M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

a nie wysysa? stopniowe urządzanie wysysa Cię? 😉
stopniowe "urządzanie się" obsysa  a nie  stopniowe urządzane "się obsysa"

Rozumisz teraz? 🙂


generalnie, że jest do du.py  😂 😂
Dzionka, nie liczyłam tego jakoś dokładnie, musiałabym popatrzeć w FV, ale leżę plackiem w wyrze i zwyczajnie nie mam siły teraz w tym grzebać.
Z głowy:
- panele (AC5) 35,90zł/m2
- płytki na podłogę do łazienki ok. 42zł/m2
- płytki na pozostałe podłogi (kuchnia + przedpokój) za ok. 22zł/m2
- płytki na ściany w łazience też coś koło 40zł
- płytki na ściany w kuchni (wyprzedaż końcówki serii) 14,90zł/m2 😁
Do tego u nas 2 rolki gąbki pod panele, kilka worków kleju do kafelek, jakieś fugi (3 różne po 5kg), listwy przypodłogowe - nie powiem jakie to były koszty, nie pamiętam, ale niespecjalnie zabójcze).
Przed nami krany (no przynajmniej jeden trzeba kupić na już, bo tego jednego nie ma wcale). Farby (my teraz mamy wszystko na biało, kolorami będziemy się bawić później, bez spiny).
Wszelkie kontakty itp. u nas w granicach 10-12zł/szt. (kupiliśmy wszystkiego o jedną sztukę więcej na wszelki wypadek, gdyby nam kiedyś przyszło do głowy coś dorabiać czy coś).
No i drzwi do tych pomieszczeń, gdzie mają być - ok. 100zł ościeżnica + 280zł skrzydło (wybraliśmy sosnowe z szybami).

Kuchnia w naszym przypadku to chyba w ogóle nie ma sensu być wliczana - taka właśnie "gówniana" z BRW. Krótko mamy, to nie wiem ile wytrzyma, póki co musi wystarczyć. Kosztowała 1600zł (na 2 ściany). Do tego sprzęty typu pralka, lodówka, zmywarka... odkurzacz i inne drobiazgi, ale to wedle potrzeb/upodobań, więc nie liczę.

My tak niepopularnie - robimy jak mamy kasę, więc mozolnie, powoli i niekatalogowo 🙂 Kredyt braliśmy tylko na zakup mieszkania, więc z resztą musimy radzić sobie jak się da 🙂 Meble mieliśmy, coś tam powoli będziemy uzupełniać, a póki co żyć się da. I pianino w otoczeniu kilkuletnich mebli tak nie odstaje  😂
[quote author=Hiacynta link=topic=7003.msg2230580#msg2230580 date=1416917266]
stopniowe "urządzanie się" obsysa  a nie  stopniowe urządzane "się obsysa"

Rozumisz teraz? 🙂


generalnie, że jest do du.py  😂 😂
[/quote]

Tak jest 😀
Dzionka, jeśli chcesz średni/wyższy standard na lata to liczyłabym 1.5-2k/m - najwyżej zaoszczędzisz przy dobieraniu poszczególnych elementów. IMO nie warto oszczędzać na "stałych" rzeczach - czyli agd/zabudowie kuchni/blatach/podłogach.
Pytanie też co oznacza wyższy standard - bo każdy element wyposażenia może kosztować horrendalne pieniądze 😉
na zdjęciu poniżej okap blatowy gaggenau - jedyne 19K pln 😉


poza tym nie zapominaj o robociźnie, która jest konkretnym procentem kosztów...
Anaa, hehe, o taki wyższy standard to mi zdecydowanie nie chodzi 😉 raczej o proste, ale dobrej jakości rzeczy. No ale trochę za wcześnie i tak na te dywagacje. Taaak bym już chciała mieć coś przyklepanego!
Okńo- ściana zmierzone. Bedzie 344 m. szerokie.
Dodofon, jakie okno, jaka ściana? Czegoś nie kumam chyba albo nie jestem na bieżąco 🙂
Taki maly update co u nas. Napisalam dluzszego posta , ale sie skasowal , a juz nie mam sily pisac dluzej. Przeprowadzki z malymi dziecmi ....  😀iabeł:




Czeka nas jeszcze renowacja kuchni i nowe kafle na podlodze w kuchni. Ale to juz pikus, bo, kuchnia jest mala.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
26 listopada 2014 10:52
Bogdan, pare miesiecy temu zakochalismy sie w malym, kilkudziesiecioletnim domku z bala. Bylismy o krok od zakupu i w planach byly dokladnie takie sciany. Niestety okazalo sie, ze dom jest wlasciwie zezarty przez korniki i wystarczylo dobrze kopnac zeby sie przebic przez sciany zewn. - wszystko sprochniale. Nie moge odzalowac...

kamkaz, bardzo fajny uklad dolu, super, ze wreszcie mieszkacie 🙂
Dodofon, jakie okno, jaka ściana? Czegoś nie kumam chyba albo nie jestem na bieżąco 🙂


wyrzucam okno z domu - i na jego miejsce robię szklaną taflę na całą ścianę
Wow, to pokaż rezultat! Brzmi świetnie.
wer- nie, moja mama ma takie roletki, ale nie z Ikei. Byłam, pytałam, pamiętałam. Ale też ma fajne ( takie rolety są dostępne w sklepach z roletami już).

O co do płyty OSB- przypomniałam sobie coś. Miałam cały dom od wew wymalowany na biało i nasz malutki przedsionek już biały nie jest. Chcemy coś zadziałać. Mój mąż myślał o korku. Ale może właśnie płyta OSB? Tylko jakieś głupie mam skojarzenia, bo mój dom to kanadyjczyk i już mam OSB pod gipsami....to tak jakbym te gipsy teraz zdjęła 🙂

szafirowa- ja mam na podwórku domek z bala. Możesz sobie go wziąć. częściowo też kopniakiem się go będzie dało rozebrać 🙂

No, tak wstępnie to tak zaczyna wyglądać. Ściany są śnieżnobiałe, ale chyba od pyłu w powietrzu tak marnie wyszła fotka.
Jest tak jak chciałam-tak łaźniowo XIX wiecznie.
Kamkaz super wygląda.
My już za chwilę też przeprowadzka.
Już się boję co to będzie.

Dziewczyny czy dajecie/dawalyscie panom remontujacym np. ciasto. Trochę nawalili ale sa mili i sympatyczni. Chciałam upiec ciacho i im dac,  ale nie chcę ich zepsuć.  Rozumiecie o co chodzi 😉

I drugie pytanie czy ma ktoś zamiast firan ekrany?
Tania, bardzo ładnie 🙂
Tania, podłoga z efektem wow! Będziesz robić jakąś szafkę pod umywalką?
tania, cudownie!
Tania co to za płytki?
Pod umywalką zawiśnie słynna półnoga, żeby ukryć syfon. Szafkę mam drewnianą przemalowaną własnoręcznie na palisander i musi wystarczyć tymczasem, bo już z kasą cienko.
Płytki chińskie z Castoramy. To znaczy pan mącił, że zagraniczne (w domyśle włoskie) ale doczytałam na pudełku. I nie martwię się, bo w końcu to ojczyzna porcelany.  😉
Wanna jest taka wąska i kanciasta ale wygodna. Uff. Umyłam się wreszcie.
Teraz pozostało jeszcze odnowienie i wyprucie dawnego WC i umieszczenie tam pralki i kosza na brudną odzież.
Dziękuję wszystkim za otuchę i rady.  :kwiatek:
- tak było okropnie
I jeszcze fragment nowej:

super Tania! jednak "drewniana" podłoga w łazience to jest to
Bardzo ładnie 🙂
super Tania! jednak "drewniana" podłoga w łazience to jest to

Dziękuję. Teraz cieszę się, że nie poszłam w turkusowe/szmaragdowe/szafirowe. Te płytki były tak na uboczu wystawione i w zasadzie z czystej desperacji je kupiłam.
ja z premedytacją robię drewnianą (oczywiście kafle czy po krakowsku flizy ;-))) bo mi się podoba takie rozwiązanie
[s]A! Jednak mam jeszcze pytanie:
- na tych płytkach ściennych zostały drobniutkie ślady po wosku. Pan to szmatką pucuje, ale aż mi go żal.
Jest jakaś metoda na doczyszczenie? Jakby tak żelazkiem przez papierowy ręcznik? Jak plamy z wosku na ubraniu? [/s]
Już pan wyczyścił.
galop - zrobisz jak chcesz - kiedyś moja matka żywiła faceta robiącego remont (obiady dawała…) Pan był podejrzany o to, że przedłużał robotę bo mu smakowało  😂
Tania - widzisz Pan zmotywowany i od razu robota idzie migiem.
Niestety robienie w pojedynkę jest dłuuuugie.


Mi Panowie uczciwie powiedzieli: łazienka - około 3 tygodni i nie da się tego przeskoczyć
No nie da się przeskoczyć. Schodzi masa czasu.
Karmienie pana majstra pamiętam z dzieciństwa. Teraz już chyba rzadko się to robi?
Co do wyboru wykonawcy to najlepiej żeby był niepalący. Bo na palenie masa czasu schodzi.  😉
Pan mi tłumaczył dokładnie - skucie kafelki stare - około 2 dni, zdarcie kleju, szlifowanie, przygotowanie na nowe kafelki 2 dni, wylewka nowa (jeśli będzie 3-5 dni schnięcia)
Przestawienie rur, kaloryferów, inne duperele, typu kucie prądu, nowe gniazdka - kolejne 2-3 dni
Klejenie kafelków - 2 - 3 dni, fugowanie kolejne, zawieszanie umywalek itd.
Naprawdę niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć. Bo np. musi schnąć.

No i oczywiście jazda po różne duperele do Marketów Budowalanych
szepcik, wg mnie mugaty, vives mugat bianco, mam te same
kup płyn do do usuwania brudów takich w sklepie budowlanym, ja tez nie mogłam ich doczyscicTania,
pięknie wyszło
moj klimat
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się