Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

Gillian   four letter word
15 września 2014 11:00
Uwaga zarzucam fotami, wybaczcie ilość ale ciężko się zdecydować 🙂
takie mamy fajne dróżki:


i pola z górkami:


nad Parsętą:


jakieś bieganiny mniej lub bardziej kontrolowane 🙂




z moim ziomkiem terenowym 🙂


i chłodzenie nóg po galopach
strzemionko, nie ma reguły. Mój raz zawiał, raz został, raz leżeliśmy razem i ja się szybciej wyzbierałam 😉  Zawsze byliśmy sami. Kiedyś dwa konie zwiały z hubertusa, zwiewały nam też hucuły z rajdów i w nosie miały, że reszta koni została 😉
Livia miks stylów po prostu świetny 😁
Gillian zdjęcie z P. Anią obłędne 😜

Byłam na weekendzie u rodzinki niemęża, także trochę terenów zwiedziłam :kwiatek:






później dodam filmik (normalny 😁 ) z galopu, ale muszę ogarnąć się z mnóstwem zdjęć 😎
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 września 2014 13:12
Do moich obaw terenowych należy też koń po upadku - co zrobi? Ucieknie? Zatrzyma się po chwili? Wróci?
Mieliście jakieś doświadczenia w tym temacie?


Gdy kobyła miała 4 lata zwaliła mnie w terenie po serii baranków po czym dała w długą. Byłam sama w terenie. Poleciała prosto do stajni nawet się na mnie nie oglądając. Po drodze zaliczyła wywrotkę. Nie wiem jakby teraz w wieku lat 11 zareagowała i wolę się nie przekonywać.

A teraz parę zdjęć z wczorajszego terenu (Long Island pod Nowym Jorkiem)

Ścieżka wzdłuż linii energetycznej



Przejazd przez kampus Long Island University



[s]Plac[/s] Boisko do gry w polo - gdy nie ma meczu czy treningu można przejechać się wokół - co zaraz nastąpiło




Brama wjazdowa na posesję (czy raczej latyfundia) tut. milionera a raczej miliardera. (Wygooglowałam info o posesji http://homesoftherich.net/2013/05/steven-schonfelds-gargantuan-90-million-ny-estate-now-visible-in-birds-eye-view/ i czym się zajmuje p. Steven http://www.forbes.com/lists/2010/10/billionaires-2010_Steven-Schonfeld_5ISP.html)




Mur otaczający latyfundia milionera Stevena. Sama budowa tego muru długiego na kilka km pochłonęła ponoć 2 miliony $.
Można sobie galopować wzdłuż muru bo p. Steven lubi koniarzy i specjalnie zostawił dla nas miejsce pod murem.



A za murem niezmierzone połacie dobrze przystrzyżonych trawniczków, jest osobiste pole golfowe p. Stevena i las)



Stajnia na terenie kampusu LIU za 1800 $ (mają halę)



Plac treningowy - jeden z 4 jak się doliczyłam - z przeszkodami



Malutka stajenka trochę dalej




Plac do gry w polo
Boisko do gry w polo lepiej brzmi  😉

Ależ masz tam atrakcji w koło, na pewno nie są to monotonne widoki hehe
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 września 2014 13:23
No atrakcji w sumie sporo 😉 

Trzeba przyznać że tut. kierowcy są bardzo uprzejmi i wiedzą jak postępować w przypadku napotkania jeźdźca przechodzącego ulicę.
ElaPe, fajny ten p. Steven 😀

Burza, łączę się w bólu, u nas te najbliższe ścieżki też wszystkie wyżwirowane... I tak samo nie trawię dzieci wrzeszczących KONIK, KONIK!!! Czasem mam ochotę odkrzyknąć: DZIECKO!!! 😉



Moja koleżaka, z którą jeżdżę w tereny zawsze tak krzyczy - miny dzieci bezcenne 😀

Super filmiki i zdjęcia dziewczyny! Widzę, że jesienne tereny idą pełną parą 🙂

U mnie wrzesień jeszcze leśny, ale potem wyjeżdża mi mój super-spokojny koń i 'przesiadam się' na takiego mocno do przodu, nie wiem po jakim czasie odważę się jechać w teren na niej, ja jednak przywyczajona jestem, że moja droga hamowania to kilka metrów, a nie 100... Ech, zobaczymy.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 września 2014 14:12
ElaPe, fajny ten p. Steven 😀


no fajny. mógłby dać nam kod do tej bramy i pozwolić nam pojeździć po tych jego latyfundiach. Albo postawić halę i pozwolić nam jeździć.
edit: pomyłka
Burza Rewelacje!  😍
Livia Od rana takie radosne zdjęcie! Super! Lubię takie intensywne kolory padów! Jeśli siwy wejdzie do tego jeziora to będzie święto państwowe!!!  😜  My tez musimy jakieś 15 min stępem przez pola, a potem mijamy cmentarz i już jesteśmy w lesie  😀
strzemionko jak ja zaliczyłam bliskie spotkanie z ziemią razem z koniem to jak ja wstawałam to siwy już się pozbierał i stał obok mnie. Na szczęście mój brudasek jest nauczony, że gdy jeździec spada to ma stać  😍 kochany jest!
Gillian Bosko!!!
srokate ale radosne foty! aż się do Was też uśmiechnęłam!!
ElaPe jestem pod wrażeniem!! z zapartym tchem czytałam przebieg podróży i teraz czytam przygody w NY!! Rewelacyjna fotorelacja  😲 

Mój teren dziś niestety nie wypalił, musieliśmy zawrócić, bo na drodze robią kanalizacje i ciężki sprzęt był nie do zaakceptowanie przez siwego  😤
ależ boska pogoda była w weekend  😜

kasska, nowy koń? Czy to ta kobyła co z nią w Aldragho stałaś?

ElaPe, no to wędruj pod murem i szeroko się uśmiechaj 😁 Ta stajnia za 1800 pełna cywilizacja widzę.
Nie taki nowy- od prawie dwóch lat ten sam🙂 to nie ta z Aldragho
kasska tyle słońca , po prostu pięknie i to zadowolenie na twarzach!
ElaPe no Ty to masz tereny, ja moge tylko w tv takie pooglądać szczęściaro!
srokate super, takie prostki działają mi na wyobraznię , a jakie super podłoże!
Livia   ...z innego świata
15 września 2014 20:47
Burza, hahaha, w sumie racja, jakoś tak wyszło totalnie bezguściowo 😁 Ale grunt, że wygodnie 😉

strzemionko, kilka razy glebowałam z koniem w terenie (z czego raz z własnym). Żaden nie czekał, aż się pozbieram - z reguły leciały do stajni, nie oglądając się nawet na inne konie. To też jest jeden z moich strachów, na szczęście teraz nie mamy po drodze żadnej asfaltowej drogi z samochodami...

Gillian, fajne te wasze tereny 🙂

srokate, dzięki 😁 Świetne zdjęcia, i widać jaką miałaś radochę 🙂

ElaPe, o łał! Super, że milioner taki przychylny koniarzom, ale ogólnie chyba tam jest zupełnie inaczej, niż w Polsce?

Cricetidae, ja się do tej pory zawsze powstrzymywałam, ale kiedyś tak odkrzyknę, jak stracę cierpliwość 😉

nefryt, dziękuję bardzo, sama uwielbiam jeździć z samego rana - jestem potem tak fajnie, pozytywnie naładowana na cały dzień. A jak jadę do konia po południu, to całe rano mnie nosi, że jeszcze mnie w stajni nie ma 😁 O kurcze, szkoda że siwy się nie dał przekonać do przejechania obok ciężkiego sprzętu...

kasska, boskie zdjęcia!
mtl   I M Equestrian
15 września 2014 20:48
Kilka fotek z ostatnich kilku dni...
Livia, na wsi mieszkam to i wszędzie blisko, a naprawdę nie mam na co narzekać. I tego też nie czynie.
Gillian, koń tak ładnie Ci na kantarku chodzi? Siwa jeszcze nie do końca uznaje hamulec, ale pracujemy nad tym.

kasska, a nie widziałam nigdzie zdjęć chyba od tamtych czasów.

mtl, a ty jak zawsze z takimi pięknymi widokami wparujesz 🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 września 2014 21:49
ElaPe jestem pod wrażeniem!! z zapartym tchem czytałam przebieg podróży i teraz czytam przygody w NY!! Rewelacyjna fotorelacja

To be continued....(przygody znaczy się i foty  🙂😉

ElaPe, no to wędruj pod murem i szeroko się uśmiechaj hihi Ta stajnia za 1800 pełna cywilizacja widzę.

Oj tak, trzeba będzie wyczaić moment wjazdu Pana Stevena przez bramę.

Stajnia za 1800 taka sportowa raczej i widzę że towarzystwo  raczej po naszemu jeździ a nie po westernowemu. Jak wczoraj tam przejeżdżałam to nawet zagadałam do jakieś laski co się wytoczyła na ten plac z przeszkodami na swoim koniu. Laska nawet nie wiedziała ile siana dają jej koniowi jak się zapytałam o żywienie, powiedziała że chyba 2 plastry, a jak zobaczyła moją zdziwioną minę to dodała że po dwa plastry na karmienie które jest 2 x dziennie, ale tak w ogóle to ona nie wie ile jej koniowi dają żryć stajenni ale tak poza tym to ci stajenni są bardzo mili i sympatyczni.

ElaPe no Ty to masz tereny, ja moge tylko w tv takie pooglądać szczęściaro!

w sumie chyba wolałabym nasze przaśne krajobrazy z polami oraz z lasami poprzecinanymi piaszczystymi duktami...no ale dobrze że te tereny w ogóle mam

ElaPe, o łał! Super, że milioner taki przychylny koniarzom, ale ogólnie chyba tam jest zupełnie inaczej, niż w Polsce?

no, miło z jego strony że lubi koniarzy. Ogólnie wszystko jest tu inne, a najbardziej to ludzie są inni...Chyba nie chciałabym stać w stajni z tut. córkami czy żonami milionerów którym służba wszystko na każdym kroku podstawia pod nos, włącznie z osiodłanym koniem



Teoretycznie te konie powinny zdychać z głodu jak słucham o tym sianie.. Aż nieprawdopodobne.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
15 września 2014 22:41
Hurrey mam coś z terenu;-)))


filmik wrzucę jutro bo coś tam sklejam🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 września 2014 22:55
Teoretycznie te konie powinny zdychać z głodu jak słucham o tym sianie.. Aż nieprawdopodobne.


no właśnie. A koń tej laski wyglądał raczej dobrze bez żadnych kości na wierzchu. A była raczej z tych drogich importowanych z Europy snobistycznych warmbloodów (tzn. po naszemu miała jakiegoś sp czy innego wlkp czy też hanowera).
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
16 września 2014 07:51
terenowe łosie:




derby, jak zwykle miło popatrzeć... a mi nie ma ani kto zdjęć zrobić ani filmiku 🙁 zazdroszczę...
derby, fajny filmik, ten drugi koń to jakiś młody?
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
16 września 2014 11:04
świetny jest ten młodziak, trzyma tempo 😀  ale tradycyjnie wejście na czołowego musi być  😁
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
16 września 2014 11:35
Pogoda na tereny idealna🙂  Tak, Bambi młodziak- w maju skończyła 2 lata🙂


dziś ok 17 jedziemy w teren ze znajomą, ale już bez sesji niestety, hihi  ;-)))
derby, piąteczka bo ja dziś miałam orać na placu ale dla odmiany- znowu do lasu! 😀
Gillian   four letter word
16 września 2014 12:41
Być., ładnie chodzi dopóki jadę prosto 😉 zero hamulca i zero skrętności, kolejnym razem założyłam niżej i bardziej prawidłowo, ale efekt był taki że koń poczuł się totalnie wooooolny i jak mnie przewiózł to zatrzymałam się dwa pola dalej niż planowałam  😂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
16 września 2014 15:57
Derby: miło się ogląda. Młodziak jaki grzeczniutki i odległość ładnie trzyma
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się