KOTY

Jeśli chodzi o dobre mięsne puchy to również odsyłam do forum barfnyswiat.org  🙂 tam naprawdę jest wszystko łącznie z analizami karm zarówno suchych jak i mokrych. O karmieniu surową rybą również oraz o podawaniu dużych kawałków typu skrzydełko (ja osobiście dawałam, kot żyje i ma się dobrze  😉). Mnóstwo informacji o suplementach i rodzajach mięsa. Skarbnica wiedzy moim zdaniem  🙂
Na szybko z całkiem dobrych puszek przychodzi mi do głowy bozita w kartonikach, animonda carny (aczkolwiek dużo podrobów więc pewnie też fosforu), granata pet, feringa, grau.

Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
05 stycznia 2015 16:34
panijantarowa, Zależy jakie mięso - najbardziej trzeba uważać z podrobami, które mają największą zawartość mikroelementów (wątroba, nerki). Teoretycznie podrobów koty nie ruszą jeśli nie mają niedoborów. Najzdrowsza jest wołowina i indyk, które są najwartościowsze. Jak dla mnie wetka sprzedała ci marketingowy kit by wepchnąć ci karmę weterynaryjną. Kurczak faktycznie jest najmniej wartościowym mięsem.
Co do kurczaka i kosci to ostroznie. Ptaki maja kosci, ktore sie "odszczypuja" nie sa polecane zadnym zwierzakom.

tak też zawsze myślałam, a teraz wyczytałam (przeglądając wskazane wyżej barfowe forum : ), że niektórzy podają całe skrzydełka z kością i jak kot sobie radzi ze zjedzeniem, to jest to korzystny element diety...
no nic, dam część skrzydełka i zapytam kota, co o tym sądzi 😉
A to nie jest tak, że kości ptaków dopiero po obróbce cieplnej kruszą się w "drzazgi"? Koty na wolności wcinają ptaki i nic im nie jest
Notarialna nie wcisnęła mi żadnej karmy, ostrzegała na podstawie własnego doświadczenia. Pytam o wasze doświadczenie, bo mięso to nie karma, gdzie jest wypisany skład wraz z zawartością pierwiastków 😉
Dostaliśmy mieszankę BARFną, wołowina z sercami indyczymi. Tiger wsuwa, zaraz sprawdzę, jak reszta
Miał ktoś doczynienia z karmą natures menu i reakcjami jelitowymi?
Z braku polskich zapasów wybrałam tą karmę niż 4% bozite po których koty sr...y dalej niz widziały
Jestem na praktykach w gabinecie weterynaryjnym. Byście widzieli co kot miał w jeliatch! Kotka przyszła z uporczywymi wymiotami - 20 cm ostra, plastikowa tasiemka w jelitach i żołądku. Na szczęście właścicielka przyszła w ten sam dzień, co kotka skonsumowała tasiemkę. Ale nie powiem - podziw dla kota. I strach, bo moje koty też kochają takie rzeczy  🤔
my po real nature przeszlismy na bozite, nie zaobserwowalam zadnych kupnych zmian, czy bardziej smrodkowych.
Mam nadzieje, ze obejdzie się bez kuwetkowych przygód,  bo wybór tutejszych karm jest zerowy
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
06 stycznia 2015 10:36
Cześć Kazimierz, jesteś boski  😍


A ja zmienię trochę temat... Karanie kota - jak? Skubany rzuca się na nogi i gryzie, i to tak szybko że jak zaboli to on już jest daleko...  😲
Wiadomo krzyk, czasem pomaga ale co jeszcze?
Za niedługo będę go umawiać do weta na kastrację może będzie spokojniejszy (albo przynajmniej parę dni po zabiegu osłabiony  :hihi🙂
Witam czy moglby sie ktos wypowiedzieć na temat tej karmy?porta 21 feline finest sensible bez zbóż.słyszałam ze były jakies zmiany składów w tych karmach i bardzo bym prosila by ktos znający sie na składach spojrzał i powiedział co myśli
Zmiana składu była w Applawsie, nie słyszałam, żeby coś się w porcie 21 zmieniło
Ale mimo wszystko dobra jest ta karma??czy lepsza bedzie http://m.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/taste_of_the_wild/taste_wild/177979

Co do tych dwóch karm i ich porównania.

Porta zawiera nieco więcej tłuszczu (21% w suchej masie), a ToTw Rocy Mountain Feline 20%. I tak jest to nieco poniżej normy. Dolna granica to 22% w suchej masie. Poziom białka w obu karmach mieści się w normie (Porta: 45% w suchej masie, a TotW ok. 47% w suchej masie). W porcie jest bardzo wysoki stosunek kwasów Omega-6 do Omega-3, bo aż 10,86:1 (max. 4:1), jednak ToTw jest nie wiele lepszy ze swoim 9,3:1. Z tego względu dobrze jest dodatkowo do tych karm dodawać olej z łososia jako źródło kwasów Omega-3. Obie karmy mają poziom węglowodanów mniej więcej taki sam- 20% w suchej masie (ponieważ w ToTw producent nie podaje zawartości popiołu to nie można dokładnie policzyć ile węglowodanów ma owa karma. Przyjęłam, że popiół mieści się w granicach 9-10%. Norma odnośnie węglowodanów to max. 5%). Stosunek wapnia do fosforu w obu karmach jest podobny: Porta 1,63:1, a Totw 1,58:1. W Porcie bardzo razi zawartość tauryny, która jest bardzo symboliczna i wynosi 500mg. W ToTw tej tauryny jest 3x więcej (1500mg), choć i tak jest to za mało podobnie jak w większości karm. W przypadku Porty moim zdaniem powinno się bezwzględnie suplementować dodatkowo taurynę (przy ToTw też jest to wskazane)

Z zalet składu to karmy mają wyszczególnione dokładnie źródła mięsa, ryb, tłuszczu, który jest pochodzenia naturalnego, a nie roślinnego. Nie zawierają barwników i sztucznych konserwantów. W Porcie dodatkowym plusem jest iż zawiera dodatkowo olej z łososia, drożdże browarnicze jako źródło witamin z grupy B oraz żółtko jaja.

Jeśli chodzi o wady no to najbardziej rzuca się w oczy, że obie karmy mają bardzo dużo groszku, ziemniaków i innych wysokoskrobiowych dodatków i tutaj się między sobą za wiele nie różnią. Dodatkowo obie zawierają Yuccę i dodatkowy błonnik w postaci włókna z cykorii (Totw) i wysłodków buraczanych i włókna roślinnego(Porta), które są kompletnie niepotrzebne. Owe wysłodki w Porcie są dość wysoko na liście składników, więc jest ich dość sporo, co nie jest korzystne. W TotW dodatkowo razi dodatek owoców i naturalny aromat.


To z forum barfnyświat. Raczej są podobne, chyba trzeba zapytać kota, która mu bardziej smakuje 😉
trzynastka   In love with the ordinary
08 stycznia 2015 06:15
Dawno mnie na całej r-v nie było, więc wpadłam tu do was pokazać jak Wacikowa urosła 🙂

I jakie życie z nią jest fajowe  😍

Wszędzie dobrze byle blisko Pańci:


Ty pracuj, a ja zasnę obok klawiatury:

Albo na Tobie:


Ale, że TEN notes chcesz zabrać do pracy?  😁


A właśnie próbuję do porannej kawy przeglądać internet, nie wychodzi mi to najlepiej:


Tu wielka ulga, choinka została bezlitośnie zignorowana. Martwiłam się nią bardzo, bo była wielka i niezbyt stabilna. Na szczęście kocie, albo mądre, albo zbyt leniwe na ataki 😉


i gratisowo, Wacik grająca w CAT ALONE 2, za moich czasów to koty za myszami biegały, a nie miauczały o nową grę na tableta!

nine  jest przepiękna  💘 napatrzeć się mogę, cudo!

Przychodzę tutaj z takim problemem. Otóż mam w domu dwa koty - kocura kastrata 8letniego i kotkę 15letnią. Pod koniec listopada przybłąkał sie do nas młody kocurek i został 🙂 Kotka jest zachwycona, bo ma kompana do zabawy, natomiast problem jest z Badylem. On generalnie nie cierpi innych kotów, taka kocia wersja socjopaty. Nie jest w stanie przyzwyczaić się do Młodego - warczy, syczy, burczy, ogólnie jad się sączy na prawo i lewo.
Nie atakuje, tylko chodzi i burczy, jest agresywny w stosunku do ludzi - ciężko się z nim śpi, bo każda próba zmiany pozycji spotyka sie z syczeniem.
Staram się zostawiać go w spokoju, głaskać wtedy kiedy ma lepszy humor, ale jest mi go strasznie szkoda, bo ewidentnie sobie nie radzi 🙁

Czy jest jakaś szansa, że będzie ciut lepiej ? Młody będzie kastrowany niedługo.
Chyba już mogę zakończyć historię Wieśka.

Ufff....
I zmykam stąd.
kolebka, próbowałaś feliwaya?
kolebka, Kastracja trochę pomoże, czas trochę pomoże. Obróżka fermonowa może pomóc, karma RC Calm też, no i feliway. Może sytuacja się unormuje, ale możliwe że tak już zostanie. Znam przykłady kocich socjopatów, którzy nigdy się nie dogadali z innymi kotami. U mojej siostry taka sytuacja twa już 3 lata- koty się omijają z daleka, a jak się młoda do starszej zbliży to jest pranie 😉 No i u mnie mam jedną kotkę, która na obroży jest ok, jak się obroża kończy to zaczyna się kotłowanie z pozostałymi kotami. I czasem posikuje. I tak już 2 lata.
kolebka, mam podobny problem co Ty. Też muszę wprowadzić kociaka do domu i zapoznać go z 2,5 letnią kotką, która cały czas była sama i jakikolwiek kot się pojawiał, to często bywały problemy. Aktualnie koty jedynie się widują, dodatkowo jeszcze ze względu na leczenie młodej (wzięta z ulicy, pisałam o niej w adopcjach). Wcześniej starsza poznawała zapachy nowej, ale nie miały ze sobą bliskiego kontaktu, nie zostały puszczone "wolno". Ten czas się zbliża nieubłaganie, a ja mam cichą nadzieję, że się nie pozabijają i nie rzucą na siebie z zębami i pazurami  🙄  Dzisiaj podejmuję próby nieco bliższego kontaktu niż wcześniej.

edit
Ma ktoś pomysł jak można nazwać kotkę tricolorkę? Zero pomysłów...  😵

nine fantastyczne zdjęcia i super kotka! 😀
nine jest boska, absolutnie!
Mojej Mamie marzy się identyczny.
ktos tu ostatnio szukal skladu bozity, wiec zrobilam zdjecie 🙂 Mam tez zdjecie skladu karmy mokrej premiere

Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
10 stycznia 2015 16:41
Z karmą rc calm nalezy ostrożnie postępować bo podobno koty na nią różnie reagują. Były przypadki, że koty, które skarmiano tą karmą były apatyczne, niemrawe i w ogóle przymulone. Więc jak wcześniej nie probowaliście z tą karmą to na początek zainwestowałabym w małe opakowania próbek od weta.
RC w ogole odpada, bo ma w składzie zboża, a Badyl jest na nie uczulony.

Dzięki wielkie dziewczyny za wskazówki  :kwiatek:  z feromonami nie miałam w ogole do czynienia. Jak stostować ten Feliway, piskać nimi Młodego czy Badyla (ten agresywny) ?
W sumie nie oczekuję cudó, bo on jest nietowarzyski (kotkę gonił i podryzał, mimo że starsza dwa razy prawie...). Nie zdecydowałabym się w życiu swiadomie na trzeciego kota, ale Czarek to uosobienie slodyczy no i nie dam rady... Tylko Badyla mi szkoda, bo bardzo się męczy 🙁

Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
10 stycznia 2015 20:37
kolebka, Feliway w sprayu ma alkohol w składzie. Przynajmniej mialy te, które ja psikałam lub miałam okazję psiknąć. One działają krótkoterminowo, więc nie ma sensu ich używać. Mogą być dobre jako oswajacz przy drapaku czy w klatce na wystawie (a i to nie zawsze). Najlepsza byłaby obróżka feromonowa, która działa bezpośrednio na danego kota, a nie działa aż tak silnie na całe kocie towarzystwo jak feromony do kontaktu.

U agresywnego bym się wstrzymała z feromonami bo może podnieść jego ego i moze jeszcze bardziej pogorszyć sytuację. Wziełabym obróżkę dla tego lękliwego. Podniesiesz jego pewność siebie, będzie bardziej otwarty na innych.
Notarialna Tylko widzisz - Młody absolutnie nie jest lękliwy  😁  on się zachowuje zupełnie normalnie, to Badyl jak go tylko poczuje wychodzi z siebie i staje obok. Ale nic mu nie robi, syczy i warczy, zero kontaktu fizycznego. Czarek wtedy paczaaaa pacza... nie ogarnia tej syczącej kuwety i odchodzi 😉  A Badyl burczy jeszcze 10 minut na samo wspomienienie Czarka...
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
10 stycznia 2015 20:47
kolebka, E to nie jest źle. Jak nie dochodzi do krwawych łapoczynów to nie jest tak źle. Młody obiera dobrą taktykę. Patrzy, stwierdza, że nie warto się bić i odchodzi. Od ilu tygodni tak jest?

U mnie było podobnie. Było syczenie, prychanie, Mańka olewała i teraz są w dobrej komitywie. nie jest to zażyłość, ale razem szaleją, bawią się.
kolebka, u mnie było podobnie. Miałam kotkę ok 16-17 lat, trafił się mały kocurek, kotka do końca się go mniej lub bardziej bała i syczała, ale stopniowo było coraz lepiej. Kotka zmarła, wzięliśmy po roku kolejnego kota, i nasz kocurek myślałam ze się opluje tak syczał non stop. I też mu przeszło po ok 2-3 miesiącach. Jak po kolejnych 2 latach trafił się nam 3 kot, cyrk z kocurkiem był taki sam, znowu kilka miesięcy żeby mu przeszło. Miłości to nie ma, ale koty się akceptują, nie raz pobiegają razem, ale walk i syczenia już nie ma.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się