Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 października 2014 11:09
Blue_angel, o masz, właśnie mi uświadomiłaś, że jeszcze zęby przed nami. Kończą się kolki, ruszają zęby... A rodzice hodują wory pod oczami 😉

Dziewczyny, macie jakieś pomysły na spędzanie czasu z dwumiesięczniakiem? Poza matą, brzuszkowaniem, spacerami, śpiewaniem, czytaniem wierszyków z zaczepianiem delikwenta (dotykanie części ciałka, "pierdzioszki", giglanie), noszeniem i pokazywaniem okna/ akwarium/ zawartości półek?
Opolanka moja tak samo, najlepiej za rękę lub z krzesłem. Umie sama chodzić, ale robi to powoli i chwiejnie. Pochodzi, łapie mnie za palca i ciągnie, jak ulegnę to zasuwa po domu jak mały przecinak. A z tego co wiem, to dzieci mają czas do ukończenia 18 m-cy na naukę chodzenia!
deksterowa, leosky ogromne gratulacje!!! Czekamy na Was i fotki maluszków! :kwiatek:
maleństwo, chyba wyczerpałaś już wszystkie możliwości 😉 co do zębów, to cieszyłam się, że wyszły dolne jedynki i będzie spokój, a tu dupa 😉 idą dalej. Ciągle coś. Dziecko mi lepiej spało jak miało dwa miesiące niż teraz 😉
Mazia, już miałam parę razy pytać, jak basen?
opolanka, no co za niemądra baba. Nie zastanowi się, że taką uwagą może sprawić przykrość rodzicowi... Julka ma czas do 18 m-ca spokojnie i nie jest w ogóle "opóźniona". Co to w ogóle za termin? Milan szybko, jak na wcześniaka, zaczął sam chodzić  (rok i 1 m-c), ale bardzo długo nie biegał, tylko tak przestawiał nogi jak przy chodzie sportowym 😉 W sumie to teraz czasami jak dłużej siedzi z podkulonymi nóżkami to też idzie jak paralityk. A ganiać po całym domu (zwłaszcza psa) potrafi bez problemu. Więc Julci na pewno też strach szybko minie i będziesz za nią biegiem zaiwaniać 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 października 2014 14:06
Blue_angel, jeszcze czytałam o mizianiu dziecka różnymi rzeczami i kładzeniu na różne powierzchnie, aby poznawało różne faktury, aczkolwiek nie dysponuję tyloma 😉
Weź nie strasz, moja, odpukać, sypia świetnie... :/
U Nas w sumie od początku zazwyczaj była jedna-dwie pobudki, ale szybko na śpiocha jadła i po karmieniu od razu spała dalej. Teraz różnie to bywa 😉 zdarza się, że obudzi się w nocy i przez godzinę nie śpi (środek nocy np. 3) albo, jak ostatnio, obudziła się o 11 i usnęła dopiero po 1  😎 wtedy płacze, wkłada pieluszkę czy palce do buzi. Maść średnio pomaga, jako ostateczność podaje nurofen, bo widzę ewidentnie, że boli bidulkę.
Przy okazji pochwalę się fotami 🙂
Mazia   wolność przede wszystkim
02 października 2014 16:50
maleństwo nie zawsze od razu po kolkach są zęby (tu Cię pocieszę). U mojej kolki przeszły po ok. 2,5-3 m-cach a zęby do tej pory jeszcze nie wyszły. Co do zabaw to niewiele możecie robić, niedlugo dojdzie "idzie rak...", "sroczka kaszkę..."i "akuku". Na razie pozostaje pokazywanie świata.
Blue_Angel basen fajny, ale w niektórych momentach Asia trochę się bała, wszystko trzeba jej powoli i stopniowo wprowadzać, żeby mogła się oswoić. Ogólnie woda cieplutka, dużo dzieci i bardzo ok, szczególnie dla Asi bo musi pracować główką i sporo ćwiczyć.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
02 października 2014 17:31
Znowu jestem w szpitalu.Cholestaza ciążowa:/
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 października 2014 17:45
Mazia, dzi9ęki, za jedno i drugie info. Tak oględnie napisałam o kolkach i zębach, odpukać, brzuszek Linki za bardzo nie męczy. A jak wda się w matkę, to na roczek jeszcze będzie bezzębna 😉

Diakonka, łorany, a cóż to takiego? Bida z nyndzą... 🙁

Aaa, i już widziałam Maciusia, jest śliczny!
Diakonka no ale u Ciebie praktycznie to finisz, to pewnie rozwiążą ciążę ?

A my kiedy zobaczymy Maciusia??? 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 października 2014 18:00
Muffinka, jak jego mama wróci do domu/ dorwie neta zapewne 🙂 Na pewno się pochwali!

Blue_angel, cudne z dynią!!!
opolanka   psychologiem przez przeszkody
02 października 2014 19:09
Dzięki dziewczyny za wszystkie miłe słowa.
Ja wiem, że Jula ma czas. Kiedyś się bardzo martwiłam, że coś "nie idzie książkowo", teraz jak wiem, że rozwija się prawidłowo, takie drobiazgi mnie nie przerażają. Ale samo zachowanie pediatry, no cóż... pozostawię już bez komentarza. Chyba się zezłościła, że ostatni raz byliśmy u niej 9 miesięcy temu, a powinniśmy w tym czasie odwiedzić jej gabinet minimum dwa razy.

Blue_angel, świetne zdjęcia, takie jesienne 🙂

Diakonka, trzymaj się, jeszcze trochę 🙂
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
02 października 2014 19:21
Blue_angel, śliczne zdjęcia  🙂 i urocza Córeczka  🙂

Diakonka, ojojoj  😕 trzymaj się dzielnie  :kwiatek:

maleństwo, jak spisuje Ci się wózek? Zadowolona jesteś?  🙂

opolanka, pamiętaj że każde dziecko rozwija się w swoim tempie i ma czas na wszystko  :kwiatek:

Umówiłam się dzisiaj na ostatnie badania prenatalne, mam 22 października. Kurcze, to już bliżej niż dalej do porodu  🤔
opolanka   psychologiem przez przeszkody
02 października 2014 19:26
Kasia Konikowa, no wiem, te czasy, gdy się martwiłam, już minęły 😉 Dzięki za wsparcie.

I tak przy okazji - Jula ma skończone 15 miesięcy, czy to już może być czas na nocnik? jak się do tego zabrać? Możecie polecić np. jakąś stronę czy książkę, która pomoże? Każdy ma inne zdanie, ja już sama nie wiem, czy to dobry moment. No i jak sie zabrać do tego? Kupiliśmy dzisiaj taki zwyczajny nocnik, ale mała nie chce na nim siedzieć dłużej niż 15 sekund  😁
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 października 2014 19:32
Kasia Konikowa, jestem baaaaardzo zadowolona. Prowadzi się super w mieście i bdb po lesie.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
02 października 2014 19:33
wpadam na sekundę by pochwalić się córcią.W najbliższym czasie napiszę więcej ale muszę odespać 5 nieprzespanych dób. Wiem że to się wydaje niemożliwe ale wierzcie mi że spałam od soboty zaledwie 4 godziny. Na zdjęciu ma 15 minut 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 października 2014 19:40
Cudna Mila! Śpij śpij i wracaj! 🙂
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
02 października 2014 19:41
leosky gratulacje! Jaka słodka kruszynka  🙂
I niezły hardkor z Ciebie, szacun  👍
Czekam z niecierpliwością na Twoją relację z porodu, jak znajdziesz chwilkę.

Diakonka  współczuję, trzymaj się, już niedługo będziedzie razem we trójkę  :kwiatek:
opolanka   psychologiem przez przeszkody
02 października 2014 19:42
leosky, gratulacje 🙂
Dziękujemy za miłe słowa  :kwiatek:
leosky, gratulacje! śliczna, normalnie aż mi się te pierwsze chwile przypomniały  💘
Diakonka trzymam kciuki
Blue_angel przepiękne fotki i cudowny kombinezon! 😜
Diakonka trzymaj się, już została Ci końcówka :kwiatek:
leosky ogromne gratulacje, córcia piękna! Dużo zdrówka i niech Ci malutka da odespać te nieprzespane dni i noce! :kwiatek:
leosky, śliczna mała. Ja nie spałam 4 dni wogóle, dopiero potem padłam na 5h ciągiem. Adrenalina swoje robi 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 października 2014 20:44
to ja znowu wyrodna, bo spałam. Co prawda jak ciul w okularach, ale to z powodu odległości od szafki i zbyt chwiejnych nóg 😉

Rany, po tych kilku dniach trollowania córu mi padło i śpi, a ja nie wiem, co ze sobą zrobić. Mam ochotę puścić 5 pralek i 7 zmywarek, i może umyć włosy wszystkim sąsiadkom :P Tak się odzwyczaiłam od luzu...
opolanka   psychologiem przez przeszkody
02 października 2014 21:05
maleństwo, wszystko mija 🙂 Ja na początku to zasypiałam, gdzie popadnie, chociaż bardzo się broniłam. Z powodu pedantyzmu nie spałam wtedy, gdy dziecko, ale ogarniałam mieszkanie.
Teraz jest cudownie, mała śpi, wstanie dopiero o 6😲0 (chociaż zdarza się jeszcze, że zgłodnieje w nocy) więc zaraz wybieram się do wanny z książką i Toffifi :P

"Starsze" mamy podpowiedzcie co z tym nocnikiem uczynić.

I możecie powiedzieć z doświadczenia, ile słów taki bąbel mówi? Jula ma teraz akcję powtarzania słów po nas (często po swojemu), ale nazywa dość dużo przedmiotów (czasem kilka tak samo, np. auto, rower czy wózek to brum brum; bam mowi wtedy, gdy coś spadnie, uderzy, ale i na piłkę; na zegarek mówi tik tik, mówi pupa, jak jest kupa to mówi be, na pieluchy w koszu albo śmieci też, jak umyjemy ręce mówi, że są czyste - czi(s)teeeee - komicznie to mówi, mniam mniam jak jest głod,a pi(c) jak jest spragniona, hau, miał, ihaa, bee, na zwierzęta, nawet psa teściów woła po imieniu, dzieci, dzidzi, oczywiście mama tata baba dziadzia; no i wiele innych, nie będę Was tu zanudzać).
W ogóle ona chyba dużo mówi... Chyba ma to po mnie hihi

I pytanie znów - jak jedzie auto i Jula pokazuje i mówi "brum brum" to powinnam powiedzieć - "tak, auto jedzie" a nie "brum brum jedzie", no nie? Czy nie ma to znaczenia?
Mazia   wolność przede wszystkim
02 października 2014 21:08
leosky śliczna córeczka, gratulacje!
leosky Milenka przesliczna.... Tak wiec mamy krolewne, i krola Maciusia:-)
Zdecydowalam sie odlozyc Malego do jego lozeczka, bo spal tyle czasu na mnie,ze dostalam niemal odretwienia. Jest bardzo grzeczny. Na poczatku plakal co jakis czas, a od powiedzmy przed 16 spokoj... Zalka,ale przytulony sie uspokaja.
Jestem taka szczesliwa! On jest podobny do swojego taty, ktory go kangurowal przez prawie godzine i sie tak wzruszyl,ze plakal... Zdjecia wstawie po powrocie do domu, dlatego ze tu mam tablet i z niego nie wstawie.

Cala akcja porod- o matko.... Najgorsze bylo wkluwanie wenflonu, powaznie, reszta do przezycia, atmosfera wesola, ech... Od 11 do okolo 17 potem malutki caly czas na mnie, maz zapatrzony... Po 17 wstalam i z pomoca poloznej zaliczylam prysznic, potem odwiedziny rodzicow, zdjecia, porady...i od 20 jestesmy sobie z Mackiem sami.
Jest wspaniale. Personel namawia do oddania malego na noc,ale to wiaze sie z dokarmianiem mm, wiec chlopak zostaje ze mna:-)

Dziekuje Wam za wsparcie i kciuki i zainteresowanie- pewnie to tez dxieki nim wlasnie, jest tak dobrze.
:kwiatek:
podzielę się tylko Niką przedszkolną 😉

[img]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/p180x540/10306246_459476340859283_4807720920671772358_n.jpg?oh=a31ada6041e097877dcf81c0e70040b4&oe=54B5E6E3[/img]

jak na 15 miesięczniaka nie odstaje tak meeegaaa mocno od 2 latki, mimo, że to 10 miesiecy różnicy!

i stanowczo polecam wszystkim stremowanym wysyłkę dziecka do placówek. Nika zaczęła baaardzo ciągnąć w górę, zrobiła się mega kontaktowa, sama zakłada buty (prawie 😉 ), myje zęby, rysuje. Tylko trochę jeszcze mowa szwankuje, ale nadgoni 🙂 spędza 3 albo 4 dni w przedszkolu w tygodniu i widzę, że dobrze jej to robi. chodzi już na pełnoprawne spacery po kilkaset metrów a nie tylko do ogródka, maszeruje dzielnie z grupą a nie w wózku 🙂

jestem taka dumna! kiedy mi ten dzieć tak urósł 😉

deksterowa,  gratulacje 🙂
leosky śliczna córeczka 🙂 mi do niedawna maluchy kojarzyły się z czymś małym, płaczącym i pomarszczonym, a tu takie cuda macie. Zazdroszczę.
deksterowa gratuluję mooocno! Trzymałam kciuki, mam nadzieję, że pomogły. Poród na luzie i w radosnej atmosferze brzmi wręcz niewiarygodnie. Jak odsapniesz, poopowiadaj nam 🙂
deksterowa, gratulacje! ale pozytywna energia bije z Twojego posta
Isabelle, śliczna Nika i jaka skupiona. To jest ta jej koleżanka, z którą tak rywalizują o względy teściowej? 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się