Pomożcie mi wybrac ???

Julie, dziękuję za zwrócenie uwagi.  :kwiatek: Nie wiedziałam, że to błąd.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
03 stycznia 2015 16:01
[quote author=lukaszpodkuwacz link=topic=96733.msg2257393#msg2257393 date=1420300342]
Z ciekawości zajrzałem i nie rozumiem, dlaczego przez 8 stron toczy się dyskusja z jakimś pacanem, który nie jest w stanie napisać choćby jednego, poprawnego zdania ? Jacyś moderatorzy tu są ?
trochę szacunku radzę regulamin przeczytać
[/quote]
A to ty go w końcu sam przeczytałeś?
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
03 stycznia 2015 16:04
to jeszcze tylko zrozumie i zacznie stosować i już mamy progres 😀
[quote author=lukaszpodkuwacz link=topic=96733.msg2257393#msg2257393 date=1420300342]
Z ciekawości zajrzałem i nie rozumiem, dlaczego przez 8 stron toczy się dyskusja z jakimś pacanem, który nie jest w stanie napisać choćby jednego, poprawnego zdania ? Jacyś moderatorzy tu są ?
trochę szacunku radzę regulamin przeczytać
[/quote]

Na szacunek trzeba zasłużyć.
Przeczytałem. Dziękuje wam wszystkim za wypowiedz i zrozumiałem ze skupnem konia musze poczekać tak podcieliscie mi skrzydła ze nigdy nie zdecyduje się raczej na kupno konia Dziękuję i tak przepraszam ale w niektórych kwestiach się mogliśmy nie zrozumieć. POZDRAWIAM i życzę zdrowia wam i waszym czterokopytnym
Najpierw polecałbym zakup i przeczytanie jakiegokolwiek podręcznika do języka polskiego. Nikt nie będzie Cię szanował ani traktował poważnie, jeżeli nie jesteś w stanie napisać dwóch zdań bezbłędnie.
Jestem pod dużym wrażeniem, że wam się chciało. Tak po prostu, po ludzku daliście radę tłumaczyć, przekonywać i próbować, mimo że chyba żaden argument nie dotarł. Mnie męczy samo czytanie wypowiedzi założyciela wątku. Nie znalazłam żadnego poprawnego zdania (a może dlatego, że w pewnym momencie ratując swoje zdrowie psychiczne przestałam szukać wnikliwie), nie mówiąc o poglądach.
Szacunek
Alladynka, No widzisz, chociaż taki pożytek z tego wątku. 😉 :kwiatek:

Biczowa dokładnie z podlasia, ale dla dobrego trenera mogę przejechać całą Polskę 😀
donkamilos127 Zrobisz jak zechcesz, nikt tu ciebie pewnie nie przekona chociażby i kilka tysięcy osób pisało, no cóż. Twoja decyzja, decyzja Twoich rodziców i w pewnym sensie dziadka i wujka. Pisało tu już kilka osób, które w młodym wieku dostało swojego konia. Dołączam się i ja. Na początku wszystko wydaje się fajne, łatwe i przyjemne. Ale niestety. Teraz, patrząc z perspektywy czasu muszę powiedzieć, że chęć zakupu konia i realizacja tego marzenia, to jedna z gorszych decyzji, niestety. Jest ciężko, bardzo ciężko, dojeżdża się codziennie rano o 6:40 do szkoły, wraca po 16, organizm odmawia posłuszeństwa i nie chce współpracować, bo zwyczajnie nie ma się już siły żeby zrobić cały koński "obrządek". W wakacje pobudka przed 5, żeby do 7:30 wszystko ogarnąć łącznie z jazdą, bo potem zwyczajnie się nie da. Jest gorąco, a plac cały w kurzu. A koledzy śpią smacznie do 12, hihi.

Pomoc trenera, czy instruktora jest naprawdę niezbędna jeśli chcesz fajnie dogadywać się z koniem, choćby w terenie. Nie tylko do skoków, wyścigów i ujeżdżenia  na super hiper wysokim poziomie, serio. PRZYPUSZCZAM, że twoje umiejętności jeździeckie nie są na takim poziomie, aby samodzielnie, bez kogoś z ziemi (choć raz na jakiś czas) jeździć konia BEZ SZKODY DLA JEDO ZDROWIA PSYCHICZNEGO I FIZYCZNEGO. No ba, przecież można konia jeździć, a co tam, że go coś boli, a co tam, że obija się tyłek na jego kręgosłupie w cisnącym, niewygodnym siodle. Na początku może to znosić, ale potem się wkurzy i będzie problem, bo się koń nie słucha.
Dobry pomysł ktoś podsunął. Wrzuć tu jakiś filmik, albo zdjęcia, fachowcy, trenerzy, szkoleniowcy na wysokim poziomie mogą coś doradzić. Toż to nie wstyd 😉. A ta pani z twojej miejscowości kim jest, jeśli chodzi o konie? Jakie ma doświadczenie, osiągnięcia? A instruktor z papierami?

Mając te pieniądze pojedź lepiej na fajny obóz, ale nie do pana Zdzisia za stodołą. Możesz się nauczyć wielu rzeczy, a wiedza nie przepadnie, będziesz miał ją w głowie.
Hmm, sporo wiadomości przybyło. Dobrze, że coś z tych Re-voltowych wypocin zrozumiałeś. Lepiej jest się uczyć na cudzych błędach niż na swoich. Teraz masz fajną sytuację. Możesz jeździć u sąsiada za darmo (pomagasz, ale nie musisz płacić), nie musisz martwić się o opiekę konia, wyżywianie, opłaty za leczenie, kowala... Jesteś wolny  😀 Możesz dokształcać się w innych ośrodkach. Z koniem, no cóż, będziesz uwiązany, ponadto będziesz jeździć mało częściej niż teraz, a obowiązków dojdzie sporo. Gdybym mogła cofnąć czas, nie chciałabym mieć za młodu własnego konia, wybrałabym szkolenie i rozwijanie umiejętności gdzie indziej, to wyszłoby mi na dobre, biorąc po uwagę, że w okolicy nie ma sensownych instruktorów, mogących pomóc.

Trzymam za Ciebie kciuki  😉 Powodzenia!
Oj, przepraszam, że tak się rozpisałam :kwiatek:
Pomijajac temat 15letniego chlopaka i jego rozwazan po raz kolejny to forum mnie zaskakuje... Wychodzi na to , ze konia powinna miec min 30letnia osoba z pensja min 10tys , z min 20tys na koncie , min jezdzaca zawody C w ujezdzeniu, majaca trenera na poziomie GP i musi byc tokon profesor za min 30tys.... I wszyscy na revolcie nagle zaluja kupna swoich koni w mlodosci. I zaskakujace ile to koni to konie po torach. Nie jednokrotnie nieujezdzone i niebezpieczne. I wszyscy instruktorzy ludzi z revolty to porzadni , doswiadczeni ludzi a wszysy inni to partacze , neznajacy sie na koniach. Zalosne to bardzo.
Brak polskich znakow ,bo pisze z tableta.
Haffek jak chcesz sie powymadrzac to zmien zdjecie w awatarze.
Dressagelife ja mam konia za 5tys (3latek surowy) ale skoro jest za tani na normalnego to moze to to krowa jest...
rosek0 możesz powiedzieć gdzie się wymądrzałam? I co masz do mojego avatara, chętnie posłucham rad chociaż od tamtego czasu minęło już dobre ponad pół roku a przez ten czas jeździłam z innym trenerem  😉
Haffek ...szydzisz...a kon na zdjeciu jest mocno przyganaszowany az kuje w oczy.
rosek0 normalnie łeb na klacie.  😵 Radzę trochę poczytać na ten temat 🙂 Nie zawsze nos przed pionem jest super, a nos za pionem to już fuj.
Edit: dopisek
A ja tak czytając wypowiedzi niektórych serio nie ogarniam. Naprawde posiadanie konia tak bardzo zniszczyło wam życie, było najgorsza decyzja jaką mogliście podjąć? Nie wiem .. Może to było pisane na potrzeby tego wątku w każdym innym wypadku nie ogarniam.. Ja mam konia od 16 roku życia i jakos miałam czas na wszystko. Gdybym miała jeszcze raz podjąć decyzje o kupnie konia to bym kupiła. Naprawde dziwi mnie to co niektórzy ludzie tutaj wypisują..


rosek napisałam to nie czytając tego co napisałaś wcześniej. Dokładnie o to mi chodzi.

Haffek tak, u tego konia jest łeb na klacie.
Przykro mi,ale jak się bardzo chce,to można.Ja studiuję prawo i ekonomię i mam konia nie w wymiarze rekreacyjnym.
Dwa lata temu miałam dwa konie i dwa kierunki (o dorabianiu korepetycjami nie wspomnę już) i dawałam radę.
Chcieć to móc.

rosek,przez moment zaczęłam się zastanawiać czy używasz mózgu.Ale widać chyba się wyłączył,bo w mojej poprzedniej wypowiedzi nie chodziło o to że normalny koń zaczyna się od jakiejś granicy cenowej,ale o to aby wiedzieć,że przedział 20-90 to nie są hiper drogie konie w skali ogólnoświatowej.Wydawało mi się że to oczywiste.
Sonkowa Kiedyś wstawiałam te zdjęcie do wątku o interpretacji, nikt sie nie przyczepił do łba. Na dużym zdjęciu widać że jest duuża przerwa między łbem a klatą, a zdjęcie jest zrobione z takiej perspektywy jakiej jest.
Haffek po Ci trener?wstawiaj systematycznie zdjecia do watku o interpretacji....
rosek0 akurat w tamtym wątku czasami można się dowiedzieć sensownych rzeczy. Ale chyba do takich dyskusji jest ten wątek, nie mam ochoty dalej tu dyskutować. Jeśli chce ktoś porozmawiać to zapraszam na PW
sonkowa ja nie tyle co żałuję kupna konia, jednak była to decyzja zbyt nieprzemyślana, podjęta pod wpływem emocji i patrząc z perspektywy konia pewnie bym kupiła, ale innego. A teraz niestety jestem zbyt emocjonalną osobą i nie chce go sprzedać.
No ale nie mogę powiedzieć że to była najgorsza decyzja 😉 bo to ten koń mnie zmotywowal a właściwie zmusił do rozwoju, a tak tkwila bym dalej w tej swojej dziurze, myśląc że jestem miszczem świata
Chciałabym zaznaczyć gwoli porządku że przedział 20-90 tysięcy to normalny przedział cenowy za normalnego konia,chyba że trafi się okazja życia.

no widac mi sie trafila okazja zycia.
Widać wciąż nie umiesz pojąć,o co chodziło-dla mnie jest to normalny przedział za normalnego konia- 20 tysięcy to 4,5 tysiąca euro-cena śmieszna w skali Europy.Widać ci się trafiła okazja życia,jeżeli ten koń jest zdrowy i poprawny.

Haffek,daruj sobie dyskusję na temat ustawienia głowy bo to temat rzeka,gdybym ja wstawiła choćby i swoje zdjęcia z niektórych faz treningu to byłby jeszcze większy płacz.Dla mnie faktycznie jest za ciasne ustawienie,ale to tylko zdjęcie-nie wiem co robiłaś i nie wiem jaki był cel,więc nie oceniam.Mogę jedynie Ci podpowiedzieć żebyś dała inne zdjęcie,to unikniesz dyskusji.Nos przed pionem nie zawsze jest dobry,a na pewno jazda na treningu w takim ustawieniu nie jest dla każdego konia.Co więcej im wyżej tym bardziej się dąży do pionu,a nie przed pionem.
To jaka jest (podkreślę - w Polsce) odpowiednia cena za zdrowego, ujeżdżonego konia w wieku odpowiednim do pracy pod siodłem, bez nadzwyczajnych predyspozycji sportowych i znanych rodziców?
Dla mnie to jest właśnie 20 tysięcy.Podliczając koszty zajeżdżenia,krycia,utrzymania i dodając zarobek.Kupując konia za tę kwotę można oczekiwać że jest nie tylko zdrowy w TUV ale też odpowiednio żywiony,odrobaczany i werkowany,a nie jest mizerny,czy mizerny i chudy z badaniami krwi na które włosy stają dęba.
Ramires, co oznacza odpowiednia cena?
Kilka lat temu policzyłam, że wyhodowanie 4 latka ze średniej półki (czyli papierowego, ale nie po "najdroższych ogierach Europy"😉 to koszt ok 11 - 12 000 zł przy założeniu że koń 4 lata zdrowy i nie szedł testu klaczy / ogierów - tylko przygotowany jest do klasy L A/B (C nawet nie marzę w tej cenie). Brak kosztów trenera - tylko praca własna no i koń oczywiście we własnej stajni. Brak TUV. Jakby chcieć zarobić choćby - no nie wiem - ze 100 zł za miesiąc pracy z koniem to by trzeba było go sprzedać za ok 14 500 zł. W ten sposób zarabiamy ok 2,50 zł za godzinę niebezpiecznej pracy (wow) przy czym to jest oczywiście totalnie nierealne 😉 Dobrze, jeśli uda się tegoż 4 latka sprzedać za 8 - 10 tyś... Bywa, że lepiej sprzedaż za 6 niż dalej utrzymywać (bo w kolejce czeka kilka innych) 🙁 smutne, ale prawdziwe
Jak by wszyscy mieli kupować konie za 20tys to prawie nikt by koni nie miał. Po co komuś kon za 20tys do przejażdżek do lasu jak normalnego konia i jako pierwszego można kupić 5-8tys i to dobrego konia wśród mojego otoczenia wszyscy maja konie w takim przedziale cenowym może jedna lub dwie osoby mają za 20tys ale to są frazy a tyle kosztują. MOZNA I KUPIC za 100tys jak kogoś stac
Przykro mi,ale jak się bardzo chce,to można.Ja studiuję prawo i ekonomię i mam konia nie w wymiarze rekreacyjnym.
Dwa lata temu miałam dwa konie i dwa kierunki (o dorabianiu korepetycjami nie wspomnę już) i dawałam radę.
Chcieć to móc.

rosek,przez moment zaczęłam się zastanawiać czy używasz mózgu.Ale widać chyba się wyłączył,bo w mojej poprzedniej wypowiedzi nie chodziło o to że normalny koń zaczyna się od jakiejś granicy cenowej,ale o to aby wiedzieć,że przedział 20-90 to nie są hiper drogie konie w skali ogólnoświatowej.Wydawało mi się że to oczywiste.


Ale co można konkretnie, jak się chce? Piszesz, że można to zrobić biorąc pod uwagę tylko czas? Czy jednak finanse potrzebne na to by konia w wymiarze nie rekreacyjnym posiadać też bierzesz pod uwagę? Jak mnie czasem wkurza takie gadanie, "chcieć to móc". A prawda jest taka, że nie każdy może wszystko i niestety nie zawsze "chcieć to móc", bo życie takie czarno-białe nie jest. To przecież nie jest tak, że skoro ja dałam radę, mnie się udało, to na pewno każdy jak będzie chciał, to będzie mógł. Wszystko zależy od sytuacji. To tak ogólnie napisane, proszę nie brać tego personalnie.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
03 stycznia 2015 19:00
Jak by ludzie chcieli kupować konie za 20 tysięcy to produkcja trupów i odpadów hodowlanych by nie kwitła a konie z pewnością były by w lepszej sytuacji.
prawie nikt ? 😁 to jest naprawdę dolna granica aby kupić konia poprawnego,zdrowego z pewnego źródła.Obecnie może to być 15 tysięcy ze względu na kulejącą gospodarkę.Przejażdżki do lasu przejażdżkami do lasu,ale czy aby jeździć do kościoła w niedzielę kupuje się rzęcha poloneza za 500 zł?Mało kto chce tak ryzykować.Z końmi jest tak samo.
Idealnie swoimi wypowiedziami oddajesz sens wątku o skaczących kabanosach.Że polska hodowla nastawiona jest na hodowanie marności bo za marność płacą,byleby taniej było.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
03 stycznia 2015 19:06
donkamilos pytanie co to jest normalny koń.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się