Kącik WEGE DZIECI oraz matek/ciężarówek myślących "alternatywnie" :-)

Dzięki Pandurska. Nie uczyłąm się nigdy niemieckiego a i na forum chystowe już dawno nie zaglądam bo nie mam już kogo nosić 😕, moje za duże... Tęskno mi czasem do takiego zamotania, jak widzę fotki mam zachustowanych to mi tak pika koło serducha...
mac No worry 😉 Ja tez sie caly czas ucze niuansow. Teraz wzbogacam moje slownictwo o terminologie zwiazana z ciaza, dzieckiem, porodem i takie tam. No w szkole tego nie ucza, a na studiach zajmujemy sie totalnie inna dzialka  😂 
Ja narazie moge w nosidle nosic mojego kota. Szkoda, ze on nie lubi brania na rece 😎
slojma   I was born with a silver spoon!
09 listopada 2014 12:27
Pandurska- ja chustuję, ale chodzi mi właśnie o kursy na których możesz zdobyć certyfikat i kogoś uczyć 😉
mac- dziękuję poczytam :kwiatek:
Kota powiadasz? Hmm, mam dwa, może któryś da się zamotać 😁
Mam małego siostrzeńca, półtorej roczku, i jak w zeszłym roku uczyłam moją siorkę motać to jak krystka zawiązałam, to mi się wcale nie chciało go oddawać. Tym bardziej, że natychmiast walnął kimę, wprawiając swą matkę w osłupienie, bo popołudniowe drzemki to walka była, a tu pyk, i spał ze 2 godziny 😁
Idrilla co do żelaza w diecie dzieci to powiem szczerze, że ja jakoś specjalnie tego nie analizowałam. Przy dobrze zbilansowanej diecie i naprawdę nie ważne czy jest w niej mięso czy to dieta wege jest wystarczająca ilość żelaza, aby zaspokoić nasze i dzieci potrzeby. Tak to Matka Natura ułożyła, że jeżeli żywisz dziecko zbożami, kaszami, warzywami, strączkami, owocami, pestkami  to powinien być tam  komplet witamin i mikroelementów.
To na co może bardziej zwracam uwagę w okresie jesienno- zimowym , kiedy wyłączam z diety dzieciaków właściwie całkowicie nabiał, który wychładza i zaśluzowuje organizm ( ciary przechodzą jak czytam o leczeniu przeziębień i katarków mlekiem z miodem brrrrrr  🤔), to wapń w diecie.

Seven  nosimy pieluchy AIO v2 firmy Close i jesteśmy bardzo zadowoleni.

No i ja mam taką taktykę chustową  😉. Najpierw od pierwszych dni chusta elastyczna( łatwiej noworodka włożyć i nie trzeba dociągać chusty), od 3 miesiąca chusta tkana ( niemowlak staje sie cięższy ). Jeżeli masz jedno dziecko czyli nie musisz ganiać np wysiadając z samochodu za swoim 2-3 latkiem i masz czas i ochotę sie miotać to zostawałabym przy chuście tkanek jak najdłużej. Jeżeli nie masz takich możliwości to przechodziłabym na nosidlo,ale nie wcześniej niż około 7 miesiąca.

To nasze pierwsze dziecko  😀 Mam za to dwa psy, choc je latwiej ogarnac niz starsze dzieciaki😉 Zawsze na czas motania mozna je gdzies przypiac 😉 Mysle ze  w swoim czasie przejdziemy na nosidlo, juz wiem ze nie bedzie to od 3miesiaca, jak z poczatku planowalam. Na razie, od praktycznej strony motania jestem  zielona. Wiec, pewnie mam takie obawy jak wiekszosc na poczatku 😉

demon, a jak wyglada wasz pieluszkowy zestaw?  Czytam, czytam i ciagle sie zastanawiam w jakie ilosci sie zaopatrzyc. Na razie nie planuje kupowac pieluszek new born, ze wzgledu na sluszna wage urodzeniowa mojego meza 😉 Mysle ze w dzien bedziemy uzywac glownie otulaczy (3-4) z wkladami (chce kupic 15-20). Chcialabym sie tez zaopatrzyc w pieluszki formowane, mysle ze dwie, na noc. Nie wiem czy decydowac sie do tego jeszcze na kieszonke.
seven ja jak juz pisałam mam AIO  6 sztuk takich  http://www.ekomaluch.pl/close-pop-in-pieluszka-sio-v1-bambus-rozowe-zolwie z wkładami bambusowymi
i używam jeszcze dodatkowo   6 takich bambusowych wkładów http://www.ekomaluch.pl/pl/zestaw-dodatkowych-wkladek-do-pieluszek-close-v2-4

Nam to wystarcza, szczególnie teraz kiedy pieluszkę ( wkład zmienia się rzadziej ).

Znalazłam starą fotę z dużyn już Iwem upchniętym w chustę kółkowa. Da się ? Da się  😁.

Czytam, czytam i ciagle sie zastanawiam w jakie ilosci sie zaopatrzyc. Na razie nie planuje kupowac pieluszek new born, ze wzgledu na sluszna wage urodzeniowa mojego meza 😉 Mysle ze w dzien bedziemy uzywac glownie otulaczy (3-4) z wkladami (chce kupic 15-20). Chcialabym sie tez zaopatrzyc w pieluszki formowane, mysle ze dwie, na noc. Nie wiem czy decydowac sie do tego jeszcze na kieszonke.


co do otulaczy to, jeśli chcesz pieluchować od początku, polecam jednak rozmiary mniejsze, nie one-size. w OS noworodek, nawet ważący sporo, utonie po prostu i będą ciągle przecieki 🙂 jeśli nie chcesz kupować rozmiaru NB to może warto wziąć S-ki z możliwością zmniejszenia do NB. moja Agatka miała 3,5kg na starcie i otulaczy w rozmiarze NB co najmniej miesiąc używaliśmy a przybierała bardzo szybko. jeśli o liczbę chodzi to 3-4 otulacze to dobry wybór, ale przy używaniu wkładów może być za mało. generalnie przy zestawie otulacz+wkłady bardzo łatwo o przecieki więc osobiście odradzałabym.

zamiast wkładów poleciłabym raczej albo tetrę składaną albo prefoldy spinane snappi. ja do składania tetry nie miałam cierpliwości ale już prefoldy mi się super sprawdziły, a ceną nie zabijały 😀 używałam ich zamiennie z formowankami (też rozmiarowymi, najpierw NB, później S i dopiero później OS) z bawełny albo z weluru - przy formowankach nie było przecieków wcale, przy prefoldach różnie z tym bywało ale raczej do przyjęcia.

fajnie jest zakupić wszystkiego po trochu żeby się przekonać co się najbardziej sprawdzi. jeśli o ilość chodzi to zależy jak często chcesz prać. nie wiem czy dobrze pamiętam, ale zdaje mi się że miałam kilkanaście prefoldów (ze 12?) plus chyba drugie tyle formowanek i co drugi dzień pranie było. tylko że ja w końcu zainwestowałam w suszarkę do prania bo mnie wkurzało że pieluszki tak długo schną 😀
nam kieszonki się na początku nie sprawdziły, bo za szybko były przesikiwane. przy maluszku bym sobie odpuściła, ale to moje skromne zdanie - każdemu może co innego przypasować 🙂
co do firm pieluszkowych to polecam polskie, np. kokosi.pl albo zufizo.pl. taniej niż zagraniczne, a dobra jakość. wielopieluchowałam dwójkę dzieci i w sumie głównie na pieluszkach od kokosi.

demon, super fotka 😀 mi z kółkową nigdy po drodze nie było, mój krzywy kręgosłup się niestety buntował jak próbowałam w kółkowej nosić. młodszą córkę (rok i 7 miesiecy) nosiłam w tkanej jeszcze do niedawna ale teraz już tylko nosidło idzie w ruch. byliśmy w zeszłym tygodniu na lastminutowym urlopie na Majorce i sensację wzbudzaliśmy - młodsza w meitaiu, a starsza (3latka) okazyjnie, jak już na własnych nogach nie dawała rady, w Tuli Toddler 🙂
rialdha, u nas snappi się nie sprawdziło
i w sumie najlepiej szło z kieszonkami chinkami
tyle ze ja uważam, że komfortowo 30 sztuk trzeba mieć
no my też mamy część chinek i je bardzo lubię, ale one zaczęły się sprawdzać dość późno, wcześniej były przecieki 🙂 wszystko od budowy dziecka zależy, te chinki z którymi miałam do czynienia to dość spore OS. teraz np. rozważam czy nie wymienić moich kieszonek od kokosi (dość wąskie w kroku) na chinki bo widzę że by lepiej pasowały. tylko nie wiem czy mi się chce skoro niedługo młodsza pójdzie do żłobka a nie wiem czy tam zaakceptują pieluchy wielo.
tak sobie myślę że nie doprecyzowałam wcześniej - prefoldy+ snappi nam się sprawdzały do 3 miesiąca, później przeszłam na formowanki+otulacz, następnie jak Gusia zaczęła chodzić, a starsza się w międzyczasie odpieluchowała to młodsza dostała w spadku kieszonki z bambusowym wkładami.
rialdha, nam jal L zaczał raczkowac przestały sie sprawdzac ubóstwiane Close Parents na rzepy i inne na rzepy;/ Ile ludzi tyle opinii niestety
[quote author=seven link=topic=96101.msg2219978#msg2219978 date=1415690697]
Czytam, czytam i ciagle sie zastanawiam w jakie ilosci sie zaopatrzyc. Na razie nie planuje kupowac pieluszek new born, ze wzgledu na sluszna wage urodzeniowa mojego meza 😉 Mysle ze w dzien bedziemy uzywac glownie otulaczy (3-4) z wkladami (chce kupic 15-20). Chcialabym sie tez zaopatrzyc w pieluszki formowane, mysle ze dwie, na noc. Nie wiem czy decydowac sie do tego jeszcze na kieszonke.


co do otulaczy to, jeśli chcesz pieluchować od początku, polecam jednak rozmiary mniejsze, nie one-size. w OS noworodek, nawet ważący sporo, utonie po prostu i będą ciągle przecieki 🙂 jeśli nie chcesz kupować rozmiaru NB to może warto wziąć S-ki z możliwością zmniejszenia do NB.
[/quote]

Tak się śmieję, bo mąż urodził się z wagą 4,5 kg 😉
Więc doszłam do wniosku że w dzisiejszych czasach, gdzie nawet z komórki można zrobić zakupy w sklepie internetowym, a na następny dzień, czy dwa dni później dostać zamówione produkty, w razie konieczności mniejsze rozmiary dokupimy 🙂

Pierwszy raz, w Twoim poście spotkałam się z czymś takim jak prefoldy, ale już sobie wygooglałam 🙂 Przyznaję się że dopiero poznaję świat pieluch wielorazowych 😉
Pisząc chinki, rozumiem że macie na myśli pieluszki szyte w chinach 😉
O Kokosi czytam dużo pozytywnych opinii, myślę że zaopatrzymy się w ich jakieś produkty 🙂

Formowanki kusza ze względu na ich chłonność, ale przeraża ten czas schnięcia 😀

sznurka, 30 sztuk kieszonek? 😀

A stosowałyście wkłady "sucha pupa"? Lub jakieś wkłady czy pieluszki bambusowe? Czy zmieniały się z czasem? Stawały się mniej przyjemne?
sznurka Co to znaczy chinki?? Takie wielorazowki z aliexpress?  😎 😉
seven, kieszonek , sio czy aio za wolno mi schły
Pandurska, ja kupowałam na ebay ale myśle ze pewnie o tym samym mówimy koło 15 zł sztuka
Plus kupowałam używane, wymieniałam sie. Ale ja nie mam z tym mentalnego problemu. Btw, po odpieluchowaniu L sprzedałam wszystko- zostało mi ze 3 czy 4 pieluchy i zgarnęliśmy koło 400 zł. To dopiero ekonomia!
Moj stosik sie mocno zmieniał, miałam fazę na itti bitti bo w nich Mala pupa bylaD
sznurka To dobrze wiedziec! Zobaczymy, jakie bedzie lato i stopien upierdliwosci dziecka. Wtedy zadecyduje, czy zainwestowac w wielorazowki. Narazie wykreslam zastanawianie sie nad pieluchami z mojej listy rozterek ciazowych  😉
U mnie Kajtek raczkuje i nie ma problemu z rzepami. Nie było tez problemu z przeciekaniem. Nie mam też problemu ze schnięciem, otulacz jest właściwie suchy po wyjęciu z pralki, a wkłady bambusowe schną kilka godzin.
dea   primum non nocere
13 listopada 2014 06:13
Nie wiem co robię źle, ale regularnie mi ciekną. Nie to, że przepełnione. Nie to, że przesunięty wkład - mam formowankę plus otulacz, jedno siku i mokra plama. Jeśli tak ma to wyglądać, to wymiękam z imprezy i kupuję pampersy hurtowo na allegro :/ Staram się zapinać starannie, żeby nic się nie podwijało, ale może nie znam jakiejś mądrej zasady? Jedna myśl, otulacze mam używane - możliwe, że PUL się zużywa i zaczyna puszczać? Jak to nie to, to już nie wiem...
dea, a może wszystko dobrze robisz tylko akurat z tymi które kupiłaś jest coś nie tak  ?
slojma   I was born with a silver spoon!
13 listopada 2014 08:45
Ja mam te chinki o których pisze sznurka, jeszcze nie używałam bo dupla za mała, ale zdecydowanie jestem za używaniem wielorazówek w domu. Na wyjścia pewnie pampersy i na noc też.
demon, moze zwyczajnie ma inną budowę;] Na chustoforum rozpinające sie rzepy były standardem większych dzieci
demon, moze zwyczajnie ma inną budowę;]



Rzep czy dziecko ?
pewnie dziecko, choc nie wiem mam jedno
masz trojkę, pewnie wiesz lepiej;]
Ja jestem wierna Close Parent także nie mam porównania z innymi firmami. Rzepy też się zużywają, więc jeżeli są kupione używane  to rzeczywiście przy raczkowaniu mogą gorzej trzymać  😉.
Zrobiłam fotę naszych rzepów.

demon, moje były innej generacji
ale wg mnie to tez kwestia budowy dziecka
Kaj raczej szczuplak, Lew byl bardziej budda
Pandurska, ja moje chinki kupowałam na aliexpress, ale niestety sprzedawcy nie polecę bo jego sklep już dawno nie istnieje 😉

sznurka, ja też kupowałam używane, też mnie to nie rusza, ot porządnie wyprać z dodatkiem antybakteryjnym i tyle. pieluchy z których wyrastały moje dziewczyny puszczałam w świat na bazarku pieluchowym na chustoforum, a pieniądze które za nie dostawałam inwestowałam w kolejne pieluchy. zdecydowanie całkiem opłacalne to wielopieluchowanie, nawet jeśli się weźmie pod uwagę koszty wody i prądu zużytych przez pralkę.

ja miałam kilka na rzepy, trzymać to trzymały ale się szybko pozbyłam, bo jak dziecię podrosło to zaczęło je same rozpinać, co niespecjalnie mi odpowiadało 😀

dea, PUL się może zniszczyć, ta warstwa laminatu potrafi popękać - obejrzyj otulacz od wewnętrznej strony czy nie widać jakiś uszkodzeń. w którym miejscu pieluchy przesiki występują? generalnie PUL nie jest nieprzemakalny, jak się na niego np. wodę naleje to przepuści ale lekką wilgoć powinien zatrzymać w środku. jeśli to te otulacze ode mnie to one na pewno sprawne jeszcze były, przy formowance nie powinny puszczać 😉 może fotkę podeślij jak wygląda pielucha po założeniu?
dea   primum non nocere
13 listopada 2014 17:30
No właśnie te od Ciebie, oglądałam i nie widać gołym okiem uszkodzeń. Nie mam trochę pomysłu jak określić dokładnie miejsce przecieku. Plama mokra była na całym przodzie. W sumie to dokładnie tam, gdzie formowanka była wilgotna (jeden sik - mój pech, miałam małą na swoim brzuchu, więc i ja się przebierałam  :cool🙂

Poszperałam trochę w necie i ludzie piszą, że PUL może zacząć puszczać jak się zatłuści. Może w tym płynie loveli coś było słabego w składzie? bo niebieski jelp (teraz tego używam) chyba powinien być OK do pieluch? Kojarzycie procedurę strippingu? chodzi o przepłukanie w ludwiku i przepranie kilka razy w gorącej czystej wodzie, do momentu aż w ogóle nie będzie piany. Niektórzy piszą nawet o 90 stopniach. W desperacji rozważam zrobienie tego (w 60 stopniach) - może pomoże. Robił to ktoś? Nosz kurcze, po to zainwestowałam w fajne formowanki, żeby się tak z przeciekami nie chrzanić, a wczoraj dziecko cztery razy przebierałam  😵
OMG, jak tak piszecie o przeciekach z pieluch wielo i jakichs dziwnych metodach "konserwacji", to mi sie troche odechciewa bawienia sie w to. Tzn. dobrze, ze piszecie, ale uwazam za latwiejsze kupienie paczki 100% biologicznych jednorazowek  😡 Ale mimo wszystko sprobuje!

Dzieki za ogolne polecenie Alliexpress. Cos tam sobie poszukam i zamowie na probe. Ostatnio zamawialam bodziaki dla dziecka i przyszly takie swietne i za taka cene, ze spadlam z krzesla. A zamawialam wlasciwie z mysla, ze pewnie beda smierdziec i pojda na szmatki, a tu prosze!

"Sprzedam" wam moje pozytywne zaskoczenie (kolejne zreszta) z niemieckiego podejscia do tematu ciazy. Wspominalam juz, ze chodze na obowiazkowe konsultacje do poloznych (cos jak polska "praktyka lekarska", tylko tutaj nazywa sie to "praktyka poloznicza" w sensie miejsca). Okazuje sie, ze bardzo dba sie tutaj o to, zeby nauczyc ciezarne, w jaki sposob radzic sobie samemu z bolami kregoslupa. Oprocz prostych cwiczen (w sensie lezac podeprzyj sie tu i tam poducha, lub przeciagnij tak i tak) uczy sie kobiety, jak prawidlowo chodzic i trzymac sylwetke! Niby to takie banalne, ale ucielam sobie niezla pogawedke z polozna na ten temat. Mowila, ze maja swietne rezultaty takich dzialan prewencyjnych, jesli tylko babki sie trzymaja wytycznych. Analizuja np. dokladnie sposob stawiania stop, aby nie chodzic w ciazy jak kaczka lub w miare mozliwosci utrzymywac prawidlowe ulozenie miednicy.

Dla mnie takie kwestie sa oczywiste, jak brak zeszlorocznego sniegu  😀, ale fakt, ze trafilam na omawianie takich spraw w miejscu -badz co badz- finansowanym z ubezpieczenia sprawil u mnie wytrzeszcz oczu. Mam nadzieje na jeszcze wiecej pozytywnych zaskoczen! Za 2 tygodnie mam spotkanie z polozna specjalizujaca sie w med. chinskiej i juz sie nie moge doczekac!!
dea   primum non nocere
14 listopada 2014 09:32
Pandurska, łatwiejsze, ale... cztery razy droższe od pampów  😵 Jak masz namiar na jakieś w porównywalnej cenie, to ja chętnie się zapoznam, bo w rezerwie niestety zielone pampersy mamy. Co ciekawe, o ile newbaby-dry były w porządku, to activebaby-dry (też zielone, ale rozmiar od 3 w górę, z dwójek własnie wyrosłyśmy) wyraźnie "mniej przyjemnie" śmierdolą. Całe szczęście Malutka uczulenia na nie nie ma (miała na białe pampy i MASAKRA po dadach).
Miałam jedną paczke beaming baby (biodegradowalne) - fajne, nie uczulały, nie śmierdziały, wytrzymywały furę sikunów, ale... no właśnie, cena powala. Odpadam 🙁
Ja się jeszcze nie poddaję z wielo. W końcu są tacy, co zaczynali koło 4 a nawet 6 miesiąca.
dea Bejbi jeszcze w drodze, wiec nie moglam wyprobowac tego, co kupilam niestety 🙁 Bralam jakas mega pake z ebaya niby drugiego gatunku, przez co byly polowe tansze. W paczce przyszly 2 firmy- Wiona i Mama Zone. Na oko Wiony sa fajniejsze, ale pierwsze proby beda dop. w marcu. Znajoma zafiksowana ekolozka polecala mi bardzo bio pieluchy z niemieckiej drogerii DM. Bylam i dotykalam, cene maja przyjemna, wiec tez bedziemy probowac!
Mam dosyc nietypowe pytanie..aby nie napisac smieszne wiec prosze mnie nie wysmiewac;p wlazlam na ten Aliexpres i takie cudenka wynalazlam za grosze ze  😍 . Jestem zielona w temacie...prosze sie nie smiac, bo pytania mam naparwde hm..ponizej poziomu 😎 
Widzialam w opjach wyslanie do PL  ( Free ShippingtoPoland via China Post Registered Air Mail), czas oczekiwania 15-30 dni heh( szybciej moze byc fedexem czy czyms ta,ale to juz sie placi i niekieedy jest to mega duzo!  wiadomo im wiecje zaplace, tym szybciej, a mi sie nei spieszy..). NO i pytanie-czy rzeczywiscie to jest darmowa wysylka? i czy musze zalozyc konto wlautowe aby zaplacic?  Wiem, wiem..nie bijcie..nigdy nie kupowalam na zagranicznyc stronkach wiec nei wiem...
podpowiecie? :kwiatek:

i prosze sie nie smiac 🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się