Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
11 sierpnia 2014 20:39
ej_anka nie martw się już, wygląda teraz dobrze ...kochany centkowany zadek 😍
ej_anka, dla mnie jest naprawdę spoko, od tego momentu już masz w miarę prosto- ile roboty tyle żarcia 🙂 ładnie wygląda.
Siesiepy   Ponczek bez rączek
14 sierpnia 2014 10:23
mon-mal, a to nie będzie kwestia złego treningu? Mało jaki koń powinien mieć rozłupany zad(pomijając zimnoki), bo jest on (nie wiem czy zawsze) efektem złego treningu.
Mój koń też jest ciężkim typem do utuczenia. Dwa miesiące zmieniliśmy stajnię, ponieważ masakrycznie schudł-brak trawy, mało siana(czasem bardzo mało, ale już nie będę się zagłębiała  🤔). Już wgląda o wiele lepiej, ale to jeszcze nie to. Teraz wychodzi na trawę, siano dobrej jakości do oporu, moczone. Pracuje 5-6 razy w tyg. Dopiero co zaczynamy prawidłowo uruchamiać plecy, zad, więc takie podstawy. Koń dostaje posiłek dwa razy. Rano 1,5 miarki Pavo owsa całego+wit. marstalla w granulacie+wysłodki buraczane(jedna garść suchych, wiem garść garści nie równa, ale tak mniej więcej obrazuje), na kolację to samo tylko zamiast witamin są elektrolity. Wysłodki podaję dopiero od jakiś 2-3tyg. Koń energii ma dużo-nie jest ospały, błyszczy się baaaardzo-sierść w świetnym stanie, zęby zrobione, odrobaczony, a żebra nadal na wierzchu. Zaczynam się martwić co jest nie tak  🙁. Czy powinnam zwiększyć ilość wysłodków, czy może jakaś pasza?
Przepraszam za średniej jakości fotki, ale chce zobrazować jak to wygląda. Zdjęcia z 24 lipca

Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
14 sierpnia 2014 12:20
basia, ja na poprzedniej str opisywałam podobny problem, klaczka mi schudła po przeprowadzce, niestety nie dostałam tu odpowiedzi.

Znajomy wet doradził futrowanie sianem na maxa, teraz kobyłka mi stoi na trawie 12h, na noc na piaszczysty padok dostaje siano - ile wlezie, sprawdzaliśmy ile jest w stanie zjeść przez noc, jak znikało całe to dokładaliśmy kolejnego dnia, jak zostawało -to mniejsza porcja. Tylko że to jest siano dobrej jakości, 10 składnikowa mieszanka z własnej uprawy właściciela stajni, bogata w zioła i włókno. Dobrze że wprowadziłaś wysłodki (jak ja) tyle że na ich działanie trzeba trochę poczekać. Moja kobyłka po 2 tygodniach futrowania sianem zaczyna się zaokrąglać.

Z opinii weta wiem, że to nie treściwa tuczy się konia, ale objętościową i to dobrej jakości. Treściwą (Pavo- moja też dostaje Cervit) możesz uzupełnić braki witaminowe i mineralne objętościowej, choć nie w pełni.
basia16816, a masz możliwość rozłożenia treściwego na 3 posiłki dziennie? Wielokrotnie w tym wątku było pisane o tym, że u koni odwrotnie, jak u ludzi - żeby koń przytył, musi dostawać częściej, a mniejsze racje.
Siano jest dobrej jakości. Skonsult0wałam się ze znajomą, która miała gorszy przypadek od mojego i spróbuję najpierw to co mi poradziła. Dziękuje za odpowiedzi :kwiatek:
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
14 sierpnia 2014 13:01
Pro linen ma pasze dla koni "suchmileców" , przetestowane na mojej kobyle emerytce, ladnie sie zaokrągliła. Moge polecic, sprawdzone.  reszta oni mają wszystko fajne, znam bo stosuje.
Anderia   Całe życie gniade
15 sierpnia 2014 11:06
basia, ja bym powiększyła dawkę wysłodków - co prawda nie wiem jak duży jest Pielgrzym, ale mój (172 cm, dość rosły) przez całą jesień, zimę i wczesną wiosnę leciał na połowie słynnej pavoskiej miarki suchych. Wychodziło jakieś 500 g, po namoczeniu całe 5-litrowe wiadro. Rozkładałam na 3 posiłki i mieszałam z innymi dodatkami (ale mój to przypadek ekstremalny, normalnym koniom pewnie wystarczyłyby wysłodki i dobre sianko). Naprawdę dało radę, w dodatku efekt nie jest na chwilę - teraz trzymam konia na samym musli i sieczce, w połączeniu z sianem do oporu, i mam dziwne wrażenie, że coraz poważniej grozi mu bycie szerszym niż wyższym... 😉

Tylko tak jak dziewczyny piszą, na działanie wszystkiego trzeba trochę zaczekać, miesiąc-dwa najmarniej. 🙂
Anderia Pielgrzym ma ok 168cm, więc taki średni 🤣. Wysłodki zwiększam powolutku, żeby zbyt dużego szoku nie było. Koleżanka mi poradziła, żebym zainwestowała w probiotyk, z racji iż często dostawał antybiotyk i pewnie przez to, nie wchłania wartości odżywczych. Zobaczymy, zaszkodzić na pewno mu nie zaszkodzi 😉. Dam znać za jakiś czas czy jest lepiej. Wiem, że potrzeba czasu, no ale pańcię serce boli  🙄
Dziewczyny potrzebuje pomocy, od dłuższego czasu intensywnie pracujemy nad sylwetką małopolskiej klaczy, niby do przodu, bebzol zmalał, ale nadal tu i ówdzie za dużo. Głowa i nogi w porównaniu do reszty wyglądają troche jak z innej parafii. Owsa nie dostaje, jabłka, marchewki, czasem chleb i niestety siano - do oporu. Pracuje ok 5 razy w tygodniu, czasem 6. Co można jeszcze zrobić żeby  się jakoś wspomóc?
moja kobyłka zawsze z natury chudawa była i teraz na starosc równiez problem pozostał , bez roboty chudła strasznie bo głownie mięsniaczką byłą i spadek mieśnia fatalnie wpływał na jej wygląd nie zwracałam przedtem na to uwagi ale wraz z wiekiem trzeba zacząc ją bardziej wspierać i stad moje pytanie kobyła chodzi 6 razy w tygodniu głownie ujezdzenie , na padoku jest od 7 do 13 tyle ze tam jakiejs spektakularnej trawy nie ma , dawke siana mają rozłozona na 3  czyli do sniadania obiadu i kolacji , oprocz tego na sniadanie dostaje miarke pavo owsa i jeczmienia , na obiad miarke pavo paszy olimpic besterly plus 50 gram elektrolitów sukces i garsc lucerny sukces  , pozniej po jezdzie kolejna małą garsc lucerny z lekasrtwem i 80 ml oleju rzepakowego , i na kolacje znowu miarka owsa i miarka jeczmienia , i tak od tygodnia wczesniej dostawała tylko sniadanie i kolacje i tylko sam jeczmien i owies , i teraz moje pytanie czy nie przesadzilam ze wszytskim  bo  raz na jakis czas chciałabym ja ta wspomóc?
Anderia   Całe życie gniade
18 sierpnia 2014 17:01
i niestety siano - do oporu.


Dlaczego niestety? Staram się zrozumieć problem z odchudzeniem konia, ale akurat siano to podstawa podstaw i osobiście akurat bardzo się cieszę, że w końcu stoję w stajni, gdzie jest ono bez ograniczeń. Dotychczas w wielu znanych mi miejscach był to problem.

Możesz wstawić zdjęcie konia? Duży brzuch, o którym wspominałaś, nie jest wyznacznikiem otyłości (staje się to chyba forumowym toposem 😉). Ale może też być tak, że koń i z tłuszczem, i z brzuchem, więc właśnie najlepiej go pokaż. 🙂

basia, no to Doktor Czas i zobaczysz, efekty będą. 🙂
Wstawie jak tylko wrócę do domu 🙂 Podczas ostatniej wizyty znajomy weterynarz widząc ilość siana jaką spożywają nasze konie powiedział, że to zdecydowanie za dużo i tłumaczył, że kobyła ma taki brzuch od siana dlatego napisałam "niestety" 😉 W stajni stoją 3 konie, żywione są tak samo z tą różnicą, że jedna z klaczy dostaje owies. Pozostałe dwa konie nie ciągają brzuchów po piachu, dlatego przyszłam po poradę. Przepraszam za niezbyt rozgarniętą odpowiedź, ale po 29 godzinach bez snu mój mózg nie pracuje poprawnie :kwiatek:
BASZNIA   mleczna i deserowa
18 sierpnia 2014 18:53
O dzis...co za bzdet. Mam nadzieje, ze Twoich koni nie leczy :-)
Albo bedzie leczył niedługo na wrzody, jesli ktos zastosuje się do 'świetnej' porady  😉
Niestety często jeszcze się spotykam z przekonaniem, że konia sianem powinno karmić się 2 raz w ciągu dnia, wyznaczoną ilość, bo tak i już.
Nie ważne czy lato czy zima.
Bo 3. razy to już fanaberia właściciela  🙄
Intryga, Fajny ten wet.... Koń powinien mieć STAŁY dostęp do paszy objętościowej - czyli siana albo/czy trawy rosnącej na pastwisku. Ja na Twoim miejscu byłabym bardzo zadowolona z tego, że mój koń dostaje dużo siana - znaczy będzie zdrowszy niż jego pobratymcy stojący na głodowych ilościach siana i jeszcze wypuszczani na piaskowe padoczki bez siana w ogóle.
Jeśli to nie klacz, która swoje urodziła, to duży brzuch może być np. od zarobaczenia albo... taka konia uroda i trzeba się przyzwyczaić (dbając oczywiście o stan zdrowia i ogólną kondycję konia).
Anderia   Całe życie gniade
19 sierpnia 2014 00:35
Właśnie to samo chciałam pisać. Mam wątpliwości co do weta, który głosi takie mity. 😉

Ogólnie zastanawiające jest to, że niby coraz więcej osób czai, że dostęp do siana powinien być stały, tylko jakoś stajni, które to oferują nadal jak na lekarstwo. Przynajmniej u mnie. Prawie wszędzie na wydział, nierzadko na zasadzie "ciesz się pani, że tyle, bo zaraz może być mniej".

Tak że ja na miejsce inne od tej większości bym nie narzekała (i nie narzekam). 🙂
Intryga, podawaj siano z siatki
Koń będzie miał cały czas dostęp, jednocześnie będzie jadł wolniej
ma ktos z was moze doswiadczenie jesli chodzi o konia ktory w ogole nie trawi calego owsa?
Podaje jej mielony i jest ok ale w nowej stajni będę miala tylko gnieciony i nie wiem czy to coś da czy będę musiala karmic na wlasna reke 🙁
Plamkakochanie Mi się wydaje, że nie trawi całego, bo go nie gryzie. Widzisz w odchodach dużo całych ziaren, tak? Zawołaj weterynarza do kontroli uzębienia. To stary koń? Starsze mają często problemy z gryzieniem całych twardych ziaren i trzeba mieć to na uwadze przy układaniu diety. Niektóre konie jedzą też łapczywie i niedokładnie rozgryzają paszę - wtedy najlepiej dorzucić do żarcia sieczkę, która spowolni pobieranie pokarmu i zarazem zmusi konia do dokładniejszego żucia.
Witam wszystkich  🙂
Bardzo proszę o ocenę kondycji żywieniowej Blakiego, bo ja już nie wiem co myśleć... W mojej ocenie powinien być bardziej okrągły, nie uważam że jest chudy, ale gdyby zrzucił jeszcze "kilka kg" to już by był.
Blaki w lutym skończy 6 lat i mierzy 175 cm, nigdy nie był gruby, ale na pewno był pełniejszy niż obecnie. Od prawie pół roku zajeżdżony, pracuje jakieś 3-4 dni w tygodniu, w tym momencie jeździmy wszystko co wykonuje się w programie ujeżdżeniowym kl L.
Na tą chwilę koń przebywa całe dnie na pastwisku, trawy ma do oporu, owsa dostaje jakieś niecałe 3 kg który jest gnieciony i mieszany ze słonecznikiem. Siana nie dostaje do oporu, ale na pewno jest tego więcej niż 10kg.
Koń się nie spala, nie ma nadmiarów energii, ogólnie nie jest typem nerwusa, który by tracił tłuszczyk z nerwów.
Obecnie czekam na weterynarza, który zrobi mu "przegląd techniczny".

No i zdjęcia:



jest bardzo dobrze, wcale nie potrzeba więcej tłuszczu, potrzeba mięśni 🙂 skoro koń zaczyna pracować to dajcie mu czas, nabierze masy mięśniowej i będzie wygladał lepiej. pod względem masowym jak na konia który dopiero zaczyna prace wg mnie wygląda bardzo dobrze.
escada
Jeśli Twój wpis dotyczył Blakiego, to bardzo dziękuję za odpowiedź :kwiatek:
Chyba za dużo naoglądałam się tych wszystkich "Voltowych Pakerków"  😍 😍

Oczywiście jeśli ktoś ma jeszcze jakieś opinie to bardzo chętnie poczytam :kwiatek:
Blaki, dostanie zadu w robocie i bedzie idealnie 😀 Nie jest za chudy, nie popadajmy w paranoje. Tak jak ludzie maja obsesje odchudzania siebie, tak maja tendencje do tuczenia swoich koni, wiem cos o tym 😉

ja jako wlascicielka wiecznego chudzielca (ale takiego naprawde), ktory w koncu znów wyglada dobrze, moge odpowiedziec na pytanie tytulowe: dac czas, dac jesc i poslac do (madrej) roboty.
ja jako wlascicielka wiecznego chudzielca (ale takiego naprawde), ktory w koncu znów wyglada dobrze, moge odpowiedziec na pytanie tytulowe: dac czas, dac jesc i poslac do (madrej) roboty.


możemy tylko potwierdzić te słowa. 😉


Kahlan, super zmiana!
wendetta
Właśnie ten zad zaczął mnie niepokoić, bo zawsze był u niego ładnie okrąglutki, mimo tego że koń nic nie robił... dla porównania dodam zdjęcie gdzie miał skończone 3 lata



Kahlan
Pięknie Ci się konisko zmieniło, z kaczątka w czarnego łabędzia :P
był ładnie okrąglutki, bo sam sobie dozował ilość wysiłku, gdzie konie z natury się nie będą przemęczać. 😉
obecnie dostaje taką samą ilość paszy jak wtedy, gdy nie pracował? jeżeli tak to bym mu zwiększyła. niekoniecznie poprzez dołożenie owsa, ale może jakiegoś muesli? choć i według mnie jego kondycja jest ok, kwestia teraz pracy z tendencją w dół i wszystko się zaokrągli, podobnie jak u nas. 😉 też jest to efekt pracy oraz 6-miesięcznej specjalnej suplementacji i karmienia.

więc daj mu czas. 😉

i dziękuję :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się