Sesja/Studia i t d ;)

madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 listopada 2014 08:32
w sumie, już dawno chciałam o to zapytać- jak działają Wasze koła?

kotlet, no ja na 8.  😵
madmaddie, w jakim sensie działają? Chodzi Ci o organizację doświadczeń (pomysł, kasa, realizacja)?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 listopada 2014 08:43
no, coś takiego. bo piszecie tam jakieś testy?
madmaddie, eee... Jakie testy?

Co do doświadczeń, część tych które będą prowadzone w tym roku są kontynuacją z poprzednich lat. Te do których ja się zapisałam są nowe (jeden wymyślił opiekun koła, drugi to pomysł kolegi z mojej grupy a trzeci to zlecenie od zewnętrznej firmy). Kasa idzie z uczelni (lub w przypadku tego ostatniego płaci firma, która je zleciła) i doświadczenie jest prowadzone. 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 listopada 2014 09:44
aa, dobra, nie bo część osób pisze, że zawaliła koła czy coś i się zastanawiałam 😉
koło=kolokwium.  😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 listopada 2014 10:34
aaaaa, dobra 😀 coś mi nie stykało  🤣
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
18 listopada 2014 17:12
ale koło to też koło naukowe z danej katedry 😉

Ja jutro mam koło z zatruć metalami ciężkimi, a uprawiam radosne nic nie robienie  💃 czas się zabrać do roboty, bo będzie płacz i zgrzytanie zębów
Zdane na 4  💃 Prawie by mnie zagięła na płaszczyźnie karkowej i innych pierdach, ale zdane!  🙂
nopebow ale supe, gratulacje! 💘

My dzisiaj zakończyliśmy kości, cała drobnica dzisiaj była;d i za tydzień zaliczenie z całości. Niby coś ta uczyłam się na bieżąco, ale i tak będzie ciężko ogarnąć całość żeby nie dać się na niczym zagiąć. Jeszcze dzisiaj zostaliśmy 'pocieszeni', że w 1 terminie to maaalutko zdaje, no nic zobaczymy.

W ogóle to pięknie nam się terminy ze wszystkim nakładają, ale to norma za tydzien zaliczenie z anatomii i histologii. W grudniu tez jest taki combo tydzien, w którym jest egzamin z biologii, zaliczenie z histologii i chemii organicznej.

Plusem jest fakt, że mój mózg już wrócił do trybu praca i nauka, najlepiej uczy mi się po nocach, ale z racji, że przez ostatni rok niewiele takowej miałam to się odzwyczaiłam i wracając zmęczona zasypiałam wcześnie (jak dla mnie, czyli przed północą :hihi🙂. Ale teraz po 1,5 miesiąca już jest ok i jak jest potrzeba to mogę sobie siedzieć nawet i pół nocy, grunt to motywacja. Gorszy jest aspekt porannego wstawania - codziennie na 8... 🤔wirek: ale do tego też już się przyzwyczaiłam, więc jest dobrze 😉 (sama się sobie dziwie, że taki dobry humor i motywację mam, podczas gdy wszyscy wkoło narzekają, ale dobrze mi z tym).
.
Vanilka, no to piona  😀 Ja do tego jeszcze maluję paznokcie i oglądam tutoriale na yt  😵 Coś mi ten rok nie idzie, w zeszłym miałam więcej motywacji :/
madmaddie   Życie to jednak strata jest
19 listopada 2014 09:19
Vanillka, co studiujesz?


UP bije czasami wszelkie rekordy absurdu. Może kojarzycie tego pana (był w TVN): klik. Otóż Pan dostał przyzwolenie od uczelni na prowadzenie wykładów przyprowadzając tą pumę, co więcej I rok behawiorystyki ma podobno wykonywać na niej jakieś doświadczenie. Pan napisał do naszej starościny, czyli II roku z prośbą o dodanie go do grupy na fejsbuku, gdyż on się NIE ZNA na pumach i chciałby się czegoś od nas dowiedzieć. Dodatkowo twierdzi, że to NIE JEST dzikie zwierzę i on będzie walczył z tym stereotypem, współpracując właśnie m.in. z placówkami edukacyjnymi. Jest też jedna sprzeczność. Twierdzi, że jego pumie nie przeszkadzają obcy ludzie, ale w jednym wywiadzie wyznał, że ma ona styczność tylko z nim i jego żoną. No padłam. 😵
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
19 listopada 2014 12:37
Vanilka, Witaj w klubie 😵 Mam kolokwium w niedzielę, z angielskiego. Zamiast zakuwać słówka i zdania z tekstu to ja na fb i forum siedzę. 😁
Witm w Waszym klubie🙂😉 Dzisiaj wkurzyłam się na chemii bo straciłam jeden punkt (a wkurzę się jeszcze bardziej jak sie okaże, ze mi potem braknie punkcika do zaliczenia wr...) bo słowo 'źle' i strzałka wg prowadzącego nie są jednoznaczne.... może i są ale byłoby to niesprawiedliwe - uznanie takiej odpowiedzi w stosunku do innych osób (które zamiast napisać źle np namalowałyby kwiatuszka...) no naprawdę nie ogarniam!....

A teraz już niezmiennie do poniedziałku anatomia (i trochę histologii). Siedzę właśnie nad kośćmi palców, nadgarstka, trzeszczkami i już mi się w oczach mieni od rysowania tych kostek... 😎

Grunt to motywacja czyli coś czuję, że dzisiejsza noc będzie nieprzespana 😁 bo od jutra mam już praktycznie weekend, wracam do domu i w przerwach między nauka mam jeszcze zamiar codziennie konia pojeździć, więc muszę dzisiaj zrobić maksymalnie dużo 🤔wirek:
.
Magdzior Jesteś na wecie w Lublinie? ja też jestem teraz na pierwszym roku. I chemia to mój największy koszmar, odbiera mi całą przyjemność studiowania. Jak CI ida wejściówki?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
19 listopada 2014 20:50
Vanillka, przykre takie rozczarowanie 🙁

ja mam kryzys po chodzeniu na koła. czuję się taka głupia, tyle mam do przeczytania, kiedy ja dogonię tych ludzi  😵
busch   Mad god's blessing.
19 listopada 2014 20:59
Vanilka, kurczę, wiem że nie powinnam tego traktować, ale w sumie pocieszyłaś mnie tym opisem :P. Żałowałam, że nie poszłam na tego typu filologię (może nie niderlandzką, ale ogólnie jakąś filologię z "trudnym" językiem), bo wydawało mi się że straciłam szanse na zdobycie poważnego wykształcenia, a nie tej mojej polonistyki :P. Ale widzę, że też nie jest tam tak super różowo...
Vanilka, o rany, nie wiedziałam, że w Lublinie są takie fajne kierunki. Uczyłaś się wcześniej, czy niderlandzki jest na A1, a pozostałe na wyższym? A odbiegając od samego języka, to szkoda, że ciekawe przedmioty tak łatwo można zepsuć i studenta zniechęcić.

Ja mam za sobą jedno kolokwium, drugie jutro i weekend. Trochę mam dosyć tego semestru, a zamiast planować na weekend odrobinę odpoczynku, układam rozpiskę co muszę zrobić na następny tydzień 🙄
Jutro o 8:30 mam prezentację. Umiem dwa zdania. Z dwóch stron. A zaraz potem poprawa kolosa. Umiem jedną stronę. Z sześciu. Noc jeszcze młoda 😀
Jak to w Waszych grupach wygląda z obsługą Excela?
Jestem z koleżanką w parze na jednych laborkach, ale sprawka robimy osobno. Mamy 5 plików .txt z pomiarami (pomiary komputerowe), każdy plik ma po 90 pomiarów.
Powiedzcie mi kto normalny przepisywałby to ręcznie do kolumny w Excelu zamiast skopiować? Potem wystarczy tylko zmienić kropkę na przecinek (znajdź-zamień), GG:MM🤔S na narastające sekundy (pierwszy wiersz 1, drugi 2 i przeciągamy do końca) i wstawić wykres.
Może mi ktoś wytłumaczyć w jaki sposób koleżanka nie zna takich podstaw? CAŁE gimnazjum, CAŁE liceum i nawet na studiach miałam obsługę Office. Nie wspomnę już o przedmiotach takich jak informatyka czy technologia informacyjna, gdzie było to maglowane w nieskończoność.
W jaki sposób można tego nie umieć? No wytłumaczcie mi, bo nie ogarniam.
może nie lubi komputerów czy coś. Po prostu jej pokaż zamiast wyśmiewać  😉 Obok mnie na TI siedzi taka laska co ma problem mniej więcej ze wszystkim, ale...nie każdy musi wszystko umieć. Ktoś nie umie pływać, inny nie umie matmy, a ona nie umie exela!
olencja ale studia na wypasie! 6 stron na koło?  💘 💘
Dzisiaj dzięki studiom miałam kontakt z koniem pierwszy raz od x czasu, fajnie było. 😀
madmaddie   Życie to jednak strata jest
20 listopada 2014 17:35
cavaletti, ja nie umiałam nic z obsługi Excela jak przychodziłam na studia. potem z tego Excela dostałam lepszą ocenę niż z Worda. znać, że filologia  😁
Studiuje ktoś może hipologię i jeździectwo w Lublinie? Ciekawa jestem opinii na temat tego kierunku
nikinga, heheh, no racja, u nas po prostu na wszystko się mówi koło, a to raczej wejściówka była...w każdym razie to jest 6 stron zwrotów i wyrażeń, żeby nie było :P
.


Studiuje ktoś może hipologię i jeździectwo w Lublinie? Ciekawa jestem opinii na temat tego kierunku


Nie wiem czy nie Jasnowata chyba ? W każdym razie kojarzę kogoś z małym jasnym konikiem w avatarze i się tu udzielał swego czasu 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się