Zdjęcia Naszych Koni cz. VII (2014)

Fokusowa, ja też 😁 Czarny książę wrył mi się w dzieciństwo, choć marzył mi się bardziej malowany karus, ze skarpetami i wielką latarnią, więc Rozmaryno prawie się wpasowuje 😂
pamirowa, ostatnie to mój faworyt, choć od d. strony 🤣 Kolorki to zasługa mojego lightrooma, bo foty dostałam od koleżanki, ale podejrzewam, że tak zimowo na żywo nie było.
Jeździłam kiedyś na murowanej hali z blaszanym dachem - też była panika, jak mocniej zawiało. Albo jak śnieg się zsuwał, brrr  😜
Cobrinha, pastwisko spore, więc trawa całkiem całkiem jak na grudzień.

O szronie już wszyscy zapomnieli, bo jest +4. Ale liczę, że jeszcze przymrozi i się zrobi jakieś sensowniejsze pozowane foty, a nie jak koń żre trawę, albo idzie zachuchać na aparat :P
srokate, ale Ci zazdraszczam hali! I to takiej hali 🙂 Na takiej hali to ze spokojem można pracować z koniem w skupieniu nawet jak na dworze huragan szaleje :P Dwa lata temu stałam z Pamirem w stajni gdzie hala była blaszana i przy wietrze tak hałasowała, że miało się wrażenie iż zaraz pofrunie 😉


Ja teraz latam 3 zimę bez hali, ta jest okazjonalnie mam do niej jakieś 0,5 km polem. Niestety jest wypożyczana w godzinach, do których musimy się podpasowywać, a mi średnio leżą. 😫 Także halę będę odwiedzać 2-3 razy w tygodniu raczej tylko na skoki ... 🤔
Długo usza Estela pozdrawia 😀
Przepraszam że brak kasku, ale nie było w planie galopów  🙇
PATRYCJA10822, ostatnie zdjęcie bardzo ładne  🙂!


na co dzień wygląda to raczej tak:

Cocosowo, słodkie ryjki 🙂
Cocosowo bo reszta nie wróciła z obróbki  🤣
Moja siwa miłość:



PATRYCJA10822 i Cocosowo super zdjęcia!
Przepraszam że brak kasku, ale nie było w planie galopów  🙇

Rozbawiło mnie to - czy w kłusie albo stępie nie można spaść, uszkadzając sobie w ten sposób głowę...  ❓
Wypadki mają to do siebie, że nie są zaplanowane.
Moona, i jeszcze NAS przeprasza 😁
Siebie przeproś dziewczyno, że swojego życia i zdrowia nie szanujesz. Mało tu na forum przypadków, gdzie kask uratował życie, a jego brak mocno pokomplikował powypadkowe obrażenia?...
Choć cenię ludzkie życie, to nie razi mnie jakoś specjalnie brak kasku, uważam, że każdy decyduje o sobie.
Natomiast razi mnie jak ktoś wypisuje głupoty, które ktoś inny potem czyta -> nie planuję galopów, to nie muszę zakładać kasku. Bzdura.
elwarka   . . . . . . SDG . . . . . .
13 grudnia 2014 16:10
Pokażę swój nowy nabytek : Intruz śl.

I będziemy się wozić bryczką  😜





Jedno wielkie wow.  😜
Katharina   "Be patient and trust in the process"
13 grudnia 2014 19:19
Pozdrawiamy z dzisiejszej, niekoniecznie dobrej jazdy....  🏇



I filmik z kłuśniem... Nie wiem ale mam czasami takie treningi jak ten na których nie mam ani siły ani pomysłu na to jak zrobić żeby było lepiej  😵

elwarka, oo znalazła się Lasera zgubiona skarpetka, czyżby Intruz sobie pożyczył?  😀
Katharina, fajna kuleczka 🙂

a ja wczoraj chyba pierwszy raz nie byłam zadowolona z treningu (trenuję z tą samą osobą od marca), jakoś tak nie mogłam zrozumieć pomysłu trenerki na kontrgalopy, które są dla nas kompletną nowością, a w dodatku padok nie był zjechany, więc piach był okropnie kopny. No ale każdy może mieć gorszy dzień, dzisiaj wynagrodzimy to sobie terenem 🙂
Za to mam kilka zdjęć



Katharina   "Be patient and trust in the process"
14 grudnia 2014 11:50
Cocosowo to widzę, że wczoraj nie tylko ja miałam gorszy dzień jeśli chodzi o jazdę  😉  Przepięknego masz konia, fajnie się prezentujecie razem  🙂  I fakt Brawura kulą jest dobrze, że raczej zawsze pod kontrolą, bo nie wiem co by było jak by się ze mną porządnie zabrała albo konkretnie bryknęła...  🙇 
Cocosowo, cudownie wyglądacie, nie widać po was złej jazdy 🙂
Moja mamucica 😉 z dzisiaj, pogoda do bani, mży i jest tak ponuro. Mojej się chyba nastrój pogodowy udzielił, bo stoi taka zniechęcona.
elwarka straszny ciaches <3 pluszowy taki na dodatek 😀
cocosowo oooooo jaki on jest boski, nawet jak mowisz, ze jazda slaba, wyjatkowy cukieras 😀

Screeny jakosci jak z taczki, wybaczcie, ale tak mi sie faaaaajnie jezdzilo dzis 🙂😉))))
elwarka   . . . . . . SDG . . . . . .
14 grudnia 2014 18:08
elwarka, oo znalazła się Lasera zgubiona skarpetka, czyżby Intruz sobie pożyczył?  😀


Mogę oddać - nawet chętnie, nie chcę tej skarpetki  😉

faith jest pluszowy i ma pluszowy charakter 
Powoli docieramy się, a właściwie to on się dociera do moich zasad - przez dwa tygodnie u mnie zmienił się bardzo na korzyść.
Respektuje polecenia, jest coraz bardziej uważny i uległy w obsłudze, jeźdźca przyjął jakby to robił od dawna i szybko się uczy.

takie jedno dzisiejsze, choć już trochę ciemno było na zdjęcia (czuć moc pod siodłem  😉 )


Watrusia no właśnie wygląda jakby jej się wszystkiego odechciało. 😉
maluda,  taka pogoda to chyba na wszystkich działa, ale zima 🤔. Wolę śnieg albo choćby mróz, a taka plucha  jest okropna, ani to jeździć, bo futrzak nasiąka jak gąbka, ani przyjemne dla mnie.
Kastorkowa   Szałas na hałas
14 grudnia 2014 18:59
maluda,  taka pogoda to chyba na wszystkich działa, ale zima 🤔. Wolę śnieg albo choćby mróz, a taka plucha  jest okropna, ani to jeździć, bo futrzak nasiąka jak gąbka, ani przyjemne dla mnie.

Pluchy i ja nie lubię.
W tamtym roku miałam jej powyżej uszu, bo zima przyszła tylko na chwilę - konkretnie na nieco ponad tydzień.
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
14 grudnia 2014 19:56
elewarka zobaczysz ile będziesz miała z niego radości  🙂. Ślązaki są idealnymi końmi w teren. Sarny, zające mogą wyskakiwać im spod nóg, a one nieustraszone dalej galopują. W ogóle ma się wrażenie, że ziemia może się rozstępować, a koń i tak dalej będzie galopował  😉
kastorkowa albo jest u Was bardzo ciepło, albo gorące kobiety jesteście 😉 Zawsze jak patrzę na Twoje zdjęcia i zaczynam porównywać w co jesteś ubrana, a co ja musiałam założyć żeby zachować komfort termiczny odnoszę wrażenie, że albo mieszkam gdzieś w okolicach Kamczatki  😜, albo mam problemy z regulacją cieplną 😉.
Kastorkowa   Szałas na hałas
14 grudnia 2014 20:23
Marlin ja nie marznę a poza tym u nas na termometrach było dziś nawet 10 stopni na plusie  😀
Widzę, że mimo niesprzyjającej pogody i tak dzielnie jeździcie 😉 My za to spacerujemy w ręku, plac niestety aktualnie nie do jazdy - taka plucha - a takie spacery lubimy 😉
I zabrałam dzisiaj ze sobą aparat, więc Suchy ma fotencję 😉

Pozdrawiamy wszystkich!
PS. kastorkowa, o, coś mnie ominęło - a co z twoim kucem? 🙂
Kastorkowa   Szałas na hałas
14 grudnia 2014 20:48
Harja kuc się wakacjuje od 4 miesięcy z braku czasu na szkołe i dwie stajnie. Jak dobrze pójdzie to do końca roku będzie już w Zabierzowie.
Kastorkowa, za nic przy 10 stopniach nie wyszłabym z gołą szyją 😀 i będę nudna- GDZIE KASK?

harja, nie ta fota! Dawaj tą drugą!!! 😀
Kastorkowa   Szałas na hałas
14 grudnia 2014 21:02
Burza 10 stopni to cieplutko  🙂 Wiem brak kasku głupota, mimo, że to tylko do zdjęć 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się