jak ruszyła to po 4-5 kroczków robi od pierwszej samodzielnej próby! ciągle woli na czworaka ale czasem jej się zachce na nogach ruszyć samodzielnie 😉 za to akrobatka z niej... przełazi przez wszelkie barierki, staje na barierce rowerka, włazi i wyłazi z basenu... przy tych akrobacjach to kroczki to pryszcz, a jednak woli wspinaczki 😉
kkk on, ten kask, jest niby w rozmiarze pasujący, ale giba się na wszelkie strony. Będę szukała czegoś lepszego, ten z założenia był w miarę bezpieczny teren, bo do lasu, czyli zagrożenie stanowił tylko kierowca. http://www.decathlon.pl/kask-na-rower-dla-dzieci-meggy-biedronka-id_8244128.html
najlepiej leżał, ale i tak leży źle

Moje wsiowe dziecie dostaje nowe ubranko jak sie zaleje woda, jak idzie z tesciowa na spacer. A tak normalnie to rano po wyjsciu z pizamki wskakuje w cxystego bodziaka🙂
Myta jest wieczorem przed snem. Ale przy okazji chlapania sie w zlewie gospodarczym tez myje rece, stopy i buzie. Trzeba ja posadzic na blacie, nogi stawia na dnie zlewu, kaze sobie odkrecic wode, namydla rece i plucze, stopy po kolei wtyka pod strumien wody, a na koncu jak kotek mokra rasia wyciera twarz. Nogi i rece sa potem czyste, a buzia ma rozsmarowany brud. A jak jest w lazience to zasuwa do kabiny prysznicowej i sprawdza czy brodzik mokry, jak tak to rasie i buzia tez sa"umyte".

Co do szczepien, jako lekarz wet wierzacy w chemie zaszczepilam na wszystko i dodatkowe tez. Mam 2 znajome rodziny, ktore nie szczepily na nic a maja dzieci autystyczne z diagnoza potwierdzona u jednych w Wlk.Brytanii a u drugich w Niemczech. Ich starsze dzieci szczepione czym sie dalo, w tym kombajnami sa zdrowe...
muffinka Aleeee boskie rodzeństwo  😍 Zazdraszczam dwóch dżentelmenów. U nas, co prawda, non stop są jakieś dzieci, ale rodzeństwa nie zastąpią 🙂
Isabelle Jak mała nie narzeka to się ciesz, że się hartuje na dworze! Jaka już duża!

Re-voltowe dzieci jakoś chyba szybciej rosną  😁
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
05 sierpnia 2014 08:42
Seksta, fajnie, nie wiedziałam, że tak się da. Nie bardzo uśmiecha mi się latanie po urzędach z kilkudniowym maluchem, tym bardziej jesienią.

leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
05 sierpnia 2014 08:54
[quote author=Blue_angel link=topic=74.msg2153432#msg2153432 date=1407166640]
leosky, ja na Twoim miejscu na początek celowałabym w używaną natibaby albo lennylamb. Mam natke jak kupiłam to nie była do końca złamana, a teraz po pewnym czasie jest super. Byliśmy w górach w Czechach i zdecydowanie polecam 🙂
agulaj79 😉


[/quote]

a czy w przypadku chust elastycznych (bo taką chciałabym na początek) ma znaczenie to czy jest już załamana, jakby to powiedzieć, "wysiedziana"? Czy ma to raczej znaczenie w przypadku chust tkanych? Cenowo te firmowe ogromnie różnią się od tych tańszych. Ciekawa jestem czy to ma rzeczywiste odzwierciedlenie w jakości.

Jeszcze jedno pytanie dziewczyny. Głownie do tych które ciążę mają już za sobą i miały kłopoty z hemoroidami. Obawiam się trochę że podczas porodu pękną mi hemoroidy i zakażą się bakteriami np. kałowymi. Miałyście tak? Jak wtedy działają w szpitalu? Ewentualnie czy da się temu zapobiec. Za 2tyg mam wizytę u lekarza to zapytam. Na razie jak tydzień temu mu powiedziałam o hemoroidach to mi maść przepisał ale kurcze nic nie pomaga  🙁

Ostatnie pytanie. Ponieważ jestem w 34 tygodniu ciąży, a w karcie ciążowej nie wiem dlaczego mam zapisane że moja ciąża ma tydzień mniej (oni to jakoś inaczej liczą?). No i przy wizycie za dwa tygodnie będę już w 36 tygodniu. I trochę się stresuje tym że jak mnie znowu umówią na za 2tyg (38tydz) to dopiero mi USG sprawdzające położenie płodu m.in. wtedy zrobią. Nie za późno? Pytam bo wiem że się koło 36-37robi.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
05 sierpnia 2014 08:56
Muff, muszę powiedzieć, że jak popatrzyłam na Twoje zdjęcia to pierwszy raz od długiego czasu pojawiło się u mnie pragnienie drugiego potomka, bo Twoi tak cudownie razem wyglądają!!!

Isabelle, Nika cudowna!!!
Nie mieliście kłopotów z załatwianiem chrztu bez ślubu? My mamy cywilny więc dla kościoła to nie ślub  🙄 dlatego zastanawiam się czy będą robili kłopoty



Od jakiegoś czasu nie mają prawa robić kłopotów. Najwyższy zwierzchnik, Franciszek (stanowisko papież) zarządził, że nie mogą księża odmawiać udzielania chrztów. Nie z powodu braku sakramentu małżeńskiego rodziców. Jak będą marudzić to trzeba postraszyć pismem do kurii, prosząc księdza aby swoją odmowę na piśmie wam dał z uzasadnieniem i powiedzieć, że wysyłacie to pismo do kurii w celu zajęcia przez nich oficjalnego stanowiska.

Muffinka to już dwa "chłopy" normalnie.
Isabelle fajna mała... nie taka już mała. Raz, dwa i już nie będzie pieluchy i ani się obejrzysz, a w domu będzie przedszkolak.

Ja mojego syna przebieram tak ze 4 razy dziennie... bo statystycznie tyle razy się obleje/przemoczy na wylot. No ale skoro on musi sam nagle w połowie dnia trawnik podlewać to nie ma się co dziwić. O skarpetach to już nie wspomnę bo my generalnie chodzimy boso (tak, po ulicy nieopodal domu też 😀, tylko "do miasta" i "do stajni" buty zakładamy), a mały czasami zapomni ściągnąć skarpetek jak z domu wychodzi... a czasami ma fazę i sobie każę te skarpety zakładać.
leosky,  elastycznych się nie łamie. Ale elastyczne to nie jest super rozwiązanie. Raz, że bardzo krótko to działa, bo dzieć się robi za ciężki, a dwa, że nie "trzyma" fasonu jak tkana, więc szybko się luzuje i dzieć wisi. No i materiał nie jest tak "trzymający" więc podpora dla pleców dużo gorsza.

kotbury,  ostatnio mam fazę zamartwiania i wydaje mi się karzelkiem 😂
AleksandraAlicja,  no to do boju! Dwa małe Wojtusie 😍
leosky, niestety nie wiem jak z elastykami, bo nie miałam z nimi do czynienia. Może wypowie się ktoś kto bardziej się zna 😉 z tym, że elastyk na długo Ci nie wystarczy. Parę miesięcy i będziesz musiała wymieniać na tkaną. Chociaż niby na początek łatwiejsza w dociąganiu
Isabelle, ale śliczna Nika! Bardzo mi przypomina córkę koleżanki, też taka pogodna i bezproblemowa
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się