Perfekcyjna Pani domu. No,ostatecznie może być Pan;]

Pomocy! Jak zmyć plamę po herbacie z białej ściany? Potknęłam się i wylałam na ścianę herbatę (ziołową, jeśli to ma jakieś znaczenie  :hihi🙂  🙇
Kaligula1   Baba z wozu... koniom lżej;)
22 października 2014 07:56
Twarda zmora to problem nie tylko w centralnej Polsce 🙁 Zobaczcie mapę twardości wody w Polsce http://www.zmiekczacze.com/twarda-woda - jak widać każdemu przyda się jakiś zmiękczacz. Czy to będzie zmiękczacz do pralki w formie tabletki wrzucanej do bębna, czy też specjalistyczne urządzenie montowane na wejściu wody do domu (tylko dla tych co mają domy).
Kleik, wodą, octem lub cytryną. Ale jeśli to chłonna farba to raczej czeka Cię malowanie.
abre, dziękuję.  :kwiatek: Jak wrócę z pracy to będę próbować.
wynajmuję mieszkanie w którym przez 4lata mieszkało 3facetów. Po dwóch tyg codziennego sprzątania uznałam je za gotowe do zamieszkania. Jednak dziś chciałam zrobić pranie i...
Jak to wyczyścić? Na sucho zebrać ten osad i pleśń (?), odkazić domestosem, wlać go tam gdzie proszek i puścić pralkę? Jest jakaś szansa na uratowanie, czy trzeba wywalić pralkę?
moze to pomoze: nastaw najdluzsze pranie na maksymalna temperature, wlej 3 litry octu tam gdzie proszek, poczekaj az "okienko" bedzie nagrzane na maksa (tzn woda sie podgrzeje do max temperatury) i zatrzymaj pranie na 30 min, potem wlacz dalej pranie.
jesli nie pomoze na brod, na pewno odkamieni.

ocet jest super, jeszcze lepiej dziala jak jest zagotowany (recyclinguje w ten sposob ocet z odwapniania czajnika do czyszczenia kranow, zlewu, etc). tylko uwaga na oczy 🙂 bo opary sa niemile. mozesz wlasnie wrzacym octem przelac ten plastik gdzie wsypuje sie proszek.
Tą szufladkę, gdzie wysypuje się proszek, da się zazwyczaj całkiem wyjąć. Trzeba tylko zwykle nacisnąć taki kawałek plastiku gdzieś na górze, pod tą górną listwą, albo poszukać czegoś, co się lekko ugina (np. dwa miejsca po bokach). Jak się ją wyjmie, to łatwo zanurzyć w misce z odkamieniaczem lub octem, umyć mleczkiem z wybielaczem etc. Wnętrze komory na tą szufladę można myć szczoteczką do zębów, ale bardzo trudno tam się  dostać. Można kupić taką szczotkę na drucie (jak do czyszczenia butelek) i dowolnie wyginać końcówkę. Jednak do zupełnego czysta ciężko tam wszystko doszorować. Można posiłkować się sprayami typu "kamień i rdza" ale mają mierne działanie. Co do zagotowywania octu w pralce - radzę jednak uważać, bo odkamieniona do zera pralka może jednak zacząć przeciekać po tylu latach. I tu pytanie - czy wolimy  mieć zakamienioną, czy nie działającą pralkę 😀
dziękuję za rady :kwiatek:
I tu pytanie - czy wolimy  mieć zakamienioną, czy nie działającą pralkę
hmm 😉 wolę zakamienioną, ale bez grzyba/pleśni. Niestety to obrzydlistwo wygląda jakby wrosło w kamień 🤔
Ale masakra, niektórzy faceci to chyba z choinki się urwali  🤔  U mnie o czyszczenie pralki i zmywarki to właśnie tata dba, kupuje środki i takie tam.
Jeśli octem strach żeby się nie rozleciała to może rzeczywiście to co się da to ręcznie z jakimiś środkami, ja to zawsze na chwilę zalewam cilitem albo jakimś innym z kwasem, tylko na chwilkę żeby szybko wyszorować i nie popalić. A potem środek do mycia pralki typu calgon albo z lidla w5, przynajmniej nie zacznie przeciekać jeśli rzeczywiście cała w takim stanie jest.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 października 2014 21:28
A o tych kulach do prania możecie coś powiedzieć?
Na jakiej zasadzie to pierze?
Coś się jeszcze dorzuca -np płyn do płukania?
Ale masakra, niektórzy faceci to chyba z choinki się urwali  🤔  U mnie o czyszczenie pralki i zmywarki to właśnie tata dba, kupuje środki i takie tam.
Jeśli octem strach żeby się nie rozleciała to może rzeczywiście to co się da to ręcznie z jakimiś środkami, ja to zawsze na chwilę zalewam cilitem albo jakimś innym z kwasem, tylko na chwilkę żeby szybko wyszorować i nie popalić. A potem środek do mycia pralki typu calgon albo z lidla w5, przynajmniej nie zacznie przeciekać jeśli rzeczywiście cała w takim stanie jest.


pan od pralek zalecil mi czyszczenie pralki octem, tak jesk powyzej, mimo ze ma 12 lat i nigdy nie byla odkamieniana, pralka ma sie wysmienicie. a u mnie woda jest tak zawapniona, ze musze czyscic nakretki w kranach co kilka tygodni.
uzywanie produktow do toalety moze byc bardziej szkodliwe, bo nie sa do tego zeby czyscic pralki a toalety z procelany. kupowanie kalgonu, etc i innych "magicznych srodkow" to tylko nabijanie kasy wielkim koncernom i zanieczyszczanie srodowiska dodatkowo a moze i szkodzenie sobie (vide nablyszczacze w tabletkach do zmywarki). jak dla mnie, bez sensu. szkoda kasy.
BASZNIA   mleczna i deserowa
24 października 2014 13:48
opolanka, teraz zakumalam, ze mam OXO tabsy do zmywarki. Szit jakich mało 🙁.
uzywanie produktow do toalety moze byc bardziej szkodliwe, bo nie sa do tego zeby czyscic pralki a toalety z procelany. kupowanie kalgonu, etc i innych "magicznych srodkow" to tylko nabijanie kasy wielkim koncernom i zanieczyszczanie srodowiska dodatkowo a moze i szkodzenie sobie (vide nablyszczacze w tabletkach do zmywarki). jak dla mnie, bez sensu. szkoda kasy.


Nie wszystko co z kwasem jest do toalety 😉  poza tym nie używa się wtedy takiego stężenia. U mnie w domu woda jest średnia, idzie ze studni a nie z miastowego wodociągu, kamień potrafi się zebrać w ciągu jednego dnia... Dlatego bez chemii dom wyglądałby po tygodniu jak zardzewiała ruina. A pralka czyszczona jest u nas raz na rok/pół i na razie nie stwierdzono przez to żadnych uszczerbków, wewnątrz też wszystko jak należy, pranie wychodzi pachnące i miękkie.
Co do nabłyszczacza (ale nie w tabletkach tylko w płynie do zmywarki)- nie wyobrażam sobie przy takiej wodzie nie używać, wszystko wychodzi z osadem -.-
opolanka   psychologiem przez przeszkody
24 października 2014 17:12
BASZNIA, ale powiem Ci, że proszek (w kapsułkach) pierze bardzo dobrze! Sama jestem zdziwiona.
Do zmywarki mam Ferry
BASZNIA   mleczna i deserowa
24 października 2014 18:51
No widzisz...A ja ostatnio kupowalam tanie tabsy bo i tak daje sol i blysk. No i kupilam i klops. Kilka razy juz wiec nie przypadek.
Ale o proszku dobrze wiedziec :-) .
Te "zajdzięte" syfkiem szufladki z pralki co mają milion zakamarków świetnie mi właśnie dzisiaj wymyła zmywarka... Wogóle my w zmywarce pierzemy sporo różnych rzeczy "niekuchennych"- np. croksy wyglądają jak nowe po sesji w zmywarce.
jak prać kurtkę puchową?
ash   Sukces jest koloru blond....
24 października 2014 19:45
hanexxx, jeśli masz program do prania kurtek to właśnie na tym programie, dorzuć tylko ze 3 piłki tenisowe.
ash a piłki mają rozbić pierze, tak? a probowałaś już kiedyś tak prać?
ash   Sukces jest koloru blond....
24 października 2014 19:53
hanexxx, tak, zawsze piorę puchówki z piłkami.
Lodówkę jaką polecacie? Jakie macie? Do zabudowy.

Puchówki piorę normalnie. Jakoś tak nigdy nie miałam problemów (ani nie mam piłek tenisowych).
ash a jeśli nie ma programu do prania kurtek? 😉 bo właśnie teraz patrzę, że chyba nie mam 😉
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
25 października 2014 10:46
Kto ma lub uzywa/l maszyne do wypieku chleba? Wkurz mnie zlapal niesamowity jak wczoraj za pol chlebka z formy o znosnym skladzie i w miare dobrego zaplacilam- uwaga! 5zl :/
Warto nabyc ustrojstwo, czy upieke 2 razy i sie wkurze i w kat pojdzie? A moze ktos chce sie swojej pozbyc?
Też zawsze prałam kurtki, kamizelki i śpiwory puchowe normalnie, bez żadnych piłek itp.
Tylko potem, jak już wyschną należy je chwilę 'pobić' kijkiem bambusowym żeby pierzę rozbić. 😉
BASZNIA   mleczna i deserowa
25 października 2014 13:51
Puchowki piore bez niczego tylko same, nie scisniete.
Lodowke mam Whirlpoola, jakos z 15 lat min., polecam.
Maszyne mam.Nie uzywam czesto ale polecam. Chleb inny ale smaczny. Z piekarnika jednak lepszy, za to tu mozna miec rano goracy :-) .
szafirowa, Ja używałam namiętnie przez rok. Teraz od 2 lat stoi w kącie 😉)) Chleb jest zupełnie inny w smaku, ale można sobie pokombinować i poszaleć.

Moja siostra za to po prostu kupuje mieszanki chlebowe w marketach i robi sama, bez maszynki, w formach. Też wychodzi super, a jest taniej 😉
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
25 października 2014 21:29
szafirowa, uderz do sznurki. Ona sama wypiekami od lat.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
25 października 2014 21:47
szafirowa, moja mama piecze w maszynie i rzeczywiście wychodzi. Ale szwagierka piecze w piekarniku, na zakwasie i też jest super.
hmmmm czy ktoś ma figurki alabastrowe w domku ? czym to się czyści ? niby wujek google poleca krochmal, ale jak ? zakupiłam buteleczkę nie bardzo wiem jak to ugryśc ? Będę wdzięczna za pomoc  :kwiatek:
BASZNIA   mleczna i deserowa
02 listopada 2014 23:06
Help.
Czym robić sok, świeży, głównie chodzi o jabłka.

Mam sokowirówkę taką, że trze i odwirowuje. Efekt jest taki, ze tworzy się pianka z mikrocząstek miąższu-wolałabym sok klarowny. Poza tym jest wielka, i ma mnóstwo do mycia...

Reasumując-ma być sok klarowny, świeży- w sensie nie z parowanych jak w sokowniku, ma się w miarę bezproblemowo obsługiwać bez godziny nad zlewem...

Help!

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się