Kącik WEGE :-)

szczerze mówiąc nie wiem czy cokolwiek jest blisko dworca. Najbliżej zdaje się jest Złe Mięso na ul. Ofiar Oświęcimskich.
ovca   Per aspera donikąd
06 grudnia 2014 11:30
Najbliżej dworca jest Nalanda na placu Kościuszki. Chociaż ja bym wolała wsiąść w tramwaj, podjechać dwa przystanki i iść do najadaczy albo vegi na rynku 🙂
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
06 grudnia 2014 11:41
na rynku też otworzono Green life czy Green food. Bardzo dobre jedzenie, w bardzo dobrym cenach 🙂 Jak Sphinx na rogu w rynku, to pareset metrów i jest za STP.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
06 grudnia 2014 11:43
dziekuje Wam bardzo! Mam nadzieje, ze sie wyrobie czasowo i zdaze cos oszamac 🙂
ovca   Per aspera donikąd
06 grudnia 2014 12:54
na rynku też otworzono Green life czy Green food. Bardzo dobre jedzenie, w bardzo dobrym cenach 🙂

green way 🙂 ja tam nie lubię chodzić, byłam kilka razy i było smacznie, zawsze potem KOSZMARNIE bolał mnie brzuch. Jak po jakiś mega chemicznym jedzeniu, ja jestem bardzo wrażliwa na takie rzeczy.
warszawianki, może którąś zainteresuje:

Czy warto być wegetarianinem? Komu taki rodzaj diety może pomóc, a kiedy będzie szkodzić? Która z form żywienia wegetariańskiego będzie dla nas korzystna?

Odpowiedzi na te pytania udzieli specjalista, biorący udział w prowadzonych w Wielkiej Brytanii drugich największych na świecie badaniach wegetarian, mgr Jakub Sobiecki, dietetyk, stażysta Cancer Epidemiology Unit na Uniwersytecie Oksfordzkim, słuchacz London School of Hygiene and Tropical Medicine.

Wykład pt. „Wegetarianizm i weganizm: aspekty zdrowotne” odbędzie się w Warszawskiej Szkole Zdrowia przy Wyższej Szkole Ekologii i Zarządzania we wtorek,
9. grudnia 2014 r., o godz. 17.00, w auli Wyższej Szkoły Ekologii i Zarządzania przy ulicy Rejtana 16. Wstęp wolny!
Martuha O jaaaaaa... jakie fajne!! Szkoda, ze nie moge mieszkac w Wawie 🙁 Tam tyle fajnych rzeczy sie dzieje!
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
08 grudnia 2014 22:16
Mam pytanie .. była może któraś z Was w Ostravie w Czechach i powie mi, czy są tam wege knajpy ? Wujek google nie chce współpracować ...
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
08 grudnia 2014 22:35
dzięki ! 🙂 Jeszcze nie ogarniam tych wszystkich vege stron 😀 a to mi nie wyskoczyło  :kwiatek: dzięki 🙂
Nigdzie w Warszawie nie jadlam takiego hummusu i falafela jak w BekeF. Umarlam i poszlam do nieba.
skąd ten nagły boom na karob?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
09 grudnia 2014 13:20
kiedys bym nie pomyslala, ze zupe z soczewicy da sie zjesc bez boczku i kielbachy  😉 ale  wersja wege tez wymiata!! 😁
Gienia haha! 🙂 Jak tam bezglut Ci idzie?

Sluchajcie jaka ksiazke moglabym kupic cukrzykowi? Szukam czegos co opisuje jak sie zdrowo zywic i troche przepisow... Myslalam o jakiejs o indeksie glikemicznym ale niczego nie moglam znalezc w Empiku ani innych sklepach...
I jakie produkty przydaja sie cukrzykom?
Help 😀
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
09 grudnia 2014 13:55
Ner, bezglut pomalu nie robi mi juz problemu. Jak czlowiek sie lepiej czuje to idzie chyba latwiej. 🙂 tylko drozej  👿

Inaczej jest u mnie z wedlinami 😵 bo mieso takie na obiad to nie pamietam kiedy jadlam  😁

Jak obdarowywany zna niemiecki to sluze pomoca w ksiazkach 🙂
kobieto, wedliny?? to juz ten kotlet bylby lepszy 😀
A niemieckiego nie zna, ale mozesz cos przytoczyc, noz widelec sa przetlumaczone 🙂
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
09 grudnia 2014 14:25
na sniadanie chlebek z szyneczka, pasztecikiem, pieczeniami...dam sie zabic za to  🤣 tylko na sniadanie  😁

[[a]]http://www.amazon.de/s/ref=nb_sb_noss_1?__mk_de_DE=%C3%85M%C3%85%C5%BD%C3%95%C3%91&url=search-alias%3Daps&field-keywords=kochen%20f%C3%BCr%20diabetiker&sprefix=kochen[[a]]+f%C3%BCr+dia%2Caps
Dziewczyny, w wątku bożonarodzeniowym dałam zarys przepisu na pyszny pasztet z selera i z cieciorki i soczewicy. Próbujcie! 😀
ovca   Per aspera donikąd
09 grudnia 2014 16:44
Laski, znacie batony zmiany zmiany? ja się rozkochałam w nich  😵 wegańskie, bezglutenowe, bezchemiczne 😉 poleeeeeecam! od wczoraj postanowiłam, że zawsze muszę mieć jeden w torebce  😅
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
09 grudnia 2014 16:50
ovca gdzie do kupienia we Wro ? :>
ovca   Per aspera donikąd
09 grudnia 2014 18:25
Ja kupowałam na bazarze smakoszy, ale są też podobno w trzech świnkach na krasińskiego, w najadaczach na nożowniczej, turkawce na pl jana pawła i w pachnącej księgarni na wita stwosza. Cena ponoć wszędzie jest taka sama, czyli 7 zł. Niemało jak na batona- ale biorąc pod uwagę skład i wartości odżywcze nawet się nie zastanawiałam 😉
Polecam kokosową ALOHĘ  😜

edit- mam składy:
aloha: daktyle, figi, orzechy nerkowca, migdały, słonecznik, płatki kokosowe, nierafinowany olej kokosowy.
kosmos: daktyle, figi, orzechy nerkowca, migdały, słonecznik, kakao.
lewy sierpowy: daktyle, figi, orzechy nerkowca, migdały, słonecznik, jagody goji.
Gienia, dzieki! Ale wybor!

ovca ile kosztuja? 🙂
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
09 grudnia 2014 18:39
wszystko tak bardzo nie po drodze 🙁 ale jak będę to przy okazji kupię 🙂
ovca   Per aspera donikąd
09 grudnia 2014 18:39
ovca ile kosztuja? 🙂


7 zł
mają swojego fejsa https://www.facebook.com/ZmianyZmiany?fref=ts
bardzo lubię, ale ze względu na cenę kupuję raczej okazjonalnie

ja za to polecam trochę tańsze i mniej zdrowe (ale jednak zdrowsze niż snickers :P )
http://www.sklep-zdrowia.eu/grunchy-baton-owsiany-p-120.html
wszystkie osoby którym je poleciłam i spróbowały uzależniły się od nich. ze mną na czele ofkors  😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
09 grudnia 2014 20:53
a samemu by dało radę zrobić takie? pewnie da 😉
Wy o batonikach, ja o ciasteczkach, testuję blender, jest czadowy, tak samo jak one:
http://www.jadlonomia.com/2014/11/bezglutenowe-ciastka-z-ciecierzycy.html
u mnie mąka inna- akurat taka, jaka była pod ręką

a w ogóle, to chadzam ostatnio do Złotego Osła w Katowicach, wegetariańsko, wegańsko chyba nic, za 13zł dostaje się mega porcję+ sałatki do wyboru, zakochałam się!  😍 no i muszę sobie zrobić w domu buraczki z soczewicą, obłęd
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
10 grudnia 2014 07:34
Czy na wege przechodziliscie drastycznie czy stopniowo?  :kwiatek:
dea   primum non nocere
10 grudnia 2014 07:41
Ja nigdy mięsa nie kochałam, a kțoregoś dnia (13-03-1993 😉) stwierdziłam, że już nie będę jeść. Po tej dacie jeszcze ryby, początkowo sporo (raz na tydzień z grubsza), coraz rzadziej. W tej chwili praktycznie nie odczuwam potrzeby, więc dawno już nie jadłam. Podpada pod stopniowo chyba 😉 ale totalnie bez wyrzeczeń 😉

PS. tak, wiem, że ryba to też mięso.
drastycznie 😀

Madmaddie jak wygladaja te buraczki z soczewica? 🙂
bardzo drastycznie
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się