pensjonaty w okolicach trójmiasta

Ktoś, chętnie poklepie jeżeli mi ręki nie przygniecie :P
Idało mi sie uratowac mojego kucyka przed staniem obok tego dzielnego wojownika :P Róznie sie to mogło skończyć 😀
ech, Turze... ma swoje zalety, nie znacie się😉 Trudno je może odkryć i docenić, ale ma. Stamtąd mam niuńka i pewnie po prostu mam sentyment🙂 Ale fakt, od wiosny wstawiam jednak konisia do Łapina🙂 Fajnie mi było też w Łężycach pod Gdynią, ale tam kolejka na wjazd dłuuuga... Pewnie dlatego, że na miejscu jest bar😉  🥂
przeżyłam w Turzy 4 lata swojego życia, "stamtąd mam swojego niuńka", NIE MA ZALET - prosty wniosek.
Rewir - 4 lata w Turzy? Czyli niezły wyczyn, gratulować, rozumiem 😉 Ktoś jeszcze był tam na zesłaniu i udało mu się uratować? Serio ciekawam. Dla mnie Turze po pierwsze zrobiło się za daleko; najbliżej mam do Owczarni🙂 Ale słyszałam, że opodal Tczewa rozwija się prężnie Leśna Podkowa. Brzmi luksusowo, jak podwarszawska sypialnia😀 Ktoś był?
Ponia   Szefowa forever.
24 marca 2009 16:24
Rewir - 4 lata w Turzy? Czyli niezły wyczyn, gratulować, rozumiem 😉 Ktoś jeszcze był tam na zesłaniu i udało mu się uratować? Serio ciekawam. Dla mnie Turze po pierwsze zrobiło się za daleko; najbliżej mam do Owczarni🙂 Ale słyszałam, że opodal Tczewa rozwija się prężnie Leśna Podkowa. Brzmi luksusowo, jak podwarszawska sypialnia😀 Ktoś był?


Napisz do Zapnij się, to jej stajnia.
Czy mogłby mi ktoś polecić jakieś stajnie w Gdyni i oklicach gdzie jest plac do jazdy, fajne tereny i pastwiska??
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
02 kwietnia 2009 21:51
W Gdyni powiadasz...
No więc, w Gdyni stajni brak...
O jak "dalekie"  okolice Ci chodzi 😉
Hmm no jakieś takie ludzkie granice... Tam gdzie np. ma Pniuś to już troche daleko. Ja szukam stajni dla znajomych więc jakieś pare adresów by się przydało (jeśli możecie coś polecić) i wtedy oni by juz coś z nich wybrali 😉
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
02 kwietnia 2009 21:59
W okolicach o dobrą stajnie ciężko...

Koleczkowo...
KJ Jackiewiczów...
Dąbrówka...
z tego co wiem to rozbudowala sie stajnia na bernadowie.tzn jak tam ostatnio bylam to byla w trakcie budowy, na wiosne miala byc gotowa wiec moze juz przyjmuja pensjonariuszy 🙂

a gdyby byla jakas fajna stajnia w Gdyni - to juz bym tam byla ;]
Ponia   Szefowa forever.
02 kwietnia 2009 22:10
U mnie komplet miejsc  i nawet jest już kolejka 😉
a gdyby byla jakas fajna stajnia w Gdyni - to juz bym tam byla ;]
Wyjelas mi to z ust.

Fajne stajnie, czyli Poni i Jackiewiczow jak dla mnie za daleko.
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
02 kwietnia 2009 22:19
Klami, w jakiej części Gdyni mieszkasz?
Ponia... stoi u Ciebie Sonia z Segriną i Soną? 🙂 (kare i gniade)
Na granicy z Sopotem. 😉

Bylam nawet obejrzec stajnie Jackiewiczow. Poddalam sie po tym jak samochodem dojezdzalam tam niemal godzine.
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
02 kwietnia 2009 22:21
No to mamy różnicę 1 przystanku kolejkowego ;P
Taak... ale warto 😉
(Ty bynajmniej masz samochód  :icon_rolleyes🙂
Zuziasta, dla mnie nie warto, bo bylabym u konia ze trzy razy w tygodniu.
A dojazdu bez samochodu to tam sobie w ogole nie wyobrazam.
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
02 kwietnia 2009 22:22
Ale jakie warunki  😁
Autobus na kolejke, kolejką do Redy, PKS, i ok 1 km z buta  🤣
Felix forever felicis, u zapnij_się ogroooomna kolejka.

Ja oczywiście z Owczarni się wyniosłam. Jak widać człowiek uczy się na własnych błędach. Wielka szkoda, że zapewnienia które zostały mi przedstawione okazały się wielką bzdurą, a w zamian dostałam tylko syf i mega niekompetencje. Dokładnych historii o cotygodniowych zmianach stajennych i ciągłej rotacji wśród nich [kryminaliści, patologia rodzinna, żule...], zgniłej słomie i jakiejś wyjątkowo nieudanej imitacji siana lub w ogóle jej, czasami dwudniowego, braku nie będę już przytaczać bo szkoda słów. Na pewno nie polecam.
Zuziasta, co mi po warunkach jak widzialabym konia w weekendy.

Ale jakie warunki  😁
Autobus na kolejke, kolejką do Redy, PKS, i ok 1 km z buta  🤣


Wiesz ile to jest czasu??
Ja mam studia. U konia czesto jestem po 19 a stajnia niby po drodze z uczelni.
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
02 kwietnia 2009 22:25
Klami, jest w tym sporo racji...
Chyba bez pastwisk żyć bym nie potrafiła...

Wychodzę z domu 14.50 w stajni jestem 16.10  🙄
Nie jest to miłe  😉
No wlasnie. A jeszcze powrot. Dodaj sobie do tego to, ze ja z uczelni najwczesniej wychodze po 17. A na nastepny dzien zazwyczaj trzeba cos przeczytac, nauczyc sie itp.
Klami - no to z granicy z Sopotem to faktycznie kawal drogi. ale podjedz moze do bernadowa,moze juz postawili ta nowa stajnie ;-) a i pastwiska mialy byc spore 🙂

ja samochodem jade do Jackiewiczow 25-40 min w zaleznosci od korkow i od tego czy jade sama (25min) czy z mama (40)  😁

Zu - przesadzasz ze kilometr od PKSa ;]
Ponia   Szefowa forever.
02 kwietnia 2009 22:56
Ponia... stoi u Ciebie Sonia z Segriną i Soną? 🙂 (kare i gniade)


Nie😉


A ja ide do stajni 1min, w porywach do dwóch  😁

a z gdańska jadę 40/45- no chyba ze są koszmarne warunki na drodze  no to schodzi godzinka.
[quote author=Poniuś link=topic=87.msg219762#msg219762 date=1238709406]

A ja ide do stajni 1min, w porywach do dwóch  😁


[/quote]

i tego Ci zazdroszcze...
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
02 kwietnia 2009 23:36
Angeel, z zajściem do sklepu i Potrykusa owszem :P
deborah   koń by się uśmiał...
03 kwietnia 2009 07:41
rewir, gdzie teraz stoisz?
Przykro mi, ze to co pisałam okazało siue prawda ale jednoczesnie się ciesze, ze tak szybko "zmądrzałaś"

a to bernadowo ma jakieś konkretne namiary?? Szczególnie zalezy mi na jakiś pastwiskach i dobrej opiece... A ze rejonów Gdyni i dalej nie znam kompletnie wiec proszę o jakies konkretne namiary 😀
Z tego co wiem, to nie jest typowy pensjonat, tylko raczej kameralna stajnia "przydomowa" na kilka koników. O szczegóły proponuję zapytać Agu 🙂
deborah, jak widać musiałam sama sprawdzić :/ przynajmniej sobie bicepsy poprawiłam od latania z gnojem 😎 stoję teraz w Maleninie [wreszcie mam blisko] - boks angielski, codziennie sprzątane do zera, bardzo dobra jakościowo pasze, kilka ha pastwisk 🙂
deborah   koń by się uśmiał...
03 kwietnia 2009 15:00
no Malenin sensowny się wydaje. Dla mnie choć to lisko odpada z wiadomych względów 😉 zresztą Warcza nie zamienię póki co na nic lepszego bo wg mnie nic lepszego nie ma w okolicy niestety. Choć 35 km to raczej daleko 🙁
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
03 kwietnia 2009 15:32
Deborah - a chodzą plotki,że Warcz jest wystawiony na sprzedaż?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się