ddd nie wiem czy linki działają bezpośrednio, jeżeli nie to na pasku nad rodowodem konia wybierz opcję "reports" i dalej masz "progeny"(potomstwo) i "photos"(zdjęcia)
maluda chcialabym zglosic blad w spisie - wychodzi na to ze Bronze nabyla konia zanim sie urodzil 😁
TheWunia ja co dzien sie modle aby moj mlody byl w hreczke 😜 Zeby z brzydkiego kaczatka wyszedl najpiekniejszy kon 🙂 Dla mnie jest "brzydkim kaczatkiem" a agroturysci podziwiaja go za kazdym razem, czy to chodzi po lace czy podemna w siodle i tez sie zastanawiam co oni w nim widza 😁
O dziewczyny...jestem tak wykonczona tym tygodniem pracy, ze modle sie o weekend, w niedziele nareszcie do koniucha, w koncu wsiade porobic cos sensowanego.... zima i zmiany 8-16 w robocie to jakas tragedia...
No wiem, nie powinnam narzekac, ale dostalam tak po dupsku w tym miesiacu wzgledem ilosci roboty/wymagan, ze ja pikole, zmeczenie materialu i nadmiar odpowiedzialnosci...a futrzak jest moim glownym sposobem na oczyszczenie glowy z natloku wszystkiego🙂
Zmęczenie materiału to chyba też norma w grudniu, niezależnie od ilości pracy - przynajmniej ja tak zawsze mam, że w grudniu muszę zmuszać mózg, żeby działał. Ale zgadzam się, nie znam lepszej metody na odpoczynek psychiczny niż konie.
[quote author=Murat-Gazon link=topic=752.msg2241716#msg2241716 date=1418287258] Ha ha, wychodzi na to, że każdy z nas cierpi na syndrom "eee, mój to nie jest ładny, ale wasze to co innego" 🤣
A nie! Ja nieskromnie uważam, ze mój najpiękniejszy! :emota2006092: 😉 [/quote]
O dziewczyny...jestem tak wykonczona tym tygodniem pracy, ze modle sie o weekend, w niedziele nareszcie do koniucha, w koncu wsiade porobic cos sensowanego.... zima i zmiany 8-16 w robocie to jakas tragedia...
Od prawie dwóch tygodni chodzę na 20:40 do godziny 5😲0, gdzie idę spać o 6😲0, a wstaje przeważnie około godziny 13. Ostatnio pomiędzy maratonem zdarzył się dzień wolny i kompletnie wybił mnie z rytmu, co nadrobiłam pobudką po 14😲0...
słuchajcie znajoma ma do sprzedania w dobre ręcę wałaszka , no śliczny 🙂 ma 15 lat. Stoi na podkarpaciu. Puśćcie gdzieś dalej cynk :kwiatek: wiem, że nie powinnam zamieszczać tutaj ogłoszeń ale to wyjątkowa sprawa
Zduśka - mi tez wpadł w oko, piękny ma odcień rudego. Co do robotania...to też mam wrażenie,że ktoś mi ukradł połowę dnia. Wsiadam dopiero jutro, bo w tygodniu nie ma szans na jazdę....ale za to przetestuję prezent Niunkowy - gęba mi się śmieje od ucha do ucha - tak mi sie podoba :-). Będzie w sam raz na długie terenowanie.
Z tego ogłoszenia lubię ten urywek: prosiłabym żeby go tego nie uczyć, ponieważ do zaprzęgu nie nadaje się ta rasa a do skoków się po prostu nie nadaje.
[quote author=zduśka link=topic=752.msg2242508#msg2242508 date=1418396275] słuchajcie znajoma ma do sprzedania w dobre ręcę wałaszka , no śliczny 🙂 ma 15 lat. Stoi na podkarpaciu. Puśćcie gdzieś dalej cynk :kwiatek: wiem, że nie powinnam zamieszczać tutaj ogłoszeń ale to wyjątkowa sprawa
Masz rację, u nas dziś też wiosenna pogoda, ale w razie czego... to my gotowi.
" Moje" krety bardzo głęboko chcą się schować i wywalają na trawniku takie kopce 🙇 , jakby chciały się na drugi koniec kuli ziemskiej przekopać - a to podobno niezłe mrozy wróży 👿
Cześć dawno nas tu nie było ,Dimer znowu ma faze buntów 🤔 Mam nadzieje że szybko jej przejdzie ,oczywiście do swojej Pani (moja mama ) biegnie kłusikiem przywitać się . Wszystkie straszne rzeczy przy mamie stają się zwyczajne :-)
tuch u mnie to zasluga bylego wlasciciela, ktory tarnik uzywal nie tylko do wrekowania ale i tluczenia nim po grzbiecie konia, jak za bardzo sie krecil 😤
Masz pewność, że był bity? Pisałam Ci o tym dlaczego go sprzedałam. Podawał mi nogi a jak przyjechała wiwiana i pokazała tarnik to dostała 2 kopy. Próbowaliśmy z nim pracować ale bez skutku. I nikt go nie był, nie znęcał się. Ten koń jest nadwrażliwy i potrzebuje bardzo doświadczonej osoby i czasu, czasu, czasu....