Konie czystej krwi arabskiej

derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
28 grudnia 2014 16:06
ponad tydzień byłam w domu na święta więc Citri składa Wam zaległe życzenia,
odpaliłyśmy dziś wrotki i dla odmiany sprawdziłyśmy jak tam nam "w weście"
Citruch bardzo dziś grzeczna, nawet na koniec rozebrałyśmy się z osprzętu na głowie i chwile na goło pojeździliśmy🙂
Widzę miała święta pełne przemyśleń🙂 hihi
derby ale fajnie wygląda w tym siodle  🙂

No właśnie, dziewczyny - a może któraś z was ma szory, których nie używa i zechciałaby pożyczyć na jakiś czas?  :kwiatek:
Bo my dziś po pierwszej przymiarce do ciągnięcia opony, na razie full prowizorka i tylko w stępie oczywiście, ale wygląda to obiecująco.
derby moge jeszcze raz powiedzieć, że cudownie ? 😀 Gdzie nie wejde to jesteście i zachwycacie 😉
Murat czyżbym Cię do czegoś zainspirowała ? 😉 Tylko Winei nie mów, bo jak się kiedys spotkamy to powie : to przez ciebie musiałam to wszystko ciągać  😉
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
28 grudnia 2014 16:18
Murat dzięki - ale myślę, że jednak wygodniej nam(JEJ) w klasycznym ;-)

TheWunia hihi, dzięki- możesz, możesz- wiesz- my jak te komary latem- jesteśmy wszędzie;d
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
28 grudnia 2014 17:40
TheWunia o jaki grzeczniutki Drako! A że był oprzęgany dopiero teraz dowiedziałam się  🙂 Ktoś go robił czy Ty sama?
derby fajnie wygląda rudzielec w westernowej wersji  🙂

Do nas zawitała zima z bajecznymi widokami:



i wczorajsze głupoty na lonży:

Iwona9208 jak pieknie!🙂😉))) gniade na sniegu wyglada fantastycznie 😀

U nas poszukiwan siodla ciag dalszy, ale jest swiatelko w tunelu, wiec trzymajcie kciuki 😀
iwona9208 podoba mi się ten piękny gniady pulpecik (<- pieszczotliwie  :kwiatek🙂!
Wojenka   on the desert you can't remember your name
28 grudnia 2014 18:26
Wolar ładnieje!
elwarka   . . . . . . SDG . . . . . .
28 grudnia 2014 18:42

Dzisiejszy El Zir z kolegami









i jeszcze jedno świąteczne

iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
28 grudnia 2014 19:44
Dzięki dziewczyny za miłe słowa  🙂
A no pulpecik zrobił się z niego, bo nie rabota nic od miesiąca (poza spacerami). Już nie mogę doczekać się jak od wiosny zaczniemy konkretniej pracować.
A robota dobra na wszystko  🙂

elewarka o u Was też zima! A jak caballowa derka sprawuje się?
derby jak zwykle cudnie 🙂
napisz proszę co to za siodło? po nowym roku będę testować siodło west na moich ogonach, czas się rozstać z bezterlicówką chyba jednak, zawsze mi się westowa jazda marzyła, może to pozwoli uregulować parę spraw 😉

i w ogóle

Wszystkiego Najlepszego PoŚwiątecznie 🙂
Wszystkiego Dobrego na ten Nowy 2015 Rok 🙂
Spełnienia marzeń, zrealizowania planów, radości, pieniędzy, zdrowia i spokoju 🙂
A no pulpecik zrobił się z niego, bo nie rabota nic od miesiąca (poza spacerami). Już nie mogę doczekać się jak od wiosny zaczniemy konkretniej pracować.
A robota dobra na wszystko  🙂

Nie przejmuj się, moja nic nie robi od dwóch miesięcy, właśnie poza spacerami i jakimiś okazyjnymi zabawami z ziemi. Brzuch będzie miała niedługo do ziemi, a mięśnie grzbietu no cóż, były, ale się zbyły. Też czekam na wiosnę z nadzieją, że to się wszystko odbuduje.  🙂
Haha, to widzę nie tylko my "leniuchujemy" i hodujemy brzuszysko  😀 Murat też myślałam dzisiaj o wiośnie i niestety natrętna myśl o przyszłych 3 miesiącach zimy nie dawała mi spokoju  🤣
elwarka   . . . . . . SDG . . . . . .
28 grudnia 2014 21:35

elwarka o u Was też zima! A jak caballowa derka sprawuje się?


Derka dziś była testowana - konie cały dzień na dworze, derka ładnie leży, nic się nie przekręca.
Praktyczne zapięcia i poza tym widać, że solidna.
Tak więc, jak na razie jestem zadowolona.
Pewnie kupowałabym następną, gdybym nie miała dla pozostałych koni.

Dzięki dziewczyny  :kwiatek:
iwona Wolar jak zwykle cudo 😀 bardzo wydoroślał ostatnimi czasy.
A mój miał szory zakładane jeszcze w poprzedniej stajni i wtedy ciągnął opone, było to jakies dwa lata temu, rok temu nie szło mu najlepiej, i jak teraz tak patrze to to było spowodowane tymi naturalsowymi zabawami  🙄 a teraz w mig sobie przypomniał o co to chodziło  🙂
larabarson jeśli to będą trzy miesiące zimy ze śniegiem, który umożliwia normalną jazdę po nim, to dla mnie ok. Byle nie to, co mam obecnie - pół centymetra śniegu, a spod niego wyłazi grudaaa... I tak samo zarówno w stajni, jak i w terenie. Totalnie nieużytkowe.  😤
u nas dokładnie tak samo,podłoże tragedia nawet na stępa ..łazimy po łąkach w miare logicznie równych ,Riguś w świetnej formie pozdrawia cały wątek,a ja z dnia na dzień co raz bardziej się zakochuje...myślałam,że to niemożliwe,ze juz mocniej czy bardziej się nie da...a jednak 😜
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
29 grudnia 2014 16:30
U nas grubo sniegu, wciaz dosypuje. Moje buty trekingowe, mimo ze wysokie za kostke to juz snieg jest tak wysoki ze wsypuje mi sie do buta :/

Kon dzis nie do poznania - zalozylam oglowie, wziela lonze i poszlismy na lonzownik. Ladna rowna praca w stepie i klusie, probowalam cwiczyc okrazanie a nie ganianie za koniem i po kilku probach kon zalapal ze jak ja stoje, nawet plecami do niego to on ma nadal isc 🙂 Galop poszedl tak plynnie jak nigdy, na jedno moje "hop" kon ruszyl galopem walac baranami i rzucajac glowa z radosci. Oczywiscie wyszedl z lonzownika caly mokry, wiec przykrylam zadek i pocwiczylismy ustepowanie od nacisku, cofanie, zabieranie zadu i nawet odwazylam sie puscic go na padoku z linki. Kon kroczyl za mna rowno, tak jakbysmy dalej cwiczyli  💘 Moze beda z niego ludzie 🙂
Jedzenie do zlobu podaje tylko jak kon sie wycofa i stoi w kącie, wiec za kazdym razem jak wchodze do boksu to on odsuwa sie do tylu 🙂
Takiego grzecznego jak dzis to dawno go nie widzialam 🙂
Jedyne czego zapomnialam to podciac ogon, bo juz go przydeptuje 🙁

U nas nie ma dramatu jeszcze, dalo sie poklusowac troche na luznej wodzy, bo juz konkretnej pracy w klusie na takim podlozu to nie wymagalam... ale w stepie za to fajna gimnastyka sie odbyla - kola, lopatki, ustepowania - wszystko na pomocach i nisko, koncowka juz naprawde wychodzila fajnie, kobyl sie powyginal, oparla na wodzy, mega fajnie 🙂😉)

I mam zdjecie w wersji Elmirka!! pamietacie taka z animkow?;P to ja tez tak przytulam zwierzatko, a ono takie jakies niezbyt szczesliwe ;D

ja mam  w wersji komórkowej...ale udało sie uchwycić jak uszy nastawił hihihi
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
29 grudnia 2014 17:38
eh wszystkie siwki jakie szaro - siwe tylko moj gniady 😀 😂




EDIT: zmiana rozmiaru zdj
elwarka dera wygląda super, po zimie daj znać jak z wytrzymałością, bo u mnie to główny wyznacznik 😉
Alicja Twój Rigo to jest urodzony model, na każdym zdjęciu to inna poza i to jeszcze jaka poza ! 😀
szamanka fantastycznie słyszeć dobre wieści, oby przemiana była długofalowa 🙂
faith Manti to po prostu dama i nie zawsze ma ochotę na przytulanie 😉

A mi się udało dzisiaj wsiąść i wrzucić na młodego nowy komplet  😅
TRoche musisz potrenowac zawijanie 😉
Prosze Cię, nic mi o tym nie mów, ja nie wiem co ja robie źle, ale każda wychodzi mi zawsze rzepem w drugą stronę, nie umiem skończyć na górze i mi sie fałdki robią, jedyne co to, że Drako grzecznie stoi to, bo jak jeszcze by się kręcił to byłby koniec owijek  😁 Pierwsza warstwa wychodzi mi dobrze, ale jak mam iść do góry to mi się wszystko psuje.
Nawet miałam chwile załamania i chciałam na dwóch przednich zostać, ale.. jak zdjecia to zdjecia  😉
Może kiedyś się nauczę
pozazdrościć niektórym dużej ilości śniegu, u nas tak sobie, teren tylko stępem. Za to długo i można sobie pomarznać 😉 Wojenko araby jak dobre wino z czasem nabierają mocy i bukietu 😉
The Wunia taką mam ściągę owijkową
ganasz dziękuje pięknie  :kwiatek: będę trenować, bo dzisiaj to chyba je dłużej zawijałam i rozwijałam niż jeździłam
szamanka, moja równo przez dwa lata brązowiała, szczególnie jak zapuszczała włos na zimę. Teraz już jest szara zatem odrobina cierpliwości i wyjdzie z niego siwy koń.
TheWunia mialam identyczny komplet na mojego jak jeszcze jezdzilismy w klasycznym siodle  😀 Tez mialam na poczatku problem z zawijaniem, teraz jest ok. Zasada numer jeden, polarowki zawija sie dosc ciasno  😉
dziewczyny ale macie taką grude czy jak, ze tylko stepem?
u nas w lesie drogi ubite i plaskie, a tam gdzie nie rowno to jest tylko nie rowno, nie ma grudy jako takiej.
nie zdazylam sobie zrobic wyprawy w teren traktorem  😁 zeby trasy przygotowac, ale dzis bylam z grupa i bez problemu mozna galopowac.
chyba ze to kwestia przyzwyczajenia sie moich ogonow do zapieprzania po mega grudzie na padoku.. bo na nich to serio, wrazenia nie robi- az sie za glowe czasem lapie jak widze , ze nogi wykrecają a nie przeszkadza im to w harcach zupelnie..  😲

no i znow sie pochwale. moje bydle juz samo trafia do swojego boksu, nie trzeba go sprowadzac osobno  😅  idzie sobie stepikiem, nawet jak reszta leci jak glupia 😉
Gruda na padoku, ale mam wrażenie, że specjalnie im nie przeszkadza. Ostatnio urządziły sobie galopadę, wczoraj natomiast kłusowały. W lesie lepiej, bo twardo lecz bez wyboi. Równa trasa.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się