Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Jaka fajna Aneczka  😍

Ja również życzę wam Wesołych i zdrowych Świąt.

Właśnie skończyłam robić tort. Małgosi urodziny przypadają w sobotę, ale ponieważ dziś na Wigilii udało się wszystkich zwołać to dziś będziemy je obchodzić. Potem wszyscy się rozjeżdżają i nie byłoby większości rodziny. Tort jest pyszny 🙂
Zdrowych i spokojnych Świąt, kilku drzemek, całych głów i kości  😎
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
24 grudnia 2014 11:24
odebrałam wyniki badań Milenki. Mocz ok. Ale niestety hemoglobina nie. Doktorka przepisała żelazo. Strasznie się martwię. No i pewno brzuszkowe problemy przy żelazie się pogłębią.

Czy dziecko którejś z was miało anemię? Ma któraś doświadczenie w tej kwestii?

Hemoglobina Milenki to 8,9 a dolna granica to 11.

07.01. mieliśmy mieć drugą dawkę szczepienia. Ale w tej sytuacji poczekam dwa tygodnie od terminu, zrobię wyniki i zaszczepię dopiero jak wyniki się poprawią. Bo za miesiąc dr kazała zrobić powtórne badania. Mam nadzieję że nikt nie będzie robił w przychodni problemu.

opolanka   psychologiem przez przeszkody
24 grudnia 2014 11:42
leosky, moja Jula miała anemie, podawalam jej żelazo prawie od urodzenia przez ponad 2 miesiące. Po 3 mies. zycia wszystko sie wyrownalo. Podawalam tez BioGaje, zeby jej ulżyć. Zawsze dawalam rano, a nie na noc.
Moja pediatra wręcz zakazywala szczeienia, jesli nie zapanujemy nad anemia, a wcale aż taka niska ta hemoglobina nie byla, zeby panikowac.

Korzystając z okazji, ze oderwalam sie od garów, życzę Wam zdrowych, spokojnych Świąt, całych przespanych nocy, dzieci bez kolek, zawsze radosnych i uśmiechniętych i spełnienia wszystkich marzeń.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
24 grudnia 2014 12:08
opolanka a jakie żelazo podawałaś? My dostaliśmy Actiferol 15mg, ale na ulotce pisze że dawkowanie według zaleceń lekarza, ale lekarka nie powiedziała mi kurcze jak stosować. Kazała zrobić badania za 30 dni. Saszetek jest 30. Wiec wnioskuje że jedna saszetka na dobę.

Jak po żelazie będzie z kolkami jeszcze gorzej niż jest to się chyba potnę  🙁
Mazia   wolność przede wszystkim
24 grudnia 2014 12:39
U mojej córy też wyszła niedokrwistość i też ma przepisane żelazo w saszetkach, najpierw 15mg przez 30 dni potem to mocniejsze przez kolejne 30 dni. Po miesiącu mam zrobić morfologię.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
24 grudnia 2014 12:48
To i ja wyskoczę jak Filip z konopi z życzeniami i powtórką fotki z fejsa (ale nie wszystkie Was mam).

Życzę zdrowych, radosnych dzieciuków, super rozwijających się, braku kolek, braku bólu przy ząbkach, pierwszych kroków, pierwszych słów. Mamom anielskiej cierpliwości, zdrowia psychicznego, poczucia szczęścia, a tatuśkom atencji ze strony mam 🙂

Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
24 grudnia 2014 13:01
Ja również życzę wszystkim mamusiom, tatusiom oraz re-volciątkom cudownych, pachnących choinką, pełnych miłości, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia! 🙂
edit: wykasowałam, bo się powtórzyłam potem 🙂
...świątecze życzenia źle również Maciek i ja ( i tata Jarek, który jak go o coś pytam i nie wie mówi "Nie wiem, zapytaj na re-wolcie🙂" )

dużo miłości, ciepła, cierpliwości i wzajemnego zrozumienia dla Was wszystkich, Waszych mężów, teściowych i wszystkich w rodzinie🙂
Radości i spokoju przed, w trakcie i po 😉 Wszystkim mamom, tym przyszłym i teraźniejszym oraz ich pociechom dużo zdrówka, miłości i wyrozumiałości  :kwiatek:
leoskychyba saszetka actiferol start na dobę

Wesołych Świąt
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 grudnia 2014 16:05
Dzieciom nie wolno jesc grzybow? 😲 bo tak dzis uslyszalam. Ze do 10-12r.z. nie powinny jesc grzybow, bo sa dla nich toksyczne 😲
CzarownicaSa, ja słyszałam, że nie powinny jeść i nie daję.


Od nas też Wszystkiego Najlepszego na Święta!
Scottie   Cicha obserwatorka
24 grudnia 2014 17:30
CzarownicaSa, chyba nie tyle toksyczne, co po prostu w razie pomyłki- dzieciaczki mają mniejsze szanse na przeżycie. Moi rodzice nie stosowali się do tego, wcinałam wszystkie grzyby, dopóki się nie zatrułam (ok. 7 lat miałam wtedy) i od tamtej pory unikam- oprócz pieczarek i kurek (ostatnio).
Dzieciom nie wolno jesc grzybow? 😲 bo tak dzis uslyszalam. Ze do 10-12r.z. nie powinny jesc grzybow, bo sa dla nich toksyczne 😲


Toksyczne owszem ale tylko te trujące.
Są po prostu ciężkostrawne i pozbawione wartości odżywczych.
deksterowa, uśmiałam się 🙂 też Wiktoria ma tatę Jarka i dokładnie mówi to samo 😉
Śliczne świąteczne revolciątka
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 grudnia 2014 20:52
Dobrze wiedziec! Bo nie mialam pojecia 😲 sama wpierdzielalam za dziecka podgrzybki w occie kiedy tylko mnie nie upilnowali(bo mialam zabronione 😁 ). I nie pomyslalam nawet o tym, bo grzybow nie lubie i nie jem(podgrzybki w occie sa absolutnym wyjatkiem 😜 ).
opolanka   psychologiem przez przeszkody
24 grudnia 2014 21:33
leosky, tez podawałam actiferol, nawet przez 2 tyg podawalam podwojna dawkę. Mieszalam z mlekiem, raz na dobę.
Nie bede udawać, ze problemów z brzuchem nie bylo. Ale podawalam jak najwcześniej rano.
A co sklonilo waszych lekarzy do tego zeby zrobic morfologie? Jakie sa objawy anemii u takich maluchow?
Godzina 0.55, moje dziecko galopuje po całym domu (jesteśmy u teściowej w Mielnie, miejsca full) drąc się z radości w niebogłosy. Kilka godzin temu miał jeszcze gorączkę, ale podrasowałam go Nurofenem i śmiga. Tylko kaszle. Jest super! 😀
opolanka   psychologiem przez przeszkody
25 grudnia 2014 07:58
Blue, u mojej córki anemia została zauważona w szpitalu na podstawie wyników badania krwi. Widac tez bylo po bladej skórze, ale to jakby przy okazji.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
25 grudnia 2014 10:44
Dobrze wiedziec! Bo nie mialam pojecia 😲 sama wpierdzielalam za dziecka podgrzybki w occie kiedy tylko mnie nie upilnowali(bo mialam zabronione 😁 ). I nie pomyslalam nawet o tym, bo grzybow nie lubie i nie jem(podgrzybki w occie sa absolutnym wyjatkiem 😜 ).


Czarownica a ja słyszałam że grzybów nie podaje się ze względu na brak jakiegoś enzymu odpowiedzialnego za ich trawienie.

Blue u nas kardiolog stwierdziła że Milena jest blada i że warto to sprawdzić. Powiedziała że może to być jej uroda ale lepiej się upewnić. Poszłam do swojej pediatry i dała mi skierowanie na morfologię.

Swoją drogą takich lekarzy ja nasza pani kardiolog to ze świecą szukać. Super babka. Na pacjent poświęca nieraz 30min. Na kasę chorych, nie prywatnie. Zbada dokładnie. Wyjaśni wszystko rodzicowi. Do tego niesamowicie miła i z sercem do dzieci. 
Gdyby nie ona to nie wiedziałabym że anemia jest i zaszczepiłabym 7dmego dziecko nieświadomie. A tak to poczekam aż wyniki się poprawią.
Mazia my też mamy zrobić wyniki za 30dni.
Już widać że Milena bierze żelazo. Kupa, dotychczas jasno zielona, stała się bardzo ciemnozielona i gęstsza. Nie wiem czy od tego ale wczoraj przez 3h mieliśmy ryk wieczór przy usypianiu. W końcu padła ze zmęczeni i zasnęła.
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
25 grudnia 2014 16:15
Trochę spóźnione najlepsze życzenia świąteczne dla kącika 🙂
My od zeszłej niedzieli już w dwupaku, w zeszły czwartek wyszłyśmy ze szpitala 🙂 Na razie jest wesoło 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
25 grudnia 2014 16:17
A ja tylko wpadnę zameldować, że podróż do dziadków bardzo udana. Nieco ponad godzinę w 1 stronę, młoda w obie strony przespała całą drogę. U nich bardzo grzeczna, zaintrygowana, a dziadkowie i ciocia też baaaardzo grzeczni, cisi, na odległość, w efekcie dziecko pod koniec samo wyciągało łapki, że chce na kolana. Uff 🙂

makrejsza - chyba już NIE w dwupaku 😉 Opowiadaj! Jak tam?
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
25 grudnia 2014 16:35
Tfu, oczywiście, że już osobno, zakręcona jestem. 😉
Trafiłam do szpitala o czwartej nad ranem z centymetrowym rozwarciem, o siódmej rano było już dziewięć 😉 Niestety, Małej podczas skurczy zaczęło zanikać tętno i skończyło się na stole operacyjnym. Zaliczyłyśmy dość mocną żółtaczkę (okazało się, że mamy z mężem konflikt grup głównych) i dlatego tyle czasu leżałyśmy w szpitalu... Najważniejsze, że już jest dobrze.
Mała jest super- rośnie jak na drożdżach i z dnia na dzień ma większe oczy 🙂 No i w życiu się nie spodziewałam, że opakowania pieluch tak szybko się kończą 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
25 grudnia 2014 17:00
Makrejsza, najważniejsze, że już w domu na święta! Pokaż kiedyś małą. Jak ma na imię?
Makrejsza jeszcze raz gratuluję! Odzywaj się 🙂
Makreszja gratulacje!
Makrejsza, gratki! Kolejne miejsce się zwalnia 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się