Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

maleństwo   I'll love you till the end of time...
24 sierpnia 2014 09:52
Janna, też tak myślałam, że mam to z bańki :/ Wszędzie piszą o nawale w 2-5 dniu, ale o tym potem dowiedziałam się z autopsji i od kotbury 3 strony temu 😉
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
24 sierpnia 2014 10:02
Hej Dziewczyny  🙂 Nie wiem czy dam radę nadrobić tyle stron wątku, bo dłuższą chwilę mnie nie było. Mąż wyjechał dzisiaj do pracy do Norwegii, przeprowadzka zakończona, konie zostały u moich rodziców, bo miały zmienić stajnię, latamy z papierami na budowę domu. Jesteśmy po drugich badaniach prenatalnych, Misio rozwija się idealnie, zdrowy, serduszko zdrowe, pięknie rośnie no i już czuję jak fika  💘 Dorzucam fotki z naszego ślubu  😀 Było to niesamowicie pozytywne wydarzenie w naszym życiu, które jeszcze bardziej zbliżyło nas do siebie  😍
Mazia   wolność przede wszystkim
24 sierpnia 2014 10:48
Janna z tego co wiem u każdego dziecka pomaga co innego. U mnie były to: masaże brzuszka + zginanie nóżek, rowerek, noszenie brzuszkiem w dół na przedramieniu, espumisan 3 razy dziennie no i moja dieta bezmleczna i lekkostrawna (ale nie wiem czy to akurat miało znaczenie). Niestety musisz uzbroić sie w cierpliwość. U Asi znaczna poprawa była po 2 m-cu.
[...] Teraz juz w ogole nie łudzę sie i nie idę go usypiać. Wieczorem kładę o 21, rano wstaje o 8. Czyli moj dwulatek sypia po 11 godzin na dobe. Przez dłuższy czas płakał tez przez sen w nocy, ale to jednak nie były pobudki.
No to reasumując wychodzi na to samo, Babik też śpi 11 godzin, ale 9 w nocy i 2 w dzień. Najchętniej by spał 7 w nocy i 4 w dzień, ale już od jakiegoś czasu budzimy go po 2 godzinach. Może jeszcze powinnam próbować to skrócić..? Bywa, że śpi tylko godzinę, bo np. mi zaśnie w samochodzie, tylko że wtedy idzie wcześniej spać i wcale później nie wstaje, więc nie jest t dla mnie żadne rozwiązanie. Ja bym chciała, żeby on później wstawał. 😵
A co do płaczu przez sen - Gabrysiowi też się czasem zdarza ostatnio. Płacze i nie da się go obudzić, żeby przestał. Cieszę się, że wcześniej czytałam o tym, że właśnie w tym wieku tak bywa, inaczej bym była nieźle przerażona. Nie wiedziałabym co się z nim dzieje. To ponoć z nadmiaru wrażeń i nowości czacha dymi. 😉

Jakieś re-volciątko oprócz Milana tak miało/ma? Kiedy to mija?


Kasia Konikowa, Ślicznie Ci w tej sukience i z brzuszkiem. 😀
Julie,  Nika tak miała kilka razy jak była młodsza. Taki przeraźliwy, siarczysty ryk. Obstawiałam jakieś koszmary. Bardzo ciężko było ją uspokoić, ani pić, ani rozbudzić, ani utulić. zupełnie inna intonacja płaczu niż w pełni "trzeźwo".

moja młoda nie ma stałego rytmu spania. Czasem w okolicach 14 padnie na 1-3 godziny i normalnie śpi od 21 do 8, czasem działa cały dzień i pada "normalnie" (21-8rano), czasem o 17  padnie i śpi z przerwą na mleko do 8 rano, czasem harcuje do 23 i budzi się przed 8. bardzo różnie. raczej pora pobudki jest stała, między 7 a 9.  Ale ja nie budzę jej jak śpi, pozwalam jej samej regulować sobie tryb spanie-czuwanie. Nie widzę żadnej zależności snu dziennego do snu nocnego i godziny pójścia spać/pobudki porannej. z tym, że ja od początku nie mam żadnych kłopotów ze spaniem nocnym, jak byla sysakiem to miałam wręcz problem, żeby podziałała w dzień czy z pobudką na karmienie, bo cały dzień i noc spała tylko...

co do kolek
my dawaliśmy sab simplex oryginalny. Nie wiem czy działało czy mam żelazne dziecko, ale żadnych kolek nie uświadczyłyśmy. ale ja generalnie nie mam doświadczeń z chorowania dziecka (nie wiem czy wiedziałabym co zrobić jakby zachorowała, bo jeszcze się nie zdarzyło...).
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
24 sierpnia 2014 11:39
Julie, mój tak ma etapami, od zawsze. Ma etapy, ze przebudza się kilka razy w nocy z płaczem, albo jęczy i kręci się przez parę godzin (2-4), a potem przez parę tygodni budzi się tylko raz lub dwa i to na 2 minuty. Ze spaniem w dzień jest dziwnie, bo jak zostaje w tygodniu u mojej cioci, to sam idzie spać i śpi około godziny. A ze mną czy u moich rodziców za nic w świecie nie da się położyć i wtedy idzie spać koło 20tej, A nie tak jak zwykle- koło 21wszej.  A śpi do 7-7.30, czasem 8. Za to dziś nie wiedzieć czemu obudził się dopiero o 8.50!
co do kolek
my dawaliśmy sab simplex oryginalny. Nie wiem czy działało czy mam żelazne dziecko, ale żadnych kolek nie uświadczyłyśmy. ale ja generalnie nie mam doświadczeń z chorowania dziecka (nie wiem czy wiedziałabym co zrobić jakby zachorowała, bo jeszcze się nie zdarzyło...)

My też dawaliśmy profilaktycznie Sab Simplex od 3 tygodnia do 3 miesiąca i też ani jednej kolki nie doświadczyliśmy.
Myślę, że bez Sab Simplexu też byśmy nie doświadczyli. Za to gdy tylko zaczynał na coś narzekać natychmiast stosowaliśmy  "5 S" Dr.Karpa i tego dobroczynnego wpływu jestem pewna.
Na razie Gabik był chory raz, na własnym chrzcie. Od zawsze czułam, że kościół to zło. 😁
Janna- U nas na kolki nic nie pomagało (Delicol troszkę ale krótko). Jak przeszłam na ścisła dietę bezmleczną, jak ręką odjął.

    Od kiedy jeździk dla malucha?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
24 sierpnia 2014 12:19
Janna, ja mialam jazdę z kolkami ksiazkowo przez ponad 3 miesiące. Podawaliśmy Delicol, Sabsimplex i probiotyki. Pomagalo. U nas prawdopodobnie byla nietolerancja laktozy, bo odstawienie Sabsimplexu poszlo gladko, a Delikol musiałam podawac jeszcze miesiąc. Z tym, ze my butelkowi jestesmy.

Co do spania to u nas byly różne fazy, od bezproblemowego zasypiania w łóżeczku przy pozytywcr, przez wrzaski co wieczór, zasypianie z nami, marudzenie, placz do stanu dzisiejszego, gdy zasypia na łóżku z jednym z nas i przekładamy ja do łóżeczka. Ale i to pewnie jest przejściowe.

Ja nauczyłam sie jednego - nic nie trwa wiecznie, dziecko sie zmienia.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
24 sierpnia 2014 12:55
Kasia Konikowa gratuluję ! I ślicznie wyglądałaś !

a u Nas kolki są i nie pomaga sab simplex, delicol czy probiotyk - dodatkowo pediatra i teraz alergolog podejrzewają refluks, więc idzie się pociachać. Niestety problem jest taki, że nie chcą nic do końca diagnozować u takiego małego szkraba .. mam czekać do ukończenia 3 m-ca życia .. no i patrzeć jak dzieciak się męczy  🤔wirek:

za zgodą pediatry przeszliśmy na bebilon pepti i generalnie widać poprawę ale nie jakąś rewelacyjną - przynajmniej nie płacze non stop .. m

a tu ja na koniu ... jestem tak gruba, że normalnie  😵

a tutaj mój zezujący synek w stajni -- tak się już zaczęłam zastanawiać czy to normalne, że te oczy mu tak uciekają  ?? a w szczególności prawe... ale nie chcę już nakręcać kolejną sprawą  🙄

maleństwo   I'll love you till the end of time...
24 sierpnia 2014 13:09
zduśka, ale on się zmienił! Przynajmniej tak po zdjeciach. Co do zeza, to oczywiście specem nie jestem, ale czytałam, że na tym etapie jeszcze może się to zdarzać. Ale może niech ktoś mądrzejszy się wypowie.

A ciałko zgubisz, pomału. Fajnie, ze wsiadłaś. Ja nie wiem, jak to będzie, póki co jeszcze trwa połóg, a potem też nie wiem - czasu mało, a i Łoś jakiś niewyraźny, mam wrażenie, że stawy bolą :/ Niestety, taki wiek i takie nogi 🙁

Kasia Konikowa, gratulacje, żono 🙂
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
24 sierpnia 2014 13:38
właśnie uświadomiłam sobie że nie mam nic ciążowego jesiennego  🙁 Po sklepach nie mam już sił chodzić. W internecie grzebie i nie mogę jakoś nic znaleźć. W sumie do końca tylko miesiąc. Ale do szpitala nie pojadę w podkoszulce. Wystarczył by jeden rozpinany sweter rozmiar 42-44.
A dziś zimno i mokro
zduśka- A próbowałaś dietę bezmleczną? Lub jeśli karmisz mm inne mleko/hydrolizat?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 sierpnia 2014 14:15
Zduska luz, ja dopiero po roku doszlam do dawnej wagi 😉 a potem znow przytylam do 64 🤣 i waze wiecej niz pod koniec ciazy 😁

Czy Wasze starszaki tez reaguja placzem jak sie z partnerem przytulacie?
Rajka placze. Zaraz probuje sie miedzy nas wepchnac, ale nie tak zeby sie tez przytulic- tylko zeby rozdzielic. Przytulac sie sama nie chce, choc zawsze ja zapraszamy i mowimy, ze jak chce moze sie przytulac z nami. Mozemy lezec obok siebie z nia miedzy nami, ale nie mozemy sie przytulic.
Zastanawia mnie z czego to wynika. Czy czuje sie zagrozona? Boi sie czegos? 🤔
opolanka   psychologiem przez przeszkody
24 sierpnia 2014 14:21
zduśka, ja dawalam bebilon comfort i pomagalo .

Co do zeza - dziecko moze zezowac do 1 r.z, mojej tez uciekali oczko, teraz sie unormowalo. Przynajmniej wg mnie. Będziemy na kontroli w tym tyg wiec sie okaże.

Czarownica - moja tez jest chyba zazdrosna o męża 😉 tzn o ojca hehe
Czarownica zazdrość. Adam robi to samo. Filip nie. Adaś nie da mi przytulić się do męża ani do Filipa. Mąż może przytulać kogo chce 😉
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
24 sierpnia 2014 14:29
maleństwo maluchy strasznie szybko się zmieniają, z resztą zaraz sama zobaczysz po swojej Kalince  😉
leosky niestety nie poratuję ciuchami ... bo nie mam nic na chłodniejsze dni
Tristia karmię mm , a co to jest hydrolizat ?
CzarownicaSa to teraz mnie pocieszyłaś  😁
opolanka nawet nie wiedziałam o takim bebilonie .. ale na razie pozostanę przy pepti bo przecież ile razy mleko można zmieniać  🙁 no zobaczymy co będzie dalej. ale dzięki  :kwiatek: zawsze to jakaś alternatywa. A co do zeza to mnie uspokoiłaś !
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 sierpnia 2014 14:42
Dzieki :kwiatek: zdziwilam sie, bo to jest taki placz zalu, nawet nie glosny ale lzy ciurkiem leca- a to u niej rzadkosc.

Zduska no ale ja sie zaczelam obijac i wpierdzielac  chipsy 😁

To teraz inne pytanie- Rajka juz slicznie na nocnik robi, ale... nie zdejmuje spodni 😵 jak jest gola to super, ale zalozenie spodni/majtek pomimo upominania skutkuje tym, ze siada w nich na nocnik  😵 nijak nie mam na to pomyslu.
Za to wczoraj poszla spac na kocyku w pokoju, nagle sie obudzila i poszla sama na nocnik. Zrobila swojwe i wrocila do spania 😀
maleństwo   I'll love you till the end of time...
24 sierpnia 2014 14:54
zduśka, ja już widzę, biorę rano na karmienie, patrzę, a ona jest inna niż poprzedniego dnia 😉
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
24 sierpnia 2014 15:00
CzarownicaSa bardzo mi się podoba korzystanie Rajki z nocnika  🤣
maleństwo no ! sama widzisz  😎  mój np. ma codziennie z innej strony rzyga  😁
maleństwo   I'll love you till the end of time...
24 sierpnia 2014 16:30
zduśka, eee... no OK :p Dobrze, ze chociaż podchodzisz do tego z jajem 😉
Dziękujemy za podpowiedzi, porozmawiam jutro z lekarzem.
To raczej nie typowa kolka, ale też miłe nie jest.

CzarownicaSa, moze za cięzko jej się rozebrać
włóż jej jakieś "łatwe" majtki, by odniosła sukces i dała radę, nagradzaj i pojdzie gładko
Lew sam idzie, rozbiera sie, sika, podciąga majtki, spodnie, myje ręce mydłem (w bidecie😉, wyciera ręcznikiem;]
Trochę narozlewa ale doceniam ze jest taki samodzielny, a Raja lada dzień opanuje i też będziesz happy. Lew na początku nie umiał z tyłu sobie poprawić majtek - za krótkie rączki miał, ale powoli powoli motywowany obczaił;]
a jak tam mamuśki minęła niedziela?

u nas leje od rana i wszyscy bumelujemy. Kulka pół dnia przespała, M. pół dnia przespał, a ja cały dzień czytam o królikach. jedyny podjęty wysiłek to obrządek koni. A miałam pranie zrobić! ale jednak olałam, a co. ostatnio M. dużo pracuje, więc siłą rzeczy ja siedzę z małą, więc jak mam dzień totalnie wolny od dziecia to się wyrozkoszowałam wolnością bumelując i zalegając w wannie z książką. A, no i ze mnie taka beznadziejna pani domu, że obiadu nawet nie było, tylko samokarmienie kanapkami 😉
pani myk, jakie melodyjki puszczacie? Próbowałam z radiem, o którym kiedyś chyba Julie pisała, ale u Nas nie działa 😉 suszarka działała świetnie, ale później się zrobił problem z usypianiem bez. Odzwyczaiłam ją i pierwsze parę dni były katorgą 😉 teraz ślicznie zasypia jak się obok położę przy cycku w ciągu 5-10min.
Dobra chyba narzekam 😉 śpi mi od 20-21 do 7. Później po ok 1h idziemy spać jeszcze na 2h. W nocy się budzi raz-dwa razy. Najwygodniej by mi było z nią spać, wtedy nawet nie odczuwam tego, że budzi się na cyca, bo karmię na śpiocha 😉 z tym, że boję się żeby mój chłop nie przygniótł jej czy uderzył, bo ja parę razy dostałam w nos z łokcia 😉
Tristia, nie zostaje mi nic innego jak próbować po Twojemu 😉 butelka bardziej służy Wiki do zabawy/gryzienia. Chociaż wczoraj był mały progres, dzisiaj znowu spróbuje na śpiocha jak się przebudzi.
Kasia Konikowa ślicznie wyglądałaś
Strasznie mi brakuje wyjścia z koleżankami. Takiego babskiego wieczoru...ciekawe kiedy to nastąpi. Oj maruda mi się włączyła, ale to przez to, że parę rzeczy na raz mi się skumulowało plus chłop mnie denerwuje 😉
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
24 sierpnia 2014 20:09
A ja spędziłam bardzo przyjemy weekend z synem. Mąż pojechał na zlot (swoją drogą żeby mój mąż był co roku w Regietowie, a ja, miłośniczka hucułów, nie, to skandal  😉 ) już w piątek przed południem, więc nastawiałam się na ciężki (=pracowity) weekend. Wczoraj byliśmy w zaprzyjaźnionej stajni, dziś na długim spacerze z psami (i taczką- w związku z czym przez pół spaceru niosę i Wojtka, i taczkę  😁 ), a poza tym siedzieliśmy w domu, bo pogoda średnia. I było naprawdę fajnie, zresztą ja lubię te samotne weekendy z Wojtkiem! A teraz to już można z nim naprawdę porozmawiać, dogadać się, ponegocjować (ach, te jego "mało"  😂 ), tylko odkurzać nie mogę, bo się drze: "cicho!!! nie hałaś!"  😁 i wyłącza mi odkurzacz, także od prądu  😎
AleksandraAlicja,  ta taczka to jest hicior! musisz mieć przydomówkę z takim pomocnikiem! taczka stworzona do wywozu bobków!

Wpadam na moment, ostatnio z czasem słabo. A jeszcze pogoda dobija, nie ma to jak jesień w sierpniu 🙁
Kasia Konikowa pięknie wyglądaliście, trochę zazdroszczę, że macie to za sobą 😉 My się chyba nigdy nie zbierzemy. Robiliście jakąś większą imprezę czy tylko najbliżsi ?
Zduśka Igor też ciągle zezuje, zwłaszcza jak się czemuś przygląda, prawie mu tęczówki znikają w okolicach nosa  😁 Kolek i ulewania współczuje, a gruba nie jesteś, tylko się do nowej (chwilowej) siebie przyzwyczaić nie możesz. Bryczki Ci wyśle na przeczekanie 😀
Blue super Ci Mała śpi ! My się budzimy w nocy 4 razy, czasem 5. Trochę bym już chciała rzadziej, a z drugiej strony nie chce, żeby był już starszy 🙂
A my dzisiaj kończymy miesiąc. Nie wiem kiedy to zleciało, ale Mały zaskakuje mnie każdego dnia. Ile taki człowiek ma do zrobienia, przyswoić sobie tyle. Waży 4400, a na wypisie ze szpitala 3080, także mam już pasztecika 😀 Z ciuszków też powyrastał. Jak to się będzie odbywać w takim tempie pójdę z torbami.
I w temacie pójścia z torbami-jest jakiś sensowny tańszy zamiennik pampersów tych białych (sensitive) ? Strasznie je lubię, ale konto gorzej sobie radzi z tą sympatią.
edit: dopiero zobaczyłam foty, AleksandraAlicja szał! super pozytywne obrazki, a taczka faktycznie chyba robi furorę
Isabelle, ja padam na nos po 3 i ostatnim dniu zdjęciowym
marzę o spaniu, relaksie
AleksandraAlicja, uwielbiam zdjęcia Wojtka!!!!
AleksandraAlicja, ale super Wojtuś, mały przytojniacha. i fajnie, że wychowuje się z psami. U Nas Wiktoria tak reaguje na Naszego piździka 😉

equi podtrzymuje, śliczny jest  😍
sznurka coś mi chyba umknęło co to za dni zdjęciowa?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się