Konie czystej krwi arabskiej

Wojenka   on the desert you can't remember your name
05 grudnia 2014 19:31
Czy to z winy dzierżawcy? Trzymam kciuki,zdrówka!
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
05 grudnia 2014 19:45
Trzymajcie ! Dzięki.
Nie chcę tutaj pisać gorzkich żali bo jestem wku..a i mega zdołowana tą całą sytuacją. Dzierżawcy podziękowałam za współpracę i tyle. Taki upadek mógł się każdemu przydarzyć...  🙁 jak ktoś chcę mogę skrobnąć pw


Moje chłopaki chwilowo mieszkają na torze. Ciekawa jestem jego zachowania jak zobaczy tor  😁

Pamiętam jak na Rajdzie Kuhailana Etrunowi utknęło kopyto między szynami na przejeździe kolejowym. Szczęście, ze zamiast się szarpać położył się i czekał aż mu pomogą. 20 minut później jechał towarowy...orjentica pamiętasz?

Ojjjj...pamiętam.Aż mnie ciarki przechodzą jak pomyślę co by było,gdyby jechał ociupinę wcześniej.A Etrun tak cierpliwie czekał,ktoś chciał nawet znak drogowy wyrwać,żeby szynę podważyć bo utknęło na amen.Brrr...
Bronze   "Born to chase and flee.."
05 grudnia 2014 19:55
Zduśka - spokojnie, nie ma co wylewać żali - ale na chłodno napisz nam proszę co z Callisto - bo chyba wszyscy trzymamy kciuki za niego i przynajmniej ja się zmartwiłam... :przytul:
zduśka mimo, że nie znam szczegółów to właśnie tego zawsze się obawiałam przy ewentualnej dzierżawie, że ktoś może mi konia "uszkodzić" i co wtedy  🙁
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
05 grudnia 2014 20:06
zduśka trzymamy z Citri kciuki!
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
05 grudnia 2014 20:45
wecie jak to jest .. dupe mi ściska strasznie i nerw mi dygnął.
Ale sprawa wygląda tak, że diagnoza jest ostrożna - bo może być to pierdoła ( a on delikatny i tak pokazuje ) albo coś poważnego. Nogi suche, nic nie opuchnięte, a zad faluje - jest tam mocno obolały. Na razie areszt w boksie a po niedzieli jak nie będzie poprawy będziemy dalej diagnozować - rtg, usg itd.
Ja liczę, że to tylko naciągnięcie .. no ale on dziwnie to pokazuje.. bo raz niby idzie normalnie a zaraz nie dokracza i świruje .. przy próbach zginania wyszedł ten lewy tył - wyżej, kolano ( mięśnie obok i cała ta strona naciągnięta ) . No nic czekam ..
a z dzierżawy wyleczyłam się na amen  😵
Bronze   "Born to chase and flee.."
05 grudnia 2014 20:57
Zduśka - mógł sie faktycznie ponaciągać, mój kiedyś nie dokraczał jak dostał kopa w zad - ja oczywiście panika, a wet kazał czekać i po tygodniu koń był ok.
Jestem z Toba myślami, aby rozeszło sie po nim jak po ..psie :-)
P.S. Ja właśnie robię arabowi prezent na Mikołaja....a te nasze konie niech nam zrobią prezent nie tylko od świeta- i niech nie chorują.
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
05 grudnia 2014 21:05
zduśka bedzie dobrze, moze Rudy wiecej panikuje niz mu sie rzeczywiscie stalo?

Kowalowi udalo sie podciac tyly ale na dzwiek tarnika kon dostal furii i znow nie skonczone. Ja nie wiem co ten kon ma w dyni - w starym domu bez problemu tu co rusz nowy problem. Nawet z kopytami - po prostu rece opadaja. Przyjezdzajac do mnie nie mial tylu lękow co teraz.

Ja na Mikolaja juz wiem co sprawie 🙂 Sobie bat do lonzowania , a kopytnemu zakupilam zielona lizawke i witaminy z biotyna - zobaczymy jak bedzie szamal 😉 Jutro dostanie tez otreby pszenne, jablka, marchew no i wczesniej troche pracy. Zawzielam sie aby te owijki w koncu przezwyciezyc no i tarnik musimy wałkowac. No i chyba polonzuje i pojde na spacer bo Mlody ostatnio jakis przygaszony.

zduśka trzymam mocno kciuki i nie martw sie na zapas  :kwiatek:
[quote author=zduśka link=topic=752.msg2238166#msg2238166 date=1417803903]
Potrzymajcie kciuki za Rudego  🙁 mamy paskudną kontuzję niestety. Szkoda gadać  😕
To jest najgorsza opcja jaka chodziła mi po głowie jak dawałam konia w dzierżawę  🙁 mamy areszt boksowy do odwołania
[/quote]
Oczywiście trzymam.

Informuje, że TheWunia na żywo jest bardzo sympatyczną osobą.
Miałam przyjemność poznać.
maluda, z cala stanowczoscia potwierdzam! A do tego jest szczupla, sliczna i mloda... 😀
😡
Mi również miło było poznać. Wiadro smakołyków kupione, a jutro grubsze zakupy 😉
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
06 grudnia 2014 08:20
Trzymam kciuki za Callisto!
maluda, z cala stanowczoscia potwierdzam! A do tego jest szczupla, sliczna i mloda... 😀

OOo!
TheWunia skłam i powiedz im, że też jestem piękna i młoda!
Witam!  Koleżanka która kupiła klacz arabską zapragnęła mieć  jej pochodzenie do 5 pokolenia, by móc powiesić sobie ten rodowód na ścianie. Uiściła należną opłatę 50 zł pl, i w zamian dostała taką kartkę,jak w załączniku. Jak mi to pokazała to mi szczęka opadła i długo nie mogłam jej  umieścić we właściwym miejscu. Przepraszam, ale przysłanie czegoś takiego właścicielowi jednej z najbardziej kulturalnych ras na Świecie, najbardziej utytułowanej polskiej rasy, nad którą pracowały pokolenia polskich hodowców przez wieki, jest po prostu uwłaczające ,i dla właściciela, i dla hodowcy, jak i dla tych pokoleń, które wymieniłam powyżej. Jest to po prostu brak szacunku , to po prostu skandal  😤
Niech to będzie trochę, droższe, niech się czeka na to trochę dłużej, ale niech to ma jakiś wygląd i smak, a nie postać zwykłej gazety :/
Za duże zdjęcie.
Za 50 zł dostała tylko takie coś?
zduśka i ja trzymam kciuki, dobrze będzie na pewno!  :przytul:

edit: Spotkałyśmy na spacerze fotografa i mamy wspólne fotki 🙂
Sio   nowe wcielenie marchewki
06 grudnia 2014 18:12
lepiej by było dać to 50 zł jakiemuś grafikowi, żeby pokombinował....50 zł...za kserówkę!! do czego to doszło!!
Za duże zdjęcie.
Za 50 zł dostała tylko takie coś?


Dokładnie, za 50 zł pl, dostała zwykłą kartkę papieru za wydrukiem, nawet nie w kolorze niebieskim .
Dziewczyna ,myślała, że to chociaż będzie na jakimś sztywnym papierze, z jakimiś ozdobnikami, coś co będzie można powiesić na ścianie, a tu taki zonk :/
Jak by widziała, że to tak będzie wyglądać, to wydrukowała by sobie rodowód z bazykoni 😉
elwarka   . . . . . . SDG . . . . . .
06 grudnia 2014 18:27
Murat-Gazon pięknie tam macie - jak w jakiejś bajce  🙂


elwarka, to rezerwat przyrody - Dolinki Mnikowskie. Rzeczywiście widoki bajkowe, nie mogę się doczekać, jak będzie zima ze śniegiem, dopiero będzie bajkowo...  🙂
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
06 grudnia 2014 20:07
Murat widoczki bajka!
elwarka   . . . . . . SDG . . . . . .
06 grudnia 2014 22:34
El Zir wita nowego mieszkańca w stajni (teraz mam komplet - trzy rasy i trzy maści) :



elwarka fajne chłopaki 🙂
zduśka kciuki za Calisto oczywiście są 🙂 mam nadzięję, że on jak mój Ebar taki hipochondryczny jest

i mam pytanie, chciałabym dla Prunelki kupić Hacamore, ale zupełnie nie wiem co i jak, tak testowo chce kupić, bo żadne wędzidło jej nie pasuje, a ile można na kantarze jeździć, co polecacie, najchętniej jaki zestaw ?  :kwiatek:
A mój Rih po staniu i spacerowaniu od połowy września (ze względu na moją ciążę i poród wcześniaczka) pojechał do nowej stajni w ramach współdzierżawy, na szczęście mam zaufanie do trenerki pod której opieką będzie osoba jeżdżąca na nim bo dzierżawimy jej innej podopiecznej klacz wielkopolską i wierzę, że Ryszardowi będzie tam dobrze no i ruszy się, zgubi ten bęben i znów będzie arabkiem a nie hucułoarabem barankiem jak teraz 😀 spokojnie wszedł do przyczepy z czego jestem bardzo dumna. Jak córcia będzie w domu to będziemy do niego zaglądać 🙂
[quote author=maluda link=topic=752.msg2238685#msg2238685 date=1417883551]
Za duże zdjęcie.
Za 50 zł dostała tylko takie coś?


Dokładnie, za 50 zł pl, dostała zwykłą kartkę papieru za wydrukiem, nawet nie w kolorze niebieskim .
Dziewczyna ,myślała, że to chociaż będzie na jakimś sztywnym papierze, z jakimiś ozdobnikami, coś co będzie można powiesić na ścianie, a tu taki zonk :/
Jak by widziała, że to tak będzie wyglądać, to wydrukowała by sobie rodowód z bazykoni 😉
[/quote]

Ja też się kiedyś na to nacięłam.I pamiętam wpis Krzysztofa Kordalskiego jak kiedyś w jakiejś stadninie na Uralu poprosił o spisanie na kartce danych ogiera,czekał pół godz a stajenny nie wracał.Już miał zacząć go szukać i wtedy przyszedł stajenny z rodowodem na pięknej ozdobnej karcie z prawdziwą artystyczną kaligrafią.Jeszcze tusz był mokry.Tam widocznie bardziej dbają o takie szczegóły w myśl zasady jak Cię widzą....
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
07 grudnia 2014 08:23
Dziękuję za kciuki !!

Dzisiaj będę u Rudzika to go pozdrowię od ciotek  🙂
Julina hakamore kup najzwyklejsze, takie ze skórką na nosie i z krótkimi czankami. Jest tego naprawdę dużo w sprzedaży więc nie będziesz miała problemu z zakupem. Wkleiłabym Ci link ale że pisze z telefonu to po prostu tego nie ogarniam  😁 Może ktoś z kącika coś wrzuci na wzór  :kwiatek:
Roksarih i tutaj jeszcze raz pogratuluję Ci maluszka. A co do dzierżawy to nie zawsze tak się kończy jak u Nas. Ale pamiętaj pańskie oko konia tuczy. Powodzenia !

My natomiast po nowym roku wracamy do Kawusi. Jak ogarnę się czasowo, finansowo no i koń wyzdrowieje to wtedy pomyślę o treningach. A tak na razie mamy luz. Jedynie dzisiaj kucyka ruszę  😉

A co do rodowodu...to jest śliczny  🙄 Szkoda, że nie mam drukarki to bym Ci to na wypasie zrobiła.
[quote author=larabarson link=topic=752.msg2238382#msg2238382 date=1417819586]
maluda, z cala stanowczoscia potwierdzam! A do tego jest szczupla, sliczna i mloda... 😀

OOo!
TheWunia skłam i powiedz im, że też jestem piękna i młoda!
[/quote]

Ale ja moge to powiedzieć nie kłamiąc 😀 a do tego jesteś o wiele bardziej rozsądna i nie głupiejesz tak jak ja na targach  😁
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
07 grudnia 2014 11:19
Dziewczyny , wrzucam zdjecia kopyt zgodnie z obietnica. Przednie ciemne, tyle jasne.
Wczoraj zalozylam owijki na przody, zdejmowanie to koszmar. Nie wiem co on sie tak boi o wlasne nogi - czy go ktos po nich bil, kopal? nie wiem...
Brakuje mi juz sil na ciagle walki z nim, bo wczoraj nawet z podniesieniem kopyta do czyszczenia byl problem - chcial mnie przygniesc do sciany i siadal na zadzie.
Dopiero wyciagnelam bat do loznowania, polozylam wzdluz grzbietu i dopiero stal w miejscu i dal zdjac owijke.





Bronze   "Born to chase and flee.."
07 grudnia 2014 11:56
Szamanka - tyły mi się podobają, fajna strzałka, kopytko wręcz wzorcowe. przody niewiele widać  👀
Ja ma generalnie lekkie schizo, ale jakby mi koń za zadzie siadał i nie chciał nóg podac, to pierwsze bym ściągała weta - bo wyglada na to,ze albo bol, albo bolało - albo faktycznie chłopak ma złe nawyki wychowawcze... cięzka sprawa. Mój akurat daje na głos...hmmm....a był na "nie"przy tyłach jak miał naciągniete więzadło w kolanie, więc u nas było coś na rzeczy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się