Nieletni "nauczyciel"

Smok10, nieładnie dopisywać po odpowiedzi.
Napisałam: Młodego jeźdźca można rozważać. O ile jest dostępny. Super, że znasz takich. Ja znam innych 🙂. Że konie idą w odstawkę bo "studia" = imprezy. Dosiady własnych koni z doskoku - bo kto inny te konie jeździ. Zaangażowane wyjątki też są, owszem.
Ale ty ciągle polecasz DZIECI!
Trener nie może być dzieckiem i już.
"Wolałbyś". Ty się nigdy nie uczyłeś, woleć to sobie możesz. Abstrakcja.
Nie odpowiadasz na żaden argument. To nie jest dyskusja.
Wolę 😉 "myśleć dżokej" niż być... bezmyślnym.
Pogląd o "sportowcach" mam ustalony na podstawie obserwacji. Wydaje mi się, że zgodny z krzywą statystyczną. Są jednostki wybitne, są miernoty, jest ogromna większość przeciętnych. A o sportowcach - trenerach (bez wyszkolenia trenerskiego) zasadniczo taki, że nie potrafią nauczyć WIĘCEJ niż sami umieją. Ani - inaczej niż się nauczyli. Co zasadniczo wystarcza - chwalić boga, ale... ustawia pułap. A potrzebujemy młodzieży, która będzie jeździć LEPIEJ niż ich nauczyciele.
Nikogo nigdzie nie polecam , tylko stwierdzam fakt i wykazuję różnicę w wiedzy i umiejętnościach jednego i drugiego przypadku. A kto sobie z kim będzie trenoać to jego sprawa. . Wystarczy przeczytać moje posty i każdy sobie sam zinterpretuje. Nie musisz tego robić za innych . 😉
Bo studia = Imprezy , Bo sportowcy , to ....  a młodzi to ...... Skim ty masz ku..a doczynienia ???. Z każdego twojego słowa i opisu znanej ci grupy ludzi czy środowiska wynika że tym masz doczynienia z samą patologią . Dobrze że żyjemy na innych planetach .  😉

P.S Potrzebujemy młodzieży za którą będzie stał kapitał taki jaki jest na zachodzie , czyli równych szans. A dopóki będziemy biedni tak jak jesteśmy dopóty musimy się cieszyć z tego co mamy ., 😎 Pomimo że sport jest ewidentnie dla ludzi bogatych , to póki co rodzice naszych sportowców nie kupują koni za miliony euro dla swoich dzieci .
Smok10, napisałam: są tacy i tacy (i ogromna większość pomiędzy). Żyjemy na tej samej planecie. Ty starasz się widzieć wyłącznie to co chcesz, wyłącznie to, co potwierdza twoje mniemania.
Niestety, odniosłam wrażenie, że zachwalasz dzieci jako trenerów - nawet wbrew prawu.
Umiejętności TRENERSKIE dzieci są ŻADNE. Umiejętności "statystycznego" IRR - takież. Jak chcesz - wybieraj sobie pomiędzy.
Sorry , ale nie zajmuję się patologiami , a swoje osądy opieram tylko i wyłacznie na podstawie własnych wieloletnich obserwacji i doświadczeń .  😉

P.S W pewnym sensie ,(  używając przenośni ) żyjemy na innej planecie , bo mamy kontakt z całkowicie  innymi ludźmi . 😉
Zamierzałem coś odpisać, ale zmieniłem zdanie, bo cała ta dyskusja jest bezsensowna i słabo zdefiniowana i w ogóle za dużo piszecie i nie wiadomo o co chodzi 😉
Dziękujemy że poinformowałeś na o swoich zamiarach . To bezrdzo cenne . 😉
Smok10, sądzę, że ludzie są dokładnie ci sami - w końcu to wąskie grono. Ty CHCESZ widzieć co innego niż ja. Ja postrzegam część "planety"podobnie jak ty, ale uprzejmie informuję, że to nie jest CAŁA PLANETA (jeździecka). Proporcje widzimy chyba zupełnie odmiennie.
Smoku wydaje mi się, że Halo ma zdecydowanie rację. Dziecko nie może pracować jako trener czy instruktor. Ta nowa ustawa stawia przed osobą chcącą wykonywać ten zawód wymóg ukończenia szkoły średniej. A póki co większość obecnie kończących szkołę średnią "dzeciaków" to dziewiętnastolatki więc osoby dorosłe 🙂
A gdzie ja napisałem że dziecko ma pracować jako trener.???? Stwierdzam tylko fakt że niekóre z tych dzieci jeżdżące sportowo  posiadają wiedzę 100 razy większą niż ci co robią kursy IRR i jeżeli ktoś na poziomie rekreacyjnym chciałby z tej wiedzy skorzystać to nie widzę problemu. 😉 🤣 W dodatku uważam że 100 razy więcej by skorzystał . Ale to już mój osąd. 😉 Od osoby która chce się szkolić zależy, by wybrała sobie tego który mu pasuje . A jeżeli komuś pasuje młoda zdolna osoba która ma wiedzę i umiejętności , a nie ma jeszcze 18 lat to wg. mnie jego sprawa. Ja tylko podałem formę jak to rozwiązać w majestacie prawa. 😉

Problem nie jest w dyskusji czy można skorzystać z wiedzy osoby niepełnoletniej , tylko problem jest w tym dlaczego taka dyskusja ma wogóle miejsce.

Dopóki ktoś nie stworzy odpowiedniego systemu kształcenia kadr instruktorskich i Trenerskich ludzie będą się łapać wszyskiego. Już nie chce mi się pisać o tragicznie niskim poziomie wyszkolenia instruktorów i  braku odpowiednich kadr na rynku. Tu jest kasa i można zarobić , tyle że ludzie już nie chcą zwykłej chały i nie chcą za to płacić  , dlatego szukają kogokolwiek kto ma jakąkolwiek większą  wiedzę i po prostu lepiej od nich jeździ konno  , więc nic dziwnego że poszukują wśród zawodników i że płacą za to kupę kasy. Na rynku jeździeckim jest głód wiedzy . I to jest podstawowy problem . 😉

P.S Od paru lat oprócz tego co każdy obserwuje , dodatkowo dużo się mówi i pisze o tym jakie kadry instruktorskie szkolimy. Tylko ten portal czytają dziesiątki tysięcy ludzi jeżdżących konno , więc myślę sobie że takie akcje jak szkolenie Instruktora Jeździectwa w Weekend czy różnice w wiedzy i umiejętnościach między weeekendowymi Instruktorami a zawodnikami ludzie już dawno zauważyli . 🤣 🤣 🤣  Dla mnie używając algorytmu matematycznego ,to jak 1 do 1000 😎
Ojć, jak zobaczyłam ten wątek to od razu pomyślałam o sobie.
Kiedyś prowadziłam lonże pewnemu chłopakowi, w sumie to połowę lonży - miałam mu wymyślać jakieś "spokojne" ćwiczenia.. innym razem wzięłam jazdę pewnej kobiety, co prawda sam stęp - ale jednak. To było faktycznie nieodpowiedzialne, choć w stajni gdzie jeździłam ciągle jakieś dziewczyny prowadzą jazdy. Z jednej strony to fajne, bo potrafią urozmaicić jazdę, ale z drugiej - jakby coś się wydarzyło (odpukać), to kto miałby za to odpowiadać? Głupia sprawa.
Smok10, do usług 😉


vero, zależy, ile nieletni ma lat.
Jeśli poniżej 13 - sam nie odpowiada za nic, odpowiadają jego rodzice/opiekunowie.
Jeśli wyżej, to sprawa się komplikuje. Trzeba by zapytać jakiegoś prawnika albo przegryzać się przez internet 😉


Dobrze że żyjemy na innych planetach .  😉

Żyjemy na tej samej planecie.


halo, sugerujesz, że Smok10 jest kobietą? Czy... 😉
Jeżeli byłby konsultantem w rekreacji to nic, bo od 2010r  nie ma ustawy odnośnie rekreacji ( została wyłączona z Ustawy o Sporcie ) i każdy odpowiada sam za siebie. 😎 🤣 Takie mamy prawo.
Zawsze można odpowiadać na podstawie kodeksu cywilnego, ewentualnie karnego (o ile by jakiś przepis podszedł)
Zawsze można odpowiadać na podstawie kodeksu cywilnego, ewentualnie karnego (o ile by jakiś przepis podszedł)


Cywilnego - Ale o co ??? Że zgłosiłeś się do nieletniego po konsultacje ??? Ktoś ci kazał.
Karnego ??? Przestań . Oskarżyć możesz każdego ,tylko jeżeli to będzie nieprawda albo przegrasz to ty poniesiesz konsekwencje . 😉
Nie drąż prostego tematu i nie doszukuj się przestępstw tam gdzie ich nie ma. 😉

Instruktorem / trenerem może być każdy kto spełnia warunki Ustawy Deregulacyjnej , a nie istnieje pojęcie prawne instruktora rekreacji.

Konsultantem , może być kazy bez względu na wiek i wykształcenie , bo to twoja sprawa kogo bierzesz na konsultanta.
smoku,co do kwestii instruktorskich to ja się nie wypowiadam,ale może nie polemizuj już z halo bo w dość oczywisty sposób nie umie czytać ze zrozumieniem i uważa,że ujeżdżenie powyżej N to już CDI  😁 Ponadto nie rozumiem,czemu nie mogę stawiać sobie za wzór np.takiego Edwarda Gala.Ale nie wytłumaczysz,o co chodzi więc idź smoku na jakaś kawę czy coś podobnego a nie marnujesz prąd i czas  😎
smoku,co do kwestii instruktorskich to ja się nie wypowiadam,ale może nie polemizuj już z halo bo w dość oczywisty sposób nie umie czytać ze zrozumieniem i uważa,że ujeżdżenie powyżej N to już CDI  😁 Ponadto nie rozumiem,czemu nie mogę stawiać sobie za wzór np.takiego Edwarda Gala.Ale nie wytłumaczysz,o co chodzi więc idź smoku na jakaś kawę czy coś podobnego a nie marnujesz prąd i czas  😎


Umie czytać ,umie ,  i jest bardzo inteligentna , dlatego tak stara się wywijać kota do góry ogonem , żeby najpierw rozmydlić temat a potem ,wyrywając zdania z kontekstu uwypuklić swoje racje i to jeszcze podnosząc coś czego nikt nie powiedział.  🤣 🤣 🤣 Cwana bestia.  🤬 😁 Mistrzyni manipulacji 😉
Nie chcę pić kawy o tej porze bo mogę się jeszcze bardziej nakręcić . 🤣 🤣 🤣

Umie czytać ,umie ,  i jest bardzo inteligentna , dlatego tak stara się wywijać kota do góry ogonem , żeby najpierw rozmydlić temat a potem ,wyrywając zdania z kontekstu uwypuklić swoje racje i to jeszcze podnosząc coś czego nikt nie powiedział. 



Toż tak jak w naszej polityce!
Smok10, pytanie było o to, kto będzie odpowiadał jeśli się coś stanie...
Odpowiedź była parokrotna. Ty sam za siebie.  twój mlodociany konsultant nie może odpowiadać za coś czego nie reguluje prawo. To tylko twoja sprawa i twojego NNW.
Podstawowym aktem prawnym odnoszącym się do odpowiedzialności karnej instruktorów / organizatorów jest Kodeks Karny - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997r. (Dz.U. nr 88, poz. 553 z późniejszymi zmianami: Nr 128, poz. 840; z 1999r. Nr64, poz.729 i Nr83, poz.931; z 2000 r. Nr 48, poz.548 i Nr 93, poz.1027).

Art. 1. Oznajmia, że odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto popełnia czyn zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia.

Rekreacja została zderegulowana Ustawą o Sporcie z dn . 25 czerwca 2010r  i nie reguluje jej Ustawa . 😉
Ja tak na moment tylko-ale temat pierwotnie dotyczył sytuacji gdzie nieletnia chce prowadzić trening na swoich koniach więc jak zdefiniujesz te konsultacje ?I odpowiada właściciel zwierzęcia więc jak Piotrek sam za siebie odpowie?Przychodzi klient do nieletniej na ,,konsultacje'' ale na jej koniu i bęc-nóżka złamana i co wtedy?
Ja rozumiem, że dyskusja dotyczy płatnych treningów lub konsultacji prowadzonych/udzielanych przez nieletniego 🙂
Czyli pracy nieletnich w określonym zawodzie.
A o ile mnie pamięć nie myli to nieletniego można sobie zatrudnić tylko celem dokształcenia go w jego zawodzie co w naszym omawianym wypadku nie ma zastosowania bo to on ma nas akurat dokształcać albo w pracy tzw. lekkiej co do której potrzebna jest zgoda lekarza medycyny pracy i inspektora pracy.
No więc sądzę, że jeżeli byłaby taka zgoda i nieletni na dodatek wykupi stosowne ubezpieczenie to ubezpieczenie załatwiło by sprawę rozmaitych wypadków przy pracy.
Pytanie więc do inspekcji pracy czy nauczanie jazdy konnej jest pracą lekką i może ją wykonywać nieletni 😀
W przypadku natomiast pracy na czarno to pewnie może być bardzo różnie ale to nie jest tak, że nieletni powyżej 13 roku za nic nie odpowiada.             
Jeżeli podpiszesz akt użyczenia lub dzierżawy  konia to , w tym przypadku jesteś na swoim koniu . Nieletni wtedy jest tylko konsultantem ,w obszarze którego nie reguluje prawo.  Więc nie masz najmniejsze podstawy żeby za cokolwiek go ciągać .

Druga sprawa , jest wielu nieletnich którzy pracują jako , aktorzy ,piosenkarze ,sportowcy i zarabiają krocie . Jakoś państwo się na nich nie oburza i chętnie pobiera podatki. 😉

Z tego co wiem Instruktor Rekreacji nie jest już tytułem zawodowym. 😉

Ustawa o sporcie z dnia 25 czerwca 2010 roku (Dz. U. Nr 127, poz. 857) zastąpiła dotychczasową ustawę o kulturze fizycznej. Pojęcie rekreacji ruchowej nie funkcjonuje w niej, a to oznacza, że działalność w sferze rekreacji ruchowej przestała podlegać regulacjom ustawowym. W rozumieniu prawnym nie istnieje już tytuł zawodowy instruktor rekreacji ruchowej! Mówiąc prościej, do wykonywania zawodu trenera, który prowadzi zajęcia rekreacyjne, nie musisz mieć żadnych uprawnień państwowych. Ustawa z 2010 roku pozostawiła tytuł instruktora sportu oraz trenera sportu.
janka, wątpię, czy którykolwiek nieletni pracuje "formalnie" (o ile w ogóle to możliwe), więc ja bym to zignorował i zajął się pracą na czarno 😉

Smok10, jak przychodzisz na "jazdy" do kogoś - czy to prywatnie, czy do szkółki, to w większości przypadków niczego nie podpisujesz. Jeździsz na nie swoim koniu, nie swoim sprzęcie, całkiem możliwe, że nie przygotowujesz sam konia do jazdy, słuchasz i wykonujesz czyjeś polecenia.

Jeśli wydzierżawiłeś konia (albo masz kupionego), swój sprzęt, sam go przygotowałeś, a ktoś ci tylko mówi co masz robić, to bym się zgodził, że ty odpowiadasz - bardzo ciężko uzasadnić, że tamta osoba jest winna czemuś! Niezależnie od wieku danej osoby.

Więc myślę, że trzeba się skupić na tej pierwszej kwestii.


Ja widzę dwa różne przypadki :

* mój wypadek (np. upadek) na czyimś koniu na "konsultacjach" (czy zwykłych jazdach), złamanie nogi itp - czy można żądać np. zapłaty kosztów leczenie od osoby prowadzącej "konsultacje"? Czy trzeba udowodnić, że to jej wina? (np. nie dociągnęła popręgu? nie poinformowała, że koń lubi brykać?) Czy ma znaczenie, że np. koń spłoszył się przez innego konia (np. inna osoba wjechała w naszego)?

Czy jest przepis w prawie, który mówi, że odpowiedzialność bierze prowadzący takie jazdy? Nie wiem, wydaje mi się, że nie. Czyli trzeba na podstawie prawa cywilnego, w procesie sądowym udowodnić komuś jego winę i wtedy żądać odszkodowania/zadośćuczynienia.

Przyjmijmy, że ja uznaję, że winny był prowadzący zajęcia (bo on udostępnia konia). Jeśli prowadzący jest młodszy niż 13 lat, wtedy uderzamy do jego rodziców, bo oni biorą za niego odpowiedzialność (żródło). Jeśli starszy niż 17 lat, wtedy może normalne odpowiadać za siebie. Jeśli między 13-17 to sprawa się trochę komplikuje - albo on, albo jego rodzice/opiekunowie 😉

A jeśli właściciel konia i prowadzący to różne osoby? Zdaje się, że za szkody konia odpowiada jego właściciel. No to nie wiem co w tym przypadku. Może zależy, jaka to szkoda. Może zależy, czy właściciel ma jakąś umowę z osobą prowadzącą zajęcia (no bo jak ona wzięła tego konia?).


* my jeżdżąc (na czyimś koniu, w trakcie "konsultacji"😉 spowodujemy szkodę, np. "nasz" koń wpadnie na innego konia i skopie go/zrzuci tamtego jeźdźca, albo np. wpadnie na zaparkowany samochód - kto będzie musiał zapłacić za szkody? Osoba prowadząca zajęcia (niekoniecznie właściciel konia), właściciel konia, czy my (jako kierujący koniem)?

Tu chyba podobnie jak w poprzednim przypadku - poszkodowany musi zdecydować kogo chce pociągnąć do odpowiedzialności, my możemy się bronić, że to nie nasz koń/słuchaliśmy tylko poleceń, prowadzący zajęcia - że to my "kierowaliśmy"/nie słuchaliśmy jego poleceń, właściciel konia - że użyczył konia osobie prowadzącej jazdy i to ona odpowiada. A zdecydować kto ma racje będzie musiał biedny sąd 😉
Jak ktoś chce występować z powództwem przeciwko innej osobie , to zawsze musi zdecydować sąd.  😉
Druga sprawa . W przypadku kiedy nieletni ma prowadzić komuś konsultacje , najlepiej jak wszyscy mają Ubezpieczenia . Własciciel konia OC ( Może być nieletni ) Jeździec NNW , a oba w podstawowym zakresie kosztują grosze i można to załatwić na miejscu w stajni przez Internet czy smartfona. Akt użyczenia konia , to dosłownie dwa zdania na kartce papieru , może być z krótkim oświadczeniem że osoba która bierze konia w użyczenie robi to na własną odpowiedzialnośc . I dalej może sobie korzystać z konsultacji nieletniego , bo tego obszaru nie reguluje prawo.

Do wszystkiego trzeba się troszkę przygotować .

Dawno temu , w Międzybrodziu Żywieckim wracaliśmy z imprezy idąc na skróty przez lotnisko . Rozbawieni rzuciliśmy do pilota czy by nas nie podzrzucił , pilot powiedział , nie ma sprawy , dostaliśmy gotowe karteczki z oświadczeniem że lecimy na własną odpowiedzialność i było po sprawie . Pół godziny woził nas po całym niebie., 🤣 🤣 🤣

Nie szukajmy problemów tam gdzie ich nie ma. 😉

P.S Czy nieletni konsultant czy Instruktor Rekreacji którego uprawnienia są nieważne , ten sam problem.
Bo co jeśli prowadzi ci zajęcia Instruktor Rekreacji który nie ma uprawnień w obszarze którego nie reguluje prawo ????  Jaka to różnica ? Może tyle że jest pełnoletni . Ale na tym róznice się kończą .

Co jeśli nieletni przedstawił by że ma umiejętności i doświadczenia a Instruktor Rekreacji tylko 18 lat i kurs bez podstaw prawnych ???

Sąd przede wszystkim bada zgodność z aktualnym stanem prawnym, a ten nie uwzględnia Instruktorów Rekreacji .
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się