Sprawy sercowe...

Co...?
Aż się wierzyć nie chce.
Mi również.
Dla innych to jest taki sam szok...
Najważniejsze abyś odnalazła równowagę i czerpała radość z obecnej wolności.
Cokolwiek on robi, niech pozostanie w sferze 'nic mnie to nie obchodzi'.

Sam sobie opinie maluje, artystycznie do życia podchodząc. Sama abstrakcja.  😉
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
15 listopada 2014 08:45
szepcik, ręce opadają  😵

Rozumiem, że już się z nim nie spotkasz? Swoja drogą świetny z niego manipulant ...


pokemon , w sumie masz rację. Wśród moich znajomych to do tej pory tylko jedna koleżanka urodziła dziecko 3 lata po ślubie, a nie 3-4 miesiące po.
Proszę Cię.. spotkaliśmy się, bo ustaliliśmy, że damy sobie czas i zobaczymy co dalej. On mnie wtedy zapewniał, że nie ma nikogo. Gdybym wiedziała, to przecież bym mu raczej opony przebiła, a nie umawiała się z nim na kolację.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
15 listopada 2014 09:04
szepcik, troche sciema pachnie, zagraniem pod 'swiat', pod Ciebie. Nawet jezeli faktycznie mial miejsce 'akt' zareczyn, to raczej nie bralabym tego powaznie, raczej w kategoriach szopki roku. Mozliwe, ze panna nie wie nawet, ze to nie jest  'milosc jak we filmie', albo nie wie, ze jest zareczona 😉

Sam Ci powiedzial, ze sie zareczyl, czy 'plota poszla'? A moze 'fejs powiedzial'?
Sam mi powiedział. Rozmawiałam też z jego mamą, też się nie może pozbierać i tego nie akceptuje.

Co mnie to obchodzi, czy na poważnie czy nie? To nie ja krzywdzę innych dookoła, tylko on.
Co za różnica? Człowiek jest skończony... po prostu skończony.
Matko jakim trzeba być perfidnym człowiekiem zeby robić coś takiego (nie ważne czy to ściema czy prawda) 🤔
Trzymaj sie szepcik  :kwiatek:
szepcik, mama szybko zaakceptuje, bedzie wybierac sukienke i szykowac sie na wnuka. Moja rada - wez sie wreszcie odetnij. Urwij kontakt, bo tylko Ty wyjdziesz na bluszcza co sie nie chce odczepic.
.
Vanilka Świetne wieści  😅
Sienka popieram!
szepcik, mama szybko zaakceptuje, bedzie wybierac sukienke i szykowac sie na wnuka. Moja rada - wez sie wreszcie odetnij. Urwij kontakt, bo tylko Ty wyjdziesz na bluszcza co sie nie chce odczepic.


Dziewczyny, przecież gdyby nie to, że sobie we dwójkę ustaliliśmy, że odpoczniemy i się spotkamy, to byśmy się nie umówili! Wzajemnie dawaliśmy sobie nadzieję, że może jeszcze... Tzn on kłamał, bo był już z inną. Co więcej - on ją bardzo kocha 😉
W tym momencie to nie rozumiem, jak można być tak perfidnym, ale - ja mam za sobą pół miasta ludzi, którzy jak słyszą, że się rozstaliśmy to nie mogą uwierzyć, a co dopiero w resztę historii. Więc może on w końcu odczuje wrogość i zniknie z tego miasta i cień wspomnień nawet nie zostanie po tchórzu.

Sienka - jego mama jej nawet nie zna 😉

Btw czy ktoś wie jak można zablokować kontakt w telefonie? Tak, żeby nie zadzwonił/nie przyszły do mnie smsy? To kwestia telefonu czy operatora?

Żałuję, że nie odcięłam się totalnie wcześniej, ale skoro dawał sygnały, że może jeszcze coś z tego będzie, to każdy pewnie dałby temu czas. Skąd mogłam wiedzieć, że aż tak kłamie?
Kwestia operatora.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
15 listopada 2014 10:17
Vanilka
Oczywiście, rozumiem że nie każdego stać na samodzielność, mieszkanie, samochód itd.
Pisałam to już wielokrotnie na forum. Ale skoro mnie nie stać na samodzielność, to nie robię sobie jeszcze do tego wszystkiego dziecka!


Dziewczyny, to nie tak, że uważam związek, czy małżeństwo za koniec mojej wolności i teraz już tylko dom, gary, sprzątanie. W związku czuję się świetnie i jestem szczęśliwa, razem z Piotrkiem bawimy się, wychodzimy razem, korzystamy z życia i robimy wszystko to, co inni ludzie. Jedno drugiego nie tłamsi. Ale jednak związek jest obowiązkiem, wzięciem w pewnym stopniu odpowiedzialności za drugą osobę i nie powinno się już zachowywać jak singiel, właśnie przez wzgląd na szacunek dla partnera.


szepcik
Jestem w szoku!
Ale pachnie mi to ściemą...
Tak czy inaczej, nie jest wart ani sekundy Twojej uwagi.
efeemeryda   no fate but what we make.
15 listopada 2014 10:26
możesz to zrobić sama, w opcji kontaktów albo zablokuj albo dodaj do spamu  :kwiatek:
szepcik, nie przejmuj się nim. Nie jest tego wart.

Ech, miałam się zdystansować, a tymczasem mam po prostu 100% pewności, że będzie dobrze, że wszystko się ułoży... 
myślę, że teraz jest na to bardziej realna szansa 😉 Utnij całkowicie kontakty z nim, będzie łatwiej.
Szepcik takich gnojków niestety pełno na świecie... Mam nadzieję, że po tej akcji już Ci więcej nie zmydli oczu i ułożysz sobie w końcu życie z kimś normalnym, kto Cię będzie szanował.
Pauli, ale jest niestety tak, że jeśli kalkulacja finansowa (pełna niezależność, posiadania oszczędności, itd) miałaby decydować o posiadaniu dzieci to sporo par mogłoby myśleć o tym dopiero np po 40-ce, a inni nigdy by się tego momentu nie doczekali. 😉

Sytuacja u szepcikowego eksia ściemą być nie musi. Wśród moich znajomych sporo takich sytuacji, że po nagłych rozpadach długoletnich związków nowe związki rozwijały się w błyskawicznym tempie, ze ślubami i świadomymi ciążami włącznie. Zgadzam się z dziewczynami, że teraz naprawdę czas dla Ciebie szep - złap możliwie największy dystans, zajmij się sobą, dopieść się. Może kiedyś będzie czas i miejsce by odnowić relację na stopie koleżeńskiej - jestem przeciwna paleniu za sobą mostów, zawsze widzę szanse na wybaczenie, przymknięcie oka i poprawę stosunków - ale nie ma takiego obowiązku. Na razie na pewno dobrze Ci zrobi odseparowanie się od bodźców z nim związanych.
Bo to jest takie łatanie. Ja właśnie się zorientowałam, że sobie próbuję tak załatać i dałam na wstrzymanie.
Może, akurat to co widziałam nie było łataniem. Znam kilka świetnych małżeństw, naprawdę się kochających, zgodnych i dobranych, których relacja rozwijała się bardzo szybko po rozstaniach z poprzednimi partnerami.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
15 listopada 2014 11:22
Podobno tak właśnie jest, że po nieudanym długoletnim związku kolejny rozwija się błyskawicznie i rzeczywiście też takie rzeczy obserwuje w swoim otoczeniu.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
15 listopada 2014 11:31
Ascaia
A czy każdy człowiek musi posiadać dziecko?
Jeśli nie wiem jak bardzo chciałabym mieć dziecko, a nie mogła zapewnić mu zaspokojenia najbardziej podstawowych potrzeb (o zabezpieczeniu na przyszłość nawet nie wspomnę), to w życiu bym się nie zdecydowała na potomka. Wpadka to osobna para butów.
Nie bardzo rozumiem ten tok myślenia, teraz powiększę rodzinę, rodzice mnie dofinansują, a potem jakoś to będzie.

Tak, wiem żyjemy w takich czasach, że praca dziś jest a jutro jej nie ma, niczego nie można być pewnym itd. Ale nie zaryzykowałabym płodzenia dzieci np. w momencie, kiedy ja i partner mielibyśmy niestabilną sytuacje zawodową i do tego bylibyśmy częściowo (lub całkowicie) sponsorowani przez rodziców.

Ale to tylko i wyłącznie moje podejście, nikt nie musi się z nim zgadzać i płodzić tabuny dzieci, które będą utrzymywane przez dziadków.


A co do szepcik, napisałam że mnie sprawa trąca lipą, ale wcale nie musi nią być 😉
O dziwo zgadzam się z pauli 😉 dzieci powinno się mieć kiedy parę na to stać. I wkurza mnie jak slysze że bez konia będzie mnie stać. Dzieci to nie moja bajka więc dlaczego mam rezygnować dla nich ze swojego życia? Bedzie wpadka to będzie dziecko inaczej przewiduje pewnie mocno po 30stce 😉

Szepcik brak słów, trzymaj się...
Numer zablokowany.
szepcik, mama szybko zaakceptuje, bedzie wybierac sukienke i szykowac sie na wnuka. Moja rada - wez sie wreszcie odetnij. Urwij kontakt, bo tylko Ty wyjdziesz na bluszcza co sie nie chce odczepic.


podpisuję się!
Jak kogoś zablokować na fb? Tak, żeby po wyszukaniu mojego profilu pokazywało mu się info, że strona nie istnieje? I czy to działa w dwie strony? Tzn ja go też nie będę widzieć?
Wchodzisz w profil i tam gdzie jest zdjęcie w tle masz takie 3 kropki w prawym dolnym rogu, obok wiadomości, klikasz i masz zablokuj. Osoba dla Ciebie nie istnieje i Ty dla niej tez.
Musisz wejść na jego profil, kliknąć na przycisk z trzema kropkami(tuż obok 'wyślij wiadomość'😉 i wybrać opcję 'blokuj'.
Jak go zablokujesz to automatycznie też przestajesz mieć dostęp do jego profilu.
A czy to jest odwracalne? Tzn jeśli najpierw na próbę kogoś innego zablokuję, żeby mieć pewność że o to mi chodzi?  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się