Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
11 października 2014 10:07
Kami, ja na razie ich nie odstawiam, pisałam dlaczego:
Piersią na razie nie karmie, fizycznie jest to niemożliwe, Nela nie ssie, ma za małe usteczka i za krótkie wedzidelko i die strasznie wścieka. Teo ssie, ale zasypia, musiałby wisieć na cycu z godzinę, zeby sie najeść. Moga sobie wisieć ta godzinę, byle oboje naraz.
We wtorek idziemy na podcięcie wedzidelka i wtedy zACzne je dostawiać.

Paznokcie jeszcze zrobiłam przed porodem, teraz nie mam kiedy ich zmyć😉

equi.dream, pol tabliczki rozumiem, ale ponad półtorej 😵  No ale juz nie wałkuje tematu.

Podczepiam sie pod pytanie leosky, o kształt czaszki, Teo ma lekkie skrzywienie w szyjke i czaszkę leciutko asymetryczna, siostra za bardzo po nim skakała.

Dzis spałam do 9.30 😅 Minus przerwy na nocne odciaganie. Czuje sie superowo i jestem zakochana w maluszkach. Jadę sama na zdjecie szwów, bede tęsknić!
Diakonka, gratki, radzisz sobie świetnie 🙂 Maluchy boskie, ale mam niedosyt zdjęć! A jak tam siostra?
Kami   kasztan z gwiazdką
11 października 2014 11:05
Diakonka nie doczytałam, przepraszam  🙂 efekt całonocnego spania na jednym boku z dzieckiem u piersi.... chyba jakiś skok rozwojowy mamy  😵
Czytam i podziwiam Was dziewczyny 🙂 Moja bratowa urodziła synka wczoraj i zaszczepiła przeciwko żółtaczce i BCG. Wiem, że temat przerabiany, ale nie mogę odnaleźć w tym wątku linków do stron, które mówiły o działaniu i ewentualnych szkodliwych skutkach tych szczepień. Jeśli nie zaszczepiłabym w pierwszej dobie to czy później szczepić czy po prostu ominąć te szczepionki?

Produkujecie na potęgę i ciężko coś wyszukać. Za pomoc dziękuję. :kwiatek:

a tymczasem jadę na działkę chłonąć słoneczko grabiąc liście. Miłego dnia 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 października 2014 11:29
Dziewczyny, czytałam, że kształt głowy nawet do roku się normuje, więc macie czas.
leosky, Diakonka, gratuluje Wam dziewczyny szkrabow.
Co do ksztaltu glowki to kosci czaszki sa plastyczne mniej wiecej do 3 rz.
Jezeli zauwazylyscie ze glowka  jest krzywa/splaszczona to spokojnie wszystko sie wyrowna.
Pamietac tylko trzeba aby dziecko ukladac do snu naprzemiennie raz na lewa raz na prawa strone.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
11 października 2014 11:33
Dzionka, wrzuce! Siostra wczoraj termin i nic😉 ale dzis ja w krzyżu pobolewa,wiec lada dzień😉 mówi o swojej dziwi Słonik 😀

Kami, spoko🙂nada, zajrzyj do wątku "alternatywnego",niewiele stron,sporo o szczepionkach.
Ja  omijam wszystkie szczepienia,niektórzy szczepią z opóźnieniem.
Dzis spałam do 9.30 😅
Nieeeee, no to jest niesprawiedliwe! 😉 Ja nie spałam do 9.30, ani do 8.30 od prawie dwóch lat.  🤬

Gabik dalej mówi na siebie Babik, mimo że zna (w sensie rozpoznaje) literkę "G" i "B", a jak go poproszę, to powie "Gabik" i "Gabryś". Ale woli być Babikiem, taką ksywę sobie nadał i co zrobić...
W każdym razie Babik ostatnio namiętnie rysuje. To jest "kaszuła i decik", czyli kałuża i deszczyk. Pierwsze świadomie zrealizowane dzieło złożone z dwóch elementów. 😁



Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
11 października 2014 13:17
Julie, moja Mama jest cuuuudowna, bardzo nam pomaga, dzieki niej jakos idzie przetrwać ten początkowy chaos🙂 ale zaraz znowu bedzie noc z 3h snu...
Babik abstrakcjonista😉
Moje Krasnalki:
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
11 października 2014 14:33
ale szkraby  😍 😍 😍
dobrze, że masz pomoc bo przy dwójce to samemu chyba hardcore  😁 .. ja jednego ogarnąć nie mogłam a co dopiero bliźniaki  😎
opolanka   psychologiem przez przeszkody
11 października 2014 18:07
nada, mozesz szczepić później. Albo wcale, Twój wybór.
Ja się nie ociągałam, mieliśmy w rodzinie przypadek gruźlicy, wiec wolalam dmuchać na zimne.
Szczepilam tez na rorawirusy i pneumokoki.
W 24mcu szczepie tez na meningokoki. Nad ospa sie zastanawiam.

Diakonka fajne szkraby. Ciekawi mnie bardzo jak będą rosnąć i sie zmieniać 🙂
Diakonka korzystaj z pomocy ile się da, bo padniesz. Odświeżyłaś wspomnienia z przed 12 lat, bo tyle mają właśnie teraz moje bratanice bliźniaczki. Oj to był meksyk !
Czekoladą się nie martw, ja jadłam 90 % kakao, które jest potencjalnym alergenem 😉 Skrzaty są cudne !  😍
U nas jakby lepiej, Mały się najadł "mną" bez dokarmiania odciągniętym, ale po przerwie 3,5 h w karmieniu, co w naszym przypadku zdarzyło się drugi raz. A ja spałam w dzień pierwszy raz od porodu, Mały był z tatką dzisiaj na dwóch spacerach. Chwila snu i człowiek jak nowy 😉
Julie Gabi jak zawsze mega, a rysunek ma w sobie to coś 😀
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 października 2014 18:22
equi.dream, poka jak Igor teraz wygląda!

Dziewczyny, ja od końcówki ciąży i aż do teraz mam problem z odczuwaniem temperatury. Zawsze byłam zmarźlakiem, a teraz non stop mi gorąco; mąż narzuca sweter i koc, ja mogę siedzieć w bieliźnie... W nocy mi gorąco i budzę się spocona. To hormony? Któraś z Was tak miała Mam się bać?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
11 października 2014 19:03
maleństwo, a jak ciśnienie? Moja mama ma nadciśnienie i jej gorąco ciągle.
Zeby nie bylo, nie stawiam diagnozy.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 października 2014 19:11
ciśnienie prawidłowe
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
11 października 2014 19:18
maleństwo to ja mam tak samo ! kiedyś siedziałam z nogami w kaloryferze i pod kocem .. a teraz łażę w gaciach po domu a w nocy umieram i jestem mokra ..
ale ja sobie tłumaczę to tak, że mam nadmiar tkanki tłuszczowej, która mnie grzeje  😁
A ja zrobiłam dzisiaj test ciążowy z racji braku okresu przez zbyt długi czas. Wyszedł negatywny i... jakoś mi się przykro zrobiło 😁 Może to znak, że pora do was w końcu kiedyś dołączyć 😉

Tymczasem Oskarek dzisiejszy, czyli synek mojego brata. Jest absolutnie cudowny i do schrupania 🙂

I "do cioci"! Nareszcie 😁
maleństwo, mam identycznie. 14 st na zewnątrz a ja śmigam na krótko. W domu 22st a ze mnie się leje jakby 30 było. Ciśnienie 90/60.

Dzionka nie obijaj się więcej :P
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
11 października 2014 20:36
Pozdrawiamy ze szpitala w Piasecznie... chybamamy infekkcje drog moczowych.
bera7, oj no, ale nawet jak patrzę na fotki z dzisiejszego spaceru, to... nie wyglądam jak przyszła matka 😀 Piwo w ręku, jakieś wygłupy. Może czas spoważnieć 🙂 Pokaż swoją niunię, nie wrzucasz żadnych zdjęć od dawna,  a to moja ulubienica 🙁

Czarownica, zdrówka dla małej.
Dzionka to matka nie ma prawa do wygłupów? Oj chyba nie wiesz ile trzeba kreatywności w robieniu z siebie pajaca jak dziecko ma kiepski dzień i ciągle jęczy  😀iabeł: Czasem nawet jedząc śniadanie trzeba skakać i śpiewać, hahah  😁

edit: CzarownicaSa zdrówka dla małej. Jak wykryłaś infekcje? Ja mam wrażenie, że Nela przez ostatnie kilka dni więcej sika i dziwnie mi się pręży, niby na kupę a jak zaglądam to "tylko" siku.

A Nela rośnie i wykorzystuje nawet kolegi spodnie by usiąść.
Dzionka, nie daj sobie wmówić, że matka ma być sztywniakiem! Takie teorie to tylko u mojej mamy!

Mam prawie 5-cio letniego syna, 5 szalonych psów, dom, 2 prace, kupiłam nowy samochód dla frajdy, a nie "tylko" do jazdy, jestem po rozwodzie i rozkręcam nowy zwiazek 😉 w życiu przed dzieckiem nie było mi tak "szalono" jak teraz  😁
Endurka, pocieszyłaś mnie trochę. Przyznam, że i ja i mój W strasznie boimy się takiej transformacji w "poważnych ludzi". To znaczy, jasne że jesteśmy w miarę poważni, bo i pracujemy od dawna i nie zawalamy jakichś ważnych spraw, no ale... Oboje jesteśmy młodszym rodzeństwem w rodzinie i wydaje mi się, że ciągle jakoś tak niepoważnie wyglądamy 😉 Moja bratowa jest taką wyważoną, ostrożną osobą - wszystko sprawdzi, o wszystko się zatroszczy, chodzi w poważnych spódnicach - trochę mi przy niej łyso 😉
A ty to naprawdę crazy jesteś, napawasz motywacją, że można po swojemu także z dzieckiem 🙂

bera7, śliczna jest  😍 W jakiś przedziwny sposób wydaje mi się trochę podobna do Jaśka szafirowej 🙂
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
11 października 2014 21:24
bera Nela robi się coraz ładniejsza !! ej a co się stało z jej czuprynką  😁 ??? kurde, że ja mam do Was tak daleko ! To bym i Bola w środek włożyła  😎
Dzionka nie marudź  🤣 tylko działaj  !! chyba nie musimy pisać jak to robić  😁 ??  a Oskar uroczy  🙂
Czarownica przesyłam przytulasy !!! A to z małą jesteś w szpitalu ?? w Piasecznie jest dziecięcy ?? czy to u Ciebie jakaś infekcja ?? Zdrówka !

a u mnie Boli śpiiiii .. więc mam czas dla siebie  😉 hmmm tylko co tu robić ?? wiem ! zrobię pranie  😁
a jutro do koniii  🏇
Dzionka - no powiedź, czy ja wyglądam poważnie idąc z Grześkiem?  😁 W szczególności w tęczowej szmacie i tęczowych trampkach.

A skoro już zajrzałam bo myślałam, że Dzionka ma nowinę  😎 to zbiorowo napiszę, że wszystkie maluchy słodkie!
🙂 pies morderca 🙂

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
11 października 2014 21:46
Zduśka u małej... a przynajmniej tak podejrzewają. W piątek dostała gorączki, w nocy było 39,9 i zbić się udawało tylko do 38,5. Dziś jak tylko wróciłam z pracy pojechaliśmy do przychodni(mała była u teściów od czwartku). Tam już miała 40,1. Lekarz ją zbadał i dał wybór- albo antybiotyk w ciemno, albo daje skierowanie na badania i robimy w pon albo dziś do szpitala. Wybrałam ostatnie, bo najszybciej coś będziemy wiedzieć.

Bera infekcję dopiero podejrzewają, bo zaczerwieniona jest w tamtych okolicach i nie daje się dotknąć. W ciągu ostatniego tygodnia tylko raz pokazała tam paluszkiem i powiedziała, że boli dlatego nic nie lodejrzewałam. Siusiała normalnie i bez problemu. Myślałam, że to może odparzenie, bo kilka dni pieluszki nosiliśmy jak moja mama była w kraju.

No nic, czas pokaże... tylko nie mam pojęcia ile mogą nas trzymać.
Dzionka no wiesz co, poczułyśmy się urażone 😀 Stereotypowe stypowe mamuśki już dawno poszły w niepamięć, także do dzieła !
CzarownicaSa zdrówka, bądźcie obie dzielne !
maleńśtwo nie mam zgranych nowych zdjęć, mam takie z przed dwóch tygodni, a wiadomo to cała wieczność dla takich dorosłych dzieci :P Wrzucam dzidzię pokąpielową, z kocim mistrzem drugiego planu, buziaki z mamą i baaardzo poważnego chłopaczka 😉
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
12 października 2014 03:25
Oj Czarownica to lipa kurde no  🙄 Trzymam kciuki abyście szybko zostały zdiagnozowane i wypuszczone do domku !!
Equi fajny Igor !!! I jak główkę ładnie trzyma - bo mój ostatnio ma focha na taka pozycje  😎 A kotek ma śmieszną plamkę na pyszczku no i jest śliczny
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
12 października 2014 05:59
zduśka maleństwo ja w nocy pocę się jak prosiak. W dzień umieram z ciepła. A kiedyś też wieczny zmarzluch byłam. Uroki połogu.

zamiast spać jak mała śpi to ja siedzę przed kompem  🤣 Mężu natomiast śpi i korzysta z okazji.
ostatnio zanim mała zaśnie muszę ją kurcze przystawiać ze 3 razy. Coś tam pociągnie, zasypia, pionizuję do odbicia, zaś mućka rękę, więc znowu dostawiam, zje coś, zaśnie,pionizacja, mućkanie piąstek więc znowu. Dopiero potem zasypia.  Ale ma fazy że śpi 4h więc nie mam serca jej budzić. Więc chyba potem nadrabia. Ale też nie widzę u niej nigdy żarłocznego głodu.
Ma któraś z was tak? Teraz zasnęłam po jednorazowym przystawieniu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się