PSY

Jara, podłączam się do pytania. Dajesz tak w całości?

Dziewczynka twoje black and white zimą będzie pojawiać się i znikać 🙂 A na przejściu dla pieszych masz raz białego raz czarnego psa? 🙂

A z sikaniem w domu też mam problem... Już było lepiej Tara w domu siknęła tylko raz na wyznaczone miejsce kiedy byliśmy w pracy. Wczoraj znowu zrobiła 2 kałuże jak byłam w domu i dziś rano zamiast poczekać aż założę buty zrobiła w domu. Nie potrafi powiedzieć, że chce iść. Wychodzę co 2h, czasem częściej jak jestem już po pracy. Nic to... mam nadzieję że w końcu załapie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
28 października 2014 08:36
Odcinam tylko skrzydła i wyciągam tylko te dłuższe pióra (skubanie całego ptaka dwoma palcami zajmuje 10sek 😉  ). Podaje całe razem z głową, wnętrznościami i łapami.

Wcześniej miałam już oskubane i wypatroszone.
Bandos - przesłodka jest Tara! I same zdjęcia piękne 🙂
Wojenka   on the desert you can't remember your name
28 października 2014 11:24
W Empiku jest teraz kolekcja z bullem.
A śniadanie obrzydliwe  😀. Pewnie jeszcze nie je go w misce, heh.
Tet,  my powinnyśmy karmić mięsem kangura-podobno gwarantuje długowieczność 😉

Bandos widzisz jak Cię trzeba zmuszać :p
wojenka następnym razem nie będę się tak opierać i wezmę calmsika, żeby nie strachać się, że pies mi się połamie  🤔wirek:

Hiacynta twoja dwójka też niczego sobie 🙂
Dziewczynka,Bandos z czego tu się cieszyć czarny flat vs zima? im większy kontrast tym większa czarna plama na zdjęciu  😵

JARA smakowitości, Toska by mi przynosiła i w ręce pchała  🤣

wojenka a nam nie chcesz pocykać?  😀iabeł:
K_cian a kto mówi o fotach 🙂 tak czy siak jestem fotograficznym nieogarem, a marzę o śniegu bo:
a) błoto będzie zamarznięte
b) Szajba będzie widoczna po zmroku
c) Pixie będzie najszczęśliwszym psem na ziemi 😀
aaaa to moja kulpa, myślałam że to w kontekście tych fot Tary, które są bajeczne 🙂

nie myślałaś i jakimś błyszcząco-świecącym patencie?
k_cian jak wojenka jedzie to ja z Tarą w odwiedziny :P

dziewczynka,  😁 ja oglądam świecące obroże
Ja tam świecące już nawet mam :P
Wojenka   on the desert you can't remember your name
28 października 2014 16:51
k_cian, chętnie, ale akurat Wy zawsze macie ładne zdjęcia  🙂
Od jakiegoś czasu czytam wątek i postanowiłam pokazać swojego pupila 🙂



A i do nas dołączyło nowe znalezisko przydrożne... Przy czterech "bydlakach" prawie po 40kg każdy plącze się od kilku dni takie oto maleństwo, Mała Mi to 380g żywej wagi  😉 po dokładnych oględzinach oszacowana na ok 8tyg. Charakterek aniołeczka, rozważamy opcję, że zostanie z nami.

[img]https://lh5.googleusercontent.com/s1G253j_1kpJ4fszGD-EnU1fQpOTEKVQQpIRQr35ehw=w383-h510-no[/img]
AnetaW Jeśli jednak miałaby nie zostawać z Wami daj mi znać na PW. Przepadłam !  😍 Fredek wręcz ubóstwia takie maleństwa, jak tylko zobaczy mniejszego psa od siebie to trzęsie się z daleka  💘
A my ostatnio plażowaliśmy 😉
I mieliśmy super zabawę z goldenem, nie wspominając, że mój kundel pływał szybciej niż on- chociaż może dlatego, że ma ze dwa razy mniej włosów  🤣
Nie mówiąc o tym, że wchodzenia do wody w ogóle nie było w planach...

I pochwalę się, że już niedługo kończymy szkolenie wyższe  😅

(jakość komórkowa)
A to Bułka i jej dzisiejsze śniadanie 😉


Mina "żartujesz?" 😉

Haffek, szkoda, że widać tylne łapy - wygląda jak zakopana w kamieniach 😉
Gdzie Ty widzisz tylne łapy?  🤣
Jest to pies nie suczka :p Wabi sie Niko. Niedługo skończy 7 lat. Niestety ma problemy z trzustką i padaczke. Jest bardzo pociesznym, małym potworkiem 😀
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
31 października 2014 16:21
Viento testuje cierpliwość Ricową🙂



i tak cały czas...
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
31 października 2014 17:16
Fajny ten bernenczyk
derby o, to chyba odkryłam, co mój odziedziczył po berneńczyku- cierpliwość! Też daje się innym podgryzać  🤣
Chociaż czy aż tyle by wytrzymał to nie wiem... Podziwiam  😉
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
31 października 2014 19:52
Wytrzymuje i nie wiem jak to robi. Znosi wszystko ( dziś nawet mały złapał go za język), ale ogon święty- jak mały mu nawet dotknie - to Rico zęby szczerzy🙂

Młody tak cały czas go "szarpie" nie wiem co chce tym uzyskać, może sugeruje mu zmianę fryzury?
Wojenka   on the desert you can't remember your name
31 października 2014 20:01
Moja (wredna) suka nie cierpi berneńczyków ze względu na ten ich pogodny charakter ciepłej kluchy. Wzbudza to w niej agresję  🤣.
Znałyśmy kilka berneńczyków i każdy dostawał od niej łomot "za dobre serce". Na spacerze jak spotka obcego bernena to aż się gotuje ze złości widząc ten jego merdający ogon i maślany wzrok  😁. Do żadnej innej rasy nie ma takiej awersji, ale lubi trochę pognębić takie łagodne psy.
Gdyby była człowiekiem to chyba wcieliłaby się w postać dresa-karka  🙄
Wydaje mi się, że jeszcze nikt tego tu nie wrzucał, a ja dzisiaj się natknęłam, może kogoś zainteresuje.

http://video.anyfiles.pl/Psy+rasowe.+Ca%C5%82a+prawda+-+lektor+pl/Zwierz%C4%99ta/video/118881
hej! poradzicie mi? potrzebuję jakiegoś pomysłu na pancernego zjadliwego gryzaka dla doga niemieckiego (czyli XXL). potzrebuję czymś zająć psa na dłużej, na razie testowałam
- wędzone kości wołowe: brudzą potwornie, starczają na max 2-3 dni (dawania na 30 min dziennie), ma po nich zatwardzena, a zabierane po pól godziny żucia sprawiają że psu pęka serduszko (😉 )
- zwykłe gnaty: jak wyżej, tylko starczają na 30 min... i są (podobno) niezdrowe, wiec dostaje je raz na ruski rok
- penisy, tchawice: łyka w kawałkach i starczają na 30 min
- kości z prasowanej skóry: na razie najlepiej zdają egzamin, ale znikają w 2 h max :/
- kong: guma jest absolutnie niejadalna dla mojego psa: nie wezmie tego do mordy za cholerę, pasztet jeszcze z wierzchu liźnie 2 razy językiem i oleje
- kula smakula: pies nie rozumie idei turlania w celu dostania smaczka, doszliśmy do tego że ineresuje sie do puki ja ją turlam, turlanie samodzielne uwłacza psiej godności  🙄

czy macie pomysł na coś co mogłaby pogryzać w miarę regularnie i na dłużej (jak jestem w pracy)? wędzonej jej nie zostawie, bo zeżre całą i potem ją przytka, reszte zżera w zastraszającym tempie 🙁

będę dzwięczna za pomoc  :kwiatek:
Haffek, coś tam wystaje zza tej wielkiej głowy 😉
azzawa, a próbowałaś surowe kości wołowe? Poleciła mi je tet. Fakt, że daje je szczeniakom, ale wydaje mi się, że są na tyle duże, że dorosły pies za szybko sobie z nimi nie poradzi...
- zwykłe gnaty: jak wyżej, tylko starczają na 30 min... i są (podobno) niezdrowe, wiec dostaje je raz na ruski rok
dlaczego niezdrowe?
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
01 listopada 2014 21:10
Jest cos takiego, drogie jak cholera http://for-friends.pl/p/43-torga
podobno, bo słyszałam że bardzo zalegają w jelitach i potrafą je zapchać, ponadto psowate dziko żyjące generalnie nie jadają kości (zjadają mięso a kości zostawiają, a ostateczności zjadają szpik). psy domowe uwielbiają kości bo w większości rzadko widują żarcie inne niż puszka/suche. no i te ostre końcówki mogące poranić przewód pokarmowy (wiem że kurczak się absolutnie nie nadaje, ale wołową nie raz osobiście widziałam w stanie ostrym), ale napisałam, że podobno, bo nie znam żadnych badań, ani wieści z pierwszej ręki żeby któryś piesł po nich wylądował na stole (ja ograniczam profilaktycznie). kości wołowe surowe też żarła, ale potwornie ją zapychały np. opóźniając poranną kupę ma wczesne popołudnie: pies się meczył żeby sie nie zesrać w domu a i tak na dzień dobry po powrocie z pracy miałam kloca do posprzątania. kość surowa jest miększa niż skamieniała wędzona/suszona i moja bez problemu ją rozgryzała na drzazgi. poza tym chciałam coś, co bez obaw mogę jej zostawić tak ze 2 razy w tyg. na 9 h jak jestem w pracy.
ostatnio się dowiedziałam że istnieją ceramiczne pierścionki, o których wcześniej nie miałam pojęcia, to miałam nadzieję że jest jakiś magiczny gryzak o którym nie mam pojęcia 😉
tet, fakt, zobaczyłam 55 i pomyślałam ze przeboleje na spróbowanie... a potem dopiero zmieniłam rozmiar... 😉 no nic na święta dostanie jak będzie grzeczna

edit: przepraszam za jeden, pod drugim, edycja mi nie wyszła 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się