kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

opolanka   psychologiem przez przeszkody
05 października 2014 11:30
jemciasto, ale jaki sens jest trenować z kimś, kto Cię nie nauczy? Dobry trener też powinien umieć uderzyć się w pierś i przyznać, że brak mu już umiejętności. (domyślam się, że tam jest jakaś relacja zależności, nie wnikam w to

Ja osobiście zamiast źle się uczyć, wolałabym nie uczyć się wcale. Mądrość przychodzi po latach.

Ale jeśli nie przyjmujesz tego faktu do wiadomości, zajrzyj do wątku o interpretacjach zdjęć.
opolanka
Trener raczej nie uczy źle tylko bym powiedziała, że nie zwraca dużej uwagi na błędy. W końcu to rekreacja .. Albo ja kiepsko słucham bo często się dekoncentruje mimo że ciągle słysze ,,łydka, skróć wodze, palce!" itp. Mam niestety kiepską sytuacje ze stajniami i to jedyny możliwy wybór. Miesiąc nie jeździłam a skoki są pierwsze od 1.5 roku może dlatego tyle błędów. Czy przy większym koniu była by różnica w jeździe ?
Na zdjęciu lekcja z tą samą trenerką ale większy koń.
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 października 2014 12:17
oh, no to trzeba bylo napisac, ze jest wyjatkowa sytuacja. Nie wszyscy czytaja wszystkie posty na forum zeby byc na bieżąco z sytuacja kazdego uzytkownika. I przepraszam bardzo, ze mam racjonalne podejscie do treningu i gdy trener przestaje mi wystarczac to go zmieniam.

Czyli nie trenujesz z trenerem tylko tuptasz z instruktorka z zastepie... to znaczna roznica, chociaz nadal nie powinno to tak wygladac.No to ja nadal zostaje przy radzie'wez jazdy z trenerem'
ale pelnoprawne, indywidualne jazdy. powiedz jakie popelniasz bledy, co chcesz poprawic i na co ma instruktor zwrocic uwage. Ot i problem z glowy.
indywidualny trening to jak miesiac wozenia sie bez sensu w siodle w zastepie...

takich bledow nie poprawisz w internecie, wybacz.
ktos musi stanac na srodku i przez godzine drzec sie co robisz zle

Sankaritarina, przepraszam  😕 wiesz, ja jestem oszolomem, ktory pakuje konia w przyczepe i jedzie 1500 km zeby sie czegos wiecej nauczyc i sie poprawic :C jeßem tak ulomna, ze magiczne rady w sieci nie pomagaja, chlip chlip

to chyba kwestia pokolenia, jako dziecko nie mialam internetu no teraz kiepsko go przyswajam D:
Smartini
Dzieki za rady ale sarkazmy sa zbedne..
Trener prywatny kosztuje u nas 600 zl msc a ja nie mam na to kasy tym bardziej na swojego konia. Skoro tu pomocy nie dostane znajde inny sposob.
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 października 2014 12:46
Kto Ci kaze kupowac konia i brac caly miesiac treningu? oO
w stajniach pracuja ludzie, mozna sie z nimi dogadac ale trzeba umiec rozmawiac a nie sie ciskac 🙂

A sarkazm niee byl do ciebie tylko sankaritariny. Wszystko powyzej jest calkiem serio.

Zycze powodzenia 🙂
Czym się różnią w działaniu ostrogi proste i kulkowe?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
05 października 2014 16:58
jemciasto, a nie możesz porozmawiać z tą instruktorką, zwrócić jej uwagę na błędy? Też prowadziłam kilka lat zajęcia. Skłamałabym, gdybym napisała, że poprawiałam wszystko i uczniowie jeździli perfekcyjnie, ale nigdy nie brałam na jazdę więcej, niż 5 uczniów, a najbardziej lubiłam jazdy jeden na jeden lub max 2 osoby. Można, jeśli się chce, poświęcić każdemu tyle czasu, ile trzeba. Krzyczenie ze środka placu "palce" albo "łydka" jest dla mnie nie do przyjęcia.
Opolanka
postaram sie zagadac mysle ze to moze przejsc ale zawsze jest taki respekt do instruktorki ze czasem strach pytac xp cenne rady na pewno sie postaram
jemciasto Dobry instruktor jest właśnie po to, żeby pytać. Powinien odpowiedziec nawet na najgłupsze pytania.
A prośby ze strony ucznia typu " czy możemy skupić się na tym czy natamtym, bo mi nie wychodzi" albo czy można to inaczej wytłumaczyć bo nie rozumiem instruktor powinien respektować i w miarę możliwości wypełniać ( bo wiadomo ze jeśli osoba na 2 jeździe poprosi o skoki to instruktor się nie zgodzi)
Czy koniom można podawać mielony czosnek?
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 października 2014 18:40
mozna ale z umiarem i przerwami w podawaniu
smartini,ile mogę podać na raz? i jak często mogę podawać ten czosnek? chciałam podać tak profilaktycznie tylko. 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 października 2014 19:13
Ja daje pól miarki takiej od biotyny sukcesu raz dziennie.
Na dwa konie kupuje opakowanie w końskim, nie wiem, kilo tam jest? I jak się skończy to miesiąc przerwy
smartini,ile mogę podać na raz? i jak często mogę podawać ten czosnek? chciałam podać tak profilaktycznie tylko. 😉
czosnek obciąża wątrobę. Podwaj zgodnie z opisem na opakowaniu jeśli koń tego rzeczywiście potrzebuje.
I tak jak pisze poprzedniczka z przerwami.
I tak szczerze to głowa mnie boli od tych wszystkich musli srusli, witaminek pierdynek. Nasz kraj jest niezwykle podatny na wszelkie suplementy. Nigdzie się tyle nie sprzedaje co u nas. Oczywiście- kto bogatemu zabroni.... Ja rozumiem. Koń sportowy. Musi dostawać dodatki ale tuptuś ukochany koniś pracujący godzinę dziennie średnio- lekko, generalnie cały dzień na trawie ? Biznes rządzi światem. No to się że mnie wylało  😍
jemciasto, To dobrze, że zdajesz sobie sprawę, że to trener powinien udzielać rad. Musisz jeszcze tylko zdać sobie sprawę z tego, że jeśli CHCESZ się NAPRAWDĘ czegoś nauczyć, to nie można tego zrobić w internecie oraz jeżdżąc w stajni, gdzie Ci tego nie powiedzą. No, niestety. W internecie można podyskutować teoretycznie. Wszystko można kiedy się chce -  i wcale nie musi to kosztować miliony (choć miliony się przydadzą w tej pasji, niestety). Ja nie jestem super doświadczonym sportowcem, tylko "ambitnym rekreantem", ale to mi nie przeszkadzało wyjeżdżać na jeden czy drugi koniec Polski, żeby się dowiedzieć i zobaczyć jak najwięcej, więc...

a odnośnie instruktora - TAK, pytaj! Po to jest instruktor. Jeśli jednak ta instruktorka się fochnie i nie będzie chciała odpowiadać, to tym bardziej powinno to dać do myślenia...

smartini, No widzisz. Źle czynisz. Tylko marnujesz dobrą przyczepę!

Majowa, Zależy jaki to tuptuś  😀iabeł: Mój jest kiepski w żywieniu, a w kilka dni potrafi tak zejść z wagi, że łohoho  😀iabeł:
ale rozumiem o co chodzi. Grunt to zachować umiar we wszystkim. I grunt, to nie wściubiać nosa w witaminki i musli-srusli innych ludzi. 😀iabel: Zawsze mnie to irytowało kiedy ludzie wyrażali poglądy nad moim osobistym workiem paszy kupionym dla mojego osobistego konia za moje osobiste pieniądze. Oczywiście przesadą jest kiedy ktoś wali 30 suplementów na raz na wszystko... i wtedy powinno się zareagować...

Moonica, jak profilaktycznie to ja bym nie dawała. Albo ewentualnie świeży. Na odporność możesz podać jeżówkę w ziołach - jeśli już koniecznie chcesz.... Chociaż ja swoim koniom nie daję nic takiego i jak na razie - wszystko zdrowe... a siedzi w angielskich boksach otwartych cały rok 😉
Majowa,całkowicie się z Tobą zgadzam. Teraz konie mają jak w raju - tyle tych suplementów,witaminek itp. 😉
Sankaritarina,chciałam podać czosnek profilaktycznie ponieważ na przełomie września koń mi się przeziębił.  😲 Stoi w murowanej stajni, szczepiony, zadbany - wyszedł na padok jak każdego dnia,a wrócił całkowicie "połamany". Akurat wtedy było tak,że z dnia na dzień zrobiło się chłodno i gdzieś go przewiało więc teraz chciałabym zapobiec podobnej sytuacji. Mogę podać ząbek czosnku? Czy musi to być mielony czosnek?
Widziałam,że dziewczyna ze stajni podawała koniowi mielony czosnek w saszetce - chyba Prymat - taki jak przyprawa - to chyba może być niebezpieczne dla konia,prawda?  🤔wirek:
Daj koniowi ząbek czosnku to sie dowiesz dlaczego daje sie posiekany/mielony 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 października 2014 22:47
mielony/granulowany czosnek w sklepie końskim to ten sam czosnek co w spożywczym na dziale z przyprawami :P tyle, że ten spożywczy wyszedłby kosmicznie drogo xP chyba, że hurtem w macro, no to może, ale nie sprawdzałam 😀
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 października 2014 06:41
Daj koniowi ząbek czosnku to sie dowiesz dlaczego daje sie posiekany/mielony 😉

Wszystko zależy od konia, niektóre wcinają całe ząbki aż miło  😉
Świeży jest lepszy, można go dawać w mniejszej ilości bo jest bardziej "wartościowy" niż granulowany.
Daj koniowi ząbek czosnku to sie dowiesz dlaczego daje sie posiekany/mielony 😉


Daj moim to nawet nie zobaczysz kiedy znika  😁



Ale samej suplementacji czosnkiem szczerze odradzam jeśli nie jest konieczna. A jeśli już jest konieczna, to mamy na rynku tyle wszech dostępnych mniej szkodliwych wynalazków doskonale zastępujące czosnek  😉
Moonica, ja dawałam tylko świeży, kiedy już dawałam. Koń zjadał. Nawet nie trzeba było żadnych cudów z tym świeżym tworzyć. Odkąd jednak przeczytałam, że źle wpływa na wątrobę, nie podaję. Za to mam już derki w pogotowiu albo po prostu wypuszczałam na godzinę-dwie, przy wyjątkowo kiepskiej pogodzie. Twój koń zawsze wychodzi na padok? Codziennie? Jeśli tak, to na jak długo?
famka   hrabia Monte Kopytko
06 października 2014 10:41
nie mam pojęcia więc zapytam :
czy purchawki na padoku to może być jakieś zagrożenie dla pasących się koni ? jeśli tak to jakie  ?
nie mam pojęcia więc zapytam :
czy purchawki na padoku to może być jakieś zagrożenie dla pasących się koni ? jeśli tak to jakie  ?



Był teraz wysyp u mnie.
Nigdy nie zbieram czy coś z tych rzeczy, konie zawsze omijają.

Dla ludzi grzyb jadalny  😉
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
06 października 2014 11:46
u Nas są muchomory, te czerwone. Konie żyją, omijają grzyby. Chyba instynktownie wiedzą co im na pastwisku służy, a co nie.
Czym się różnią w działaniu ostrogi proste i kulkowe?

:kwiatek:
Sankaritarina,koń wychodzi na padok jak jest słoneczna pogoda na cały dzień. Nie wychodzi tylko jak jest pochmurno,czy gdy pada - bo właśnie przy takiej pogodzie ostatnio się przeziębił. Poczytałam o podawaniu czosnku i rzeczywiście źle wpływa na wątrobę więc nie będę go podawała. Nie wiedziałam,że takie ma działanie dlatego postanowiłam tutaj napisać., myślałam, że można profilaktycznie zastosować,ale teraz się boję.  🙄
Dramuta12,jak dla mnie różnią się działaniem. Ostrogi kulkowe są delikatniejsze. Moim zdaniem służą jeźdźcom, którzy mają niestabilną łydkę bo jeśli już muszą używać ostróg,to te kulkowe w takiej sytuacji sprawdzają się najlepiej. Ta kuleczka kręci się więc jest to łagodniejsze działanie,natomiast ostrogi proste działają mocniej, są "ostrzejsze". 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
06 października 2014 13:03
jeden z moich koni z COPD stoi teraz 24h na dworze
czosnek konsultowany z wetem, podawany z przerwami nic nie robi. Kary jest wlasnie po kompleksowych badaniach i wzzystko w normie, wiec tez nie trzeba az tak czosnku demonizowac.

Oba ogony od 6 lat od czasu do czasu dostaja czosnek (jesien i wiosna) i zyja 😉
Moonica, podaj jeżówkę, a w dni gdy jest pochmurno lub pada - zakladaj na konia derkę. Lepiej w derce na pastwisku, niż w dusznym boksie

smartini testowałam czosnek na wielu koniach. Z moich statystyk wynika, że ok 70% zaczynało jeść odchody, podgryzać dziwne rzeczy, itp. Wyciągnęłam z tego wniosek, ze flora bakteryjna przy czosnku dostaje tak bardzo w d... że nie warto ryzykować. Szczególnie, że są inne, lepsze środki podnoszące odporność 🙂 Już lepsza rozpuszczalna witamina C  😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
06 października 2014 13:26
o prosze. Przy moich koniach nie spotkalam sie z zadnymi zmianami zachowan tego typu nigdy. Ani w stajniach w ktorych podawalismy.
No ale jak ktos nie probowal i nie chce ryzykowac to nie ma co 😉
smartini, sądzę, że to sprawa indywidualna
Ja wypróbowałam czosnek na mniej więcej 30 - 40 koniach raptem - za mała grupa do realnych badań. Sądzę również, że sam czosnek (jakość, źródło, etc.) oraz pozostałe żywienie ma wpływa na florę bakteryjną... Sądzę, że przy osłonowym podawaniu EMów lub czegośw tym stylu - nic by nie zaszło...
Ale aktualnie dysponuję jedynie dwoma końmi i nie chcę robić na nich eksperymentów. Chociaż tu statystyki wyszłyby lepiej. Oba dostawały czosnek kilka lat temu. Jeden momentalnie zaczął jeść odchody, drugi lekko podgryzał ogrodzenie - nie mam pewności, czy był to wynik podawania czosnku czy też nuda jesienno - mało - trawowa 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się