Kobitki... (antykoncepcja)

Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
08 stycznia 2015 06:31
Nie pamiętam, czy pytałam :kwiatek:
Czy któraś z Was ma problemy z bardzo silnym i wyraźnym PMS? Jak sobie z tym radzicie?


sprobuj 3 miesieczna kuracje Agnus-castus. W PL dostepny jest preparat Castagnus 🙂
dea   primum non nocere
08 stycznia 2015 09:27
....i dobry suplement z magnezem.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
08 stycznia 2015 10:33
A dostane go normalnie w IRL? Czy trzeba sprowadzac?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
08 stycznia 2015 11:52
agnus castus to raczej na calym swiecie dostaniesz w aptekach.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
08 stycznia 2015 14:43
Super, dzis bede w aptece to kupie 🙂
I na jakiej zasadzie to dziala? Lagodzi wahania nastrojow? I brac to 3 miesiace?
CzarownicaSa a od zawsze tak ciezko przechodzisz PMS?

Ja ostatnio tragicznie przechodzilam PMS (nigdy nie bylo lajtowo, ale to co ostatnio sie ze mna dzialo  😵 ). Odwiedzilam ginekologa kontrolnie i wyszlam ze skierowaniem na zbadanie prolaktyny i tarczycy. Tarczyca OK, ale prolaktyna przekroczona. Teraz zaczelam kuracje Dostinexem - mam nadzieje, ze na nastepnych badaniach za 4 tyg prolaktyna ok i wszystko wroci do normy  🙄
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
08 stycznia 2015 15:11
Nigdy nie mialam nawet cienia PMS- "zepsulam sie" po porodzie :/ Teraz po miesiaczce i podczas owulacji zachowuje sie normalnie, a doslownie dzien po czuje, jakby ktos mi wcisnal pstryczek- zaczyna mnie wszystko denerwowac, robie sie placzliwa, libido spada do -200, zyc sie ze mna nie da, nie potrafie nad tym zapanowac :/
dea   primum non nocere
09 stycznia 2015 20:09
Magnez. Zawsze po niego sięgam, jak czuję, że mnie mama daje radę wyprowadzić z równowagi  😁 bo to znaczy, że znów mam niedobory.
A agnus castus właśnie prolaktynę zbija (lekko).
Ciekawe, gdyby prolaktyna tak działała, to bym nie była taką oazą spokoju teraz (karmiąc piersią). Autobus mnichów tybetańskich, normalnie. Nic mnie nie wkurza i nie denerwuje, magnez się kurzy 😉 i podobno to normalne przy kp - wysoka asertywność połączona z głębokim luzem  😎
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
12 stycznia 2015 21:43
Dziewczyny, powiedzcie mi, bo zgłupiałam. Lekarz przepisał mi dzisiaj Duomox (antybiotyk) a biorę tabletki Naraya Plus. Przy kuracji antybiotykowej lepiej się dodatkowo zabezpieczać, czy to zbędne w przypadku tego antybiotyku? :kwiatek:
Mi zawsze przy Duomoxie każą się zabezpieczać
Lov   all my life is changin' every day.
12 stycznia 2015 22:11
Ekwadorka, Dostinex... Najgorszy szajs na świecie :/ Zmagałam się z prolaktyną dobre 2 lata, na Dostinexie było najgorzej.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
13 stycznia 2015 09:20
Nav, podczas brania antybiotyku i poźniej 7 dni po prawda? 🙂
Ekwadorka, Dostinex... Najgorszy szajs na świecie :/ Zmagałam się z prolaktyną dobre 2 lata, na Dostinexie było najgorzej.


Nie zalamuj mnie... mialas jakies skutki uboczne, czy po prostu na badaniach prolaktyna sie nie obnizala? Z tego co moj gin mowil, Dostinex niby jest najlepszy ze wszystkich do zbijania prolaktyny  🙄 Zawsze biore poprawke, na to co lekarze mowia zachwalajac leki, no ale.. Generalnie biore dawke pol tabletki raz w tygodniu. Czuje sie dobrze, tylko hustawka nastrojow czasami mnie dobija. Za 4tyg ide na ponowne badanie.
Nav, podczas brania antybiotyku i poźniej 7 dni po prawda? 🙂

tak
Lov   all my life is changin' every day.
15 stycznia 2015 13:57
Ekwadorka, u mnie w ogóle nie działał, ale ja miałam masakrycznie wysokie skoki prolaktyny. Do tego jak zaczynałam to miałam pierwsze 2, 3 dni karuzeli, mimo że praktycznie żadne leki nie wywołują u mnie skutków ubocznych 😉 Generalnie przerobiłam wszystkie możliwe leki na prolaktynę, za każdą zmianą były niezłe jazdy, czułam się jakbym zeszła z wielkiej karuzeli 😁 Do czasu, aż zmieniłam gina, który całkowicie zmienił mi leczenie, po dwóch miesiącach w ogóle odstawił tabletki... i poof! Prolaktyna w normie 😉 A badał Cię pod kątem PCOS?
maliniaq   Just do your job.
15 stycznia 2015 19:19
Czy można rozpocząć branie tabletek w dowolnym dniu cyklu? Czy zawsze czekać na 1 dzień okresu? Na chwilę obecną nie zależy mi na działaniu antykoncepcyjnym, tylko bardziej na przywróceniu stanu cery do w miarę normalnego stanu
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 stycznia 2015 21:28
maliniaq, pierwszy dzień cyklu. Czasami można zacząć brać (ale to trzeba zapoznać się z ulotką) do 7 dnia cyklu, ale dodatkowo się zabezpieczając.
Jak zaczniesz brać w połowie to tylko go rozregulujesz.
maliniaq   Just do your job.
15 stycznia 2015 21:46
dzięki JARA
Ekwadorka, u mnie w ogóle nie działał, ale ja miałam masakrycznie wysokie skoki prolaktyny. Do tego jak zaczynałam to miałam pierwsze 2, 3 dni karuzeli, mimo że praktycznie żadne leki nie wywołują u mnie skutków ubocznych 😉 Generalnie przerobiłam wszystkie możliwe leki na prolaktynę, za każdą zmianą były niezłe jazdy, czułam się jakbym zeszła z wielkiej karuzeli 😁 Do czasu, aż zmieniłam gina, który całkowicie zmienił mi leczenie, po dwóch miesiącach w ogóle odstawił tabletki... i poof! Prolaktyna w normie 😉 A badał Cię pod kątem PCOS?


Ja sie obawialam, ze bede miala wiekszosc skutkow ubocznych (ten typ tak ma  😉 ) a tu niespodzianka.Szczerze zglupialam, czy badal na PCOS - napewno robil badania tarczycy, prolaktyny i USG. Tarczyca wyszla w normie, prolaktyna bez obciazenia (norma cos ok 400) - mi wyszlo 715, na USG jajniki byly delikatnie powiekszone, ale bylam swiezo po @ wiec powiedzial, ze to jest normalne. A jakie Ty mialas wyniki?
Ekwadorka a robiłaś rezonans głowy? Ja mam hiperprolaktynemię i u mnie przyczyną jest gruczolak przysadki mózgowej. Od roku biorę bromergon.
[quote author=Jolaa 🙂 link=topic=93.msg2268646#msg2268646 date=1421428518]
Ekwadorka a robiłaś rezonans głowy? Ja mam hiperprolaktynemię i u mnie przyczyną jest gruczolak przysadki mózgowej. Od roku biorę bromergon.
[/quote]

Nie robilam. Generalnie tak jak wspominalam, poszlam na wizyte kontrolna i nie spodziewalam sie takiego obrotu sytuacji. Do ginekologa chodze jedynie bedac w Pl bo jest zaufany i od paru lat nie mialam zadnych problemow bedac pod jego kontrola. Teraz przepisal Dostinex i kazal zrobic badania po 6tygodniach. Powiedzial, ze wiele rzeczy moze wplynac na podniesiona prolaktyne, zebym nie panikowala, brala Dostinex i zobaczymy co dalej. Gdyby prolaktyna nie opadla, to bede zmuszona kontynuowac leczenie w UK. Wtedy napewno beda diagnozowac wszystko od nowa, wg swoich procedur. Moja kolezanka tutaj ma wlasnie gruczolaka, z tego co mi opowiadala to co 6 miesiecy ja kieruja na rezonans. Im blizej badania, tym bardziej sie denerwuje  🤔
mi z kolei kazali brać przez dwa lata bromergon. Po 2 latach badanie krwi i rezonans. Został mi jeszcze rok 🙁
[quote author=Jolaa 🙂 link=topic=93.msg2268671#msg2268671 date=1421430748]
mi z kolei kazali brać przez dwa lata bromergon. Po 2 latach badanie krwi i rezonans. Został mi jeszcze rok 🙁
[/quote]

Oj, strasznie dlugo  🤔wirek: a jak u Ciebie wygladala prolaktyna? I jak sie czujesz po Bromergonie?
Ekwadorka nie pamiętam wyników 🙁 ale wiem, że lekarz od razu skierował mnie na rezonans. Do bromergonu już się przyzwyczaiłam, ale początki były bardzo, bardzo ciężkie. Pierwsze dwa tygodnie miałam wyjęte z życiorysu. Teraz już jest ok 🙂 wiem, że są inne leki, które nie powodują takich skutków ubocznych, ale do bromergonu przekonała mnie cena - 3 zł za opakowanie 🙂
[quote author=Jolaa 🙂 link=topic=93.msg2268681#msg2268681 date=1421431127]
Ekwadorka nie pamiętam wyników 🙁 ale wiem, że lekarz od razu skierował mnie na rezonans. Do bromergonu już się przyzwyczaiłam, ale początki były bardzo, bardzo ciężkie. Pierwsze dwa tygodnie miałam wyjęte z życiorysu. Teraz już jest ok 🙂 wiem, że są inne leki, które nie powodują takich skutków ubocznych, ale do bromergonu przekonała mnie cena - 3 zł za opakowanie 🙂
[/quote]

Rozumiem, ja oczywiscie naczytalam sie na forach o skutkach ubocznych wszystkich tych lekow i zwlekalam z wzieciem pierwszej polowki Dostinexu 🤔wirek: poki co, nie ma tragedii. Mam tylko nadzieje, ze mi tradzik nie wroci bo walczylam o ladna cere baaardzo dlugo. Oby wszystko wyszlo ok, najchetniej juz bym badania zrobila 😉
Ja teraz biorę swoje pierwsze tabletki antykoncepcyjne, myślałam, że mi to ułatwi życie. A jak na razie powiedzmy, że tylko oszczędzić kasę można, ale za to strasznie mnie wysypuje na twarzy, ciągle płaczę i mam ciągle plamienia. To bardzo źle? Kwalifikuje się do pilnej wizyty u lekarza? Plamienia nie są jakieś obfite, ale jednak są.
Ja teraz biorę swoje pierwsze tabletki antykoncepcyjne, myślałam, że mi to ułatwi życie. A jak na razie powiedzmy, że tylko oszczędzić kasę można, ale za to strasznie mnie wysypuje na twarzy, ciągle płaczę i mam ciągle plamienia. To bardzo źle? Kwalifikuje się do pilnej wizyty u lekarza? Plamienia nie są jakieś obfite, ale jednak są.


Ja bym na Twoim miejscu nie panikowala, wszystko co wypisalas jest na poczatku normalne. Twoj organizm musi sie przyzwyczaic. Jesli po 3 miesiacach sie nie zmieni - poszlabym do lekarza 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 stycznia 2015 18:33
Mam możliwość wziąć za darmo dwa opakowania tabletek Feanolla.
Ktoś z Was miał z nimi styczność? :kwiatek: Jeszcze trochę czasu minie, zanim będę mogła zapisać się do lekarza, zastanawiam się czy ich nie spróbować.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
16 stycznia 2015 19:08
to jest cerazette.
teraz twoj pms moze (ale nie musi 😉 ) trwac caly czas  😁
Ekwadorka, dzięki, w takim razie nie panikuję i czekam na standardową wizytę. 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się