Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

[quote author=zielona_stajnia link=topic=727.msg2231708#msg2231708 date=1417037550]
Wysłodki radziłabym raz dziennie, na noc [/quote]

Dlaczego raz dziennie ?  🙄

Jak myślicie na podtuczenie lepszy jest granulat czy musli? Chodzi mi konkretnie o Baileysa (Top Line Conditioning)

klusek, chyba efekty są podobne. Ja stosowałam granulat i byłam bardzo zadowolona z efektów.

Cobrinha Tez właśnie chyba bardziej jestem za granulatem bo konik młody 5 lat, pracuje malutko (max 3-4 razy w tyg) i mam obawy że odpali mi wrotki po musli  😁

Porównania nie mam, ale są bardzo zbliżone do siebie więc o to bym się nie bała.
Zawsze możesz wziąć jeden worek i zobaczysz. Ja nie zauważyłam żeby grzała w dekielek a koń się ładnie zaokrąglił.

Polecicie jakieś pasze na schudnięcie dla wałacha ? Dodam , że bardzo lubi wyjadać słomę , niekiedy nawet całą  , je dosłownie wszystko , albo co zrobić , żeby nie jadł słomy? Nie chodzi codziennie ,  3/4 dni w tyg.

~anek~ Przestaw na trociny skoro tak wyjada, jak masz możliwość to więcej pracuj. Siana nie obcinaj, koń ma go mieć pod dostatkiem, ew. możesz wsadzać w siatkę, żeby spowolnić jedzenie. Co teraz je i w jakich ilościach? Ma wystarczająco energii?

Raczej nie mam takiej możliwości , żeby postawić go na trocinach :/ ... Siana dostaje teraz mniej , a owsa dostaje 2 / 2,5 litry dziennie , ma aż za dużo energii 😀

A czy słoma nie jest wyjadana z braku siana, skoro dostaje mniej?

Nie , dostawał kiedyś bardzo dużo siana , ale zjadał pierwsze owies , potem całe siano a później słomę .. Teraz dostaje mniej bo ile widzi tyle zje .

Skoro zjadł siano to nie dziwię się, że zaczął interesować się słomą. Potrzebuje włókien, pobiera je z tym i z tym. Myślałaś o siatce na siano, aby cały proces wydłużyć?
Mniej się zmarnuje, koń się trochę z tym 'pobawi'...

W sumie siatka to by było zajęcie na chwilę , zje z siatki i potem i tak słomę bedzie zjadał , u niego w stajni nic się nie marnuje bo zjada wszystko 😀

"Mniej" to znaczy ile?
Zjedzenie z siatki o małych oczkach trochę mu zajmie. Choć jeśli to "zajęcie na chwilę", to chyba nie chcę wiedzieć, ile on tego siana faktycznie dostaje. 🙄

[quote author=~anek~ link=topic=727.msg2252231#msg2252231 date=1419713566]
Nie , dostawał kiedyś bardzo dużo siana , ale zjadał pierwsze owies , potem całe siano a później słomę .. Teraz dostaje mniej bo ile widzi tyle zje .
[/quote]

czy ja dobrze przeczytalam? pbciełaś siano bo cale zjadal?!  😲

sumire Teraz dostaje 0,5 kostki dziennie , tylko że nasze kostki są dość duże , kiedyś dostawał więcej .
obibok Nie , chodziło mi o to , że dałabym 2 kostki to zje wszystko , więc daję mniej bo ile widzi tyle zje 🙂

Nie chce nic mówić, ale koń od siana nie tyje, duży brzuszek to nie tłuszcz  🙄 pół kostki na jeden dzień na dużego konia w zimę to trochę mało, nie dziwie się, że słomę zjada.

Pół kostki na dzień (w 20-kilogramowe kostki to ja nie wierzę...) to w każdej porze roku jest za mało.

pół kostki dla zatuczonego konia to jest mało ?  😲 Napisałam , że dostawał więcej i tak samo słomę zjadał , więc czy dostaje dużo siana czy mało to i tak je słomę ...

Koń nie tyje od siana...

Z tym się nie zgodzę 🙂

klik
Może wstawisz jakieś zdjęcie tego zatuczonego konia?

Pół kostki to jest 5-6kg. Zatuczonemu koniowi obcina się treściwe (do zera nawet), czasem słomę też i daje więcej ruchu. Nie zabiera się objętościowej paszy. Nigdy. Koń ma mieć dostęp do objętościówki stale. Jak za szybko je to siatka z małymi oczkami. Poza tym jak koń jest zatuczony to ma za mało ruchu.

Kastorkowa, umówmy się - koń tyje od siana. Koń bez odpowiedniej ilości siana nigdy nie wygląda dobrze. Tylko siano to jest taka baza - ma być stale dostępna - między innymi dlatego, że inaczej koń se znajdzie co innego - słomę np. A jak nie znajdzie to się wrzodów nabawi. Dlatego siana się nie zabiera.
Natomiast po obcięciu całkiem treściwych zwiększa się ruch.

[quote author=~anek~ link=topic=727.msg2252282#msg2252282 date=1419716775]
dałabym 2 kostki to zje wszystko , więc daję mniej bo ile widzi tyle zje 🙂
[/quote]

Ale daj sobie przetłumaczyć, że tak właśnie powinno być - że koń sam sobie reguluje ile zjada siana i ma mieć do niego STAŁY dostęp. Nie chce mi się już tłumaczyć dlaczego, bo niby wszędzie się o tym trąbi, a ludzie i tak pojęcia nie mają i wpadają na forum głosić, że obcinają siano, bo koń gruby, a pół kostki (czyli notabene koło 5 kg) dziennie to dużo.

No to nie wiem dlaczego pisze , że Dawka: dla koni lekkich 5-7 kg dziennie, dla koni ciężkich 10-12 kg ... On ma niecałe 160cm , a zaraz napiszecie , że głodzę konia , który jest gruby 😀

Koń nie powinien mieć ograniczanego siana a już zwłaszcza dlatego że je zjada.

Siano nie ma nic do jego grubości, brak odpowiedniej ilości ruchu owszem. Za gruby to mu treściwie utnij, chyba, że jego grubość oznacza wiszący brzuszek to nie chce Cie martwić to nie tłuszczyk.

Owsa dostaje 2 litry tylko , to dawać jeszcze mniej?

anek te dawki siana które podałas są już dawno przestarzałe i nieaktualne.

Mój drobny koń z aktualnie dużym brzuchem (bo nic nie robi) zjada dziennie kostke (12-14 kg) z ziemi + siatke ok 6 kg. Dzisiaj na noc mu jeszcze dorzuciłam bo zrobiło się zimno więc zjada wszystko co ma w zasięgu wzroku.
Ochłoń i przeczytaj jeszcze raz tą stronę. Inaczej bedziesz leczyć wrzody u konia.

[quote author=~anek~ link=topic=727.msg2252297#msg2252297 date=1419717271]
Z tym się nie zgodzę 🙂
[/quote]
To skoro jesteś takim ekspertem w dziedzinie żywienia koni, to czemu piszesz w tym wątku z prośbą o radę? 😎

Tak, uciąć treściwe, nawet jeśli to "tylko 2 litry" (czyli ile?) i pogonić do roboty. Pasza treściwa nie jest elementem obligatoryjnym w menu każdego konia, ona ma tylko kompensować energię, którą koń zużywa w pracy. No i zwiększyć siano, niech ma stały dostęp do siana w siatce, to nie będzie wyjadał słomy, zaspokoi potrzebę na włókno i przynajmniej z tego siana coś przyswoi.
Swoją drogą chciałabym zobaczyć zdjęcie tego konia. 🙄

Evson - wiesz, te dawki to przynajmniej zakładają istnienie wartości rzędu 12 kg, mnie na studiach profesor od żywienia (nie koni, przedmiot żywienie zwierząt, mieliśmy z nim akurat układanie dawek pokarmowych) wpierał, że normalna dawka to 3-4 kg, a 7 kg to już taki max z maxów - bo tak mu mówiły jego normy żywieniowe. Nie pamiętam, z którego roku, ale jakieś mega stare były. 😵 Jak się koniarze oburzyli, że to piramidalna bzdura, to się zdziwił trochę. 😉

anek wrzuć zdjęcie konia 😉