Jakie pasze dajecie swoim koniom?

asds   Life goes on...
08 stycznia 2015 15:59
OK. Spróbujemy, a ewentualnie z Baileysa? Pytam o B. bo do tych paszy mamy dobry dostęp.
darolga daje coola z Saracena i Pavo Nervcontrol od powrotu mojego konia z kliniki. A dodam ze to koń pełnej krwi, który musi dostac porządnie w dupe zeby miał poukladane w glowie, całe życie na torach, stresujący się tym że zyje, ze chodzi, ze stoi itp przy tym potrafiący wybuchnąc bez uprzedzenia. Obszedł mnie blady strach na mysl o spacerkach i rehabilitacji. Ale poza paroma wyskokami- obydwoje zyjemy. Oczywiscie, w chwili gdy nadmiar bodzców przekracza jego możliwosci adaptacji to zadna pasza ani magnez nie pomaga. Ale np ostatnio sie przeprowadzilam i kiedyś kiedy byl glownie na owsie to przy przeprowadzkach mialam tydzien ossstrej jazdy, a teraz tylko w pierwszy dzien bardziej do przodu bez absolutnie zadnych wyskokow, od drugiego dnia super wspolpracujacy kon na odpowiednim poziomie energii. Teraz stopniowo zaczyna dostawac owies z jeczmieniem i juz widze nagla zmiane w energii, na szczescie mam możliwosc ją rozjechać. Spróbuj, natomiast nie wiem jak z utrzymaniem masy bo mój jest tak marny w tym roku przez te choroby ze z rok zajmie mi odkarmianie go.
darolga moją Kasie znasz? Znasz. To jest wulkan energii i do tego niejadek. Nie tyka wysłodków, trawokulek, pasz w formie granulatu. Z Dengie fibremix easy wyjadała wszystko i zostawiała granulat. Testowałam większość pasz z typu cool i najlepiej sprawdza mi się Saracena Cooling Mix + Herbs. Energii ma idealnie do roboty ujeżdżeniowej 6-7 razy w tygodniu, ale jej nie roznosi. Polecam  🙂
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
08 stycznia 2015 19:07
darolga  Jeśli chodzi o pasze westernowe to świetne ma FixKraft. Daję musli robust: stosunkowo dużo całych składników a mało peletu, pięknie pachnie a konie od pierwszej miarki wcinają jak szalone.
http://www.fixkraft.at/produkte/pferd/mueslimischungen/index.php

Mógłby ktoś sprawdzić jak się ma pojemnościowo miarka yorka do pavo?  :kwiatek:
http://animalia.pl/produkt,24466,york-miarka-do-paszy-plastikowa-2l.html
darolga, jeśli nie potrzebujesz energii, to dobrym rozwiązaniem jest Marstall Vito podawane na mokro.
Możecie polecić jakieś musli bardzo smakowite? Znajoma kupiła nowego konia.

Problem: Koń który do tej pory najprawdopodobniej na samym owsie był. Nie je jedzenia po wymieszaniu z musli (PAVO), trawokulki też nie i nie jada cukierków dla koni. W weekend będzie próba z mashem.

Może trzeba jakieś wyjątkowo smaczne musli na zachęte? ❓


asds, może koń wybredny na dodatek chemii w pokarmie? Jak przywiozłam swojego z hodowli, to też nie chciał jeść cukierków - okazało się, że te z Cavaliady po prostu mu nie pasują, bo za dużo w nich sztuczności 😉 Z kolei trawokulki Baileysa nauczył się jeść bez problemu 🙂 Co do pasz Baileys - zależy, w jakiej robocie jest koń, mój od sierpnia dostaje Everyday High Fibre Mix i jestem z tej paszy bardzo zadowolona.
asds   Life goes on...
08 stycznia 2015 22:51
sonatka

Dawaliśmy różne cukierki i ciasteczka m. in. Marstall i Cavalor, niestety zero reakcji.

Kobyłka będzie używana rekreacyjnie, podejrzewam ze 3-4 razy w tygodniu. Jest to koń dojrzały i ma pomóc swojej właścicielce w polepszeniu jej umiejętności jeździeckich i być koniem rodzinnym (dla właścicielki i jej córki (córka ma w tej chwili szetlanda)).
asds, z epony owocowe musli u nas konie wciągały wręcz nosem z prędkością światła. Podobnie Eggersmana Frucht musli. Może na zachęte dodać do musli tartego jabłka? Ja tak tabletki przemycałam, tarte jabłko z cukrem i nawet 20 tabletek metronidazolu znikało 😀
Hej hej, potrzebuje szybkiej odpowiedzi bo zaraz uciekam.
Ile marchewek (sztuk, kg) mozna dać konikowi na raz żeby nie dostał biegunki lub coś w tym stylu?
Zazwyczaj dawałam 1 ale myślę, że mogę wiecej, ale więcej to ile?!?!
kozdanda, mi się czasem zdarzało dać 5 kg marchwi i koniowi nic nie było 🙂
Każdy koń jest inny i też inaczej przyzwyczajany.
U nas obecnie konie dostają codziennie prawie cały żłób (3 czubate łychy/miarki) surówek z buraków, marchwi i jabłek (czasem dorzucane jest trochę kapusty).
Ale nowe konie są stopniowo przyzwyczajane do takich ilości, aby nie zakolkowały.
Jeden w ogóle nie dostaje, ewentualnie symbolicznie, bo ma tendencje do kolek.
asds   Life goes on...
09 stycznia 2015 23:22
xxagaxx

Właśnie czekamy na dostawę Epony do stajni i zobaczymy czy będzie jej kobyła jeść i czy mojej tez podejdzie.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
10 stycznia 2015 07:52
a ja wam powiem tak: od lipca zeszłego roku kombinowałam z wysłodkami, dodatkami, olejami, witaminami, z kalkulatorem i wagą układałam dietę, a koń chudy, matowy, ogon lichy. Wcześniej wyłącznie na paszy Pavo wyglądała pięknie, więc się wkurzyłam i przestawiam ją spowrotem na paszę. Po 2 tygodniach już zaczyna się ładnie zaokrąglać i sierść nabiera połysku, a ile mniej pracy dla mnie i stajennych przy zadawaniu paszy.

Może czasem nie warto kombinować, bo miesięcznie skarmianie paszą wyniesie mnie taniej niż te wszystkie domowe mieszanki.
Naprawdę? Taniej niż wysłodki z otrębami? Chyba, że kupowałaś jakieś drogawe witaminy + więcej dodatków. U mnie te wysłodki z otrębami wychodzą najtaniej.

Ale może i tak być, że po paszy koń wygląda najlepiej. W końcu wszystko jest tak obrobione, żeby było dobrze strawne.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
10 stycznia 2015 08:27
wysłodki Pavo błyskawiczne (na inne nie miałam czasu) 85 zł (worek starczał na 2 mies)
olej lniany 130 zł za 5l
sieczka jakieś 90 zł (też na 2 mies)
witaminy eggersmanna horse vital 116 zł (starczały na dłużej niż  miesiąc)
biotyna care4 life około 300 zł
łuska słonecznika udało mi się wyrwać za 30 zł z wysyłką, ale zużywałam 2 worki na miesiąc
plus do tego owies, który miałam w cenie pensjonatu
plus "kieszonkowe" dla stajennego, żeby chciało mu się to wszystko mieszać
RAZEM: 417 zł miesięcznie

teraz Pavo condition wzbogacony w witaminy i biotynę 73 zł za worek, miesięcznie potrzebuję 2,5 worka przy karmieniu pełnoporcjowym
całą resztę wywalę z jadłospisu.
RAZEM: 183 zł miesięcznie
A, no to co innego... Opcja  "full-serwis" 😉 Dobrze, że dookreśliłaś. Inaczej wysłodki za 85 zł/15 kg, a inaczej 30-50 zł/40kg
ja kupuję zwykłe wysłodki za jakieś....eeee.... 30 zł/worek (ok 40 kg, nie jestem pewna teraz). Starcza na bardzo długo. Plus worek otrąb - 16-19 zł (worek taki 40-50 kg na oko). Jeśli jakiś olej - to taki zwykły, rzepakowy ze spożywczaka (5-8 zł). Do wszystkiego witaminy z Nutrihorse zazwyczaj (no liczmy 40 zł za 1 kg). Najdroższą sprawą był suplement na stawy z Orlinga (ok 120/130 zł) albo z Nutrihorse (ok 140 zł), ale teraz koń nie dostaje, więc mi to odpada.
Niewielkie kwoty w porównaniu z paszami (nawet tymi tańszymi).

No, ale gotowa pasza to wygoda. Nie trzeba niczego mieszać.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
10 stycznia 2015 08:57
ja odeszłam od paszy na rzecz wysłodków, bo myślałam że będzie ekonomiczniej. Niestety te zwykłe wysłodki granulowane "puchły" mi całą noc. Ponieważ przygotowuje je sama, a możliwości czasowe w stajni mam ograniczone, zmieniłam na te błyskawiczne. Jak zaczęłam bilansować dawkę żywieniową, to wychodziło mi, że ciągle w diecie czegoś brakuje, a kobyła ciągle była chuda (odrobaczana, żeby nie było) i skutkowało to kolejnymi dodatkami w diecie.
Po pół roku się poddałam i wracam skruszona do paszy. Będę miała więcej czasu na wyczesanie ogona albo wymasowanie konia.
No, "gotowcowe" wysłodki są drogie, a z tymi typu "od rolnika" tak jest - trzeba namoczyć porządnie. Ja to robię zazwyczaj tak, że rano zalewam wodą, a wieczorem mam na skarmienie. Wiadomo, w swojej stajni łatwiej, ale pensjonatowi znajomi robili podobnie -> w domu moczyli i do stajni wieźli "gotowe", mieszali na miejscu i od razu karmili - bądź zostawiali wiadro pod boksem, żeby obsługa stajenna nakarmiła wieczorem.
Paszę podawałam w okresie kiedy wszystkie wieczorne karmienia zdecydowali się wziąć rodzice - raz, że najwygodniej, bo nie chciałam ich obarczać dodatkowymi mieszaniami, a dwa- sama wiem jak dać, co dać, a czego nie dać. Gdybym miała sama karmić po pracy, podawałabym to żarcie w okolicach 23-24... a jedyne o czym wtedy marzyłam o tej godzinie, to porządnie się wyspać.  👀
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
10 stycznia 2015 09:33
a jednak czas to też pieniądz. Do stajni mam daleko, więc jak jestem to wolę czas spędzić z końmi a nie w paszarni. Myślę że własne mieszanki to fajna sprawa jak się ma konie u siebie, pod ręką. Fakt komponowanie własnej mieszanki dawało mi poczucie, że mój koń ma wyjątkową opiekę, jednak moje talenty dietetyczne nie umywają się do umiejętności specjalistów koncernów paszowych i kobyłka wcale nie wyglądała dobrze.
A ja tam mam (jeszcze :P) frajde z parzenia ziolek i zalewa ia wyslodkow etc 😉.
Ale powiem, ze to 420zl dodatkowe na miesiac zrobilo na mnie wrazenie 😀
Ja w tym momencie zaczelam tryb tycia (oczywiscie chodzi o konia, ale niestety mnie idzie nawet lepiej niz jemu :P) czyli: wyslodki 600g/dzien (30zl/25kg) - starcza na nie cale 2 mc, luska po 3 garscie (worek 12zl starczy na pewno na ponad miesiac, moze dwa), otreby ryzowe ProLinen (80zl/15kg) 500g - starcza na miesiac, olej ryzowy 50ml (0,7l/20zl) miesiecznie wyjdzie 40. I od paru dni ziolka - nie wylicze dokladnie ani ile wyszlo (kupowalam rozne na dwa konie) ani na ile starcza ale przewiduje ok. 20-30zl na miesiac.  Czyli co wychodziloby 180zl dodatkowe na miesiac? Mam nadzieje ze nie te specyfiki zadzialaja i za pare mc wystarcza wyslodki z luska :P.

Swoja droga, tutaj wyczytalam ze najbogatszy w GO jest olej Rizi, on ma jakies 250mg/100, ja kupilam teraz taki gdzie  jest wg etykietki 500. Zdziwilam sie tak duza liczba, ale jezeli ktos jest zainteresowany to podam nazwe. Kosztowal 20zl za 0,7 ,  Rizi 20 za 1litr. Ciut drozej, ale patrzac na ilosci GO to sie bardziej oplaca. (Chyba ze ja cos zle mysle zupelnie??)
Rudzik, ciekawy temat zaczęłaś 🙂. Aż sama usiadłam z kalkulatorem. Faktycznie dużo wychodziło Ci miesięcznie - i to bez efektów spodziewanych. Zależy też gdzie co kupuje się - wysłodki mogą kosztować 90 zł albo 50, tak samo z otrębami, siemieniem, itp.
Ja stawiam na prostotę żywienia, nie przepadam za gotowymi paszami. Podstawą jest sieczka i owies z modyfikacją na lato, kiedy koń ma duży dostęp do trawy i jesień/zima. Bo wyżywienie powinno się różnić moim zdaniem, zima/jesień wydaję więcej, od późnej wiosny dużo mniej.  Podstawą jest sieczka i owies, przy czym sieczki daję konkretnie, nie po małej garści.
Zimą i jesienią koń je 4 posiłki, latem - 2. Te 4 posiłki oczywiście  są mniejsze objętościowo.
Zimą/jesienią daję drożdże, olej lniany, wysłodki, otręby, siemię lniane (mesz), trochę trawokulek, magnez, słonecznik - to wydatek ok 220 - 240 zł. Otręby, siemię  - to groszowe sprawy, bo worek otrąb 30 kg po 18 zł. Wysłodki pro linen - 56 zł - worek starcza na 3 miesiące. Olej - dobry tłoczony na zimno lniany - daję wtedy jak nie daję meszu i litr starcza na ponad miesiąc. No i daję sporo warzyw.
Największe wydatki - to dobra sieczka - 80- 90 zł .m-c i magnez organiczny - ok 45/miesiąc.
Latem nie przekroczę 150-160 zł.
Nie daję biotyny - bo sierść, kopyta - wzorcowe, nie potrzeba.
Istotne, że wiem co koń je, tego co potrzebne dostaje odpowiednia ilość i formie możliwie najbardziej przyswajalnej.
Grace, jaki podajesz olej? W spozywczaku byl tylko 1 lniany za 30zl za 0,5l wiec podziekowalam.
To zywienie + siano i owies, to ktorej podalas?
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
10 stycznia 2015 11:17
ach, no tak zapomniałam o meszu 2x w tygodniu oraz jeszcze miesiąc temu skarmiałam echinaceę, za 0,5 kg płaciłam 30 zł a koń dostawał 25g na posiłek, więc miesięcznie leciało 1,5 kg. Oczywiście latem karmienie jest łatwiejsze, jest trawa a siano lepsze niż teraz. W poprzednim sezonie dostawała Pavo Cervit z sieczką Daily plus i owsem i wyglądała tak




w październiku po 4 miesiącach kombinowania z własnymi miksturami wyglądała tak (widać żebra a sierść i grzywa z ogonem matowe i łamliwe):



teraz zaczyna wyglądać tak:
Zorilla, olej kupuję na Allegro w Małej Olejarni. Robią małe partie, jest świeży, kupuję do domu i dla konia. 1l zimno tłoczonego, Budwingowego oleju kosztuje 29 zł, plus przesyłka.
A co pytasz się o żywieniu? o godziny?

Rudzik - do ziół polecam Dary natury. Echinacea - kg - kosztuje 2x mniej. Tylko musisz kontaktować się z działem hurtowym, do ziół luzem.
Klaczka moim zdaniem wyglądała Ok jeśli chodzi o masę, bardziej mięśni brakowało jej, ale na moje oko laika to dramatu z ilością ciałka nie ma 🙂
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
10 stycznia 2015 11:31
Grace w Darach natury 50g jeżówki kosztuje 2,28 zł a więc za pół kilo 22,80 plus wysyłka. Ja mam zioła Stieffel 0,5 kg za 30 zł całość. Wychodzi niemalże to samo.
Z mieszanek ziołowych latem przy dużych suszach, gdy wzrasta zapylenie profilaktycznie podaję mieszankę stieffel na drogi oddechowe (pokrzywa, prawoślaz, bulwy kopru włoskiego (słodkie), tymianek, korzeń lukrecji, babka lancetowata, kwiaty czarnego bzu, igły sosny, anyż, strąki nasion chleba świętojańskiego, mech islandzki, liście szałwii). Fajnie działa i pomaga zapobiegać atakom u kaszlaka spowodowanym podrażnieniem układu oddechowego.
Rudzik, dlatego napisałam o dziale hurtowym. w torebeczkach 50 gr to wszędzie jest 3x drożej. Jeżówka - kosztuje ok 18 zł/kg przy zamówieniu min 0,5 kg. Mam ich cennik, bo biorę od 2 lat od nich. Tylko jeżówki nie należy podawać ciągiem dłużej jak 3 tyg, potem po przerwie. Jak dłużej to ma działanie odwrotne.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
10 stycznia 2015 11:45
Grace to faktycznie fajna cena za kg. Nawet z wysyłką kurierska wychodzi połowę taniej. Ja jeżówkę podaję tylko jak robi się niefajnie w okresie przejściowym jesień-zima. W tym roku pogoda długo była sprzyjająca, więc podałam dopiero w listopadzie.
Wkradło sie "j", chodzilo mi czy to ktore podalas to plus owies i siano :-)
zorilla tak, podstawą jest owies i sieczka na treściwe a siano 3 -4x dziennie. Wysłodki z dodatkami lub mesz czy sieczkę z trawokulkami daję jako osobny posiłek. Chyba o to chodziło, bo coś słabo myślę 😉
Taaak mniej wiecej, ja jestem glodna i spiaca wiec gorzej byc nie moze 😉

Rzeczywiscie fajne ceny tych ziol, dobrze wiedziec!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się