Kącik Rekreanta cz. VII (2014)

Nadrabiam zaległości🙂

basia16816 sobie nic, nogi mu popuchły troche bo kopał w ściane  🙁
kujka zakładałam pare tyg. temu wątek o cystach i torbielach u koni, to z nudów możesz poszukać🙂 w wielkim skrócie: próbujemy "wchłonąć" krwiaka spowrotem do nogi, no i ma areszt matołek już 3 tydzień🙁
anai ale Ci młody zjaśniał  😲 😉
Losia trzymam za was mocno kciuki, dobrze robisz, oj wierz mi, że naprawde warto zapłacić więcej i wziąć kogoś lepszego  🙁 Mam nadzieję że wyjdziecie z tego i budżetu starczy! witaj w kąciku rehabilitanta  🥂
Nirv laseczka!!!<3

A u nas.. nic nowego póki co, spacerki dalej wyglądają jak przegląd ogierów  😜 czekam jutro na decyzje weta czy wracamy do mocniejszych środków. Jak się okaże że ma dalej stać, to kupię mu jakąś piłke i coś na uspokojenie  🙄
ceffyl   Niektórzy ludzie są taktowni. Inni mówią prawdę.
03 października 2014 20:31
Dżastin zostawiłam opis waszego "urazu" swojemu wetowi, niestety mijamy się od kilku dni :/ ale w niedziele go może złapię to pogadam 😉  na uspokojenie magnez i duuuża doza cierpliwości 😉
Nirv  boska maść, kobył jest piękny!  😍
mtl niezły zapas 😉


a tymczasem za nami pierwszy dzień rehabilitacji 🙂
zanim się przygotowaliśmy serce w gardle miałam a siwy zachowywał się jak ogier przed kryciem.. 0_0
wymyśliłyśmy z Mariką, że łatwiej dla nas obojga będzie za ogonem i udało się, z jednym wypłochem tylko, przejechać cały trening według planu 🙂
siwy przez ten tydzień aresztu boksowego spadł z masy niesamowicie  😲  nie sądziłam, że to aż tak będzie widać ...  w kłusie sztywny jeszcze i mega wybijający, jak nie on  👀
ale jazda "na ogonie" wyciszyła "boksowego diabła" na tyle, ze nawet sobie  podyskutowałyśmy z kumpelą 😉 

a najważniejsze, ze przezwyciężyłam dzisiaj swoje lęki i straszydła w głowie i po prostu wsiadłam i pojechałam jak przykazano!  😅
pierwsze foto jako dowód "odwagi"  😉 na drugim widać jak spadł z mięśni


Wreszcie mam czas odkopać się trochę w Kąciku... 😉

Dżastin  :kwiatek: Co do akcji z paszą, miałam już pisać, że się uspokoiło - ale wczoraj znów zniknęła zawartość jednego z wiaderek. Zagroziłam, że przy braku reakcji "z góry" przy kolejnej takiej akcji zgłoszę sprawę na policję - i niestety, odzewu brak. Chciałam zobaczyć monitoring - zostałam zlana ciepłym moczem, nie dostałam odpowiedzi, kiedy mogę to zrobić. Bez komentarza. Czekam tylko na rozwiązanie tej sprawy bądź przysłowiową kroplę przelewającą czarę, po której sprawę zgłoszę na policję, a sama stajnię opuszczę z prędkością światła.

faith dziękuję! Twoja Siwa świetnie teraz wygląda i "do pyska" jej w fiolecie. Wrzucaj jak najwięcej fot, ja zawsze po cichutku chętnie Was oglądam 🙂

basia16816  :kwiatek: Ano, wsiadam. Powoli zaczynam jeździć, nazwijmy to, średnio regularnie. Ale postęp już jest. Nabieram ochoty do jazdy, robię coraz więcej, wsiadam też na konia Krzyśka. W środę miałam pierwszy po przerwie trening i było bardzo dobrze - zaczęliśmy jeździć treningowo programy N. Jestem dumna z Lilith i myślę, że to wystarczająca motywacja, by wrócić do jeździectwa pełną parą. A przerwa - nie zaszkodziła tak naprawdę ani jej, ani mnie. Teraz po prostu będę dojrzalsza, i będę czerpać radość z bezpiecznej, mądrej jazdy, a szaleństwa ograniczę do tych dostatecznie rozsądnych 😉

maluda dziękuję Ci bardzo. Fajne, mądre słowa - dobrze było je przeczytać 🙂

wilczyk dzięki wielkie  :kwiatek: I swoją drogą, strasznie Ci zazdroszczę. Fuerte to jeden z takich koni, na które wsiadłabym z dziką radością w każdej chwili 😜

maiiaF, ceffyl dziękuję  :kwiatek:

arivle tak z czystej ciekawości - ile Twój pięknioszek ma lat? Gratuluję przejścia na munsztuk, to duży krok w stronę poważnego ujeżdżenia 😉

Losia bardzo mi przykro z powodu Waszej kontuzji 🙁 Życzę zdrowia kobyłce i powodzenia Tobie - wytrwałości w tym wszystkim. Będzie dobrze!  :kwiatek:


Jeśli zaś chodzi o sytuację u nas - powoli i do przodu. Poniżej wrzucam kilka zdjęć z jednej z moich pierwszych "uśmiechniętych" i prawdziwych, nie 20-minutowych, jazd na Lilith. Dodam, ze zdjęcia robił mój dzielny mężczyzna  😅 , który bywa w stajni coraz częściej z własnej, nieprzymuszonej woli. Ostatnio z moją pomocą wylonżował swoją kobyłkę. Także kryzys mamy już chyba za sobą... 🙂

Ja powoli wracam do treningów, zaczęłam też studia i tak jakoś... łatwiej się nagle zrobiło.
Dzięki Wam wszystkim za wsparcie w tych trudniejszych dniach, kiedy pisałam, bo brakowało mi zwykłego koleżeńskiego "będzie dobrze", a niektórzy znajomi "z realu" mnie unikali... Oczywiście, że było też wielu takich, którzy okazali mi niemalże rodzinną troskę i pomogli, ale i Wasze posty dały mi wiele sił do walki o to, by teraz było tak dobrze, jak jest. Dzięki, dziewczyny.  :kwiatek:


I kilka fotek ze słonecznego, jesiennego crossu.








Postaram teraz odzywać się częściej. Pozdrowienia od naszej wesołej czwórki: mnie, chorowitka, Lilith i drugiej kobyłki. 😉 (którą być może też wkrótce pokażę na fotkach)
xxmalinaxx, widziałam już te zdjęcia na fb, są świetne! Lilith bardzo dobrze wygląda, nie jest już kulką, jest ładnie umięśnionym koniem  😍 Super! I koniecznie pisz, co to za druga baba do Was dołączyła?
ceffyl, faktycznie spadł z masy. Szok, że tydzień aresztu może robić taką różnicę  🤔
Dżastin, no wiesz, to proces tylko w jedną stronę, ciemniejszy nie będzie  😁  Faktycznie robi się jasny. Ale on ma sierść zimową jaśniejszą niż letnią, o dziwo.
Losia, trzymam kciuki  za diagnozę!
Sankaritarina, lonżuję szaraka w miarę regularnie, co najmniej raz w tygodniu.

Muszę powiedzieć, że od zmiany wędzidła mam innego (lepszego) konia. Pierwszy raz cały trening był super, i ujeżdżeniowo i skokowo. Cud, miód, malina  💘
Wrzucam jeszcze jedno zdjęcie z dekoracji:
ceffyl schudnie to i przybierze, nie ma co sie przejmowac, wazne ze do zdrowia wraca 🙂 a i tak jest pieeeekny  😍
Atea ty lepiej pokaz swoja Atee na jakichs fociszach bo juz zapomnialam jak wygladacie! 😀
xxmalinaxx OOOOOOOOOOOOOOOOO jaki ona ma juz kawal zadzicha  😜 bombka! i tego crossu zazdroszcze, swietna przestrzen do polatania 🙂😉))
anai czytalam ze na grubsze zmienilas tak?🙂
ceffyl dzięki wielkie  :kwiatek:  faktycznie strasznie Ci spadł z mięśni:O ale jak regularnie jesteś w stajni to szybko odbudujecie🙂 mój stoi 3-4tyg mniej więcej, a nie pracuje od końca sierpnia, ofc z mięśni spadł do 0, ale zrobił się taką tłustą kuleczką  🙄
xxmalinaxx uciekaj, nie ma co stać w takiej stajni.. co innego gdyby to był sprzęt, bo to zawsze można zamknąć w pace, ale przecież paszy nie będziesz trzymać pod kluczem  😲 ja bym wyprowadziła się stamtąd z wielkim hukiem, tj przyjść np z policją zobaczyć monitoring, chociażby po to żeby ich nastraszyć. Brawo dla Twojego mężczyzny w dalszym ciągu 😀 super że sobie radzicie!

A my.. dostaliśmy zgodę na stęp pod siodłem!  😅 🏇 Szkoda tylko, że siodła jeszcze nie mam ani ogłowia bo wszystko poszło w świat 🤣
W poniedziałek jadę po(mam nadzieję ostatnią) dawkę lekarstwa na nogę.
Moon   #kulistyzajebisty
04 października 2014 15:25
Znowu całe wieki mnie tu nie było, od czasu od czasu wpadałam i deko czytałam, więc uwaga, wywlekam 😀

kujka, no w kooońcu jakieś Gilkotillasowe foty! Cały czas czekam na wpis o Was na blogu Quanty 😀😀😀 I nie żydź fot! :P

tulipan, no proszę, a ktoś jakiś czas temu chciał się odcinać zupełnie od koni... ;-) Z tego nie da się już wyleczyć, kochana, oj nie! Gratulacje udanych zawodów! 🙂

ash, fajna klaczucha, szkoda, że nie kara, to byście do bryczki parę mieli ;-)

Kasija, no to teraz musisz młodej powiesieć lustro w boksie :P Henio jak po raz pierwszy zobaczył lustro na dużej hali to stanął jak wryty, podszedł wielce zbulwersowany, że ten drugi robi to samo co on i potem za każdym razem jak przejeżdżaliśmy obok to nastawiał ucho w bok, do lustra - komicznie to wygladało :P

maleństwo, trzymam kciuki za powrót w siodło!

anai, ja nie wiem czy w końcu będzie mi dane zobaczyć Ciebie z Szarym live,no! :P Tak blisko a jednak tak daleko - ostatnio gdzieś przelotem jak byliście na hipo widziałam, ciągle i ciągle mam jazdy :P Wniosek: musicie CSIO pojechać, wtedy na bank zobaczę 8-)

Losia, ale dupa... 🙁 Jak to mówią, nie miała baba problemu... Trzymam kciuki za rudą!

mtl, widziałam już na fejsie foty, udał Ci się ciemny chłopak, oj udał! Wygląda na bardzo szczerego i wdzięcznego konia, dobrze mu z oczu patrzy ;-) O siwym nawet nie mówię, bo on to już champion-profesor, wyglądający jak milion euro ;-)

xxmalinaxx, czytałam o całej Twojej(Waszej w sumie) przygodzie, przyznam, że... się zgarbiłam O.o Dobrze, że wychodzicie na prostą i że luby nie zraził się do koni.
Fajne jesienne fotki (chociaż jeszcze wszystkie raczej letnie, bo zielone :P)
A z przyjaciółmi, cóż... podobno poznajemy ich w biedzie, przekonałam się o tym aż za wiele razy.

faith, wywołuję Cię do tablicy! Rzuć no jakimiś fotami siwej! Przez nią moja antypatia do oo jakoś zmalała :P

Jeśli ktoś byłby ciekaw co u Kulla, to melduję, że rzeczony na brak zajęcia nie narzeka. Póki pogoda pozwala żużlujemy na dworze i ofc. tor, bowiem kilka kalorii byłoby dobrze zgubić. Gdzieś po drodze znów miałam jeździecką niemoc, ciocia trener najlepsiejsza wszystko uleczyła i znów jest git. Teraz - przy okazji zawodów w ogóle Kull jakoś taki jeszcze fajniejszy się zrobił... Zmieniliśmy wędzidło i wróciliśmy do normalnego nachrapnika i wygląda na to, że wszystko pasi. I z uporem maniaka wmawiam sobie, że w tym roku nie będzie zimy, derkowania, sezonu halowego i ciemnicy o 16... No nie będzie i już! :P
xxmalinaxx, skoro bytujesz w Poznaniu, a ja 'pod nim' to gdybyś miała ochotę - można się spotkać. Co prawda introwertyk ze mnie i początki bywają trudne 😁, ale chyba dam radę.
faith, nie do końca. Cały czas jeździłam na wędzidłach 20mm, tylko najpierw na pustym, potem na nathe, teraz na pełnym. I ten ciężar wędzidła powoduje, że jest ono stabilne w pysku, co jak widać młodemu pasuje (Dino dla odmiany nienawidzi pełnych wędzideł).
Moon, planuję bywać na hipo na większości zawodów (teraz wybieramy się na te 18-19.10), będę przyjeżdżać w piątki przed zawodami, więc w  końcu na pewno uda Ci się obejrzeć szarego live 😉 Pochwaliłabyś się fotką jakąś!

Wpadam tutaj z moim cukiereczkiem  😍 3 letni siweczek (wlkp + 1/4 han), jak się na miejscu okazało ogier (miał być wałach, ale oj tam oj tam).

Proszę Państwa oto Dukat:


Moon alez dopiero co wrzucalam siwuske w fiolecie z ostatnich jazd!🙂😉) az tak czesto mnie nie fotografuja zebym cos nowego wynalazla 😀
Dla przypomnienia tylko dla ciebie jedna powtorka🙂

xxmalinaxx Fajnie, że tak szybko wracasz do jeździectwa🙂 Po takich przejściach chyba dobrze jest jak najszybciej wrócić do nomalnego życia.
A Lilith super wygląda!

Nirv Ja protestuję, za dużo masz tych cukiereczków!!! Zazdroszczę 😜

A ja wpadam do kącika powiedzieć, że trafił mi się do jazdy naprawdę złoty koń... I poprosić o voltowe kciuki za jutrzejszy dzień  😉
Libella, szukam kogoś kto mi pomoże jeździć, może masz chęć 😁 ? Fakt, cukiereczki są - Odetta i Dukat to konie zupełnie w innym typie, aczkolwiek oba łapią za oko bardzo, nawet z tymi swoimi charakterrrkami 😁 Trzymam kciuki 🙂

Cukiereczek to on jest:




Ale swoje za uszami ma  😀iabeł:
Nirv, To też Twój Twój koń, czy podrzucony do jeżdżenia?🙂
Cicha woda z niego:P
faith, dopiero zobaczyłam bat pod kolor- szacun! 😀

Burza ahahahahhahahah, a ty wiesz o ile latwiej taki wypatrzyc w trawie jak sie ma -2 dioptrie?  😎
Nirv no jeszcze pytasz? Ja zawsze i chętnie 😉
Wczoraj mnie i Juliana odwiedziła Isabelle.
Oto co była w stanie wyczarować swoim aparatem 🙂



i moje dwa ulubione 🙂

Milla, ale macie magiczny kolor futra! 🙂
kujka   new better life mode: on
05 października 2014 12:34
Nirv, wyjde przez szereg i powiem, ze mi cukierasek ogierasek duzo bardziej sie podoba od rudej wałkonicy ]:->

Isabelle, nie wiem kiedy zaczelas takie cudne zdjecia robic, ale nvm... kiedy przyjedziesz do Gilsona? 😀
Czy mi się wydaje, czy jakoś mało hubertusowo tutaj, jak na ten okres?

Ja mam fotę z teściem z wczoraj. Baaardzo udana impreza 🙂
monsun   a gdzie cukierek?
05 października 2014 17:03
Ulalala, one wszystkie moje 😁

kujka, ja nie potrafię się zdecydować, Dukat to taki cukiereczek, a Odetta to koń jakiego wymarzyłam sobie X lat temu (duże, rude, mocno malowane) 😁 Mam nadzieję, że Duduś jeszcze podrośnie, bo na razie to poniaczałke - ma koło 165cm, z tym, że ma super plecy, nie wykłębiony i mięska sporo, mimo nic nie robienia.

Młody i gniewny dzisiaj przestał być andaluzem - czyt. ściełam grzywę. Dostał też dzisiaj pierwszy raz ogłowie, bardzo grzecznie dał je sobie założyć, ciamkał wędzidło jak szalony. Poszedł na lonżę i mnie nie zabił, a nawet całkiem szybko skumał, że chodzi o bieganie w kółko. Prawdopodbnie w czwartek wyrok dostaną jego klejnoty 😁

[img]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/v/t1.0-9/10639636_774958019227883_200340121268419438_n.jpg?oh=af4b53b76ce0cf854129a60188519c6a&oe=54CB4097&__gda__=1420792542_e622e8c4d010773f670d1f712fb8b776[/img]

[img]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/v/t1.0-9/10622858_774957992561219_785782559898141944_n.jpg?oh=e0686d1bb73b06c94ac09084445dced5&oe=54C4E06F&__gda__=1421232913_a35ba020db241f55aa815672ba248143[/img]

Isabelle, nie wiem kiedy zaczelas takie cudne zdjecia robic, ale nvm... kiedy przyjedziesz do Gilsona? 😀


Kujonku, ja dopiero ZACZNĘ robić cudne zdjęcia  😀iabeł: Póki co sama muszę błagać modeli o pozowanie  😁 A do Gilsona mega chętnie, tylko ostatnio jestem mocno biedna, więc w budżecie nie będę miała miejsca na taki wyjazd  😡

Burza Król Julian idealnie pasuje do jesiennego, popołudniowego klimatu, nabiera złotego achałtekińskiego blasku  😜
Wpadam krótko pochwalić się,że mój koń doszedł do ośmiu zmian co tempo.Jestem tym bardziej dumna,że rok zajęło mu nauczenie się zmian w seriach, tak aby mnie nie ciągać po przekątnych.  💃
Zdaje się,że to GP przyjdzie szybciej,niż sobie wymyśliłam,jestem bardzo zadowolona,bo rok temu miałam z powodu zmian seryjnych poważny kryzys jeździecki.
Burza, na pewno Isabelle trochę podrasowała jego kolor  😁
Isabelle, tak jak obiecywałam, na pewno zaproszę cię jeszcze raz, gdy prawdziwa jesień do nas zawita  :kwiatek:
Isabelle, jak byś była w Warszawie to mam kilka śmierdzieli też które bardzo chętnie zapozują jak już zawitasz w Wwie!
kujka   new better life mode: on
05 października 2014 19:31
Isabelle, powiem Ci tak - D.Frej na nas tez trenowala jako poczatkujacy fotograf 😉 wiec przemysl to 😁
A tak serio, to sluze noclegiem na kanapie 😉
Moon   #kulistyzajebisty
05 października 2014 19:48
faith, w domyśle były foty, których jeszcze nie widziałam na fejsie/fbl! :P Ale batem pod kolor sama się jarałam, haha. Będę nudna, ale no żeś kurdę urzeźbiła z sucharkowego arabka kawałek ładnego mięska!  😀

Milla, kolorek rudego to pewnie kwestia kolorystki samych fot, ale i tak - poza maścią - jegomościu bardzo w moim typie :-)

monsun, fajowe kurdupelki! Gratulacje! 😀

anai, sezon długi, mam nadzieję, że Was zobaczę, hehe, jak nie na parkurze, to może się chociaz na hali spotkamy - mimo, że ja Kulla kulam raczej przedpołudniami :-)
I specjalnie for ju - Kull i drągi z piątku. Okupiłam te foty bossskim przeziębieniem i zanikiem głosu dziś, hell yeah!

Aaaaa!!! Mam dziś potrzebę ogłaszania całemu światu, że mam do jazdy najbardziej złotego konia z możliwych 🙂
Przewiózł mnie dziś przez brązową odznakę - nasze pierwsze "zawody", pierwszy wspólny wyjazd. Nie powiem, kolana mi się trzęsły ze strachu. A on okazał się IDEAŁEM! Zero stresu, opanowany, przepuszczalny i skupiony 😍 No i mamy odznakę  🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się