Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska

Dzięki  :kwiatek:
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
08 września 2014 09:18
Ja się raz przestraszyłam, jak stanął mi nad uchem i zaczął przemówienie. Teraz to luz, poprostu ten typ tak ma.
ushia, dzięki, właśnie też nie rozumiałem o co chodzi
Na co dzień p. Oleg na szczęście tak nie ma 🙂 stałam w Niepołomicach parę miesięcy, spotykałam go codziennie i był spokój, ale jak znajdzie się większa widownia... 🙂
A wie ktoś czemu on to mówi? Słyszałam kilka historii ale...... no cóż...
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
08 września 2014 21:07
Schizofrenia?
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
08 września 2014 23:49
Ma swoje powody, ale forum to.chyba nienajlepsze miejsce na opowiadanie takich historii. Lepiej przyjąć, że jest częścią krajobrazu małopolskich zawodów, przystanków autobusowych i innych miejsc publicznych🙂
Czy gdzieś w Krakowie jest godny polecenia wet od pleców?  👀 Sprawa dość pilna.
Equihorse, czytaj od tego miejsca: http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,196.msg2085940.html#msg2085940
Czy gdzieś w Krakowie jest godny polecenia wet od pleców?  👀 Sprawa dość pilna.

A dokładnie? bo jeśli chodzi o weta, który nastrzyka plecy, to jest wielu ale nie ma żadnego co nastawia kręgi.
Był ktoś z aparatem w Swoszowicach na zawodach(05-07.09) i przez przypadek cyknął jakieś zdjęcia karemu Amorowi ,w niedzielę wystąpił w turkusowym kompleciku(nauszniki,ochraniacze,czaprak),a w piątek czaprak w malinową kratkę,takie same nauszniki i granatowe ochraniacze.Nasz fotograf poszedł ubierać konia koleżance i mamy braki w fotkach z przejazdu.Będę wdzięczna za każde zdjęcie  :kwiatek:
Dorcysia Dokładnie chodzi o próbę 'odblokowania' konia. Na szczęście wiem już do kogo się zgłosić.  🙂
mam pytanie (mam nadzieję, że nie zostanie uznane za niestosowne na forum...) dotyczące stajni UR w Rząsce: słyszałam, że niedawno zostały sprzedane stamtąd konie rekreacyjne (słyszałam o klaczach Padwa i Gejsza) i ich dalszy los jest zupełnie nieznany... rzeczywiście nikt nic nie wie? pytam, bo dobrze wspominam te konie z dawno minionych rząskowych czasów i zdecydowanie wolałabym usłyszeć, że trafiły w dobre ręce, a tu ponoć ślad po nich zaginął...
ushia   It's a kind o'magic
14 września 2014 21:46
equihorse, a zdradzisz do kogo?
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
14 września 2014 21:56
Ta wielkoucha Padwa? To ona jeszcze żyje? Wytrzymała kobyla. Prawie 10 lat temu czyscilam ja przed jazda, czy po jeździe, jakies dziecko z tatusiem zwiedzające stajnię stanęło, popatrzyło, i pyta: tato, a to co za zwierze?
tet, ta Padwa 😀 ja też od lat nie widywałam tych koni, ale ponoć były sprawne... więc, hm... mam nadzieję, że nadal "jeszcze żyją"
🤣



Padwa ma 19 lat, mam nadzieję, ze dobrze trafiła

tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
14 września 2014 23:19
Dziękuje za zdjęcie 🙂 mimo tej dziwacznej urody to był koń o złotym sercu. Tfu, mam nadzieje, ze jest koniem o złotym sercu.
Axo, dokladnie jest jak piszesz - Padwa i Geisha zostaly sprzedane, wg informacji jakie krążą po samej stajni AR- handlarzowi. Jest to o tyle przykre, ze AR nie dawala zadnych infromacji iz planuje konie sprzedac.Z tego co wiem co oba konie mialy spore doswiadczenie w rekreacji i byc moze gdyby Rzaska dala info o planach sprzedazy, oba trafilyby w dobre rece.
Niestety to jest bardzo przykre, ze szkoly rolnicze pozbywaja sie wysluzonych koni ze swoich szkolek. Nie chca trzymac "darmozjadow". Wola konie sprzedac po cichu... Ja rowniez znalam Padwe i smutno mi, ze tak sie stalo.
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
15 września 2014 10:01
Oba konie trafiły do handlarza, może są jeszcze u niego, a może już poszły... . Z tego co wiem reszta koni została wydzierżawiona. Rekreacji już tam nie ma. Teraz ważą się losy Lolity, bo dzierżawca chce skończyć współpracę. Jeśli nie znajdzie się kolejny chętny kobyłka trafi w to samo miejsce, co Gejsza i Padwa.
P.S. Dzierżawa wynosi 300zł miesięcznie. Z chodzących plotek Akademia Rolnicza wyceniła Lolitę na 3 tyś.
hm, i nikt nie wie, co to za handlarz, za ile chce/chciał konie sprzedać itp? przepraszam, że drążę i "nudzę:", ale bardzo trudno mi się pogodzić z tym, że się tych koni pozbyto w taki sposób... zwłaszcza, że ponoć wcale nie były jeszcze "darmozjadami" i przy odrobinie dobrej woli można by im zapewnić dobry dalszy los...
aha, żeby oddać sprawiedliwość: za tzw. dawnych czasów i dawnego zarządu tej stajni wysłużone konie szkółkowe, już naprawdę niezdolne do pracy, wcale nie trafiały do handlarza, tylko na zasłużone pastwiska, np. z pomocą fundacji; więc tym bardziej jestem negatywnie zaskoczona obecną sytuacją
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
15 września 2014 10:15
nic więcej nie umiem powiedzieć  🙁, a konisków szkoda
A mowicie o Rzasce ktorej? Tam w ogole dalej sa 2 stajnie?
O dolnej.
Tak, są dwie stajnie.
tak tak, o dolnej, zapomniałam sprecyzować... ale teraz obie są już zarządzane wspólnie, o ile dobrze zrozumiałam?..
Wlasnie chcialam o to zapytac, co tam w tej drugiej stajni 🙂
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
15 września 2014 13:08
Nie mam pojęcia co w tej drugiej stajni się dzieje, interesowałam się tylko dolną.
Sa dwie stajnie, ale tak jak piszecie - juz od okolo roku pod jedna katedra AR. W gornej Rzasce jest pensjonat i konie uczelniane, ale na nich nie ma i nie bylo nigdy prowadzonych jazd ( bardziej sluzyly do zajec uczelni itd). Cala rekreacja AR prowadzona byla w dolnej.
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
15 września 2014 13:46
Która upadła - w sensie rekreacji -po zmianie zarządcy. Konie rekreacyjne albo sprzedano handlarzowi, albo wydzierżawiono.
Kilka koni prywatnych też się przeniosło. Ogólnie puchy, boksy wolne.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się