Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

mnie zawył monitor i jest to koszmarne doświadczenie, Młody śpi do tej pory, wyjmę ,u chyba, jak laski zacznie do chaty spraszać...żeby mu obciachu nie robić...

syrop podawałam kiedyś w kaszce....i tak zwymiotował  🙄
super jest ten podajnik od ibum- taka strzykawka, ale na nietolerancję syropu nie pomaga🙂 trzeba zmienić syrop 🙂

zajęcia, na które chodzi Michał są od 5 m-ca, ale uważam że 3-4 jeśli ciepło jest OK🙂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
20 października 2014 08:51
nika77, mam strzykawkę z Ibum. U nas syrop jest OK, nie powoduje zwrotki, tylko ciężko podać, bo Julka płacze, wykręca buźke i ogólnie jest dramat :/

W ogóle noc to był koszmar, o 2😲0 dawaliśmy Ibum bo spać nie mogła, miała 38,5. Dawno nie widziałam męża tak przejętego.
to jeśli nie jest jakiś "na gardło",  że ma zostać oklejony w jamie ustnej, to szłabym w kaszkę 🙂
Moje Pacholę smarczy trzeci tydzień, aktualnie, jak go zostawiałam, bez gorączki......
Z tego co czytałam to z dzieckiem można chodzić na basen jak tylko trzyma sztywno główkę
Na basenach przyjmują dzieci od 5 miesiąca
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 października 2014 09:28
Ja czytałam o 3 miesiącu, ale to pewnie tak orientacyjnie...


Diakonka, halo halo, radzisz sobie jakoś? Jak nastrój? Poka Krasnalki, na pewno już podrosły!

A moje dziecię wczoraj pierwszy raz zarechotało w głos - pełną gębą śmieje się od dawna, ale pierwszy raz doszło ha ha ha, no cudne... Im jest starsza, tym bardziej jestem zakochana <3

Z wczorajszej wizyty dziadków - dopiero jak ktoś mi zrobi zdjecie widzę, jak ona się zmienia...







sliczna Linka!

u nas dzis 5:30...  😵 dziecko oczywiscie juz dospalo, a ja pracuje  🙄

Dragonnia, jestes pewna ze nie zrobilas tego testu za wczesnie? powinno sie robic w dniu spodziewanej miesiaczki, inaczej wynik jest niewiarygodny. Trzymam kciuki! najwaniejsze i najtrudniejsze to sié nie spinac  😉
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
20 października 2014 10:26
Ha! Jak zwykle wygralismy- 5:15! 😁
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
20 października 2014 10:41
a ja dziś bonus 5.30. 2 razy jadła w nocy

dziewczyny kolejne pyanie zestresowanej matki
wiadomo że przy karmieniu piersią kupka jest wodnista. Ale je się stresuje bo ona robi dużo wyłącznie wodnistych kupek i często jak robi słychać głośno dźwięk jak przy biegunce dorosłych. Stęka przed tym zawsze.  W dzień często wisi na piersi.
Czy wasze dzieci karmione piersią też tak miały

idę w czwartek do neonatologa więc zapytam ale się denerwuje
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
20 października 2014 10:44
leosky, tak, tez tak mialy- kupaly na potege, z efektami dzwiekowymi, zarly co chwila i w ogole 😉 serio serio
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 października 2014 10:47
leosky, to normalne. Moja zje, potem ją "sadzam na kibelku", czyli u siebie na podołku, opartą pleckami o moje uda, i w ciągu 15 minut, przy akompaniamencie stęków, następuje tzw. zrzut atomowy, czyli słychać donośne blblblblblblblbl i ładunek aż mi ubranie faluje 😉

_kate, dziękuję!
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
20 października 2014 10:54
hahahaha 🙂 bo najgorsze jest to że odróżnić biegunkę od normalnej wodniste kupy u karmionego piersią noworodka jest trudne.

zwłaszcza nad ranem mnie stresuje i w nocy jak stęka i stęka, nie płacze, ale stęka i jęczy. Potem jak kupa pójdzie to jest spokojniejsza.

najtrudniej opisać głoskami odgłos zrzutu. Dokładnie jakby facet miała biegunkę i słychać jaka kupa wodnista i mokra sie przelewa do kibla. takie plfu, bluflu. Hehehehe. Co za post  😵
Hahaha, maleństwo, leosky, nie wytrzymałam waszych odgłosów rzadkiej kupy 😀 😀 Jesteście wariatki hihi
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 października 2014 11:02
Polecam się! Bo "czasem trzeba odejść od zmysłów, by nie zwariować" 😉
leosky, moj tez tak mial. Rowniez sie zastanawialam czy to nie jest zwykla sraczka. Jedyna rada, to jak sie sfajdoli to odradzam nadgorliwosc i zmienianie od razu. Moze sie okazac, ze jeszcze nie skonczyl...



mam pytanie  😡 😡 😡 😡 jak to jest z testami ciazowymi. Nie moge znalezc jednej rzeczy na necie. Robie test, oczywiscie za wczesnie, bo gacie mi sie pala, wychodzi pozytywny, odkladam go na polke wracam po godzinie i jest negatywny? why? na necie zero info, tylko pouczenia aby czekac do dnia okresu, ale to wiecznosc!!!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 października 2014 11:12
_kate, a to nie jest tak, że zblakł? Ja swój zostawiłam na pamiątkę i ta druga kreska jest prawie niewidoczna.
_kate, w instrukcji jest napisane, że wynik po pół godziny jest już nieprawidłowy - należy zrobić test, sprawdzić wynik po 3-5 minutach i go wyrzucić, bo to co się z nim dalej dzieje nie ma już nic wspólnego z rzeczywistością. Tak więc raczej można ci gratulować 🙂
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
20 października 2014 11:15
[quote author=_kate link=topic=74.msg2205119#msg2205119 date=1413799697]
leosky, moj tez tak mial. Rowniez sie zastanawialam czy to nie jest zwykla sraczka. Jedyna rada, to jak sie sfajdoli to odradzam nadgorliwosc i zmienianie od razu. Moze sie okazac, ze jeszcze nie skonczyl...

[/quote]

hehehe. Dziś rano tak miałam. Wymieniłam, 2 minuty potem znowu zrzut. Wymieniłam i teraz znowu słyszałam i to konkretne bulgotanie rodem z opowieści o sraczce dorosłego faceta. Ale śpi to jej nie tykam. Bo jak się obudzi to 4h nie moje
_kate, nie chcę Cię martwić, ale każde zabarwienie drugiej kreski oznacza na ten moment podwyższone HCG. Czyli ciąże.
Dzionka, nie dojrzalam tego w mojej instrukcji, ale dzieki. Ale bez gratulacji, za wczesnie  😉 😉 😉

Anai, to nie zmartwienie. Tylko mission completed  😀
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 października 2014 11:58
Moj pamiatkowy tez ma wyblakla kreske 😉 i to od poczatku, chwile po zrobieniu sie taka leciutka pojawila i taka zostala 🙂
_kate, jestem na bieżąco z testami i na moich tak właśnie było napisane - że po upływie pół godziny wynik jest nieważny, liczy się to, co po 3 do 5 minut 🙂 Absolutnie nie gratuluję jeszcze, coby nie zapeszyć 🙂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
20 października 2014 12:31
leosky, ja pamiętam, że kupką się trzeba martwić, jeśli ma zielonkawy kolor albo pojawia się śluz. No i wtedy, gdy bardzo nieciekawie pachnie. Wiadomo, że ogólnie zapach ten nie jest cukierkowy 😉

[quote author=_kate link=topic=74.msg2205162#msg2205162 date=1413802470]
Dzionka, nie dojrzalam tego w mojej instrukcji, ale dzieki. Ale bez gratulacji, za wczesnie  😉 😉 😉

Anai, to nie zmartwienie. Tylko mission completed  😀
[/quote]
A, to fajnie. Źle zinterpretowałam Twój wcześniejszy post 😀
Podobno te huku i trzaski w pampersie to norma... Co by dziecię na kolki/zaparcia nie cierpialo 😁
U nas standard był taki, ze jak po 2-3 dniach bez kupy zrobił sruuu to prawie po pachy 😵

Diakonka co tam u Was? Jak sobie radzicie?

Śliczne sa wszystkie forumowe maluszki! 🙂

Cichutko gratuluje nowych fasolek i zdrówka zycze przyszłym mamusiom  🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 października 2014 13:36
Diakonka pewnie urobiona po pachy (a propos pach). Też już się domagałam odzewu - pozostaje czekać 😉

Podobno te huku i trzaski w pampersie to norma... Co by dziecię na kolki/zaparcia nie cierpialo 😁


No właśnie u nas, odpukać, nie było ani kolek, ani zaparć nigdy, więc zrzuty i dźwięki są szeroko oklaskiwane 🙂
Kami   kasztan z gwiazdką
20 października 2014 14:05
Dziewczyny na basen można chodzić od 6 tygodnia życia, chyba że pępek nie odpadł!!! To nie prawda, że dziecko musi trzymać główkę - są specjalne chwyty i pozycje, które mu ją podtrzymują. Monia chodziła od 4-tego miesiąca, z Anetką zostaliśmy zaproszeni od 5-tego tygodnia (przedłużyło nam się właśnie ze względu na pępek i okres urlopowo-wakacyjny). Tyle, że nasze zajęcia prowadzi profesjonalistka. Widziałam konkurencję i rzeczywiście takiego malucha bym do nich nie puściła. Także radzę dobrze poszukać i zacząć chodzić jak najwcześniej  😀 Jakby któraś miała pytania to chętnie odpowiem, ale piszcie na pw bo wątek czytam sporadycznie  🙂 A naszą Ciocię Rybkę można tu podejrzeć http://ciociarybka.pl/


A moja Monia kończy dzisiaj 2 latka  🏇 Ale mi minęło szybko  😜 I idą nam kolejne dwie piątki  😵
100 lat i duużo uśmiechu dla Moni 🙂😉🙂

leosky u nas też stęki, jęki przy pierdkach i kupach, czasem dochodzi płacz. Odgłosy normalnie jak z horroru czasem 🙂 i siki na potęgę...

maleństwo Linka jest coraz bardziej podobna do Ciebie, słodziak taaki 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 października 2014 14:30
Kami, sto lat, sto lat! Ale duża dziewczyna!

deksterowa, zdania są podzielone, choć mąż podlizuch też tak mówi 😉
Wszystkiego najlepszego dla Moni 🙂


Maleństwo Kalinka jest chyba mega podobna do Ciebie! Z tego co ze zdjęć kojarzę 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się