siodło ujeżdżeniowe

Asik   Najwazniejsze to sie konsko realizowac :D
11 stycznia 2015 21:04
haruś nie ma sprawy, polecam się na przyszlosc  😉 jak masz jeszcze jakies pytania to nie krepuj się  😎
Czy w Polsce można gdzieś dostać to siodło ?http://www.dt-saddlery.de/produkte/saettel/butterflyr-claudia/
czy sklepy jeździeckie sprowadzają te siodła ?
animalia, Magdalena Saracyn jest ich przedstawicielem.
poproszę o opinie o Passier Grand Gilbert  :kwiatek:
ktoś ma? jeździł?
szukałam w wyszukiwarce, ale nie wyszukiwarka "nie wypluła" niczego konkretnego...
Gillian   four letter word
13 stycznia 2015 08:53
Juliaaa, jakiś czas jeździłam - mimo, że miało dla mnie za długie tybinki to i tak siedziało się super, bardzo wygodnie mimo passierowskiej twardości.
Juliaaa, dla mnie jedno z siodeł, w których jeźdiło mi się bardzo kiepsko, i na pewno bym go nie kupiła 😉
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
13 stycznia 2015 09:50
Juliaaa,
ja jeżdżę w Grandzie już jakieś 15 lat.
Każda próba zmiany na coś niby-lepszego owocowała tym, co powyżej.
Jesli o mnie chodzi, to takie optymalne parametry ma GG extra:
(poszczególne egzemplarze w obrębie tego modelu dość się różnią),
fajne głębokie siedzisko, bloczki dobrej wielkości, no się wsiada i wszystko leży na miejscu.

Jeszcze napomknę, że w końcu natrafiłam na siodło, które zaoferowało mi coś więcej
niż grand przy jednoczesnym wielkim podobieństwie w swobodzie, klołskontaktowości
i braku przeszkadzaczy. Coś naskrobię, jak już będę intesywnie użytkować obydwa siodła.
Juliaaa, w pradawnych czasach (stara volta i początki re) ludzie "dzielili się" na zwolenników GG i Prestige'a Top Dresage. Należałam do "frakcji" GG, mimo długaśnych tybinek i chyba nadmiernej "swobody".
Siodeł ujeżdżeniowych pojawiło się w bród, ale chyba podstawowy typ preferencji nie uległ zmianie - stąd napotkasz skrajne opinie.
Wpisz w wyszukiwarkę w wątku(!) Grand Gilbert i poczytaj sobie opinie (termin pojawia się 30 razy).
dzięki za odpowiedzi 🙂

halo, nie odkryłam jeszcze wyszukiwarki w wątku, korzystałam do tej pory z tej ogólnej 🙂 zaraz poszukam opinii w sposób odpowiedni.
ms_konik, napiszę Ci pw, bo chciałabym jeszcze o coś dopytać.

edit: myślałam, że jak wpiszę to, czego szukam w wyszukiwarkę to nie zależnie od strony na której aktualnie jestem, wyszuka mi się wszystko odpowiednio.
Juliaaa, powinno, ale czasem wyszukiwarka szwankuje. Mi w wątku też za pierwszym podejściem wyskoczyło "zapytanie niespecyficzne", ale za drugim razem już ok. Wpisując poszukiwany termin w konkretnym wątku (otwarty dany wątek po prostu) masz większe szanse, że wyszukiwarka zadziała.
Passier GG  jest dla osób z długimi nogami,długim udem- standardowa tybinka jest nie jest krótka.
trzeszczki   kto nie miał rudego, ten nie miał najlepszego
13 stycznia 2015 11:43
Juliaaa ja mam już któregoś GG i na inne siodło nie zamienię chyba że na devoucoux robionego na zamówienie. Siodło nie wymusza postawy więc trzeba trochę się postarać - nie jest ortopedyczne, można w nim oddychać :P
Dodatkowo jest głębokie ale twarde (podobno bo dla mnie idealne pomimo kościstego tyłka)
Na pewno jest na długonożne osoby.
Ogólnie wykonanie siodła bdb i pomimo codziennego chetania w ćwiczebnym trzyma się dobrze a ma 7 lat.
Chcę się upewnić. Czy rozmiar 29 Otto Schumacher, 22 Equipe  Emporio i 33,34 Prestige, to jeden rozmiar?
Juliaa

Jeździłam w Passier Grand Gilbert Extra (pogłębione siedzisko) i pomimo długaśnych tybinek (zza których wystawała mi tylko stopa i malutki kawałeczek łydki) jeździło mi się przesuper!
Siodło delikatnie wskazuje prawidłowy dosiad, nie blokuje, super czuje się konia (siedzi sie bardzo blisko końskiego grzbietu). Dla mnie - siodło genialne...

Niestety, na mojego mutanta nie pasowało (za długie...  :zemdlal🙂 i musiałam zmienić na coś wybitnie krótkiego. Jedyne co dało się dopasować, to stary Prestige Top Dressage - przyjemne siodełko, miękkie, wygodne, ale szału nie ma...  Najważniejsze, że na kopytnym w miarę leży.

Ha! Ale nie są  to skrajne opinie....  🤣
jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc 🙂

obecnie padło na Ratomkę ujeżdżeniową, bo Passier nie spełniał do końca wytycznych 🙂

korzystając w sposób odpowiedni z wyszukiwarki znalazłam trochę opinii o Ratomce, ale jakby ktoś chciał coś dodać to chętnie się zapoznam z kolejnymi opiniami 🙂

Ratomka jest chyba strasznie ortopedyczna - kogo nie spytam, ma podobne wrażenia... Zależy, komu co pasuje i czego potrzebuje, ale raczej nie porównywałabym jej do GG. 😉 Ten drugi co najwyżej wskazuje kierunek dla dosiadu, ale na pewno go nie narzuca. Mnie się w nim siedzi bardzo dobrze, ułatwia mi puszczenie nogi w dół (z czym mam problemy...), ale nie robi za mnie wszystkiego, zostawia swobodę. Choć tybinka rzeczywiście jest długa, dla mnie mogłaby być minimalnie krótsza (mimo, że mam raczej długie udo), klocek kolanowy... no niekoniecznie, jeśli puszczę nogę wystarczająco swobodnie, to wypada optymalnie, niestety jest nieco gorzej, jeśli się trochę zakleszczę kolanami. I kocham je za jego głębokość - zwłaszcza po wspomnieniach z Isabelki, brr... Ćwiczebnym podróżuje się naprawdę miło, zwłaszcza, jak mi się koń porozluźnia i podniesie plecy - wtedy naprawdę czuję, że mi to siodło pasuje. Co do twardości - nie jestem wybredna w tym temacie. 😉 Mój tyłek nie narzeka, najbardziej narzekał na wszelkie Stubbeny (makabra...), Passier jest w tym względzie w porządku.
sumire, a mi w Stubbenach jest wygodnie, pomimo ich twardości naprawdę siodło mi odpowiada. Jeździłam w Romanusie, Scandice i jeszcze jakimś, którego nazwy nie pamiętam.
Teraz z kilku różnych powodów szukam czegoś innego, ale szukanie siodła to droga przez mękę. Jak dla mnie dobre, to dla konia nie dobre i tak w kółko...
Ja po długich poszukiwaniach, kupiłam KN Symphonie i jestem oczarowana tym siodłem 🙂 Pomaga w dosiadzie, bardzo łatwo się w nie wsiada, nie blokuje i jest mega wygodne 🙂
Ja siodła dla siebie szukałam długo. włączając w to nieudany zakup Kieffera Lech Proffesjonal który niestety nie pasował mi pod względem długości bloku kolanowego. W końcu kupiłam Stubbena Avalona, i jestem zadowolona siodło nie jest tak twarde jak większość Stubbenów i ma co ważne dla mnie dość krótki blok kolanowy.


A dajcie spokoj, to jakas droga przez meke jest. Wkurzylam sie szczerze mowiac i poki nie bedzie mnie stac na cos robionego pode mnie z krotkim klockiem - bede sie wozic w isabellce, trudno, trzeba uzbierac.
Przepraszam, mógłby mi ktoś pomóc  z rozmiarami?
faithRozważałam zamówienie siodła u rymarza, ale na siodło HB Contact czeka się nawet pół roku, nie znam innej firmy/rymarza, któremu mogłabym zlecić taką robotę bez obaw, więc pozostało mi szukanie 🙂
faith dla mnie gorszą męką było dobranie siodła skokowego, bo ujeżdzeniówek wcale aż tak dożo się nie na przymierzałam. Za to skokówek to miałam dosyć, miało być jakieś z niższej półki bo tylko w tereny i na skoki średnio raz w tygodniu a skończyłam na prestige versailles który kosztował dożo więcej niż zaplanowałam wydać, ale nie żałuję :-)
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
14 stycznia 2015 16:54
faith a próbowałaś może Stubbena młodzieżowego Juventus D? Wiem, że jest dla krótkonożnych i nawet nie tak dawno widziałam jakieś w ogłoszeniach, ale bałam się zaryzykować, czy nie będzie za twarde.
Nie probowalam, ale - pod tylek to ja potrzebuje 17,5 bo mam okragly tylek.
W tym caly problem - ja musze miec 17,5 cala siedzisko, a kon jest krotki. Do tego szeroki i niewyklebiony.

No, caly zestaw problemow :P
Kika   introwertyczny burak i aspołeczna psychopatka
14 stycznia 2015 17:25
faith już kiedyś proponowałam sprawdź sobie sommera opusa - mam skrócone tybinki pod moje krótkie nóżki, bloczki na rzepy regulowane jak mi pasuje a pod dupskiem 17,5🙂 jak ktoś je widzi to myśli że to juniorka jakaś a jeżdżę w nim na naprawdę dużym koniu🙂 tylko to siodło dość usadza i nie wybacza ale jak się wpasujesz to już poezja!
No tak, tylko sommera opusa  ze skracana tybinka dorwac na rynku wtornym to dosc hmm...mission impossible 😉
A nowka - troche kosztuje 😉 btw Kika - oszacujesz mi koszty nowki pi razy dzrwi?🙂 jakies widelki chociaz.
Kika   introwertyczny burak i aspołeczna psychopatka
14 stycznia 2015 19:47
Ja mam właśnie z wtórnego, nówki w ogóle nie brałam pod uwagę a tybinka była skracana już pode mnie. Ja dostałam cynk od przedstawiciela - zadzwoniłam powiedziałam czego szukam i za jakiś czas oddzwonił, że jego klientka sprzedaje i jak chcę to może pode mnie tybinkę zrobić. Także proponuję sprawdź czy to siodło w ogóle dla Ciebie bo wiadomo co tyłek to opinia i jak Ci podpasuje to dawaj do Sommera i ciułaj w skarbonkę 🤣 bo piątaka to przynajmniej trzeba mieć chyba, że będziesz miała wyjątkowego farta czego Ci życzę.
faith Ja kupiłam używanego Sommera Egona za 4 tys, ale jest "prawie nowy". Mogę spokojnie polecić- siodło jest bardzo porządnie wykonane, a w sobotę ma być u nas "Pan Sommer" na korekty dopasowania- większość poprawek robi na miejscu, co uważam za świetny serwis.
To najpierw pociulam a potem pomysle 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się