Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

taki płacz ciągły wręcz czy prężnie się są też wskazaniami do rehabilitacji. Neurolog Was o to pytał? Jeśli będziesz chciała kiedyś skonsultować dzieciaki to mogę polecić super neurologa z Warszawy, sama tam konsultowałam Mikołaja.
Mazia   wolność przede wszystkim
20 grudnia 2014 12:41
Blue_Angel opowiedz więcej o "okresie ząbkowania" bo ja chyba właśnie przechodzę tę masakrę. Generalnie córcia w ciągu dnia wyje  lub marudzi chociaż ma też krótkie okresy "spokoju". W nocy budzi się często, ssie pierś i  minimum raz głośno płacze - wtedy podaję trochę paracetamolu. Czy to zęby?
Smaruję dziąsła żelem, ale nie czuję żeby coś szło.. Trwa to już ok. tygodnia
mazia, może trwać i miesiąc. Raczej to zęby. Żele pomagają na krótki, lepsza camillia i czas. Paracetamol czy inny p.bolowy czy nawet viburcol też będą pomocne.
A ja nadal nie wierzę jak nasza kochana służba zdrowia działa.
Tu w konkretnym przypadku bliźniaków i to jeszcze urodzonych wcześniej .
Takie dzieci powinny od razu mieć wprowadzona rehabilitację na wzmożone lub obniżone napięcie mięśniowe.
Szczególnie że Diakonka wspominała że Teo ma asymetrię. A WNM i asymetria idą w parze.
A problemy brzuszkowe też idą w parze z wzmożonym lub obniżonym napięciem.

A dziecko które ma WNM ma ciężko. Każdy mięsień u niego jest napięty często powodując ból.
Odruch moro wariuje pojawiając się częściej.
Cały układ nerwowy zaczyna szwankować.

Widziałam dziesiątki dzieci z WNM.
Większość z nich po miesiącu/dwóch intensywnej rehabilitacji zmieniały się nie do poznania.

Ja z góry przepraszam że ja tak ciągle o tym napięciu.
Ale dla mnie ten problem jest mocno bagatelizowany przez naszych lekarzy.
A serio bardzo dużo dzieci boryka się z ta przypadłoscią.
Mnie też zdziwiło że mają tak rzadko rehabilitację ale już się nie chciałam uzewnętrznić. Dlatego tez zaproponowałam konsultacje.
w Łodzi wszystkie wcześniaki mają rehabilitację z automatu od pierwszej doby. Są pod opieką poradni neonatologicznej przynajmniej do 1 roku. A rehabilitację mają 3 razy w tygodniu : raz NDT lub vojta raz SI i raz "grupowe" kinezjologia.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
20 grudnia 2014 13:33
kkk to daj namiar  a tego neurologa.
Mysmy byli ok miesiąca temu, Teo miał stwierdzone nieco wzmożone napięcie.zalecenie rehabilitacja raz na 2 tyg,ale ze względu na asymetrię a nie WNM.
Rehabilitantki,trzech pediatrów,chirurg dziecięcy nie widzieli niczego niepokojącego.Niedojrzaly układ trawienny.
Rehabilitantki nie widza potrzeby czesciejszych spotkań.

Idziemy do neurologa po świętach na kolejna konsultacje.
Bo moze cos w tym WNM jest?

Słuchajcie mnie nurtuje cały czas jedna rzecz.Kwestia diety matki kp.Jedni mówią,ze to co jemy wpływa na samopoczucie dzieci,inni,ze to mit.Przyklady skrajne-demon dea stosowały/stosują diete i widza zależność miedzy tym co zjedzą a dziećmi.Ja byłam na restrykcyjnej diecie i nie działało.Jak to jest? Ja juz totalnie zgłupiałam.
http://www.centrum-terapii.pl/warszawa-neurolog-dzieciecy-dr-banaszek-konsultacje/ dr Banaszek. Bardzo polecam. Żaden lekarz nie poświęcił tyle uwagi mnie matce i Mikołajowi potem. Prawie 40 min zbierała sam wywiad łącznie z lekami jakie przyjmowałam. Do tego przesympatyczna i ciepła osoba.

a co do diety.... ja przez pierwszy miesiąc byłam na krupnikach, rosolach i wszystko gotowane. Potem jadłam wszystko i nigdy nie miałam i Mikołaja problemów brzuszkowych
Mazia   wolność przede wszystkim
20 grudnia 2014 13:47
mazia, może trwać i miesiąc. Raczej to zęby. Żele pomagają na krótki, lepsza camillia i czas. Paracetamol czy inny p.bolowy czy nawet viburcol też będą pomocne.


nie, błagam nie!!! Tylko nie MIESIĄC! Camilia nie zdaje egzaminu, po półtorej godziny od podania zaczyna się płacz. Najlepiej działa paracetamol, ale ile go można podawać?! Daję tylko w nocy, czyli raz na dobę... Viburcol też jest ok.
żel działa jeszcze krócej 😉 ja nie podpowiem jak często podawać paracetamol bo Mikołaj nie ma "masakry zębowej"
Seksta   brumby drover !
20 grudnia 2014 14:04
Jeju ale się dzieje!!!!!!!!!! Przepraszam ale na nic czasu nie mam ostatnio. 🙁

Przede wszystkim nowonarodzonym bobasom i świeżo upieczonym Mamusiom mega gratuluję!! Będzie super, pamiętajcie!

Aaa i Kate, ash wielkie gratulacje!!!!! Oby ciąża mijala jak najmilej i bezproblemowo 🙂

U nas pierwsze ząbki- dolne jedynki wyszły właściwie podczas jedjednej nocy także luz.
Teraz wybija się górną prawa dwójka i.....ojacie!!!.armageddon momentami 🙂 ale damy radę.


A i też się  śpię z Wu, odkąd skończył jakieś 2 tyg, miał mega kolki.także śpię z nim, karmię piersią i jest nam obu najlepiej 🙂

Buziaki Mamuśki!


A co najśmieszniejsze to moja przyjaciółka ma ten sam tp co ja tyle że rok później....Ale się zgralysmy 🙂
ja tam pewnie dziwna jestem, ale nie widzę opcji "wyspana" w połączeniu z "dziecko śpi ze mną". Nie nie. Spał i śpi ( ostatnio przy ząbkowaniu sypiał z nami i była to dla mnie masakra) w łóżeczku obok naszego łóżka. Karmiłam cyckiem-wstawałam, przewijałam, cyckowałam, odkładała, kładłam się spać. Przerabiałam, a jakże, pomysł ze spanie w łóżku, ale miałam wrażenie, że wyspany był tylko mój mąż, który śpi w każdych warunkach. Ja czuwałam. Młody też jakoś nerwowo spał
Bez sensu. On generalnie jakiś mało przytulający się.

na zęby działa u Michała bobodent, hascosept, ibum w skrajnych momentach. Ibum można podawać nawet tydzień jeśli podaje się po jednej dawce np na noc.
Viburkolu nie lubię, jakoś nienaturalnie wycisza Michała, taki jest zawieszony.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
20 grudnia 2014 14:22
dziewczyny zdarza się waszym dzieciom otrzepywać? Milena kilka razy dziennie tak robi. Mama mówi że jest tak często przy sikaniu u dzieci. Zdarza się jej np w ciągu 10-15 sekund z trzy razy i spokój. To niedojrzały układ nerwowy? Zdarza jej się czasami naprawdę mocno wymachiwać rękami i nóżkami, również prostować nóżki. Nie dzieje się tak cały dzień. Ale jednak ma takie fazy. Jednocześnie potrafi spokojnie sobie odpoczywać, ciumkać łapki, chwytać śliniaczek i wsadzać go do paszczy. Chichra się do nas, uwielbia oglądać książeczki. Wodzi wtedy oczkami po różnych pkt w książce i cieszy się strasznie. Wodzi oczkami za interesującym przedmiotem, np. papierkiem od cukierka.
Mieliśmy USG główki i było wszystko ok.
Chyba że takie prężenie, napiecie czy otrzepywanie to efekt tego że nie zrobiła w danym dniu, czy w ciągu dwóch dni kupki. Robi właśnie raz na dobę lub dwie. Może stąd taka reakcja układu nerwowego
ash   Sukces jest koloru blond....
20 grudnia 2014 14:28
Blue_angel, _kate, Kasia Konikowa, Alqualoth, adriena,, Seksta bardzo dziękuje 😉

Alqualoth,mocno trzymam kciuki!!!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 grudnia 2014 15:33
leosky, ale jak to otrzepywać? W sensie wzdrygnąć, jak na zimno/ coś obrzydliwego? Moja czasem się wzdryga jak robi kupkę albo po Pedicetamolu (nie dziwię się, jest ohydny!).
ash gratuluję! Depczę Ci po piętach 😉 Ślicznie wyglądasz. Ja jak dotąd przytyłam 10kg, ale w sumie wszystko poszło w brzuch i cycki więc nie narzekam 😉 Zobaczymy jaki będzie końcowy wynik.
leosky, takie wzdrygania przy oddawaniu moczu mogą sugerować infekcję układu moczowego, zwłaszcza u dziewczynki. Można przy okazji zbadać  mocz.  :kwiatek:
Leosky moje obie dziewczynki tak się "otrzepywały" po siknięciu. Małgosi z wiekiem przeszło, Ala jeszcze sie otrzepie. O tym, że to po siku, wiem na 100% jak siedzi na nocniku. Ja też tak miałam. Nigdy dziewczynki nie miały problemów z drogami moczowymi.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
20 grudnia 2014 16:10
leosky, takie wzdrygania przy oddawaniu moczu mogą sugerować infekcję układu moczowego, zwłaszcza u dziewczynki. Można przy okazji zbadać  mocz.  :kwiatek:


właśnie mamy zrobić w poniedziałek mocz i morfologię. Ostatnio miała badany mocz jakieś 3 tyg temu, nawet posiew i wszystko było ok.

Tak chodzi o takie otrzepanie jak przy zimnie lub czymś ohydnym.
ash   Sukces jest koloru blond....
20 grudnia 2014 16:15
nada, dzięki. Na kiedy masz dokładnie termin?
Imię wybrane?
Diakonka, nieco wzmozone napiecie miesniowe nie minie.
Bedzie sie tylko poglebiac.
A wierz mi jest malo rehabilitantow ktorzy wylapuja minimalne zmiany u dziecka.

Ja niestety wiem ile szkody moze wyrzadzic zbyt pozne rehabilitowanie dziecka.
Kuba do tej pory boryka sie z problemami koordynacji ruchowej.

Ja osobiscie poszukalabym dobrej rehabilitacji.
Ja tak szybciutko wpadłam napisać że u nas dużo lepiej. Synek jest już ze mną cały czas, wyniki się poprawiają. W chwili obecnej największy problem to znikome ilości mleka ale chyba pomału się rozkręcamy bo dziś Kubuś dostał tylko raz butlę nie ma już kroplówek a wygląda na całkiem najedzonego. Także jak tak dalej będzie to w Wigilię idziemy do domu  😅
Rozpakowanym i zapakowanym gratuluję.

W kwestii spania z dziećmi i mężami: Od początku mała planowo spała z nami. Potem chciałam ją powoli eksmitować. Ja odkładałam do łóżeczka a mąż przynosił pod różnymi pretekstami. W końcu przyznał że lubi jak ona śpi z nami. W nocy często ją przykrywa, całuje, mała się przytula do niego przez sen.
Warunek to zero alkoholu, bo można stracić czujność.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 grudnia 2014 18:21
bera7, o proszę! Czyli tatusiowie też mogą to lubić... Mój mąż za mocno śpi, aby się tulić z młodą. Leżymy odgrodzone od niego rogalem. Za to rano w weekendy go budzi, pacając łapką i wołając "uuuuuu!"

Najlepsza zabawka - menu od "chińczyka" 😉



i pac pac pac - pierwsza choinka

ja mam lęki choinkowe 🙂 nie wiem jak to będzie, ale chyba zaryzykuję choinkę w domu  🤣
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 grudnia 2014 19:33
Malenstwo u Ciebie widze taka fascynacja jak u mnie 😁 najpierw byl szal przy ubieraniu, a teraz wrocilysmy od babci, choinka juz w pelni ubrana, dziecko poszlo "ogladac choinke"- usiadla na fotelu i sie paczy 😜
A ja się zdziwiłam...Filip za nic w świecie nie chciał jechać po choinkę, a potem może ze dwie ozdoby powiesił 🤔 Olał sprawę dokumentnie. I wciąż mi lampki wyłącza.
Adaś tez w sumie mało się póki co choinką interesuje.
Nie wiem czyje to dzieci - no nie moje raczej 😎
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 grudnia 2014 19:59
Niestety, nie wykpisz się- są zbyt do Ciebie podobni 😁
Do mnie? Wszyscy mówią ze do siebie nawzajem i do męza. Więc ja nie mam z nimi nic wspólnego 😀iabeł:
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 grudnia 2014 20:23
CzarownicaSa, fascynacja wszystkim nowym plus nowonabyta umiejętność chwytania wszystkiego wokoło 😉

Muffinka, no cóż, ich strata 😉
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
20 grudnia 2014 20:50
aszhar, w takim razie wzywam do domu super rehabilitantke po Swietach.

Malina_M, dzieci w drugiej dobie zycia nie potrzebuja wiecej niz znikome ilosci. Jestes pewna, ze trzeba podawac butle? Latwo wpaść w kanał z kp wiem coś o tym, podałam butle i do dziś walczę, żeby karmić piersią z piersi, wszyscy dookoła są zdziwieni moją determinacją 😉
Trzymam za Was kciuki :kwiatek:

maleństwo, ale Linka już duza 😍 na zdjeciu z Toba to dopiero widac!

Co do spania z dziecmi - dzis bede z nimi spac po raz drugi, a to dlatego, ze znowu wylądowałam z nimi u rodzicow, bo mąż ma nawał roboty, a do tego musi kupić najważniejszy prezent, zgadnijcie dla kogo 😀iabeł: no i kupić i ubrać choinkę 🙂

Dzis płakały dosyć malo. Jeszcze 😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się