Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

seven, a ile USG już miałaś? Koleżanka jest na podobnym etapie ciąży co Ty i do tej pory miała tylko jedno USG. Datę kolejnego ma wyznaczoną właśnie na 31 tydz.


W 13 tygodniu usg 2D i 3D, z badaniem przesiewowym 🙂
W 20 tygodniu usg 2D i 3D, z oceną anatomii płodu.
I teraz w 31 mam mieć takie samo 😉 Narządy lepiej rozwinięte, więc niby lepsza ocena, itd 😉

I co miesiąc na wizycie kontrolnej zwykłe usg 2D... (chodzę prywatnie)




Dziewczyny z psami 🙂 Poopowiadajcie jak właśnie wyglądało u Was poznawanie dzieciaków ze zwierzakami 🙂
My mamy dwa psy i dwa koty 🙂
Czy przygotowywałyście jakoś psiaki wcześniej? Jak wyglądał pierwszy wspólny kontakt? 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
15 stycznia 2015 12:27
seven, mój mąż przywiózł psu ubranko młodej ze szpitala i dał jej do legowiska.
Jak wróciliśmy, pies rzucił się na mnie z miłości, a dziecko olał. I tak naprawdę, dalej względnie olewa. Mój pies jest dziwny 😉
Pokazaliśmy jej małą w foteliku, powąchała i poszła sobie.
maleństwo, ciekawe jak poźniej ich stosunki się ułożą
Lewek czasami chce Bułę w moim mniemaniu męczyć
w mniemaniu Buły to świetna zabawa, a mi ręce opadają, że jak karcić kogokolwiek z tego duetu jak tylko ja mam z tym problem?
szafirowa, Niania - ania? Co się nie chwalisz, że się Jasiek nani dorobił?
Opowiedz coś więcej, co tam u was?

zduśka, Super, że Bolo słyszy! 😅
Skoro wiadomo, że to był odczyn poszczepienny, to tak z ciekawości spytam, jakie konkretnie to było szczepienie?

maleństwo, U nas też tata Gabika jest ostatnio lepszym usypiaczem. A Gabryś nawet ostatnio sam z siebie mówi, że chce zasypiać z tatusiem. Pierwszy raz jak tak powiedział, to trochę przykro mi się zrobiło, ale zaraz wrzuciłam na luz. 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
15 stycznia 2015 13:01
sznurka, też jestem ciekawa. Leeloo to generalnie pies typu "nie ma mnie', lubi być po prostu obok nas, ale nie lubi być w centrum uwagi, nie naprasza się o uwagę czy pieszczoty, jak za dużo się na nią patrzy, to odchodzi zmieszana. Mąż się śmieje, że ona jest wiecznie zakłopotana. Z kolei Kalina aż się trzęsie do psa, jakby umiała, to by mu usiadła w legowisku i dała się zalizać. Póki co, nie jest na tyle mobilna, zobaczymy, jak zacznie raczkować...

Julie, ha, ja też się trochę boję momentu, gdy tata stanie się ważniejszy niż ja, a to przecież córeczka tatusia, więc obawiam się najgorszego 😉 Czytaj: mamo, idź sobie, nie jesteś nam potrzebna, ja się ożenię z tatusiem 😀
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
15 stycznia 2015 13:08
[quote author=Kurczak link=topic=74.msg2267390#msg2267390 date=1421317146]
seven, a ile USG już miałaś? Koleżanka jest na podobnym etapie ciąży co Ty i do tej pory miała tylko jedno USG. Datę kolejnego ma wyznaczoną właśnie na 31 tydz.


W 13 tygodniu usg 2D i 3D, z badaniem przesiewowym 🙂
W 20 tygodniu usg 2D i 3D, z oceną anatomii płodu.
I teraz w 31 mam mieć takie samo 😉 Narządy lepiej rozwinięte, więc niby lepsza ocena, itd 😉

I co miesiąc na wizycie kontrolnej zwykłe usg 2D... (chodzę prywatnie)

[/quote]

Ja podobnie - 13, 20 i przede mną w 30 tyg usg szczegółowe
A zwykłe 2D na każdej wizycie co 3 tyg (miałabym co miesiąc gdyby nie - szyjka po konizacji, krwiak w macicy ok.8 tyg, początkowo łożysko bardzo nisko)
+ 2 usg podczas pobytu w szpitalu - przełom 21-22 tyg
Podsumowując bardzo dużo usg u mnie... trochę czasem się tym martwię, bo gdzie z tyłu głowy pamiętam, że usg to metoda nowa (ok 30 letnia) i nie wiadomo do końca jaki ma wpływ na dziecko. No ale jak trzeba to trzeba
Też miałam dodatkowe trzy usg w ciągu jednego tygodnia, zemdlałam w 14 tyg., trafiłam do szpitala
Lekarz w szpitalu, oraz moja ginekolog zapewniali mnie że obecnie usg jest jak najbardziej bezpieczne 🙂 Dla własnego spokoju ducha - postanowiłam że: wierze im 🙂 Ale też się tym stresowałam.


Maleństwo, o dokładnie tak planujemy 🙂 Przynosić ciuszki ze szpitala aby psy zapoznawały się z zapachami 🙂
Niestety nasza suczka nie jest z tych psiaków które lubią być z boku 😉 Strasznie łatwo się ekscytuję  💃
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
15 stycznia 2015 14:08
Julie to było szczepienie 6w1 zgodne z kalendarzem szczepień DTP.. Podobno największy syf  😵
zduśka, bardzo się cieszę z tych wieści, trzymałam cały czas kciuki 🙂
zduśka super wieści. Ucałuj Bola od nas 😉
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
15 stycznia 2015 15:03
zduśka, SUPER wieści  😀 Mam też pytanie - co teraz zamierzasz z pozostałymi szczepieniami?
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
15 stycznia 2015 15:08
maleństwo, hihi podoba mi się ta teoria 😉
seven, wydawało mi się, że chodzisz państwowo dlatego zapytałam 😉 Prywatnie też miałam USG praktycznie co wizytę.
Co do zwierzaków to u nas zapoznanie było bezproblemowe. Wszystkie psy najpierw pojedynczo były zapoznawane z dzieckiem. Od początku też staraliśmy się ich nie zaniedbywać, ale też pokazać, że dziecko jest w hierarchii stada wyżej od nich. Z kotem było podobnie. Podszedł do dziecka, powąchał i położył się obok.
Mazia   wolność przede wszystkim
15 stycznia 2015 15:24
opolanka dzięki za wyczerpujące informacje ze żłobkowania. Ja to chyba umrę jak będę musiała swoją małą zostawić i pojechać do pracy...ale to już całkiem niedługo, za 2 m-ce. Ale tak sobie myślę, że wolę aby bawiła się z innymi dziećmi niż siedziała z jedną dorosłą panią.
Wstępnie zlokalizowany żłobek, ale jeszcze muszę go dobrze prześwietlić
http://maliodkrywcy.eu/kontakt.html
A Wasz żłobek ma stronę www? Może być na priv, chętnie obejrzę.
zduśka świetne wieści!! widzisz, mówiłyśmy że nie ma co się na zapas martwić bo wszystko się wyjaśni  😅

a ja się pochwalę że mój syn dziś samodzielnie, od początku do końca zjadł zupę łyżką  😍
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
15 stycznia 2015 16:07
czytam was i mamy tak samo. Tata ma jakiś magiczny wpływ na dziecko. Ja mam chyba za mało cierpliwości. U nas noce wyglądają tak że ok 20 mała idzie spać. Ok 24-1 w nocy zaczyna stękać i pierdzieć i tak z przerwami do 3. O 3 je butle i idzie spać do 5 rano ale też od 4 już jęczy więc niespokojnie. Biorę ją do łóżka a o 5.30 już musimy iść do innego pokoju bo się jej leżenie nudzi.

Padam już czasem 🙁 Ciężko mi szczególnie jak Tomek ma nocki. No i coś od kilku dni nie mogę spać. Tomka nie ma i chyba się stresuje że mała zacznie zaraz płakać.

Chodzę jak zombi

Dziś mała straszliwie marudna
ash   Sukces jest koloru blond....
15 stycznia 2015 16:07
zduśka, suuuuper wieści!!! Cały czas wierzyłam ze bedzie dobrze! Kamień z serca! Ucaluj Bolusia!
slojma   I was born with a silver spoon!
15 stycznia 2015 16:15
zduśka- podczytuję wątek i bardzo bardzo się cieszę, że jest wszystko dobrze, trzymałam mocno kciuki za Was
zduśka, dopiero doczytałam!
super!
Mazia   wolność przede wszystkim
15 stycznia 2015 16:50
leosky nie chcę Cię martwić, ale ja mam takich większość nocek. Wszędzie dookoła słyszę, że dzieci znajomych przesypiają całe noce. Ja do tej pory nie miałam takiej ani jednej a na palcach jednej ręki mogę policzyć takie kiedy budziła się raz lub dwa razy. Przeważnie budzi się 3-4 a czasem nawet częściej. Z perspektywy czasu nie ma na to złotego środka. Czasem pić, czasem jeść, czasem chce się bawić, czasem chce się przytulić albo nie może zasnąć, czasem też coś boli.... ja chodzę jak zombie już 10 m-cy  😉 zazdroszczę mamom, których dzieci w nocy ŚPIĄ. Moja córa sama sobie będzie winna, że jest i zostanie jedynaczką  😉
kurczak, no właśnie,też mi coś się kojarzy z kręgosłupem. Ale poczytałabym więcej, a nie mogę nic namierzyć :/

agulaj79, maleństwo - dałam jej info, niech koleżanka poczyta, pouczy się, a prędzej czy później może weźmie na odwagę i odezwie 🙂

mój pies córci też unikał, zanim nie zaczęła czworakować to psina nawet nie patrzyła w jej stronę 🙂 potem mała na sukę zaczęła włazić, zaczepiać i męczyć, to sunia kilka razy warknęła/mruknęła, ale generalnie uciekała.
ale odkąd odkryła, że czasem mała ma w rączce kawałek suchego chleba, no to kocha ją nad życie. córcia moja zresztą psa też kocha, jak ją widzi z rana to aż zanosi się śmiechem i pędzi do niej 🙂

prawdę mówiąc, bałam się, że dobrze nie będzie - suka 14 lat, więc już lubiąca spokój raczej, a nie małego dręczyciela, bałam się, że trzeba będzie je izolować. a teraz suka pozwala na wszystko, tak im się szczęśliwie poukładało 🙂
leosky, jak tak czytam to moja pierworodna miała tak samo tylko z przesunieciem czasowym, ze spaniem od 23-24 wiec siła rzeczy ciagle pobudki były dopiero nad ranem i ostateczne wstawanie o jakiejś bardziej ludzkiej porze. Ja jednak byłam w miarę wyspana bo spałam mniej więcej w tych samych godzinach co ona, a jak zarywalam nocki to sobie czasem odsypialam w dzień wykorzystując któraś drzemkę małej. Z tym, ze takie spanie to po skończeniu jakichś 6-szui miechow, do tej pory to miała jeszcze conajmniej jedna pobudkę tylko na jedzenie gdIes w środku nocy 3 godz po zaśnięciu. A no i mogło być gorzej, córa 16miesieczna mojej giń budzi sie co 2 godz, kobieta w szoku bo starszy brat od malucha przesypial całe nocki 😀


Co do spania na podniesionym podłożu, to nam ortopeda mówił, ze nie powinny tak sypiac dzieci bez wskazań bo to szkodzi na kręgosłup i bioderka. No i przebywanie w pozycji gdzie głowa wyżej niż pupa + proste plecki prowokuje do nieprawidłowego napięcia mięśni ale to juz nie wiem, czy małe katy tez, czy raczej bedzie to dotyczyć fotelikiem i lezaczkow z prostym oparciem.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
15 stycznia 2015 17:19
"Pocieszę" Was, że i tak nie macie źle- ŻADNE dziecko mojej siostry nie przesypiało całych nocy. A miała je praktycznie rok po roku. Przez 5-6 lat nie przespała ŻADNEJ nocy.
Więc wiecie... nie ma tragedii 😁
Oczywiście to tak żartem 😉 Osobiście bardzo współczuję, moja tak się budziła do 9 miesiąca dopóki jej nie odstawiłam od piersi- i ja świra dostawałam... budziłam się do niej, przystawiałam do piersi i płakałam z żalu, że nie mogę spać 😵
Teraz też się potrafi budzić, ale to zupełnie inna sprawa- przytula się, cmoka, głaszcze po buzi i idzie dalej spać 😍
my_karen   Connemara SeaHorse
15 stycznia 2015 17:22
Co do spania na plaskim, to pytanie do dziewczyn, ktore spia z dziecki w lozku, kladziecie obok poduszki ma plaskim? Moja w łóżeczku na materacyk pod katem, ale ostatnio juz wysiadam i coraz czesciej laduje ze mna w lozku. Nie wizzi mi sie jakos takie lezenie calkiem na plasko, ale poduszka tez nie... jak Wy robicie?

Mazia, przebije Cie, bo ja nie mialam ani jednej przespanej nocki przez dobrze ponad 2 lata 😁 co noc conajmniej 2 pobudki, przez pierwszy rok Darek czesto i co godzine się budził.  Teraz to dopiero sajgon, bo niby przewalczylam, że idzie spac koło 19, ale za to wstaje najpozniej o 6, kiedy to z Emilka najlepiej nam sie spi😉 ona śpi o wiele lepiej, budzi sie kolo polnocy i pozniej kolo 4tej, ale juz nawet sie nie zastanawiam kiedy bedzie mi dane sie wyspac 😉

Darek tez nie mowil do 3roku zycia, tylko proste pojedyncze slowa i to niewiele, ale tez doskonale sie dogadywalismy. Pamietam jeszcze teraz we wrześniu jak zaczynal przedszkole to pani zwracala uwage, ze moze byc logopeda potrzebny. W listopadzie zaczął juz zdaniami mówic, a teraz paszcza mu sie nie zamyka 😉

Zduska swietne wieści!  😅 trzymalam kciuki!  A jaki Bolo super na tych zdjeciach, które ostatnio wstawialas🙂
Agulaj Twoje modelki tez cudne!
opolanka   psychologiem przez przeszkody
15 stycznia 2015 17:30
Julie, dzięki za odpowiedź. Chyba jakoś skojarzyłam Cię z tymi nóżkami, bo wstawiłaś zdjecie Gabika i z komentarzem, że wiesz, że źle siedzi 😉 Jakoś tak to było, ale też sobie głowy uciąć nie dam 😉

TAJGA, no ja sie tak domyślam, że to ma jakiś zły wpływ na postawę, ale jakoś tak fizjologicznie chciałam do tego podejść 😁opolanka, tran podaje sie rano, przed południem jak wit D (jesli podajesz regularnie to wit D nie trzeba). Zeby organizm skorzystał jak najlepiej to musza wejść w interakcje ze światłem dziennym.

Dziękuję Ci serdecznie. Nie ma to znaczenia, że w brzuszku jest mleko, a nie np. kanapka?

Ja polecam forum rodzinko.pl. Sama trochę podczytuje, ale nie mam tyle czasu, wole Re-Volte 😉

zduśka dobre wieści! 🙂
A to było Wasze pierwsze szczepienie 6w1?

Wieści ze żłobkowego frontu - dzisiaj Julka płakała już od wjazdu na teren żłobka 😉 Niestety płaczącą ją oddałam pani, po czym za drzwiami dziecko się uspokoiło. Widać, że przeżywa, bo zrobiła 2 luźne kupy, a ok. 9😲0 miała podwyższoną temperaturę 37,5. Musiała jej szybko spaść, bo nie dzwoniły. Niestety mamy już katar. Obie. Za to zasnęła od razu bez ceregieli, spała ponad dwie godziny. Zjadła na II śniadanie prawie cały jogurcik i 1/2 zupy. Idziemy do przodu. Pewnie jutro będzie kryzys, ale wierzę w to, że idzie ku dobremu.

Mazia
Żłobek ma stronę www: www.kindercentrum.pl
Jakby co, to pytaj 😉

edit: oferta żłobkowa (Pani dyrektor ma dwie placówki w naszym mieście, a ten żłobek praktycznie widzę z okna)
http://www.kindercentrum.pl/oferta/
Poniżej na tej stronie są rozpiski każdej grupy z programem dnia i wyżywieniem.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
15 stycznia 2015 17:55
Dziewczyny też się ogromnie cieszę. Nawet nie jestem w stanie tego opisać  😀 ten ostatni miesiąc był koszmarem ! I to, że mamy nadwrażliwość na dźwięki to Pikuś z poprzednią diagnozą. Na razie mam zamiar się tym nie przejmować. Zapewnię Bolowi odpowiednie warunki do rozwoju mowy itd. Martwić będziemy się później .

Boziu padłam z Bolem ... Właśnie się obudziłam a chłopak chyba odsypia pobyt w szpitalu. Wiecie, że jak weszliśmy do domu to z buzi nie schodził mu uśmiech  🙂 ehh

Opolanka to była 2 dawka szczepienia.
my karen, ja śpię z córcią w łóżku. ja na małym jaśku, ona na płasko. nie ma problemów 🙂 ale ja sama osobiście nigdy nie lubiłam wielkich poduch, więc może i łatwiej płaskość przyswoić 😉

a tak swoją drogą - viva spanie z dzieckiem! moja córcia też jeszcze się budzi ze dwa razy w nocy, może częściej. prawdę mówiąc, nie wiem nawet, ile. przez to, że razem śpiy, ja jej daję cycka na śpiocha, ona je na śpiocha... Wszyscy wyspani, polecam 🙂
zduśka 🏇  😅
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
15 stycznia 2015 19:23
Julie, taaa jasne... Niania to po jasinsku Ania, a Ania to jego chrzesna, ktora mieszka w Anglii i z ktora czasem rozmawia na skypie.
U nas ciezko zyciowo, rozstaje i dylematy. Ale Jasiek pod wieloma wzgledami zmienil sie i wydoroslal- sporo sie sam bawi, zajmuje, mozna z nim pertraktowac i sie dogadac. Tylko nic nie je- chyba, ze jest ciasto ( ciotka ash mi swiadkiem! 😉 ). Dzisiaj na obiad i kolacje zjadl w sumie maly jogurt naturalny i pol jablka. Odchudza sie chyba  😉
ash   Sukces jest koloru blond....
15 stycznia 2015 20:00
szafirowa, i prawie cały spory kawałek pysznego ciasta! Najadł sie chłopak to co chcesz 🙂

Mazia   wolność przede wszystkim
15 stycznia 2015 20:40
opolanka przykro czytać że Mała płacze już od wjazdu na teren żłobka, że ma rozwolnienie, gorączkę  😕 serce Ci nie pęka? Fajny jest ten monitoring, czy jest podłączony do netu? czy tylko można sprawdzić na żądanie?
Ten Twój żłobek jest mega, ten mój ewentualny jest malutki, dwie grupy po max. 10 dzieci
Mam nadzieję, że moja nie będzie zbyt przeżywała rozstania, bo nie wiem jak ja to wytrzymam...

Dziewczyny pocieszyłyście mnie, że nie tylko ja wstaję milion razy w nocy do swojego już jednego dość "dużego dziecka"  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się