Mesz-gotowy czy własnej roboty?

R&B do bani moim zdaniem, suchy, bliżej mu do wysłodków z otrębami niż meszyku. Natomiast co do St. Hippolyta nie wiem, czy to, że przez rok się nie zepsuł to zaleta.
Koleżanka miała R&B i również stwierdzam, że lipny. Porównywałam do Marstalla i R&B to taka była nijaka papka, bez zapachu. Skład też nijaki. A marstalla polecam, koń się o niego doprasza, gdy tylko poczuje jak robię 😁.
famka   hrabia Monte Kopytko
26 maja 2014 12:49
mam takie pytanie, co będzie bardziej skuteczne jako glut i osłona żołądka, ponieważ zmienią mi się możliwości robienia gluta
i mam dylemat
siemię lniane całe ugotowane rano w małej porcji a wieczorem dolane gorącej wody (zastanawiam się czy to zachowa swoje właściwości) i do kolacji
czy lepiej
zmielić siemię zalać przed kolacją ? nie wiem z godzinę wcześniej  ?
famka, ja zalewam niemielone siemię 20 minut przed kolacją i zostawiam. Po 20 minutach mam konkretnego gluta
famka   hrabia Monte Kopytko
26 maja 2014 13:02
dziękuję epk,, kurczę to ja chyba coś robię nie tak, bo mi się zdaje że mi ten glut przy nie mielonym nie wychodzi, będę próbować do oporu 🙂
famka, no coś ty, mi zawsze wychodzi - mielone czy niemielone. Zalewam wrzątkiem prosto z czajnika i czekam sobie.
Nigna   Warto mieć marzenia...
26 maja 2014 14:17
a ja R&B Ready Mash polecam. Koń wcina aż mu się uszy trzęsą, sierść od razu ma ładniejszą i jak dla mnie właśnie fajnie pachnie 😀 No i jest wydajny 😉
Czy mesz własnej roboty trzeba wprowadzać stopniowo, czy można dać od razu 1 miarkę( dla kuca 145 cm) ?
tt2005, każdą nową paszę wprowadze się stopniowo... Ponadto ile to jest miarka?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 czerwca 2014 08:44
🙁R&B do bani moim zdaniem, suchy, bliżej mu do wysłodków z otrębami niż meszyku. Natomiast co do St. Hippolyta nie wiem, czy to, że przez rok się nie zepsuł to zaleta.


Nie zepsuł to znaczy, że pewnie nie spleśniał. Natomiast na bank zwietrzał.

Mam właśnie worek St.Hipolyta, ale glut to on się nie robi 😉
Gillian   four letter word
13 czerwca 2014 11:31
kupiłam mesz Masters - jak dla mnie totalnie bezszał, ot papka. Nie ma nawet konkretnego zapachu. Koń co prawda wychodzi z drzwiami jak mnie widzi z garnkiem, ale jakoś nie przekonał mnie. Wracam do Pavo albo Eggersmanna. Niech i ja coś z tego gotowania mam  😁
Gillian, serio nie przekonuje cię, jak koniowi smakuje? Dla mnie to by była najlepsza rekomendacja 😉
Gillian   four letter word
13 czerwca 2014 11:42
mój koń zeżarłby nawet sałatkę jarzynową gdyby wpadła mu do żłobu 🙂
Aaa to tak jak mój 😉. To kupuj co tańsze :P
Gillian   four letter word
13 czerwca 2014 12:12
Kupię co ładniej pachnie, bo skoro już ślęczę przy tym garze, mieszkam, przemycam suplementy, tarkuję jabłuszka to niech MI chociaż przyjemnie wąchać 🙂
Ja ostatnio kupiłam RB Ready Mash Extra (czerwony) i jestem bardzo zadowolona. Konsystencja ok, pachnie super. Konie wcinały az milo 🙂
a w jakiej proporcji przygotowujecie siemie mielone ? zalane wrzątkiem
Moon   #kulistyzajebisty
03 sierpnia 2014 15:23
Dziewczęta, lekko na gwałt potrzeba - w jakim sklepie internetowym dostanę mesz Sukcesa, chętnie z jak najtańszą przesyłką? ;-)
W Koniku widziałam, jednak płacenie 15zł za przesyłkę, przy meszu za 30zł... lekko mi się nie uśmiecha  😉
pozomeczka1   jazda w harmonii z koniem jest sztuką
20 sierpnia 2014 11:41
Bede dzisiaj robic mesz, chce dodac otręby, mam jęczmienne,pszenne i owsiane. chce zrobic mix tych 3 rodzajów, tylko nie jestem pewna czy konie moga jesc otreby jęczmienne.

oprócz otrębów, słonecznika,siemienia, co moge jeszcze dodac by urozmaicic ten mesz?
pozomeczka1, po co chcesz urozmaicać mesz?
Można dodać ziół, wytłoków jabłkowych, etc... ale nie należy przesadzać, bo się nijak dawki pokarmowej nie zbilansuje i można coś mocno popsuć
Prosze bardzo, czy ktoś miał doczynienia z tymi meszami? Który lepszy? Muszę sie na któryś zdecydować...dla konia po kolce, łykającego z podejrzeniem wrzodow.
http://animalia.pl/produkt,10668,509,st-hippolyt-irish-mash-15kg.html
http://animalia.pl/produkt,20476,509,marstall-mash-15kg.html
Będę wdzięczna za odpwoiedz  :kwiatek:
Jezeli dla konia po kolce i z podejrzeniem wrzodów, to raczej Rowen Barbary Fibre Mash byłby dobry. Duzo wlokna i bez zbóż
www.mksklep.pl/rowen-barbary-ready-fibre-mash-20-kg-p-12460.html
Dziewczęta, lekko na gwałt potrzeba - w jakim sklepie internetowym dostanę mesz Sukcesa, chętnie z jak najtańszą przesyłką? ;-)
W Koniku widziałam, jednak płacenie 15zł za przesyłkę, przy meszu za 30zł... lekko mi się nie uśmiecha  😉


45zł kosztuje w Bydgoszczy mesz w sklepie stacjonarnym, więc na Twoim miejscu bym nie wybrzydzała.  😁

edit. Tak sobie czytałam... Odpisałam... Teraz spojrzałam na datę, ale edytować post całkowicie wszakże mi nie wypada  😁.
Slobber mash PAVO 😉
Slobber mash PAVO 😉

Polecasz? Nie jest za dużo wszystkiegO?
Anderia   Całe życie gniade
23 listopada 2014 14:31
Nikas ja dawałam oba i zdecydowanie lepszym meszem jest Marstall. Przede wszystkim meszem w ogóle, bo ma siemię i faktycznie robi się śliski, Hippolyt to bardziej takie papkowate musli do podawania na ciepło. Oba bardzo dobrej jakości, ładnie pachną i bez śmieci, no ale Hippolyt na moje oko siemienia nie zawiera i ja bym na Twoim miejscu postawiła na Marstalla. 😉
Też polecam ten z Pavo 😉 Moja kobyłka go uwielbia  😉
Dziękuję bardzo za podpowiedzi  :kwiatek:. Najbardziej jednak zależy mi na tym siemieniu, zeby rzeczywiście działało osłonowo na ten przewód pokarmowy, wiec chyba postawie na marstalla, skoro sie dobrze "gluci" 🙂
Ja bym powiedziała, że najbardziej "glutuje" się zdecydowanie mesz Pavo.
Klami Również jestem tego samego zdania  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się