Jakie pasze dajecie swoim koniom?

Niedawno kupiłam sieczke Pana Podkowy "relaks", bardzo fajna, pachnąca i chetnie zjadana. Ma dodatek gałązek z brzozy i czarnej porzeczki.. Ale to co ostatnio w niej znalazłam to wydaje mi sie lekka przesada  🙄
Czy ktoś może mi powiedzieć, czy te dwa musli to to samo? Bo tak czytam, opis ten sam, ale... dlaczego inne opakowanie w takim razie? zgłupiałam  🙄
* http://animalia.pl/produkt,23925,508,st-hippolyt-polen-krautermusli-20kg.html
* http://dobry-kon.pl/opis/2808530/st-hippolyt-hippovet-polen-activ-krauter-musli-20-kg.html
Nikas według mnie jest to to samo musli. A zdjęcie w Animalii jest od innego musli....  😲
Zdjęcie z Dobry-kon jest ok (wiem, bo my już trzeci worek lecimy) 🙂
Tuczę Szymona przed sezonem i chcę włączyć mu otręby ryżowe. Obecnie dostaje na karmienie (3x dziennie) 1kg owsa, 0,6kg musli i 0,3kg sieczki + wysłodki 0,5kg suchych. Wysłodki już kończę. Nie wiem czy otręby dołożyć do któregoś posiłku czy np. zamiast 0,5kg owsa czy dać zupełnie osobno?
Otreby beda dodatkowa energia, wiec jezeli teraz masz idealna to wypadaloby powymieniac. Ale ja np dodalam zupelnie 'gratis' i jest ok, wiec musisz chyba zama poobserwowac. Tyle ze ja daje 0,5kg na dzien czyli wez nie bardzo duzo.
Też chce włączyć otręby ryżowe- te z prolinen są dobre?
I pytanie- ile dajecie sieczki (na dzien) ?? Moj juz chodzi wiec  nie obawiam sie o puchniecie nóg, a nie wiem jakie ilosci są słuszne, w celu przytycia. Podaje Healthy Tummy z Dengie
Ja daję od 0,3 do 0,7 kg. Czyli jedną lub dwie miarki rozdzielam na trzy karmienia  😉
Ja daję alfalfę dengie-jest bardzo wydajna: Daję dziennie dwie miarki "łyżki" pavo,wychodzi około 250 g/posiłek
[quote author=juliakulia link=topic=25.msg2258835#msg2258835 date=1420456654]
Niedawno kupiłam sieczke Pana Podkowy "relaks", bardzo fajna, pachnąca i chetnie zjadana. Ma dodatek gałązek z brzozy i czarnej porzeczki.. Ale to co ostatnio w niej znalazłam to wydaje mi sie lekka przesada  🙄


Oj tam, oj tam jakbyś znalazła w worku z paszą zasuszonego kota lub szczura to wówczas mogłabyś narzekać..
Dawnoooo temu ktoś mnie prosił o zdjęcie paszy Dengie high fibremix easy... oczywiście zapomniałam  🤬
zatem nadrabiam:

Nie bijcie mnie, ale spytam jeszcze raz :  czy ktoś skarmia/ł muesli Spillers Response Slow Release Energy Mix? Jest w nim owies?
zoriczkowa,  opis  z forum  horseandhound:"Have looked on the ingredients and it's the usual weat feed, oat feed but then soya hulls, rice bran, soya oil plus some other stuff". Więc  jest  w tej  paszy  owies.
Tulipan, DressageLife dzieki, to ja tez daje podobnie (może troche mniej), a pytalam bo czesto na sieczkach z lucerny jest jakies dziwnie duże dawkowanie podane  😎
Evson ja dawałam otręby ryżowe z prolinen i polecam je wszystkim! mój koń bardzo fajnie na tym wyglądał, przytył, ładnie się umięśniał, no i co najważniejsze, bardzo jej to smakowało. wręcz rzucała na nie jak szalona. 😉  😁 jedyne co to za pierwszym razem odmówiła zjedzenia tego, ale za drugim razem już się przekonała i było szaleństwo. 😉

A ja od siebie chciałam dodać, że jak ktoś szuka fajnej, energii, dla konia który jednego dnia potrafi być bardzo energiczny, a drugiego dnia np. już jest dętką, to polecam jęczmień z Pro-Linen właśnie. 😉 U mojego konia to był klucz do sukcesu, pracowała na tym rewelacyjnie, zawsze taka świeża, ale nie żeby jej waliło w głowę. 😉 Mieszałam jej to z trawokulkami plus z Pro-Linen także i wciągała równiutko. 😉 One tak pięknie pachną, że sama mam ochotę je zjeść. 😉
asds   Life goes on...
06 stycznia 2015 21:39
gryglodor

A podawałaś ten jęczmień na sucho? Bo podaję na mokro teraz zimą do obiadu a się zastanawiałam czy latem będzie można na sucho dawać ten granulat z Prolinen?
asds podaję na mokro, ponieważ mieszam to z trawokulkami i różnymi suplementami, żeby przemycić. 😉
anai, dziękuję :kwiatek:
darolga   L'amore è cieco
08 stycznia 2015 12:51
Karmił ktoś Nutri Starem z Hippolyta?  :kwiatek:
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
08 stycznia 2015 12:57
darolga, ja karmilam, jeszcze Legendę, więc dosyc dawno temu. Byłam bardzo zadowolona.
darolga   L'amore è cieco
08 stycznia 2015 13:33
Arivle - dziękuję! Jak odczucia energetyczne?  :kwiatek:

Potrzebuję zrobić eksperyment, żeby odnaleźć źródło problemu treningowego.
Mam konia ekstremalnie nadpobudliwego, elektrycznego, który nie radzi sobie ze sobą. Jednocześnie jest koniem trudnym do utrzymania w dobrej kondycji - z jednej strony jest z budowy totalną kulką, duże skłonności do bycia zapasionym, na paszach wygląda w zasadzie zawsze dobrze, ale z drugiej strony ma bardzo duże zapotrzebowanie na składniki odżywcze i mimo suplementacji nie może stać na samym włóknie, bo chudnie momentalnie i wygląda źle. Dieta bezowsowa, dość ekonomiczny w karmieniu paszami - nie dostaje dużo (plus sieczki i dodatki), pasze dotąd głównie z grupy senior (mało energii, a że podtrzymujące kondycję - mogłam sobie pozwolić na małe dawkowanie - zabieg celowy, żeby nie dostarczyć za dużo energii). Dotąd zdawało to egzamin, to specyficzny koń i funkcjonował na tym dobrze. Ale ponad rok temu stracił częściowo wzrok, a po powrocie w trening okazał się w dużym stopniu innym koniem, mimo, że dieta ta sama i dobrze mu znana. Sxukam rozwiązania i potrzebuję totalnie obciąć energię (zostawić ją na naprawdę niskim poziomie - koń jest w treningu skokowym, więc pracuje codziennie, trochę musi jej dostać, żeby zaraz nie zeżreć siebie), ale przy tym muszę dostarczyć mu dużo składników odżywczych (bo straci kondycję). Muskulatura i waga obecnie ok (naturalnie, za jakiś czas będzie jeszcze chudszy i bardziej umięśniony z racji treningu, bo obciążenia będą rosnąć, ale w chwili obecnej wygląda świetnie i tutaj nie trzeba nic poprawiać, a już na pewno nie nad tym należy się skupiać układając dietę).
Wymyśliłam tę paszę dla westowców, ale nie mam pewności czy to dobry wybór. Oprócz tego oczywiście sieczki i reszta dodatków, ale muszę zmienić bazę.
Podpowiecie?  :kwiatek:
darolga, A dawałaś otręby ryżowe ? Ja miałam efekty fenomenalne, tutaj koń co prawda z natury nie był elektryczny, ale przy większej ilości owsa odpalało jej totalnie, na początku jazdy nie do opanowania, a potem nie dało się upchnąć, podawałam otręby i efekt był naprawdę wielki i szybko nastąpił: wgl jej nie odwalało, całą jazdę była świeża ale spokojna, bardzo się zaokrągliła - ze względu na folbluci dopływ krwi, mimo że budowę ma mocniejszą dość ciężko ją wykarmić. Ponadto ryżowe są bogate w składniki odżywcze. Podawałam wtedy tylko owies+cornmusli marstalla+okazyjnie mesz, wprowadziłam otręby i nic innego nie zmieniałam, więc to było katalizatorem zmiany.
darolga   L'amore è cieco
08 stycznia 2015 14:04
Zoriczkowa - :kwiatek:
Podawałam, ale tylko przy dużych obciążeniach treningowych  jako dodatek i zamiennik owsa (który zwykle się wtedy zwiększa - a mój go w ogóle nie dostaje). U niego problem jest taki, że on naprawdę bierze energię z powietrza - i potrzebuję go zamulić totalnie (jak wspomniałam - szukam rozwiązania problemu treningowego, to eksperyment - jeśli to zda egzamin i okaże się, że nadmiar energii jest problemem, to w momencie kiedy zacznę jej potrzebować - dołożę jej sobie; a nie chcę obciąć mu całkiem treściwego, bo szkoda mi, żeby schudł i stracił całą formę, nad którą ciężko pracowaliśmy).
Oczywiście, mogę zamienić całkowicie paszę na ryżowe - może i zdałoby to egzamin, ale koń z tych nudzących się szybko i zaraz mi powie fakju jak na każdy posiłek dostanie to samo (przy paszy, nawet skarmianiu jedną - mam pole manewru - rożne sieczki, z otrębami - już nie bardzo :-( ).

W skrócie - potrzebuję totalnie zamulić konia, dając mu jednocześnie wartościowo zjeść. Da się? :-(
Darolga, a suplementy wyciszające, no nie wiem: Magnez, B12-typowe dwa podstawowe składniki przy tego typu suplementach (działają jedynie przy ich braku). A ziółka ? 😉
darolga   L'amore è cieco
08 stycznia 2015 14:55
Liściu - dostawał, chyba wszystkie z dostępnych na rynku z wyższej półki, nie tylko magnezowe, ale też z tryptofanem czy nawet bardziej weterynaryjne preparaty aniżeli suplementy... Efektu wow brak, ale spróbuję teraz jeszcze raz, bo tym razem zachowanie może mieć podłoże nerwowe z uwagi na oko. Badania krwi ma wzorowe, mam obsesję na punkcie tego konia, niedoborów brak. Ziółek ukierunkowanych na wyciszenie nie dawałam, ale dostawał różne z innych powodów.

Wrócę jednak uparcie do mojego pytania, bo naprawdę znam tego konia dobrze i na obecnej, sprawdzonej już  diecie funkcjonował dotąd ok - a walczyłam z nim długo i teraz wiem, że to podaż energii ma u niego kluczowe znaczenie.
Jest to typ konia, który użytkowany sportowo, w codziennym ciężkim treningu + zawody jadł tylko w granicach 3/4 miarki paszy typu senior plus garść sieczki na posiłek (w okresie startów tydzień w tydzień 1/3-1/2 ryżowych dodatkowo). Teraz, będąc w treningu je oczywiście mniej, bo jeszcze nie pracuje na tyle ciężko, ale nie mam już z czego mu za bardzo obciąć, bo jest to minimalna dawka, by utrzymać go w dobrej formie - ale teraz chyba za duża energetycznie. Więc chcę zmienić paszę całkowicie, bo wydaje mi się to najrozsądniejsze. Tylko problem - na jaką.
Wysłodki, uprzedzając pytanie, odpadają - nie lubi, je jak za karę, nie dojada. Stoi na nich jeśli jest kontuzjowany, energii wtedy głupiej faktycznie nie ma, ale i nie wygląda na nich dobrze, a na utrzymaniu go w obecnej kondycji mi zależy.
darolga a tak bez kombinowania pasze typu Cool? Świetną ma Saracen, akurat przeze mnie sprawdzona i jest naprawdę okej, bardzo dobrze przyswajalna. Poza tym może warto byłoby pójść w pasze o wysokiej zawartości tłuszczu - wolno uwalniana energia, nie bijąca na głowę.
darolga, więc rozumiem że wszelkie cool mixy masz przetestowane?
Aha właśnie chciałam temat o wysłodkach ruszyć, mi jedna papla memlać wysłodki będzie tylko w tedy gdy są z dużą ilością otrąb (za nimi przepada), dobrze odsączone (jak będą za mokre to się na nie obrazi) i najlepiej jeszcze z łyżką soli (i może frytki do tego:hihi🙂 . Próbowałaś z dodatkiem otrąb ?
asds   Life goes on...
08 stycznia 2015 15:44
Możecie polecić jakieś musli bardzo smakowite? Znajoma kupiła nowego konia.

Problem: Koń który do tej pory najprawdopodobniej na samym owsie był. Nie je jedzenia po wymieszaniu z musli (PAVO), trawokulki też nie i nie jada cukierków dla koni. W weekend będzie próba z mashem.

Może trzeba jakieś wyjątkowo smaczne musli na zachęte? ❓
darolga   L'amore è cieco
08 stycznia 2015 15:51
Ladydill, xxagaxx - wszystkich nie testowałam, tylko typowe coole Eggersmanna, Spillersa i Havensa (tego nie byłam w stanie w niego wpakować, nie tknął), a z podobnych Hoeveler Relax czy mieszanki pastwiskowe dla niepracujących. Efekt w zasadzie taki sam jak przy seniorach, tylko musiałam dać tego trochę więcej żeby dobrze wyglądał (ale i mogłam, fakt, był bardzo jezdny). Więc teoretycznie wychodzi na to samo, ale tak naprawdę czasami to rosyjska ruletka i może się okazać, że efekt będzie inny. Faktycznie, spróbuję coole (jakie polecacie - z takich kombo składnikowych poza Saracenem?), bo może na teraz jest to dobre rozwiązanie - a na pewno będzie to dobry pomysł na ten "eksperyment", prawda? Bo obecnego seniora musiałabym obciąć już chyba do zera, a tak coola chociaż trochę mogę dać. Racja, dzięki  :kwiatek: jeszcze jakieś pomysły?

Liściu - tak, dawałam w sumie zawsze z odrobiną otrąb dla równowagi bądź z trawokulkami - tylko za taką mieszankę w ogóle się zabierał, samych nie tyka. Ale i tak to dość szybko mu się znudzi, bo dostawał je zawsze w czasie kontuzji i po max 3 miesiącach odmawiał zjedzenia całkowicie. Mogę jedynie wprowadzić je na jeden posiłek, aczkolwiek też nie wiem na jak długo mi się uda.


Dziekuję za podpowiedzi, coś już zaczyna mi świtać, ale temat nadal niewyczerpany, więc czekam na jeszcze inne pomysły  :kwiatek:



asds - reform musli z hippolyta większość chętnie je, ale dla takich koni jak ten Wasz, wbrew pozorom często najlepiej podać pasze jak najmniej zapachowe, takie wyglądające ubogo, suche, "zbożowe", żeby nie były za dużym kontrastem po owsie - np. podstawowe musli eggersmanna.
abbigail   jak konia kocham... już nigdy się nie będę nudzić
08 stycznia 2015 15:53
Może podobnie jak mój młody ( z państwowej stadniny) nie widział jabłka ani marchewki wcześniej na oczy i trzeba go było nauczyć jedzenia różnych innych rzeczy. Mieszałam mu odrobinkę nowości z owsem i powolutku się nauczył wszystkiego próbować. Przy tym zawsze charakterystycznie gwiżdżę i jak słyszy dany dźwięk, to wie, że mam dla niego coś pysznego, nie boi się tego spróbować i nie mam problemu z łapaniem go na pastwisku. Usłyszy jak gwiżdżę i choćby miał zostawić całe stado, to leci radośnie po smaczki.  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się