chwila ... tyle trwa Nasze życie ...

nawet nie ma innej opcji :-)
wątek zamknięty
termin przyjęcia w Opolu na rehabilitację  - styczeń 2018 ... pozostawię to bez komentarza ...
wątek zamknięty
tengusia Rany, gdzie my żyjemy  🙁
wątek zamknięty
a powiedzieli co niby masz robić przez te 4 lata oczekiwania?
przecież to kpina jakaś...
wątek zamknięty
taka nasza polska rzeczywistość  🙁 ... dobrze że jeszcze mam rehabilitacje w poradni a potem prywatnie  🙄
wątek zamknięty
Sio   nowe wcielenie marchewki
19 sierpnia 2014 22:20
Załamać się idzie-i TO nazywają Służbą Zdrowia?  😵
wątek zamknięty
kpina to i tak delikatnie powiedziane, ale jakoś mocno mnie to nie dziwi, znam z autopsji tego typu sytuacje, to nie jest odosobniony przypadek, niestety to raczej norma :-(
wątek zamknięty
niestety to norma 🙁 29 sierpnia mam wizytę w poradni to się zapytam do kiedy mogę się u nich rehabilitować a potem prywatnie  🙄 nie są to małe pieniądze ale co zrobić  🙁 nie poddam się i będę walczyć  ❗
wątek zamknięty
Załamać się idzie-i TO nazywają Służbą Zdrowia?  😵

No od jakiegoś czasu to się nazywa OCHRONĄ zdrowia LUB OPIEKĄ ZDROWOTNĄ.Służba to niania dla bachora.
A to, że nowa nazwa przykryła stare treści to co innego. A to, że wartościowa i jak widać rzutka i żywotna czlonkini społeczeństw jest skazywana na kalectwo,to ciekawostka o której można zazwyczaj poczytać w wiadomościach o krajach 3 świata w dodatku ogarniętych wojną.No proszę, środek Europy.
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 sierpnia 2014 07:11
tengusia, śmiech na sali 🙁
To jedyne miejsce, gdzie mozesz sie rehabilitować na NFZ? Może są gdzieś jeszcze prywatne ośrodki, które maja podpisane umowy z NFZ, a kolejki mniejsze...
wątek zamknięty
wiesz że nie wiem  🙄 póki mam rehabilitacje w poradni to nie ma tragedii ... złoże jeszcze skierowania w Reptach i w Sosnowcu w tym szpitalu co byłam  🙄 a o te prywatne ośrodki zapytam mojego neurologa, może on mi coś poleci  🙄

wbrew wszystkiemu nie zdziwiło mnie to, co do mnie nie podobne nie zdenerwowałam się ... widać nawet ten wypadek ma swoje plusy  😉 z osoby nerwowej stałam się nagle max spokojna  🙄

a to mój poprzedni koń - Latarnik  😍 tęsknie za nim strasznie

[img]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/v/t1.0-9/10600444_784778004878611_1058822965133805128_n.jpg?oh=82225c1a4ce14facb3b0f09acb39c6de&oe=547AC303&__gda__=1415859634_69b8fb4b116cde4f236429cf390782ec[/img]
wątek zamknięty
tengusia piękną ma odmianę 💘
wątek zamknięty
on cały był piękny  💘
wątek zamknięty
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
22 sierpnia 2014 12:00
fajny 😉 a co się z nim stało?
wątek zamknięty
złamał sobie nogę, obejrzało go dwóch wetów i niestety trzeba było go uśpić  😕 dokładnych okoliczności nie znam, byłam wtedy w Borach Tucholskich, na miejsce pojechali jego byli właściciele  🙁 dzierżawiłam go jakoś od wakacji, w zimie go kupiłam a to się stało na wiosnę  😕 pamiętam że jak wróciłam wtedy z Borów to mój facet kazał mi siadać do kompa i szukać nowego konia. Gdyby nie to chyba zrezygnowałabym z jeździectwa. Teraz sama nie wiem czy nie powinnam zrezygnować. Może gdybym wtedy zrezygnowała nie byłabym teraz w takim stanie. Latarnik pomógł mi wyjść z depresji po śmierci taty, Klara prawie mnie do niego odesłała. Bo w całej tej sytuacji żałuje jednego, że nie spotkałam się z moim tatą, a może to on czuwał nade mną i dzięki temu żyje.

Ech rozkleiłam się ...
wątek zamknięty
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
22 sierpnia 2014 12:29
Super że miałaś takie oparcie w chłopaku!
I nie rezygnuj z jeździectwa, to na prawdę super zajęcie. Nie koniecznie sama jazda a przebywanie z koniem. Ja teraz nie jeżdżę, tzn. zaczynam po przerwie ale samo głaskanie i przytulanie koni mnie tak jakoś odpręża, uspokaja.
A na konie mogę się patrzyć całymi godzinami, kiedyś godzinę stałam w oknie i obserwowałam jak reagują na burzę  😜
wątek zamknięty
wątek zamknięty
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
22 sierpnia 2014 13:35
oo nordic walking. A pies jak się zachowuje przy kijkach, nie przeszkadza? Bo to chyba tak jak z biegiem przy rowerze, musi się nauczyć  🙂
wątek zamknięty
tak kijki do nordic walking bo chciałam się pozbyć chodzika 😉 a psiak strasznie się plątał, same kijki nie zrobiły na niej wrażenia. kijków zaczęłam używać po Reptach, tam pierwszy raz z nimi szłam. Ćwiczenia były na sali gimnastycznej, chodziliśmy w kółko. Co z tego że inni robili dwa kółka a ja w tym czasie jedno hihi. Dzisiaj chciałam spróbować czy dam radę iść z psem, ale to jeszcze nie ten czas. Na szczęście szłam z synem i to on większość trasy prowadził psa.
wątek zamknięty
wystawiłam młodą do dzierżawy http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/33896 . Gdyby ktoś był zainteresowany  😎
wątek zamknięty
Tengusiu, podczytuje sobie Twoj watek ciuchutko ale teraz chcialam powiedziec, ze jestes bardzo, bardzo dzielna!
wątek zamknięty
Dzięki  :kwiatek: nawet nie zdajecie sobie sprawy jak dużo dla mnie znaczy wasze wsparcie  :kwiatek:
wątek zamknięty
tengusia, ten wątek za każdym razem ładuje we mnie pozytywną energię! Twoje zdjęcia aż chce się oglądać, nawet zwykła wyprawa do weterynarze powoduje u mnie uśmiech na twarzy 😀
wątek zamknięty
to miłe że dzięki mnie ktoś się uśmiecha 😉

byłam dzisiaj u lekarza w poradni, dowiedziałam się że do maja przyszłego roku mogę się u nich rehabilitować 🙂 pani doktor powiedziała też że nie ma sense się starać o miejsca w sanatoriach i że mam starać się o przyjęcie na dzienne oddziały rehabilitacji i że tam tak długo się nie czeka, dała mi skierowanie na taki oddział 🙂 z poradni wracałam sama, na piechotę, zajęło mi to ponad godzinę ale dałam radę 🙂 miłe jest to że ludzie pozytywnie na mnie reagują, dzisiaj zaczepił mnie pan i opowiadał że miał liczne złamania i to dzięki rehabilitacji wyszedł z tego, potem życzył mi zdrowia i poszedł 🙂 niby nic ale lepiej się poczułam 🙂 we wtorek jadę do szpitala a w październiku będę mieć rehabilitację w poradni 🙂

przeszłam dzisiaj1,7km, zajęło mi to ponad godzinę ale dałam radę 😀
wątek zamknięty
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
31 sierpnia 2014 12:17
tengusia, bardzo mnie cieszą Twoje postępy :kwiatek: Dawaj znać na bieżąco co u Ciebie słychać 😅
wątek zamknięty
tengusia, bardzo mnie cieszą Twoje postępy :kwiatek: Dawaj znać na bieżąco co u Ciebie słychać 😅


ależ oczywiście, będę dawać  😉

aktualnie jak wiecie siedzę w szpitalu  😉 jestem pozytywnie zaskoczona, mam swojego rehabilitanta i ćwiczę głównie nad chodzeniem  😉 ostatnio poszłam do pani psycholog żeby się komuś wygadać ... poszłam i opowiadałam o sobie, o wypadku, o swoim życiu ... pod koniec pani psycholog powiedziała "czy mogłabym mieć do pani prośbę?" ... poprosiła mnie o pomoc w adopcji psa ... tym sposobem poszłam o pomoc a sama pomagam  😂
wątek zamknięty
Sio   nowe wcielenie marchewki
06 września 2014 21:59
Oto jak role szybko się odwracają 🙂 w jednej chwili Ktoś pomaga Tobie,a w drugiej Ty komuś  :kwiatek:
wątek zamknięty
Życie nie przestaje zaskakiwać, niestety 🙁 rehabilitant który mnie prowadzi stracił nagle swojego tatę 🙁 niby jest mi obcym człowiekiem a jednak. Wróciło to co było 3 lata temu kiedy to ja straciłam nagle tatę 🙁 🙁 🙁 strasznie mi go szkoda bo wiem co przechodzi 🙁

Z dobrych wieści są postępy. Rehabilitant ćwiczy ze mną metodą pnf i naprawdę są rezultaty. Chcę do niego chodzić prywatnie bo mam nadzieje że w końcu zacznę normalnie chodzić.

Wczoraj pani co leżała ze mną na sali powiedziała że jestem silną osobą ... ja jakoś się silna nie czuje  🙄
wątek zamknięty
Sio   nowe wcielenie marchewki
22 września 2014 10:05
ja jakoś się silna nie czuje Słonko!! ale my też wiemy,że jesteś silna!!  🤬  już czas,żebyś Ty też o tym wiedziała  😅 
wątek zamknięty
Jesteś silna i bardzoooo dzielna. Ja Cię podziwiam.  :kwiatek:
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.