PSY

jedno oko już otworzył jeszcze parę minut zanim zacznie kojarzyć gdzie jest  😀 No ale to dzisiaj on był o 4 rano z młodą 🙂

edit: Kuba się w kocu wybudził i pojechaliśmy, zdjęcia może nie są dobre ale nareszcie są niekomórkowe więc przepraszam za ilość ale nie mogłam się zdecydować 🙂
















Cudne foty i jak się cieszę, że mała ma takie towarzystwo i dom  😍 Wzruszam się z każdymi kolejnymi zdjęciami i relacjami... Asiu dziękuję  :kwiatek:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 sierpnia 2014 06:14
No no udały Ci sie zdjecia! 🙂
Ależ Wam zazdroszczę! My w okolicach nigdzie wody nie mamy, poza tym musiałabym pewnie pływać z Ryjkiem, bo spuścić go to za duże ryzyko  😁
wistra my jeździmy na te miejscówki po kilkadziesiąt kilometrów także myślę, że w Twojej okolicy coś by się znalazło. A dla psa zawsze możesz kupić długą linkę 🙂 Radość pieseła bezcenna 🙂
ushia   It's a kind o'magic
16 sierpnia 2014 10:26
wistra - ja jezdze z psami do Kryspinowa

w tym roku obydwa dzielnie plywaly, jednak praca nad aportem zmienila nastawienie, wszystko jedno gdzie rzucony, trzeba zdobyc 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 sierpnia 2014 11:21
Zdecydowanie zdominowałyśmy psi wątek  😁 ale w obecnej chwili jakieś 2 razy w tygodniu spotykamy się z Dziewczyną i lecimy na jakiś wodny wypad.


Wistra w Krakowie jest chyba więcej takich bajor niż we Wrocławiu. 😉


edit:

TET!!!  😅 Gratuluję!!! Będziesz babcią!  💃
Ja też często pływałam z psami w Kryspinowie jak pomieszkiwałam w Kraku. Świetna sprawa.
Wistra, a Przylasek? My jutro z Szardi raniutko jedziemy, moze sie wybierzesz?
Dziewczynka, JARA, boskie foty 😀 nie ma to jak mieć szczeniaczka na lato, zazdroszcze tego pływania z maluchem!
kochani, byc moze ktos juz wstawial przede mna, nie mam czasu przegladac poprzednich stron 🙁

POMOCY!

tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
16 sierpnia 2014 21:22
Zdecydowanie zdominowałyśmy psi wątek  😁 ale w obecnej chwili jakieś 2 razy w tygodniu spotykamy się z Dziewczyną i lecimy na jakiś wodny wypad.


Wistra w Krakowie jest chyba więcej takich bajor niż we Wrocławiu. 😉


edit:

TET!!!  😅 Gratuluję!!! Będziesz babcią!  💃


Dzieki 🙂
Dwa małe gady widziałam, mam nadzieje, ze moze cos więcej siedzi schowane. Za miesiąc sie okaże 🙂
Czy ktoś z wątku mógłby mi przybliżyć temat dawania domów tymczasowych dla psów ? Za dwa lata wyjeżdżam z domu i nie zostawię psa rodzinie na głowie, bo choć wszyscy byśmy chcieli to nie dysponują oni taką ilością czasu. Wiec na ten czas myślałam o tym żeby pomóc jakiemuś psiakowi i zapewnić dom. Tylko nie mam pojęcia jak to się odbywa i byłabym wdzięczna za każdą informację  :kwiatek:
Poszukaj fundacji/stowarzyszeń ze swojej okolicy i działaj 🙂 Jak się w końcu tego domu dorobimy, to spróbuję się pobawić w tymczas. Mam nadzieję że nie będę na to za miętka 🙂
zuza   mój nałóg
17 sierpnia 2014 10:33
zuza u nas na przedszkolu jest doberman i on aż poraża brakiem delikatności 🙂 W ćwiczeniach na przywołanie właściciel zazwyczaj ląduje na glebie bo pies zapomina zahamować, ostatnio wywinął fikołka razem z krzesłem na którym siedział. No ale zawsze wraca 😉


to u nas identycznie 🙂

honey liczę na spotkanie w październiku  😀

Hiacynka juz pewnie nie możesz sie doczekać aż to maleństwo będzie u Was 🙂

Bandos,Dziewczynka do schrupanie te Wasze maleństwa

Jara Masza na pierwszym zdjęciu-w wodzie jakieś bajkowe zwierzątko bardzo mi przypomina tylko nie mogę teraz skojażyć 😉

Może nad czymś podumam, dzięki dziewczyny (ale Kryspinów odpada chyba, tam dużo ludzi)
Jadę właśnie do konia i mam wolny moment.

Zuza dzięki. Mała rzeczywiście jest super.

Jara, Dziewczynka macie rewelacyjne stadko 😉 Ja już nie mogę się doczkeać kiedy będę jeździć z małą.

Wojenka, foty koniecznie! Dzieciak mi rośnie jak szalony.
Bischa   TAFC Polska :)
17 sierpnia 2014 14:31
Jak się ma, że tak powiem bycie JRT do tolerancji kotów? Rasa raczej przyjazna kotom, czy nie ma rozgraniczenie i po prostu zależy od osobnika?

Sąsiedzi zakupili psa w typie JRT (bez rodowodu, więc obawiam się, że pochodzi z pseudo, nie dopytywałam, o planie zakupu nie miałam pojęcia, pies nowy (wcześniej do niedawna mieli jamnika, uśpiony z powodu raka) nie był planowany, wyszło spontanicznie ponoć, więc nie mogłam ani nic polecić, ani doedukować ewentualnie) , 2 miesięczna sunia.

Z poprzedniego doświadczenia z ich jamnikiem, który nie tolerował kotów wiem, że źle znosił bycie samemu w domu, a ja do siebie nie mogłam go wziąć na czas gdy się nim zajmowałam, bo mam koty. No i chciałabym jakoś zsocjalizować sunię z moimi kotami, póki jeszcze jest młoda, a przynajmniej spróbować, żeby nie było sytuacji jak z Maxem, że większość dnia będzie spędzać sama, a ja tylko na spacery będę wychodzić, chciałabym żeby ten czas mogła spędzać ze mną i moimi kotami.

Czy często się zdarza, że psy, które były wychowywane od małego z kotami, po wyrośnięciu z stanu szczenięcego jednak kotów nie tolerowały? Jak najlepiej taką socjalizację przeprwadzić, iść na żywioł (tak przez cale życie łączylam koty) jako że to maly psiak, czy lepiej stopniowo?
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
17 sierpnia 2014 15:07
Psy od szczenięcia wychowywanie z kotami raczej nie sa w stosunku do nich agresywne. Niestety psy potrafią rozróżniać swoje koty, od nie swoich i te drugie gonić zażarcie. Na pewno JRT moze wykazać sie równa lub większa zacietoscia w stosunku do kotów, dlatego warto po pierwsze zapewniać mu jak najwiecej kontaktu z kotami, a po drugie nie dopuszczać do żadnego gonienia za nimi, po trzecie lekiem na całe zło jest posłuszeństwo na poziomie mistrzostw swiata 🙂, wiec łatwiej przyłożyć sie do dwoch pierwszych punktów, o trzeci nie zawadzi sie starać 🙂
Retna   nic nie zmieniać
17 sierpnia 2014 15:32
Bischa, my mamy dwa JRT i jednego kundelka z dużą domieszką tejże rasy i do naszych kotów są super, żyją w zgodzie - kocur darzy Biedronkę miłością wielką i się do niej przytula 🙂 Obce koty gonią.

♥♥
My dzisiaj zwiedzaliśmy tereny około lotniskowe, a dokładniej pasy startowe szybowców... woda znalazła się przypadkiem  😁








Bischa   TAFC Polska :)
17 sierpnia 2014 18:20
To mały szczeniak, więc będzie się chciał bawić na pewno dużo, z tego co wczoraj widzialam, jak Korę (bo tak ma na imię) poznałam, jest bardzo żywiołowa. Jak rozróżnić gonienie w celu zabawy, a w celu ataku? Także na przyszłość. Puścić na żywioł? Jakieś jeszcze rady? Będę chciała porozmawiać z sąsiadami na ten temat, więc chcę jak najwięcej informacji zebrać.
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
17 sierpnia 2014 19:10
Po co odróżniać, nie pozwalać gonić. Koty raczej nie lubią byc gonione , wiec nawet jezeli szczeniak goni kota dla zabawy, to zabawa jest jednostronna.
Bo ja wiem, ja mam teraz kocię, które się z psem goni i raczej to lubi. 😉
Najpierw psa zaczepia, potem odbiega i znowu jak się suka już ruszy to jest gonitwa po całym domu. xP
U mnie to samo, mój od szczeniaka z jednym z naszych kotów się ganiał i kot zdecydowanie za tym przepada- nie dość, że zaczepia, to i sam goni. (owszem, wygląda to dość niestandardowo)  😁
Bischa   TAFC Polska :)
17 sierpnia 2014 21:21
A jak z tym "żywiolem", bo ciągle nie mam odpowiedzi? Puścić po prostu sunię na mieszkanie, czy stopniowo przez drzwi (to jest jedno mieszkanie, podzielone na dwa, wejście główne wspólne, do obu mieszkań osobne, więc nie ma możliwości, żeby non stop razem po obu mieszkaniach/między nimi się przemieszczały, ani ja ani sąsiedzi nie mamy dostępu do kluczy od naszych mieszkań, więc jesteśmy zależni w razie czego od siebie)? Ja swoje koty zawsze na żywioł puszczałam z nowym domownikiem, innym kotem, z psem się boję.
Bandos, jakie spojrzenie rozbrajające 🙂

a ja wrzucam naszego małego Nema  😍 Na pierwszym po lewej Buka , po prawej Nemo.
Spojrzenia to jej specjalność...





k_cian, są cudowne, oglądam twoje zdjęcia i myślę sobie: "psiaki k_cian mają już takie długie włosy... moja nie, one takie duże, a moja mała..." i Tara 2 tygodnie później też ma dłuższe włosy i jest duża... To niesamowite jak one szybko rosną.
Do psiarzy w okolicach Warszawy!
Nie ma wydarzenia więc wklejam z fb:
ZAGINĘŁA SUKA WILCZAKA (siostra naszego Lubego;( )

'4 sierpnia z hotelu w Józefowie uciekła suka owczarka czecho-słowackiego . niestety dopiero wczoraj wieczorem się o tym dowiedziałem gdy zadzwoniłem umówić się na odbiór psa . właściciel hotelu poinformował mnie , że pies uciekł a on nie chciał psuć mi wakacji , brak mi słów .......
Na szyi miała nieśmiertelnik z numerem telefonu , minęło prawie 2 tygodnie wiec albo pies zakończył życie , albo co wydaje mi się bardziej prawdopodobne komuś zależy aby się nie odnalazł ......
W każdym razie za znalezienie lub wskazanie miejsca pobytu nagroda 1000 zł

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=719896948064987&set=pcb.719897004731648&type=1
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=719896798065002&set=pcb.719897004731648&type=1
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=719896858064996&set=pcb.719897004731648&type=1&permPage=1
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
18 sierpnia 2014 10:28
Masakra to już drugi pies o którym słyszę, że uciekł z hotelu, jak Oni pilnują tych zwierząt :/ oby jak najszybciej się znalazł. Jesteś jakieś wydarzenie na FB?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się